Nieopłacony serwer nie został zablokowany...

[mlody123 4]

Witajcie,

mam pewien problem z jedną firmą hostingową. Korzystałem z ich usług ale zdecydowałem już jakiś czas temu o nie przedłużaniu u nich abonamentu. Wszystko ok, nie zapłaciłem po prostu za następny rok w nadziei, że zostanie ono zablokowane oraz usunięte. Tak jednak się nie stało, a teraz kiedy przez przypadek przelałem na konto tej firmy (pomyliłem za aktualną firmą hostingową) pewną kwotę nie chcą jej zwrócić ponieważ uważają, że kwota ta jest na poczet mojego zadłużenia względem owej firmy ponieważ od roku nie opłacałem serwera.

Czy wydaje się to Wam normalne? To oni nie zablokowali mi strony, czy jest w tym moja wina?

[Gość nrm]

To zależy od regulaminu/umowy zawartej z dana firmą.

[mlody123 4]

Pozwolę sobie przytoczyć fragment ich regulaminu

 

 

 

12. Dostawca może rozwiązać umowę ze skutkiem natychmiastowym w przypadku gdy:
- Abonent narusza postanowienia umowy
- Abonent nie uregulował terminowo należności za wykupioną usługę

 

A wcześniej w regulaminie można przeczytać

 

 

 

Dostawca udostępnia Abonentowi konto hostingowe na bezpłatny 7 dniowy okres testowy, podczas którego Abonent może testować oferowaną przez Dostawcę usługę za darmo. Pozostałe usługi aktywowane są po dokonaniu opłaty.

 

Edytowano Czerwiec 18, 2013 przez mlody123 (zobacz historię edycji)

[kafi 2425]

To, że może rozwiązać, to wcale nie oznacza, że bezwzględnie musi rozwiązać.

A dopóki jedna ze stron umowy nie rozwiąże (informując drugą o tym), no to wzajemne relacje nie ulegają zmianie.

Wyjątkiem jest umowa zawarta na czas określony, ale tu raczej chyba o takim przypadku mowy nie będzie.

 

Jak bierzesz komórkę na abonament to też swoją niechęć do dalszego korzystania z usług operatora definiujesz tym, że po prostu przestajesz opłacać rachunki?

Edytowano Czerwiec 18, 2013 przez kafi (zobacz historię edycji)

[elcct 159]

Mi się wydaje, że to działanie firmy na rękę klientom, którzy z różnych powodów nie mogli w terminie opłacić usługi. Uważam, że firma ma rację. Nie skasowała usługi, myślała, że zapłacisz później - zapłaciłeś...

[Westbam 64]

Mnie również się tak wydaje jak wyżej...

 

Masz nauczkę na następny raz.. Pisać do supportu że rezygnujesz z usługi i przede wszystkim.... SPRAWDZAĆ GDZIE WYSYŁASZ PIENIĄDZE !!!!

[mlody123 4]

Usługę miałem wykupioną na rok i to w 2011! Osoba, która robiła przelew po prostu pomyliła dane nowego dostawcy ze starym. Według mnie jest to wielce nieuczciwe zwłaszcza, że poprzednio musiałem zapłacić za rok i trochę bo hosting zapomniał ściągnąć ode mnie zapłaty za jakiś tam okres.

Niestety wydaje mi się, że nie będę mógł odzyskać tych pieniędzy przez syf w dziale płatności tej firmy...

[Gość Adam Szendzielorz]

A ja nie wiem po czyjej stronie się opowiedzieć - regulamin tej firmy nie precyzuje ni w ząb o czasie zawarcia umowy, okresie wypowiedzenia, konsekwencjach w braku płatności etc. Oj mogliby sobie to dopracować, bo będzie to powodować więcej takich spornych sytuacji. U mnie brak płatności = blokada serwera, po miesiącu usunięcie serwera i koniec. Wymuszanie wysyłania wypowiedzenia to takie trochę naciąganie na dodatkową kaskę nieświadomych klientów (szczególnie z takim regulaminem). No to trochę ponarzekałem na konkurencję

[kafi 2425]

 

 

nie precyzuje ni w ząb o czasie zawarcia umowy

Skoro nie mówi nic o czasowości umowy, to znaczy, że jest to umowa na czas nieokreślony

 

 

 

przez syf w dziale płatności tej firmy...

Jasne... Wszyscy winni, tylko nie ty sam. Bo chociażby sam fakt pomyłki w przelewie wskazuje, że syf to raczej w twojej księgowości jest.

Jeśli nie miał byś zawartej umowy, to nikt łaski nie robił by ze zwrotem (bo użerać się księgowo z darowizną też ciężko).

A tak to cóż. Pewnie owy serwer i dane na nim zawarte są aktywne jeszcze do dnia dzisiejszego.

[tgx 575]

U mnie brak płatności = blokada serwera

 

To zależy do kogo kierujesz ofertę. W normalnych relacjach biznesowych w przypadku usług o charakterze ciągłym (telefon, telewizja, prąd itp) brak płatności w terminie nie jest równoznaczny z zerwaniem umowy.

 

Tam nikt świadcząc usługę nie patrzy czy klient wyraził chęć korzystania poprze opłacenie, tylko świadczy usługę do czasu aż nie otrzyma rezygnacji.

 

Wielu klientów ceni sobie możliwość "czasowej zwłoki" w płatności. Czasami przelew od kontrahenta nie dotarł, czasami coś innego a tu serwer zablokowany z automatu minutę po upływie terminu

[patryk 451]

Sprawa nie jest oczywiście tak prosta, jak ta osoba opisała, poczułem się wywołany do tablicy, więc opiszę o co chodzi :-).

 

Twórca tematu posiada konto od prawie 4 lat, ostatnia płatność wpłynęła w 2011 roku (i to z dużym opóźnieniem) i wcześniej konto zostało zablokowane z powodu braku tej płatności. Po kilku dniach zostało ręcznie odblokowane na prośbę usera bo przelew miał się opóźnić.

 

Niestety przez reczne odblokowanie konta, stała się nieaktywna opcja automatycznego blokowania go po nieopłaceniu faktury proforma (co jest u nas standardowym działaniem gdy płatności nie ma dłużej niż 2 tygodnie).

Przelew w końcu przyszedł, konta zostało opłacone do 12.2011, ale funkcja blokady nadal była nieaktywna. Na koncie potem pojawiła się nieopłacona proforma za następny rok itd.

 

Dwa tygodnie temu przyszedł przelew pokrywający 1/3 tej proformy, co automatycznie "przypomniało" mi temat tego konta, odpowiednio rozliczyliśmy wpłatę, została wystawiona FV etc. Poinformowaliśmy też usera o pozostałej zaległości i zaoferowaliśmy dodatkowo sport rabat bo w końcu daliśmy trochę ciała, trzeba było zadzwonić i wyjasnić sprawę, a teraz się uzbiera kilkaset zł do zapłaty od 12.2011 aż do dziś. Sprawa wydawała się wyjaśniona.

 

Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy na tego maila odpowiedź i okazało się, że to konto jednak nie będzie używane. Zaakceptowaliśmy, zoferowaliśmy po prostu anulowanie pozostałej części opłaty (od 06.2012 do dziś) i rozstanie się w pokoju, ale użytkownik stwierdził, że nie używał tego konta już 2 lata, płatność to była pomyłka itd.

 

Na moje pytanie dlaczego zatem mimo, że konto było nieużywane do panelu DA logowano się w grudniu 2012, co miesiąc na koncie generowany był transfer, a np. w lipcu 2012 wysyłano kilkanaście ticketów w sprawie jednodniowego pobytu serwera na RBL argumentacja była taka, że skoro serwer działał to użytkownik korzystał i nic więcej go nie obchodziło, nawet te czerwone informację o zaległosciach w panelu i wszystko jest winą tylko i wyłącznie firmy hostingowej...

 

 

[Gość patrys]

Jakie to Polskle, po co płacić skoro można kombinować by mieć za darmo

[is_wm 287]

... i jeszcze na bezczelnego chcieć zwrotu kasy

[Gość Adam Szendzielorz]

Sprawa nie jest oczywiście tak prosta, jak ta osoba opisała, poczułem się wywołany do tablicy, więc opiszę o co chodzi :-).

 

No to wszystko jasne! My też mieliśmy kiedyś podobne przypadki - trzeba po prostu dopracować funkcję "odblokuj na 14/21/31" dni - nie ma wpłaty - ponowna automatyczna blokada Nic tak nie pobudza do płatności użytkowników jak blokada usług

[Gość nrm]

 

Nic tak nie pobudza do płatności użytkowników jak blokada usług

 

Taa, plus wylanie tony pomyj na firmę bo to chyba oczywiste, że to ona jest winna, że klient nie zapłacił na czas

[patryk 451]

Na pewno raz na jakiś czas zdarzają się tego typu sytuacje, że jakieś konto zostanie "pominięte" przy blokadach (kiedyś częściej, teraz rzadko), konta blokowane są maksymalnie dwa tygodnie od momentu upływu terminu płatności proformy i wydaje mi się, że jest to sensowne rozwiazanie. Taka blokada byłaby także w przypadku usera, który założył ten wątek, gdyby nie ręczne odblokowanie konta na jego prośbę.

[mlody123 4]

Kiedyś owszem konto zostało opłacone z opóźnieniem. Ze względu na dość słaby system powiadomień o zaległościach (tylko w panelu) nikt nie ma głowy do sprawdzania tego skoro wszystko działało i było ok a na mailu zero powiadomień. Wtedy się dogadaliśmy teraz, mój klient wysłał pieniądze na złe konto, a jego stara strona, która rzecz jasna generowała jakiś transfer bo jak miała nie generować, nie mogłem usunąć domeny tylko poczekać na jej wygaśnięcie. Teraz mam nauczkę, żeby korzystać z hostingów gdzie wszystko łącznie z działem płatności działa bardzo dobrze. Oczywiście firma Patryka jeżeli poprawi swoje powiadomienia i system prowadzenia płatności jest niczego sobie, support idealny. Wszystko ok gdyby nie ten zgrzyt na sam koniec i to po ponad roku od zrezygnowania z hostingu.

[PapaSmerf 497]

Czyli wyszło to, co pewnie niektórzy z nas - w tym ja - podejrzewali od pierwszego posta. OP to kłamczuczek mały, no bo serwer nie był używany, a do DA to się pewnie krasnoludki logowały (pewnie te same co "puściły przelew nie tam, gdzie trzeba").

[patryk 451]

mlody123: problem w tym, ze Twoja rezygnacje otrzymalismy wczoraj, a nie rok temu . A powiadomienia o zaleglosciach jak najbardziej sa tez wysylane mailem, moze w Twoim przypadku powedrowaly do spamu lub cos w tym rodzaju?

[mlody123 4]

Ja dostałem jedynie maila jakiś tydzień temu, że muszę opłacić za kolejny rok i kilka dni pozniej, ze jakas zaległość jest... a maila jak sam wiesz mam na gmailu, a to były jedyne listy jakie od Was otrzymywałem