Igorek 26 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 Prosił bym o jakąś osobę z forum, która orientuje się w projektach unijanych i ma o tym duże pieniądze, chodzi oto, że mamy kurs, gdzie przebywam dziennie od 8 do 16. Gdzie trzeba dojechać 34km i nie mamy żadnego cateringu a na zapytania mailowe z zwrot pieniążków facet nie odpowiada a podczas rozmów telefonicznych mówi, że nie i nie podejmuje żadne dyskusji. Prosił bym osobę taką o podanie na Priv numeru i był bym wdzięczny za pomoc. Oraz czy jako uczestnik projektu, mam prawo zobaczyć na co zostały przeznaczone takie pieniądze w tym projekcie. Mam numer tego projektu WND-POKL.08.02.01-10-006/11 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alien 345 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 (edytowany) Uczestniczysz w tym kursie na podstawie jakiejś umowy, ew. regulaminu. Weź je do ręki, przeczytaj. Tam będzie napisane co leży w obowiązkach organizatora. A być może na kurs skierował Cię pracodawca? Wówczas zastosowanie mają przepisy kodeksu pracy. Wnioski unijne co do zasady stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, więc są niejawne. Ale to zależy od tego kto jest organizatorem, jeśli jest to instytucja publiczna to zawarte we wniosku informacje stanowią informację publiczną i możesz wnioskować o dostęp do informacji publicznej. Edytowano Styczeń 16, 2014 przez alien (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Igorek 26 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 To jest projekt unijny organizowany w kilku szkołach w gminie, gdzie mieszkam. Chodzi, oto, że umowy które my podpisaliśmy takie kwestie nie były ujęte w nich a po podpisaniu umów miel odesłać je do nas do szkoły a nie zwrócili nam podpisanych jeszcze umów, i fizycznie takiej umowy nie mam. Ostatni raz ją widziałem jak podpisałem ją w sekretariacie w szkole. Projekt rozlicza ponoć urząd marszałkowski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alien 345 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 No to jeśli w umowie nie było o refundacji kosztów noclegu to znaczy, że organizator szkolenia za te kwestie nie odpowiada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Igorek 26 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 W całej umowie było jedynie o wykorzystywanie naszych zdjęć w trakcie trwania projektu i karze za nieuczęszczanie w projekcie w sumie nic innego umowa nie reguluje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alien 345 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 (edytowany) To na jakiej podstawie chciałbyś coś więcej otrzymać? Typowa umowa szkolenia wygląda tak: organizator zobowiązuje się do przeprowadzenia szkolenia, uczestnik ma prawo w nim uczestniczyć. Zakwaterowanie regulują zwykle umowy hotelarsko-gastronomiczne. Natomiast jak sądzę możesz z takiego szkolenia zrezygnować. Edytowano Styczeń 16, 2014 przez alien (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
strefapc 69 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 Kolejne bzdurne szkolenie unijne i wyrzucanie w błoto naszych pieniędzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Igorek 26 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 Na początku jak ktoś był u nas w szkole i nam o tym mówił to powiedział, że dostaniemy zwrot za dojazd na ten kurs na wózki widłowe, więc na tej podstawie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
robson345 53 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 To trzeba było czytac umowę przed podpisaniem i skoro nie było zawartych takich rzeczy jak zwrot za dojazdy czy katering to trzeba było się odezwać albo nie podpisywać tej umowy. Poza tym zaraz po podpisaniu powinieneś otrzymać kopię takiej umowy. To są podstawowe rzeczy których trzeba samemu pilnować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alien 345 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 To proponuję pytać tego kto Ci to mówił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Igorek 26 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2014 Mówiła mi to osoba, która dziś mówi inaczej, a odnośnie umów dzwoniłem kilkukrotnie powiedział, że nie bawetm będą i zawsze jest to samo. I już rozmawiałem z osobą wyżej co stoi nad nim to nie zamierza rozmawiać odnośnie tych umów, ponieważ twierdzi kobiet, że nie jestem osobą odpowiednią do rozmowy w związku umowy, którą sam podpisałem a dwa kurs miał się odbyć w naszej szkole. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach