Saltz 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 3, 2015 Mam problem z webmasterem – byłym kolegą, który prowadził mi strony przez ostatnie 4 lata. Nie miałem pojęcia na temat domen i stron a on zaoferował swoją pomoc – oczywiście odpłatnie rejestrując jednak domeny które chciałem na swoje nazwisko. Za każdą z nich płaciłem i mam kopie transferu pieniędzy i to co pisaliśmy przez skype. Nie było mowy o tym ze on mi je dzierżawi, pożycza czy czegoś takiego. Obecnie coś niedobrego stało się z jego głową i nagle odmówił mi do nich praw twierdząc ze mi je tylko dzierżawi i już nie przedłuży mi ich! Nie było żadnej formalnej umowy jedynie moja prośba pisemna na skype o kupienie domeny X, postawienie na niej strony Y po czym wyceniał mi usługę a ja robiłem przelew. Dodam jeszcze ze pieniądze były przelewane przez Western Union tak aby on nie musiał wykazywać dochodu i wystawiać faktur. Może ktoś był w podobnej sytuacji i potrafi coś doradzić – czy sprawa jest do wygrania czy wytrzeć łzy i stawiać strony od nowa na domenach już na moje nazwisko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xorg 693 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 wytrzeć łzy i stawiać strony od nowa na domenach już na moje nazwisko? Niestety tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pan Kot 1535 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 To tak jakbyś poszedł do sąsiada Mariana i na krzywy ryj powiedział, żeby ci kupił samochód na swoje nazwisko. Odpowiedź na pytanie kto jest właścicielem tego samochodu jest chyba oczywista. Odpowiedź na pytanie o ew. dowody, które potwierdzają twoją wersję chyba również. Jak @xorg wyżej napisał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saltz 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 Dzieki za pomoc. Mam wszystkie korespodencje w ktorych pisze "kupo mi prosze domene x", w tym samym dniu place za domene ale nie mam pojecia ze ona idzie na jego nazwisko bo nie wiedzialem za tak powinno to technicznie wygladac. Czy sad nie uzna ze zostalem oszukany, wprowadzony w blad - zadnych umow ani slowa o tym ze to bedzie jego domena? Mam rowniez jego teksty szantazu, ze jak go wkurze to wylaczy mi strony i zobaczymy itp Sorry ze tak draze ale nie odpuszcze tego bo z tego zyje i wlozylem kupe pracy w te strony. Nie ma najmniejszej szansy aby domagac sie prawa do nich? Jestem gotowy pojsc ze sprawa do sadu bo wierze w ze jest jeszcze sprawiedliwosc na tym swiecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
is_wm 287 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 Nikt ci tu nie powie co zadecyduje sąd. Idź do prawnika, on powie ci jakie masz szanse na wygraną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pan Kot 1535 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 Dzieki za pomoc. Mam wszystkie korespodencje w ktorych pisze "kupo mi prosze domene x", w tym samym dniu place za domene ale nie mam pojecia ze ona idzie na jego nazwisko bo nie wiedzialem za tak powinno to technicznie wygladac. Czy sad nie uzna ze zostalem oszukany, wprowadzony w blad - zadnych umow ani slowa o tym ze to bedzie jego domena? Mam rowniez jego teksty szantazu, ze jak go wkurze to wylaczy mi strony i zobaczymy itp Sorry ze tak draze ale nie odpuszcze tego bo z tego zyje i wlozylem kupe pracy w te strony. Nie ma najmniejszej szansy aby domagac sie prawa do nich? Jestem gotowy pojsc ze sprawa do sadu bo wierze w ze jest jeszcze sprawiedliwosc na tym swiecie. Idź do prawnika, przekalkuluj sobie swoje koszty, przedstaw mu sytuację, i razem dojdziecie do wniosku czy to się opłaca czy nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saltz 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 Dziekuje za pomoc i zycze wesolych i spokojnych swiat! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiek08 285 Zgłoś post Napisano Kwiecień 4, 2015 Jak coś to polecam "ściągnąć" całe strony, żeby mieć chociaż treść... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach