Przeglądarka Internetowa Na...serwerze Linux

[TheBlood 0]

Witam,

 

Jak wiadomo do serwera dedykowanego ma się zdalny dostęp. Jednak odnoszę wrażenie, że ów zdalny dostep opiera się na innych zasadach niż w Windowsie, tzn mamy bardziej ograniczone pole manewru. W przypadku zdalnego połaczenia z Windowsem możemy odpalić przeglądarkę, wejść na konkretną stronę (chociażby wyslijto.pl) i np ustawić wysyłanie jakiegoś pliku. A jak wygląda sprawa w Linuxie? Czy istnieje możliwość wykonania analogicznej czynności jak wyżej napisałem w przypadku Linuxa?

[p 3]

A jak wygląda sprawa w Linuxie? Czy istnieje możliwość wykonania analogicznej czynności jak wyżej napisałem w przypadku Linuxa?

A dlaczego mialaby nie istniec?

[beliq 442]

lynx, ftp, ssh - czego chcesz więcej?

jesteś UID0 możesz wszystko

[TheBlood 0]

Hehe, no wpisałem np komendę lynx http://uploaded.to, ale widzę tylko sam tekst A chciałbym móc skorzystać z takich funkcji jak wysłanie czegoś przez wbudowany w stronę formularz, jak mogę to zrobić?

[michalpc 0]

@TheBlood jest to tryb tekstowy przeznaczony do administracji i nie ma co obciążać maszyny trybem graficznym , ale jeżeli chcesz sie uprzeć poczytaj o vnc i nxserver.

[TheBlood 0]

Dzięki - zainstalowalem VNC serwer, środowisko graficzne do niego, odpowiednio skonfigurowalem i zdaje się, że dobrze pyka...

 

Niestety po tych zabiegach, nie mogę przez ssh połączyć się z serwerem, zaś przy probie zrestartowania ssh otrzymuję komunikat:

 

Starting sshd: PRNG is not seeded

 

Co jest tego przyczyną? Przeglądając google natknąłem się na jakiś skrypt/program, który "naprawia" ten bład, ale może istnieje jakiś bardziej humanitarny sposob rozwiązania tego problemu, pokroju zmiany jakiejś opcji? Z góry dzięki za odpowiedź.

[p 3]

Starting sshd: PRNG is not seeded

Wyglada na to, ze nie masz /dev/{u,}random. Kompilowales moze wlasne jadro?

[TheBlood 0]

Niestety nie kompilowałem i obawiam się, że nie potrafię tego zrobić. Mam vpsa z gotowym CentOSem zainstalowanym przez DC. Jak mogę sprawić, by to /dev/{u,}random pojawiło się gdzie trzeba i było akceptowane przez SSH?

[p 3]

/dev/random (ew. /dev/urandom) to plik, ktory w systemie stanowi zrodlo liczb pseudolosowych. Skoro wczesniej sshd sie odpalalo, a teraz nie, to znaczy, ze przed chwila go skasowales (umyslnie lub nie ).

 

Sproboj odbudowac strukture katalogu /dev tym poleceniem:

cd /dev; sh MAKEDEV

[TheBlood 0]

Stworzyłem ręcznie te pliki random i urandom, ale sshd nadal się nie odpala. Zaś tego pliku MAKEDEV nie ma w ogóle w katalogu dev. Nic nie usuwalem, coś się poknociło podczas instalacji środowiska graficznego...

 

Na innym serwerze mam m.in ten pliczek MAKEDEV, problem w tym, że nie wiem jak go wgrać na ten nieszczęsny serwer, bo ssh nie działa :/

 

Masz moze jakiś pomysl?

[p 3]

Stworzyłem ręcznie te pliki random i urandom, ale sshd nadal się nie odpala.

To nic nie da

 

Na innym serwerze mam m.in ten pliczek MAKEDEV, problem w tym, że nie wiem jak go wgrać na ten nieszczęsny serwer, bo ssh nie działa :/

 

Masz moze jakiś pomysl?

O ile to jest CentOS (bo znajac zycie MAKEDEV rozni sie miedzy dystrybycjami) to wgraj via FTP/VNC/cokolwiek Nie jestem wrozka i nie wiem co tam masz poinstalowane...

[TheBlood 0]

Niestety to nic nie dalo. Po kilku godzinach rozgryzania, przerzucania plikow Dev z jednego serwera na drugi poddalem się i zamowilem reinstalację systemu :/ Dobrze ze darmową

 

Nie polecam środowiska gnome na CentOS - na 100% rozwali wam system

 

A przy okazji: znacie moze jakieś lżejsze, bezpieczniejsze i mniej zawodne środowisko graficzne dla linuxa? Które nie będzie instalować mi jakichś podejrzanych demonów blokujących ssh i "czyszczących" katalog dev?

[p 3]

Niestety to nic nie dalo. Po kilku godzinach rozgryzania, przerzucania plikow Dev z jednego serwera na drugi poddalem się i zamowilem reinstalację systemu :/ Dobrze ze darmową

E... Miales uruchomic MAKEDEV (tak jak Ci to napisalem 3 posty wyzej), a nie przerzucac pojedyncze pliki...

[TheBlood 0]

Odpalilem. Pojawiło się kilkadziesiąt razy command not found i raz error o braku dostepu do jakiegoś pliku. Nic nie uleglo zmianie. Wowczas zaczalem pliki przerzucac.

[cyrial 0]

A przy okazji: znacie moze jakieś lżejsze, bezpieczniejsze i mniej zawodne środowisko graficzne dla linuxa? Które nie będzie instalować mi jakichś podejrzanych demonów blokujących ssh i "czyszczących" katalog dev?

 

- Fluxbox/Blackbox

- WindowMaker

- Xfce - naprawdę fajne i lekkie

[Drapak 0]

A przy okazji: znacie moze jakieś lżejsze, bezpieczniejsze i mniej zawodne środowisko graficzne dla linuxa? Które nie będzie instalować mi jakichś podejrzanych demonów blokujących ssh i "czyszczących" katalog dev?

 

Jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją czy instalujesz gotowe paczki z zachowaniem zależności takie coś się po prostu nie zdarza.

 

- Fluxbox/Blackbox

- WindowMaker

- Xfce - naprawdę fajne i lekkie

 

To są menedżery okien działające w środowisku graficznym X-Free86 / Xorg.

 

pozdrawiam

[TheBlood 0]

Jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją czy instalujesz gotowe paczki z zachowaniem zależności takie coś się po prostu nie zdarza.

 

Polecam instalację KDE poprzez yum groupinstall "KDE (K Desktop Environment)" na CentOS5 Możliwe, iż bedziesz mial wlasnie dokladnie takie bledy jak powyzej opisane