Skocz do zawartości
verde

Bannery Reklamowe Na Stronie A Działalnosc Gosp

Polecane posty

W dzisiejszym wydaniu, portal Money.pl pisze o internautach, ktorzy zarabiaja na reklamowaniu produktow w blogach, umieszczaniu bannerow na forach czy swoich stronach. Wielu z Was, prowadzac e-stacje, umieszcza na stonach radia reklamy kontekstowe Google czy programu partnerskiego Allegro. Z artykulu dowiedzie sie, jakie z tego tytulu ciaza na Was obowiazki i kto moze sie Wami zainteresowac.

 

Czytamy w nim:

 

Blogerzy, właściciele hobbystycznych stron www czy forów dyskusyjnych, którzy zamieszczą linki sponsorowane lub banery reklamowe, mogą zapłacić grzywnę i zaległe podatki za niezgłoszenie działalności gospodarczej.

[...]

Mało który z właścicieli prywatnych stron zdaje sobie sprawę, że taka działalność ma wszelkie cechy działalności gospodarczej - która podlega obowiązkowej rejestracji. Ta zaś wiąże się z odprowadzaniem podatków oraz składek na ZUS.

[...]

Właściciel skromnej strony www, bądź bloga o niewielkiej liczbie odwiedzin, na sponsorowanych linkach i bannerach nie zarobi wiele. Jeden z głównych zleceniodawców płacący za linki, firma Google, oferuje obecnie w systemie AdSense od kilku do kilkudziesięciu groszy za kliknięcie na zamieszczony na stronie link. Jednak niewielkie zyski nie chronią przed obowiązkiem rejestracji. "Konstrukcja pojęcia działalności gospodarczej nie pozwala wykazać, że nasze działanie ze względu na bardzo niewielki zakres, działalnością gospodarczą nie jest. Skala działalności nie ma bowiem żadnego wpływu na jej zakwalifikowanie." - podsumowuje Sergiusz Kmiecik.

[...]

Osiąganie niewielkich zysków broni część właścicieli www przed koniecznością opłacania podatku dochodowego. Dotyczy to osób, które nie osiągają innych dochodów, a ich przychód z reklam na stronie nie przekracza 3013,37 zł.

właścicielom stron grożą konsekwencje o wiele poważniejsze. Jedną z nich jest konieczność opłacania ZUS od prowadzonej działalności - jeśli tylko kontrola stwierdzi, że działania ich powinny być zarejestrowane jako działalność gospodarcza. W takim wypadku trzeba będzie też zapłacić składki wstecz.

[...]

Dotychczas urzędnicy fiskusa byli dla właścicieli stron dość łaskawi: jak wynika z wpisów na forum optymalizacji i pozycjonowania, webmasterzy zwracający się z pytaniem do urzędów skarbowych nie uzyskiwali odpowiedzi, że powinni zarejestrować swoją działalność. Trzeba jednak pamiętać, że oficjalnej interpretacji wciąż nie ma. A indywidualne odpowiedzi z poszczególnych urzędów skarbowych obowiązują jedynie w sprawie tego podatnika, który zgłosił swoje pytanie.

 

Wiecej na :

http://www.msp.money.pl/wiadomosci/podatki...,0,232292.html#

====

Moje zdanie

 

nie no niedlugo by kupic cos w hurtowni trzeba bedzie meiiec dzialalnosc gospodarcza .... bo stwierdza ze do sklepu na sprzedaz idzie. Dla mnie to lekka przesada .. Chociaz dobrze ze wprowadzili prog do ktorego nie trzeba dzialanosci gospodarczej prowadzic.

Ja wiem ze trzeba swojemu panstwu pomagac ale bez przesady. Dzialnosc gospodarcza rowna sie przez pierwsze 2 lat skladki po okolo 200 - 300 zł po 2 latach placisz 800 - 900 zł. Niewiem ale by zaplacic skladke 800 zł i do tego zarobic cos na reklamie trzeba miec dochod z 2000 zł z reklam a watpie czy strony prywatne czy te bardziej zarabiajace takie zyski maja. Gdyby z internetu chodzi mi o reklamy utrzymywali sie ludzie to w polsce bye nie bylo 30 % bezrobotnych .... bo kazdy by mail swoje firme dzialalnosc i by nie ruszajac sie z domow mial pensje.... Kolejne nie dociagniecia w prawie polskim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no niedlugo by kupic cos w hurtowni trzeba bedzie meiiec dzialalnosc gospodarcza .... bo stwierdza ze do sklepu na sprzedaz idzie.

Kiepski przykład...

Problem ten był, jest i będzie zawsze.

Niestety ale dla wszelkiego rodzajów urzędników nie ma znaczenia czy na takowych reklamach "gimnazjalista" zarobi 5zł/mc czy 500zł/mc.

 

Pierw fiskus wziął się za Allegro, a teraz łapie się coraz mniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie nazywa "opiekuncze panstwo" - martwia sie o kazdego - nawet tego najmniejszego...

tak tylko ze opieka naszego panstwa pozostawia duzo do zyczenia ...

 

 

 

Powiem tak: zalozyc dzialalnosc w Irladnii mozna uzywajac internetu, nie potrzebujesz ksiegowego, bo panstwo za Ciebie oblicza wszelkie naleznosci.

W Polsce powinni wprowadzic wartosc ochronna, np do 30 tysiecy rocznych zarobkow zero podatku, + wprowadzic jakies ograniczenia dla osob ktore same sie zatrudniaja, to by ruszylo rynek... ehhh marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A zarobków z reklam nie można wykazywać w corocznych PITach jako osoba prywatna i zapłacić zwykłego podatku od dochodu ? Przecież to jest idiotyzm... Że trzeba zapłacić podatek, ok - rozumiem, tak było jest i będzie, ale zakładać działalność tylko dlatego ? Jeszcze przy naszych składkach ZUS i innych opłatach ? Ehh... Zostawiam bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz Gadzimski

Nie wiem jak Ci z bazarku, ale na giełdach wszyscy mają działalność gospodarczą. Generalnie warto napisać prośbę do US o interpretację wtedy mamy na piśmie wszystko (a z tego co wiem, to interpretacja Urzędu Skarbowego jest troszkę inna od tej przedstawionej przez money.pl).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A najlepiej to złożyć takową prośbę o interpretację do swojego US bowiem często różne US wydają różne interpretacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W artykule jest odpoweidz jaks obie z tym radzic:

 

A indywidualne odpowiedzi z poszczególnych urzędów skarbowych obowiązują jedynie w sprawie tego podatnika, który zgłosił swoje pytanie

 

Nic wiec prostszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej zarejestrowac sie jako self-employed w uk i miec to w czterech literach ? :)

 

 

No ale to chyba musisz mieszkać w UK żeby coś takiego zarejestrować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam ten komfort że mój Urząd Skarbowy jest dość pobłażliwy. Jak by się uprzeć to można zawrzeć umowę kupna sprzedaży powierzchni portalu i płacić 2% od czynności cywilnoprawnych powyżej 1000PLN. Oczywiście zależy od człowieka za biurkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze google nie da im danych o webmasterach....

 

oj... gogle to wielka ksiega ... da ... na chcacego nic trudnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotyczy to osób, które nie osiągają innych dochodów, a ich przychód z reklam na stronie nie przekracza 3013,37 zł.

 

Zdaje sie, ze zapomnieli dodac "rocznie" (to tak dla scislosci).

 

A czy żeby nie zarabiać na reklamach nie trzeba być przypadkiem VATowcem ? Te interpretacje przepisów są istną męką :/

 

Nie trzeba byc. VAT nie ma nic do rzeczy :-).

 

Niestety co do reszty - argumentacja Money.pl ma pewne podstawy :-(. Tak wiec tylko interpretacja konkretnego US moze ratowac sytuacje...

 

Pomysl z przenoszeniem firm za granice ma pewien swoj sens, mozemy rejestrowac firme w dowolnym kraju Unii. Tylko: a) wazne, zeby nie wpasc w sidla tamtejszych przepisow, a co by nie mowic chyba kazdy z nas zna polskie prawo lepiej niz dowolne zagraniczne, b ) AFAIK podatek dochodowy i tak placi sie w miejscu posiadania wlasnego centrum zyciowego (czyli w uproszczeniu tam gdzie mieszkamy), ale przynajmniej nie ma juz problemu ze zrodlem uzyskania przychodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uslugi reklamowe sa objete VATem wiec to zalezy od US. Bo z jednej strony mozesz byc na ryczalcie do kwoty 10tys Ojro rocznie ale z drugiej strony jak sie ma do tego VAT z reklam, czy do tej kwoty jest to obojetne czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uslugi reklamowe sa objete VATem wiec to zalezy od US. Bo z jednej strony mozesz byc na ryczalcie do kwoty 10tys Ojro rocznie ale z drugiej strony jak sie ma do tego VAT z reklam, czy do tej kwoty jest to obojetne czy nie?

 

Czekaj, czekaj, ustawa o VAT nie jest moja specjalnoscia, ale nie przypominam sobie, aby prowadzenie uslug reklamowych bylo przeciwskazaniem do zwolnienia z VATu?

 

Poza tym troszke mieszasz pojecia. Do kwoty 10 000 euro rocznie (w 2007 r. 39 700 zl ) to nie jest zaden "ryczalt" (to nie podatek dochodowy), ale podmiotowe zwolnienie z podatku VAT. Korzystajac z takiego zwolnienia nie jestes platnikiem VAT, co ma pewne przywileje glownie zwiazane z mniejsza iloscia formalnosci (rzadko tak naprawde z oszczednosciami), ale i wady - nie bedac platnikiem VAT sam nie odliczasz podatku VAT w momencie wrzucania w koszty.

 

Mowiac jezykiem bardziej zrozumialym, kupujesz po cenie brutto i sprzedajesz bez dodatkowego naliczenia VAT. Tym samym jednak psujesz lancuszek dostawcow (zasada jest taka, ze VAT obciaza ostatniego - zazwyczaj konsumenta - jest to podatek teoretycznie "przezroczysty" dla posrednikow) i jesli nie sprzedajesz uslug konsumentom to denerwujesz klientow, bo realnie sprzedajesz im drozej :-). O VAT wlasnie. Chyba, ze zrekompensujesz im to wlasnymi zyskami (w przypadku Google AdSense zapewne wlasnie na tym by sie skonczylo, sadze, ze malo ich obchodzi czy jestes platnikiem VAT ;-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×