vegan 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 9, 2013 Wiem jedynie, że i tak trzeba będzie podpisać jakąś tam umowę w formie pisemnej. Szczerze to wolałbym już na zaś wiedzieć, czy czasem nie ma w niej jakichś haczyków. Nurtuje mnie też fragment maila jaki dostalem od blink.pl. Oto i on: "Kliknij i odbierz nawet 500 zł rabatu na SEO: (kodu nie podam ) aby uzyskać indywidualną ofertę pozycjonowania dla tej domeny, z rabatem nawet do 500 zł netto. Nie później, nie pojutrze - TERAZ. Bo zadzwoni koleżanka, przyjdzie listonosz, albo właśnie okaże się, że musisz zrobić przegląd auta, a wtedy pół tysiąca rabatu przejdzie Ci koło nosa. Będzie prosto i miło - klikasz w kod, a my zajmujemy się resztą." To jakiś chwyt reklamowy czy co? Oni umowę przysyłają do domu, żeby ją z powrotem odesłać? Ktoś miał już tym do czynienia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Artur Pajkert 39 Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2013 W skrócie wygląda to tak: Wypełniasz formularz na stronie. Kontaktuje się z Tobą doradca, omawiacie pozycjonowaną stronę i doradca przygotowuje ofertę. Jeśli Ci się podoba - przesyła Ci mailem umowę na uzgodnione frazy. Czytasz i jeśli Ci odpowiada - drukujesz i podpisujesz. To prosta umowa, w sumie 2 strony treści. Wystarczy skan ten umowy z Twoim podpisem - nie ma konieczności chodzenia na pocztę. A więc reakcja na tego maila do niczego Cię nie zobowiązuje, daje Ci po prostu możliwość uzyskania pozycjonowania z rabatem. Ten rabat działa tak, jakby ktoś załadował Ci konto pre-paid kwotą 500 zł. Potem wszystkie opłaty za SEO są w pierwszej kolejności ściągane z tego konta, a dopiero po jego wyczerpaniu otrzymujesz normalne faktury do zapłaty. Warunkiem skorzystania z rabatu jest umowa terminowa. Jeśli chodzi o wszystkie szczegóły to regulamin tej promocji jest na stronie tej akcji (to ten link: http://www.blink.pl/dokumenty/promocjazkodemseo/). W razie dalszych pytań najszybciej uzyskasz odpowiedź po prostu pisząc do BOK'u Blinka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach