Http://rootnode.pl - Czy Zgodne Z Prawem

[foo 0]

W sieci znalazlem: http://rootnode.pl

oferuja konta www/shell, szczycą się statusem "inicjatywy".

Pytanie - czy oplata 144zł z góry - czyli oplata za regularne korzystanie z usługi na rok - nie powinna byc opodatkowana?

Jeżeli tak - koledzy łamią prawo, bo nie posiadają działalności gospodarczej, i danych firmy na stronie.

Co o tym myslicie?

 

//update:

http://rootnode.pl/Inicjatywa:

Na koniec warto dodać, że przedsięwzięcie jest w 100% legalnie. Rootnode jest inicjatywą non-profit i działamy jako stowarzyszenie zwykłe, więc każdy użytkownik musi zaakceptować statut oraz wypełnić i wysłać podpisaną kartę członkowską.

No cóż, zaraz pewnie wszystkie hostingi na allegro przyjma status stowarzyszeń i inicjatyw.

[Linux 0]

Słyszałem o tym projekcie, ewidentnie na stronie nie podają adresów tylko nazwiska. Powinno być chociaż to, w przypadku jakiś problemów powinien być też inny kontakt niż mail oraz telefon. Sprzedają - i zapewne mają zysk - zysk = podatek, jak nie są spełnione te warunki to raczej jest to nie legalne według polskiego prawa.

 

Z tego co wiem kolesie nie oszukują tylko na prawdę udostępniają te shelle za taką cenę.

 

/// Edit - non profit , jestem Ciekaw czy znają znaczenie tego słowa

[foo 0]

Pytanie czy oby na pewno są zarejestrowaną organizacja (nie znam się na tym, nie wiem jakie warunki trzeba spełnić aby takową być).

[Linux 0]

Ja jeżeli bym był adminem tej strony i był bym zarejestrowany w takiej organizacji, udostępniał bym tego dowody np na stronie jeżeli by była taka możliwość.

 

Może napisz do nich maila z pytaniem?

 

btw, młodzi ludzie tam są adminami.

[prat 1]

No to jest tak, że założyli sobie stowarzyszenie zwykłe (min. 3 osoby, brak osobowości prawnej- jest to "gorsze" z dwóch rodzajów stowarzyszeń przewidzianych przez Prawo o Stowarzyszeniach). Te 144 zł to roczna składka członkowska, a prawem członka jest posiadanie tego konta shellowego. Składki członkowskie nie podlegają opodatkowaniu. Jest tylko jeden "mały problem"- dochody stowarzyszenia (czyli m.in. składki członkowskie) mogą być przeznaczone tylko na jego statutową działalność, NIE mogą zaś być przeznaczone do podziału między członków stowarzyszenia.

[foo 0]

teraz wiem:)

dla zainteresowanych:

http://www.pracaikariera.pl/serwis.php?s=26&pok=451

[Karol Głowacki 0]

Hehe ktoś dobrze pomyślał z tym "stowarzyszeniem". Każdy krzak, każda działalność prowadzona w internecie, praktycznie ma prawo utożsamiać się z tym że jest "stwoarzyszeniem" i urząd skarbowy może sobie skoczyć

[prat 1]

Hehe ktoś dobrze pomyślał z tym "stowarzyszeniem". Każdy krzak, każda działalność prowadzona w internecie, praktycznie ma prawo utożsamiać się z tym że jest "stwoarzyszeniem" i urząd skarbowy może sobie skoczyć

 

Stowarzyszenei trzeba zarejestrować, więc nie za bardzo. Poza tym nie można czerpać zniego zysków- jest to działalność non-profit.

[foo 0]

Nikt ich dokladnie nie wyliczy, ile poszlo na koszt prowadzenia stowarzyszenia.

[prat 1]

Nikt ich dokladnie nie wyliczy, ile poszlo na koszt prowadzenia stowarzyszenia.

 

Władze stowarzyszenia muszą co roku przedstawić sprawozdanie finansowe. Trochę kreatywnej księgowości trzeba.

[scz 0]

teoretycznie nie muszą płacić podatku jak dokładają do tego interesu

[Karol Głowacki 0]

Jest tylko jeden "mały problem"- dochody stowarzyszenia (czyli m.in. składki członkowskie) mogą być przeznaczone tylko na jego statutową działalność,

Czyli przychody ze składek np. w przypadku hostingu można byłoby wydać na administratora, ktory prowadzi już swoją działalność Nie bardzo można też zdefiniować jak dokładnie ma wyglądać sprawozdanie z działalnośći finansowej, czy urzędy uznają np. fakury z USA. Masa możliwości do manipulacji

[foo 0]

Założenie stowarzyszenia jest łatwiejsze z formalnego punktu widzenia niż założenie fundacji. Jednym z argumentów przemawiającym za założeniem stowarzyszenia jest fakt, że nie musi ono sporządzać rocznego sprawozdania ze swej działalności.

[prat 1]

Przegapiłem twó post wcześniej, teraz przypadkiem na to trafiłem. No niby teoretycznie nie muszę ale b. często organ nadzorujący żada corocznego sprawozdania na podstawie art. 25. ust. 1 i 3 Prawa o Stowarzyszeniach.

 

Czyli przychody ze składek np. w przypadku hostingu można byłoby wydać na administratora, ktory prowadzi już swoją działalność

 

Stowarzyszenie zwykłe nie może zatrudniać nikogo do prowadzenia swoich spraw.

[Tomi 0]

Ostatnio w moim mieście jedna prywatna szkoła językowa zmieniła się w stowarzyszenia więc coś jest na rzeczy. Wbrew pozorom jest w takiej działalności dużo ograniczeń na przykład faktury Vat nie wystawiają. Statut takiej organizacji jet ponoć bardzo ważny i to co w nim jest napisane. A zatwierdza go sąd przy rejestracji.

 

Kiedyś znałem takiego przekrętka co prowadził tak działalność (stowarzyszenie pokrzywdzonych przez firmy ubezpieczeniowe czy coś takiego). Skarbówka potem ogoliła go do zera.

[prat 1]

Są dwa rodzaje stowarzyszeń. Stowarzyszenie zwykłe mogą założyć już trzy osoby, nie może ono jednak m.in. otrzymywać darowizn, prowadzić działalnośći gospodarczej czy zatrudniać kogokolwiek do prowadzenia swoich spraw; nie ma osobowości prawnej. Stowarzyszenie rejestrowe zakłada co najmniej 15 osób i tutaj możliwości są już większe: możliwość prowadenia działalności gospodarczej, zatrudniania pracowników, duże pole do zdobywania funduszy; ma osobowość prawną. Jednak środki zgromadzone w ten czy inny sposób przez oba typy stowarzyszeń nie mogą być przeznaczone do podziału między członków. Oczywiście można próbować robić różne kombinacje, ale US jak się zorientuje to raczej bierny nie będzie.