PanDoktor 0 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 Witam, Aktualnie robię zaocznie technikum informatyczne, jednak chce się bardziej rozwijać. Na studia pójść nie pójdę, czy są jakieś KURSY i to DOBRE w których wiele się nauczę (wszystkie dziedziny informatyczne wchodzą w grę). Czy w ogóle jest możliwość dorównania poziomowi wiedzy przez takie kursy do tych co studiują informatykę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TomiMal 0 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 (edytowany) https://www.cbtnuggets.com - najlepszy moim zdaniem, ogolnie IT. https://linuxacademy.com - Linux i inni. http://www.codecademy.com - cos dla poczatkujacych programistow https://cloudacademy.com - cloud od A do Z. Nic jednak nie zastpi praktyki w srodowisku produkcyjnym. :-) Edytowano Czerwiec 21, 2015 przez TomiMal (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
is_wm 287 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 Żadne studia/certyfikaty nie dorównają praktyce (wiedzy praktycznej). W branży hostingowej wykształcenie ma drugie lub nawet trzeciorzędne znaczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blfr 225 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 Na informatykach uczą przede wszystkim matematyki. Khan Academy ma trochę wyższej matematyki, ale nie widziałem nigdzie w Internecie kursu na poziomie akademickim. Niewielu pewnie jest zainteresowanych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PanDoktor 0 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 A coś w języku Polskim, ponieważ jestem jeszcze trochę na bakier z Angielskim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mnichu 0 Zgłoś post Napisano Czerwiec 21, 2015 Jeśli chcesz na poważnie zajmować sie programowaniem, to dobry angielski sie przyda. Wiele dokumentacji jest dostępnych tylko w angielskim i raczej nikt jej nie tłumaczy na język polski. Co do studiowania, najważniejszy jest własny zapał i chęć poszerzania wiedzy na własną rękę, bo to, co uczą na studiach nie zawsze odpowiada potrzebą rynku pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marek607 655 Zgłoś post Napisano Czerwiec 22, 2015 wszystkie dziedziny informatyczne wchodzą w grę Zależy co chcesz robić - jeśli chcesz być typowym informatykiem, czyli naprawić komputer/drukarkę, przeinstalować system i ustawić tv to tak, kursy z różnych dziedzin ci pomogą, bo będziesz wiedział o wszystkim po trochu. Jeśli natomiast masz konkretny cel i zainteresowanie to lepiej się skupić tylko na nim i nim się konkretnie zajmować - zwykłego programistę php (ostatnio tak się tytułuje każdy kto umie napisać prosty skrypt) można łatwo znaleść, natomiast takiego który ma sporą wiedzę i doświadczenie trzeba długo znaleść, i taki się dobrze ceni - wystarczy spojrzeć na: http://forum.php.pl/Praca_oferowana_Job_offers_f12.html Praktycznie codziennie oferta pracy, widełki od 3-5k w górę, ale wiedza nie na poziomie jednej czy 2 książek/kursów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
OneDistrict 12 Zgłoś post Napisano Czerwiec 22, 2015 Yeah, kolejna osoba, która sądzi, że papierki nagle uczynią ją mądrzejszą. Nie dogryzam czy coś, ale faktycznie, jak przedmówcy uważają, powinieneś się poduczyć języka angielskiego. Niby dlaczego większość firm IT wymaga dobrej znajomości tego języka? Żebyś abyś dobrze sobie radził z dokumentacją, która zazwyczaj powstaje w tym języku, a jej tłumaczenie graniczy się z sensem. Nie przejmuj się tym, że czegoś nie umiesz, bo cały czas coś nowego powstaje. Cały czas nowy pakiet dochodzi. Nowe rozwiązanie. I na tym właśnie polega społeczność open-source; jej równowaga została zachwiana już na samym początku, oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa, bo chodzi mi o dynamiczny rozwój, którego nie ma nawet komercyjny Microsoft. To tak, jakbyś odkrył nowopowstały przepis na jedzenie - czegoś takiego wcześniej nie było i odkryto dopiero teraz. Masz z tyłka wiedzieć, jak ugotować taki obiad? Na tym polega dzielenie się przepisami kulinarnymi i tutaj mogę zdecydowanie stwierdzić, że analogia do IT jest właściwa. Opensource to nic innego, jak dzielenie się przepisami na osiągnięcie czegoś pożądanego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kozzanna85 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 12, 2015 Potwierdzam, że najważniejsza jest praktyka. W branży informatycznej jest tak, że nawet nie musisz mieć kierunkowych studiów. Najważniejsze jest to, co umiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ihatur 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 12, 2015 Liczy się wiedza i doświadczenie, papier ew. wtedy kiedy zaczynasz i szukasz jakiegoś zaczepienia bez doświadczenia. Informatyka jest tego typu dziedziną, że można być dobrym informatykiem bez papierka. Kwestia zaangażowania się w temat Sam mam mgr inż informatyki, ale jeszcze w życiu mi te papiery nie były do niczego potrzebne, a pracuję w zawodzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natec90 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 17, 2015 Na Twoim miejscu poszedł bym na studia. Można uczyć się jednocześnie pracując. Patrząc na to jaki poziom jest na niektórych kursach to już wolę wyłożyć na studia i być pewnym poziomu i wiedzy oraz umiejętności, które niewątpliwie zdobędę na studiach. Z pewnością poleciłbym szkołę językową, która prowadzi naukę języka angielskiego w informatyce. Proszę przemyśl studia bo po tych kursach i szkoleniach to nic ciekawego nie znajdziesz na początek. Kiedyś dobra była Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych w Wawie a teraz to nie wiem ale wybrał bym którąś z politechnik. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TomiMal 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 17, 2015 Każdy zdanie nt studiów ma swoje. Fajnie jest mieć taki papierek, można go sobie powiesić na ścianie, etc. Zabawne, w sumie to nie słyszałem aby ktoś kiedyś wieszał swój dyplom na ścianie, a zawsze się jakoś tak mówi. Chyba tylko prawnicy tak robią :-) Wracając do tematu, kasę z 5 letnich studiów, ile to teraz będzie? 60k PLN? Można przeznaczyć na pracę/kursy/szkolenia/staże językowe i IT zagranicą i w 2 lata przerobimy więcej niż przez 5 lat studiów w PL. No chyba, że ktoś jest masochistą i matematyka na poziomie akademickim go kręci to droga wolna. Chociaż w sumie to średnio się ona nam przyda w przyszłość, mi przynajmniej całki przez 15 lat w zawodzie do niczego się nie przydały. Oh, że niby matematyka uczy analitycznego myślenia? Chyba mówią tak tylko nauczyciele/wykładowcy matematyki i w/w masochiści. Analitycznego myślenia nauczy Cię prawdziwe życie, kiedy zostaniesz rzucony na głęboką wodę, żeby nie położyć jakiegoś systemu na produkcji będziesz musiał naprawdę szybko się tego myślenia nauczyć. Jaką głęboką wodę ktoś powie? Nie wiem jak teraz jest w PL ale w UK wcale nie jest ciężko dostać fajne, dobrze płatne i odpowiedzialne stanowisko dla nowicjusza. Duże firmy wychodzą z założenia że cenniejszy jest nowicjusz nauczony od zera niż senior z 20 letnim stażem i z naleciałościami. Oczywiście i takich się szuka non-stop ale wydaje mi się, że jest zachowana zdrowa równowaga. Mam wrażenie, że w PL dalej panuje przekonanie, że do wymiany dysku potrzebujemy seniorów. Jedyny minus jaki widzę jeśli chodzi o wyjazd do UK, to taki, że jak ktoś wyjedzie to niestety jest duże prawdopodobieństwo, że już nie wróci do PL... No to żem popłyną z tematem... Pozdrawiam T Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
robson345 53 Zgłoś post Napisano Sierpień 17, 2015 Żadne studia czy kursy nic Ci nie dadzą, jeśli sam nie będziesz na tyle zainteresowany tematem żeby przysiąść i zacząć praktykę od najprostrzych rzeczy. Papierki są dla tych co lubią się chwalić przed innymi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TomiMal 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 17, 2015 robson345, wspomniał o bardzo ważnej kwestii o której zapomniałem napisać. Nastawienie i motywacja do czasami ciężkiej pracy/nauki musisz sobie uświadomić, że aby chociaż trochę się zbliżyć do poziomu pozwalającego podjąć pracę np z linuxem musisz na bardzo długo stać się no-livem. 8h godzin w pracy + 2-4h w domu spędzone na nauce, ćwiczeniach, tutorialach, książkach, zabawie-z-linuxem. Do tego trzeba niezłego samozaparcia, zwłaszcza jak masz żonę/dzieci/kochankę, etc. To się nigdy nie kończy, jak chyba w każdym tego typu zawodzie nauka nigdy się nie kończy ale później jest trochę lepiej/łatwiej, zaczyna działać efekt kuli śnieżnej i to co było kiedyś nie do przejścia dzisiaj robisz z pamięci o 3 rano wyrwany ze snu pracując on-call ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach