Wirtualny desktop

[kamilr 0]

Cześć,

 

Szukam usługi typu "wirtualny desktop", czyli komputer z Win10 do którego mogę się podłączyć z dowolnego urządzenia, z dowolnego miejsca i sobie na nim pracować. Co do sprzętu i konfiguracji, to wymagań wielkich nie mam, aby tylko działał na tym chrome i office.

Jest taka usługa świadczona przez Aruba Cloud, ale jakość zarówno samej usługi jak i supportu Aruba woła o pomstę do nieba. Nigdy więcej.

Była taka usługa w OVH ("cloud desktop"), ale od niedawna wyłączyli i już tego nie oferują, mimo, że na stronie nadal jest w ofercie. Takie informacje uzyskałem z supportu.

Serwer nie musi być w Polsce, może być gdzieś na świecie. Operator tej usługi również nie musi być polską firmą.

Ważne. Chciałbym, aby to było idiotoodporne, tzn. tak jak w OVH, klikam, kupuję, mam system gotowy do użytkowania. Bez konfigurowania i cudowania, bo się na tym po prostu nie znam

Czy ktoś może polecić jakąś usługę tego typu?

 

Pozdrawiam,

Kamil

[safilo 1]

cześć,

jakie problemy były z Aruba Cloud? Tam masz dostępnego do Windowsa z RDP ale oczywiście nie Win10 tylko Windows Server.

Pozdrawiam,
 

[kamilr 0]

Jeśli chodzi o Aruba, to problemy były głównie trzy.

Mniejszy to sama konfiguracja, czyli - wszystkie programy, system i panel mamy po włosku. Być może za dużo wymagam, ale wolałbym, aby były po angielsku. W przypadku niektórych programów nie można było zmienić wersji językowej i trzeba było je reinstalować. Dla mnie jest to kłopot, bo włoskiego nie znam i nie chcę znać.

Drugi, znacznie poważniejszy, to ciągłe zawieszanie maszyny i zrywanie połączenia. Po kilka razy dziennie nie mogłem się połączyć z maszyną i pomagał tylko reset z panelu. Przy czym ten reset nie trwa chwili, tak jak powinien, a rekordowo czekałem nawet 40 minut, bo kolejka. Śmiech na sali. Również w czasie pracy maszyna potrafiła przestać odpowiadać, musiałem się rozłączyć i niestety ponowne połączenie nie było już możliwe, trzeba było restartować.

Trzeci problem - najpoważniejszy - to support, który ma użytkownika w 4 literach. Zgłaszałem w/w problem do supportu i jedyne, co mi odpisywali, to Nasi technicy po zweryfikowaniu zgłoszenia stwierdzili że przyczyna jest po stronie oprogramowania. Za konfigurację, zabezpieczenie oraz administrację serwerem odpowiada administrator serwera. Tymczasem jedyne, co zrobiłem na wirtualnej maszynie to założenie konta użytkownika i zainstalowanie google chrome, co raczej wg mojej wiedzy technicznej nie powinno skutkować zawieszaniem się maszyny i niemożliwością podłączenia do RDP. Prosiłem support wielokrotnie o doprecyzowanie w czym wg nich tkwi problem, ale nie uzyskałem żadnej odpowiedzi, jedynie Za administrację serwera odpowiada administrator. Tyle wiem. Ale jeżeli jako administrator w logach nie widzę innej aktywności niż moja własna, a mimo to muszę restartować serwer po kilka razy dziennie, bo nie można się podłączyć do RDP na domyślnej konfiguracji, to oczekiwałbym od supportu że jakoś mi w tym pomogą. Tu pomocy nie było żadnej, za to zacytowali mi regulamin usługi, że oni za nic nie odpowiadają.

Reasumując - dziadostwo po trzykroć i nikomu nie polecam.

[safilo 1]

Nie wiem może napisz i zapytaj w dziale opisu cloud'ów. Jest tam część poświęcona również Arubie.
W każdym razie trochę dziwne. Mam klientów postawionych na Arubie i jeden owszem miał problem z językiem - standardowo był wybrany Włoski - ale to było we włoskim DC. Była tam też język angielski (jako jeden z dwóch wersji językowych dostępnych do wyboru). Oczywiście bez problemu zainstalowaliśmy polską wersję językową.

Z Twojego kamilr postu wynika, że na pewno był problem. Mianowicie zasady bezpieczeństwa. Jedną z podstawowych spraw jest zmiana konfiguracji dostępowych ze standardowych na inne (inny port, użytkownik itd). Najlepiej zrobić dopuszczenie do dostępu z konkretnego adresu a reszta powinna być ubijana. Wiem z doświadczenia, że pozostawienie standardowej konfiguracji bez względu czy to będzie Aruba, OVH czy też inna firma może spowodować problem. Jeden z klientów miał problem z dostępem do RDP. Sprawdzaliśmy i okazało się, że parę minut po uruchomieniu maszyny zaczęły się próby wejść na serwer, co powodowało czasowe problemy z dostępem min do RDP. Co zrobiliśmy? Zmiana konfiguracji. Co do działań ze strony firmy, zapewne dział techniczny sprawdził czy po stronie sprzętu czy też wirtualizacji było wszystko OK i stąd taka odpowiedź. Nie mogą wiedzieć czy ewentualny ruch w kierunku serwera jest prawidłowy czy też są to np próby włamań - nie mają dostępu do warstwy OS - a przynajmniej nie powinni mieć jeśli admin jest po stronie użytkownika. 

Sprawdzałeś może czy czasami zainstalowane aplikacje nie powodują problemów? Zbyt duże wykorzystanie procesora,, pamięci itp?

 

[kamilr 0]

Dnia 26.04.2019 o 15:52, safilo napisał:

Z Twojego kamilr postu wynika, że na pewno był problem. Mianowicie zasady bezpieczeństwa.  (...)Sprawdzałeś może czy czasami zainstalowane aplikacje nie powodują problemów? Zbyt duże wykorzystanie procesora,, pamięci itp?

 

Kolego, a Ty nie pracujesz czasami w supporcie Aruba? Bo tak samo brzmi Twoja odpowiedź  No więc piszę Ci wyraźnie - od razu założyłem nowego użytkownika, zmieniłem domyślne hasła, itd. Portu faktycznie nie zmieniałem, ale to nie ma znaczenia, ponieważ w logach nie było widać aby ktokolwiek próbował dostać się do serwera. Jedyne połączenia to były moje połączenia. Żeby było jasne - serwer faktycznie działał przez cały czas, wirtualna maszyna także działała, w logach było widać moje próby logowania - ale bezskuteczne - natomiast ja ze strony swojego komputera dostawałem komunikat, że podłączenie do RDP jest niemożliwe.

Jeżeli zaś Chrome z kilkoma otwartymi kartami zjada wg Ciebie na tyle dużo zasobów, że usługa się zatyka i nie można się do niej podłączyć, to tym bardziej udowadnia że te maszyny to g.. w ładnym papierku.