PanDoktor 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 Witam. Jak tu nie być inwigilowany w sieci. Usunięcie profili, że wszelkich portali (wiadmo, że zostawiają dane ale taki profil juz nie bedzie aktualizowany). Kwestia kont bankowych, co zrobić, jeżeli pracodawca przelewa wynagrodzenie na konto oraz jak robić transakcje przez internet nie mając już konta. Po prostu zauważyłem, że na każdym kroku jesteśmy tak kontrolowani już nie mówiąc o najnowszym windows 10 który na szczęscie nie aktualizowałem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
behemoth 230 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 To, że nie zmigrowałeś się do 10 nic nie zmienia. Ostatnie update'y do 7 i 8.1 dodają te same funkcje śledzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PanDoktor 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 To, że nie zmigrowałeś się do 10 nic nie zmienia. Ostatnie update'y do 7 i 8.1 dodają te same funkcje śledzenia. Pod warunkiem, że dokonałem aktualizacji . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bartosz Z 236 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 Doktorze, jak chcesz zminimalizować inwigilację swojej osoby, to korzystaj z Linuxa i oprogramowania opensource. Firefox, HTTPS Everywhere, Privacy Badger, NoScript wydają się być rozsądnym połączeniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
robson345 53 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 Musisz cofnąć się do czasów średniowiecza albo zamieszkać w ziemiance w lesie aby nie być śledzonym. Nie ma znaczenia czy masz konta na portalach społecznościowych czy też nie, wszelka twoja działalnośc w sieci jest zawsze monitorowana i zapisywana na dyskach twardych. Korzystanie z linuksów czy innych opensorsowych rozwiązań to mrzonka dla naiwnych. Ja od siebie polecę bardziej wyluzować bo popadasz w paranoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blfr 225 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 Dlaczego używanie linuksów to mrzonka dla naiwnych? Ja używam i mój system samodzielnie żadnych danych o mnie nigdzie nie rozsyła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vasthi 74 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2015 Musisz cofnąć się do czasów średniowiecza albo zamieszkać w ziemiance w lesie aby nie być śledzonym. Nie ma znaczenia czy masz konta na portalach społecznościowych czy też nie, wszelka twoja działalnośc w sieci jest zawsze monitorowana i zapisywana na dyskach twardych. Korzystanie z linuksów czy innych opensorsowych rozwiązań to mrzonka dla naiwnych. Ja od siebie polecę bardziej wyluzować bo popadasz w paranoje. Większej głupoty nie czytałem na tym portalu. Jak możesz porównywać korzystanie z zamkniętego oprogramowania do oprogramowania którego jest udostępniony kod źródłowy i możesz sobie zbudować z tego system. Nie twierdzę że korzystanie z Linuksa od razu stwarza że jesteś anonimowy w sieci, nikt Cię nie może namierzyć. Polecam TOR na początek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elcct 159 Zgłoś post Napisano Wrzesień 8, 2015 Najlepiej pozakladac konta w kazdym mozliwym banku (najlepiej takie darmowe) i zrobic sobie skrypty ktore beda przelewac kase z jednego na drugie codziennie. Czyli np. po 25% z banku A do banku B, C, D, 25% z banku B do C, D, E itd. dobrze miec tez kilka kont w innym kraju i poza EU. Co miesiac mozna wtedy robic przelew 25% z losowego konta do konta za granice i 25% do losowego konta zza granicy do PL. Miec jak najwiecej profili w serwisach spolecznosciowych - najlepiej profil w kazdym mozliwym serwise i skrypty do uploadu zdjec. Co kilka kilka tygodni jechac gdzies na wycieczke i na kazdym portalu wrzucac zdjecia z roznych wycieczek, czyli w tym samym czasie wirtualnie jestes w kilku miejscach. Miec odpalone kilka maszyn wirtualnych, ktore beda na autopilocie przegladac internet. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
robson345 53 Zgłoś post Napisano Wrzesień 8, 2015 Większej głupoty nie czytałem na tym portalu. Jak możesz porównywać korzystanie z zamkniętego oprogramowania do oprogramowania którego jest udostępniony kod źródłowy i możesz sobie zbudować z tego system. Nie twierdzę że korzystanie z Linuksa od razu stwarza że jesteś anonimowy w sieci, nikt Cię nie może namierzyć. Polecam TOR na początek. O wielki torze spraw by nikt nie wiedział że się podłaczyłem do sieci i by nie wiedzizeli że ja to ja. YYYYYY taki c*j, każda twoja aktywność jest rejestrowana i żaden tor czy innego rodzaju rozwiązanie nie pomoże Ci w ukryciu się. Najpierw trzeba by było poczytać o tym jakie ślady zostawia się w sieci, a następnie zabierać się za pisanie i cytowanie innych. Bełkoczesz jak mój znajomy co ściagał wszystko na potęgę ukrywał się za torem i śmiał się że nikt go nigdy nie namierzy. Aż pewnego dnia, bang przyszło pismo z kancelari do zapłacenia za udostępnianie polskich filmów. Ile to ja się nasłuchałem jaki ten świat jest zły i w jaki sposób go namierzyli, bo pewnie Ccba po domem stało. Nie ma znaczenia z jakiego sytemu korzystasz czy jest to Windows, czy jest to Linuks, czy iOS, każda aktywność jest rejestrowana i żadne skrypty typu no fallow czy przerabianie systemu nie pomogą. Łączysz się z siecia to już zostawiasz ślad. A najlepszym tekstem roku jest to jak Windows 10 szpieguje użytkowników. Ile to już teorii spiskowych powstało tylko nikt jeszcze nigdzie nie napisał w jaki sposób ten system szpieguje i jakich kanałów używa do wyproawdzania informacji. Paranoicy tego świata łaczcie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Wrzesień 8, 2015 A najlepszym tekstem roku jest to jak Windows 10 szpieguje użytkowników. Ile to już teorii spiskowych powstało tylko nikt jeszcze nigdzie nie napisał w jaki sposób ten system szpieguje i jakich kanałów używa do wyproawdzania informacji. Paranoicy tego świata łaczcie się. A słyszałeś najnowszą tezę dotyczącą telemetrii w W10? W momencie gdy odłączysz internet to komputer gromadzi te wszystkie dane i chce je wypalić na płytach DVD. Jeżeli nie ma w danej chwili takiej możliwości to po wykruciu czystej niezapisnaej płyty DVD w napędzie następuje automatyczne wypalenie tejże. Jak już wypali to co chce to pokazuje na monitorze komunikat z adresem na jaki należy te wypalone DVD wysłać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bartosz Z 236 Zgłoś post Napisano Wrzesień 8, 2015 O wielki torze spraw by nikt nie wiedział że się podłaczyłem do sieci i by nie wiedzizeli że ja to ja. YYYYYY taki c*j, każda twoja aktywność jest rejestrowana i żaden tor czy innego rodzaju rozwiązanie nie pomoże Ci w ukryciu się. [...] mój znajomy co ściagał wszystko na potęgę ukrywał się za torem i śmiał się że nikt go nigdy nie namierzy. Aż pewnego dnia, bang przyszło pismo z kancelari do zapłacenia za udostępnianie polskich filmów. TOR nie jest stworzony do wymiany P2P Twojemu znajomemu wystarczyłoby wykupienie jakiegoś bezpiecznego VPN. Rzecz jasna nie pochwalam łamania praw autorskich, jednak Twój przykład był zły. Mądry użytkownik TOR'a może czuć się bezpieczny - świadczą o tym czarne fora, a znane przypadki ich zamykania wynikały z błędów popełnionych przez użytkowników/administratorów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pan Kot 1535 Zgłoś post Napisano Wrzesień 9, 2015 Przepraszam bardzo, ale wystarczy linux z torem i jesteś w zasadzie nieosiągalny, chyba że na własne życzenie korzystając z serwisów, które dane zbierają bez twojej zgody. Oczywiście można się sprzeczać, że exit node może kolekcjonować informacje, ba może być nawet podstawiony przez NSA czy co tam chcecie, ale niestety to jest nieodłączna część internetu bo jak pan Bob z NSA się uprze to i w światłowód się wwierci, a przed strony postawi MITM serwery. Zdecyduj się co konkretnie ci nie odpowiada, bo stwierdzenie "wszystko" ma tyle samo sensu co narzekanie na polskich "wszystkich" polityków. Jak system - to linux, jak sieć - to tor, jak śledzenie na stronach to Ghostery (polecam) lub coś do wyłączenia javascripta, Jak banki to zawsze możesz się bawić w bitcoiny (dość dużo serwisów obsługuje już płatności w BTC), ale to coś co może runąć z dnia na dzień, więc nie pakowałbym w to dużych sum, a raczej przekalkulował sobie czy mi się opłaca wysiłek i koszty za większą prywatność. Na wszystko jest jakiś sposób, nawet dla paranoików stworzono szpitale psychiatryczne . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
