biznes-host wykorzystam twój kod -25

[kaczy299 0]

Witam wykorzystam twój kod rabatowy -25 biznes-host.pl w zamian za przelanie połowy pieniędzy które będziesz dostawał każdego miesiąca

 

 

 

 

 

[Miłosz 2311]

Śmiechłem

[kaczy299 0]

ja zarabiam ty zarabiasz

[Miłosz 2311]

Wstrzymaj się jeszcze chwile. Niedługo firmy hostingowe będą płacić klientom za to, że chcą u nich trzymać strony.

[kaczy299 0]

ok, temat do zamknięcia dostałem ofertę

[Piotr GRD 608]

Wstrzymaj się jeszcze chwile. Niedługo firmy hostingowe będą płacić klientom za to, że chcą u nich trzymać strony.

 

Firmy ubezpieczeniowe od lat tracą na ubezpieczeniach OC samochodów.

Odbijają sobie na innych ubezpieczeniach.

[PapaSmerf 497]

Firmy ubezpieczeniowe od lat tracą na ubezpieczeniach OC samochodów.

Odbijają sobie na innych ubezpieczeniach.

 

OT: Ciekawa teoria, masz jakieś dane na ten temat, Piotrze?

 

@OP - LOL

[Gość Pokuć]

[Piotr GRD 608]

@pedro84

Podążam za artykułem w wyborcza.biz, w którym to przytoczone są dane z KNF.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14876938,Jak_kierowca_moze_zaoszczedzic_ponad_tysiac_zlotych.html

Według tych danych strata ubezpieczycieli na samym OC wynosi setki milionów złotych każdego roku w ostatnich kilku latach.

Edytowano Listopad 3, 2013 przez Piotr GRD (zobacz historię edycji)

[Miłosz 2311]

Odbijają sobie na innych ubezpieczeniach.

No. Tylko brakuje, aż firmy zajmą się zaawansowaną dealerką koksu, wyłudzaniem haraczy itp. W końcu na czymś muszą sobie odbić dopłacanie klientowi do hostingu. No nie?

[Piotr GRD 608]

Wydaje mi się, że powszechniejszym może kiedyś okazać się oferowanie tanich (poniżej kosztów) hostingów współdzielonych o parametrach wystarczających dla małych stron, a "odbijanie sobie" na pakietach dla bardziej wymagających, VPSach, serwerach dedykowanych itd. Nie mówię, że jest to dobre, ale w supermarketach też często kuszą super tanim chlebem i mlekiem, żebyś tam zaszedł i "przy okazji" skusił się na inne, droższe produkty. W sumie... już takie hostingi istnieją, mam tu na myśli głównie duże firmy, które poza płatną ofertą mają również hostingi darmowe, o niższych parametrach, ale stabilne, istniejące wiele lat, z racji dużych obrotów firmy są w stanie do nich dokładać.

Edytowano Listopad 3, 2013 przez Piotr GRD (zobacz historię edycji)

[PapaSmerf 497]

@pedro84

Podążam za artykułem w wyborcza.biz, w którym to przytoczone są dane z KNF.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14876938,Jak_kierowca_moze_zaoszczedzic_ponad_tysiac_zlotych.html

Według tych danych strata ubezpieczycieli na samym OC wynosi setki milionów złotych każdego roku w ostatnich kilku latach.

 

Ciekawe. Te dane są niekompletne. Dlaczego? Bo brakuje chociażby wyliczeń AC, ubezpieczeń i produktów dodatkowych, które wchodzą w skład ubezpieczeń komunikacyjnych. Ale fakt, na samym OC firmy tracą. Ale dobra, bo znowu robimy OT

[zoxovsky 9]

O kurde. Temat dotyczy usług biznes-host a stoczył się do ubezpieczeń AC Ale jajca.

[Miłosz 2311]

Przeca to prawie to samo przecież i tu i tu trzeba dokładać. Jakby na tym miał biznes polegać...

[Gość Kamikadze]

No. Tylko brakuje, aż firmy zajmą się zaawansowaną dealerką koksu, wyłudzaniem haraczy itp. W końcu na czymś muszą sobie odbić dopłacanie klientowi do hostingu. No nie?

 

Znam i takie firmy, niekoniecznie hostingowe

[Kszysiu 136]

 

 

Wydaje mi się, że powszechniejszym może kiedyś okazać się oferowanie tanich (poniżej kosztów) hostingów współdzielonych o parametrach wystarczających dla małych stron, a "odbijanie sobie" na pakietach dla bardziej wymagających, VPSach, serwerach dedykowanych itd.

Taką firmą poniekąd jest... Biznes-host.
O ile najtańszy pakiet vps jest tani jak barszcz to wyższe już tak ceną nie kuszą - na przykład najdroższy pakiet w cenie którego kupiłbym wiele dużo lepszych serwerów u konkurencji. Tak samo na przykład dedyki - najtańszy ECO z i3 za 220zł powinien zjeść na śniadanie tego czteromodułowca z biznes-hostu.

[chmuri 89]

@up

 

Piszesz jako kierowca który wynajmuje samochód i jeździ a firmy zarabiają na klientach którzy chcą mieć kierowce bądź nie martwić się co się dzieje z maszyną tylko jeździć.Interesuje ich tylko jazda i za to chcą płacić nawet więcej niż za sam samochód. Albo też nie chcą prowadzić tylko siedzieć sobie spokojnie a kierowcą jest ktoś doświadczony.

[Piotr GRD 608]

(...)i tu i tu trzeba dokładać. Jakby na tym miał biznes polegać...

 

Możesz dokładać do OC, a zarabiać na AC, NNW i ubezpieczeniach mieszkań.

Możesz dokładać do sprzedaży chleba i mleka, a zarabiać na ciasteczkach, napojach i szynce.

Możesz dokładać do hostingu współdzielonego, a zarabiać na dedykach i usługach administracyjnych.

To nadal jest biznes polegający na zarabianiu pieniędzy - w ogólnym rozrachunku firmy.

 

Jakoś ubezpieczycielom opłaca się dokładać do OC - przecież bez powodu tego nie robią, mimo iż KNF kręci na to nosem. Jakoś opłaca się supermarketom nie zarabiać praktycznie nic na tych najbardziej podstawowych artykułach spożywczych. Jakoś istnieją firmy, jak choćby byethost, którym opłaca się dokładać do darmowego hostingu. Widocznie stwierdzili, że to ma sens, przyciąga większą ilość klientów, z których przynajmniej niektórzy zdecydują się oprócz OC również i na AC, oprócz chleba kupią i cukierki, a gdy ich hobbystyczna stronka urośnie, nie będą szukać gdzie indziej, tylko wezmą wyższy pakiet hostingowy wciąż w tym samym miejscu.

[www.mzone.uk 1200]

Biznes jest po to, aby zarabiać, inaczej to się nazywa filantropia. Raczej nie ufałbym we wszystko co piszą portale internetowe.

Na świecie są takie kombinacje o których nawet nam się nie śni, wszystko po to aby zarabiać pieniądze, nie je rozdawać.

 

Facebook czy Google też jest "darmowy" i kosi kasę nie z tej ziemi. Jeśli jakaś firma dokłada do interesu to jest to jej taktyka rozwojowa, wtedy dana firma utrzymuje się z innego źródła, jest to jednak tylko rozwiązanie czasowe.

 

W biznesie nie ma cudów, nic samo się nie kręci, to musi być jak równowaga na szale, z jednej strony kasa, z drugiej potencjalny klient. Jak tylko zawaha się to w którąś stronę to zaczyna się to rozlatywać.

 

[Miłosz 2311]

Raczej nie ufałbym we wszystko co piszą portale internetowe.

Tym bardziej Wybiórcza

 

To nadal jest biznes polegający na zarabianiu pieniędzy - w ogólnym rozrachunku firmy.

Może to jest ok. Przecież ZUS się za***iaszczo trzyma

Rząd jest właścicielem ZUSu. Ściąga z przedsiębiorców niesłychaną kase w ramach "ubezpieczenia". Jak te ubezpieczenia działaja, to każdy wie. Jakość usług na najwyższym, światowym poziomie. A na dodatek w/w firma musi co roku DOPŁACAĆ KILKANAŚCIE (czy nawet KILKADZIĘSIĄT) MILIARDÓW ZŁOTYCH do tegoż ZUSu. A dopłaca z innego swojego biznesu, który nazywa się haraczem podatkowym oraz z OFE, które muszą kupować obligacje.

 

Ten Rostowski to jednak ma łeb. Powinien dostać nobla z ekonomii, bo wszyscy stosują jego praktyke. Juto zapierdzielam po jakiś stoliczek i robie sobie jego ołtarzyk.

 

Ja niestety nie pojmuje takiej ekonomii

 

[tgx 575]

O kurde. Temat dotyczy usług biznes-host a stoczył się do ubezpieczeń AC Ale jajca.

 

hehe, a co powiesz teraz

[Pan Kot 1535]

To ja może się ustosunkuje do tematu...

 

Śmiechłem

 

[Gość Pokuć]

Są na świecie takie rzeczy, które nie śniły się fizjologom

[Piotr GRD 608]

Może to jest ok. Przecież ZUS się za***iaszczo trzyma (...)

 

 

Kończąc z mojej strony dopowiem, że chyba nie zrozumiałeś do końca moich słów.

 

ZUS nie jest biznesem, a bardziej formą służącą (lepiej lub gorzej, raczej gorzej) realizacji polityki państwa. Żeby się bilansował sam w sobie bez dokładania musielibyśmy albo jeszcze podnieść składki (i ciągle je podnosić ze względu na demografię) albo zrezygnować z wielu lub poważnie zmniejszyć wiele socjalnych przywilejów, na co zgody społecznej na chwilę obecną nie ma (wręcz przeciwnie, wielu ludzi - czy to tych, którym się nie wiedzie, czy to tych, którzy przyzwyczaili się do posiadania przywilejów - chce większego wsparcia od państwa). Ale to inna, nie-biznesowa kwestia.

 

To o czym ja tu mówię, to dokładanie do niektórych swoich produktów, niektórych swoich usług, aby w ten sposób zwiększyć bazę klientów i/lub wypromować własną markę. Ubezpieczyciele nie bez powodów oferują OC po zaniżonych cenach, bo liczą, że przynajmniej część zachęconych niską ceną OC klientów wykupi pakiet zawierający również i produkty dla firmy dochodowe. Supermarkety kuszą Cię kilkoma bardzo tanimi produktami, abyś w ogóle tam poszedł i przy okazji część z klientów kupi również inne produkty w jednym miejscu, nie szukając po wielu sklepach, gdzie byłyby one tańsze. A taka firma hostingowa może chcieć oferować darmowy lub bardzo tani hosting uczniom szkół średnich dla ich hobbystycznych stronek, bo być może za lat kilka część z nich będzie miała większe wymagania, zechce wykupić droższy pakiet, a jeśli dotychczasowy tani/darmowy się sprawdził, to po co szukać gdzie indziej.

 

Dokładanie do niektórych swoich produktów, niektórych swoich usług jest formą reklamy, promocji własnej marki. Nie jest to forma dla każdego, bo przecież są firmy kierujące swoje usługi do wąskiej grupy klientów biznesowych, i dla takiej firmy będzie taka forma promocji bezcelowa. Ale istnieją firmy celujące w klienta masowego i dla nich ma to sens, takie oferty się na rynku znajdą, a co za tym idzie i klienci poszukujący super taniej oferty takową znajdą. Nie będzie to Twoja, ty będziesz miał inną węższą grupę klientów, ale taki byethost czy grupa hostingera czy inne podobne firmy będą miały szeroką grupę klientów wymagających mniej, a tanio. Na rynku jest miejsce i dla takich i dla takich firm, nie neguj / nie wyśmiewaj innego sposobu prowadzenia biznesu.

Edytowano Listopad 4, 2013 przez Piotr GRD (zobacz historię edycji)

[Kszysiu 136]

Kontynuując temat "zaniżania cen"
Podam wam taki przykład. Przed weselem mojej siostry poszukiwaliśmy miejsca do pozyskania napojów zawierających śladowe ilości etanolu () po dobrych cenach. W jakimś supermarkecie pojawiła się promocja - jedna ze znanych wódek (nie żadna TV Wódka;) ) kosztowała jeśli dobrze pamiętam około 15zł. Co się okazało, przy ilości koło 50 sztuk (czy nawet więcej? nie pamiętam nawet) niestety nie chcieli początkowo sprzedać tłumacząc się że to "nie jest sklep hurtowy" - powód oczywisty - osoba przychodząca kupić jedną czy dwie czy trzy butelki kupi sobie od razu jakiś sok (wbrew pozorom w tym sklepie nie ma tanich soków), jakąś zagrychę, może chipsy, jakieś mięsko jeśli planuje się grilla itd itp. i strata pieniędzy na wódce znika. W naszym przypadku powodowało to same straty (i to pewnie niemałe, że aż przyszedł sam kierownik sklepu).

Słyszałem analogiczną sytuację z jakimiś materiałami budowlanymi - cena jakiegoś materiału w sklepie to koszt 15zł - cena hurtowni od której to jest kupowane to 12zł - ale w znanym supermarkecie cena tego wynosiła 7zł. Gdy zapytałem sprzedawcy "dlaczego nie kupujecie tam i nie sprzedajecie drożej" usłyszałem "a myślisz że nie próbowaliśmy?"