Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
Igorek

Publikacja zdjęć z kubu

Polecane posty

Czy jeśli idę na dyskotekę do jakiegoś klubu i tam ktoś z tego klubu robi zdjęcia a następnie publikuje je na FB bez mojej zgody i wiedzy, i na dodatek zdjęcia godzą w mój wizerunek czy jest to zgodne z prawem i może sobie właściciel od takie sobie publikować takie foty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrm

Które to regulaminy mają tyle wspólnego z prawem co wszystkie inne klauzule niedozwolone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam dziś rozglądałem się przy wejściu pytałem się dj z tego klubu mówił, że o niczym takim on nie wiem. A właściciela powiedziała, że nie zamierza tego usuwać, bo mam tym zdjęci dobrą reklamę. Czy zgłoszenie na policje coś mi da. Ja nie chcę od nich żadnego odszkodowania tylko dać się im mocniej w znaki tak by narobić jakiś problemów i by zapamiętała, że pewnych zdjęć się nie publikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Które to regulaminy mają tyle wspólnego z prawem co wszystkie inne klauzule niedozwolone ;)

 

Tu raczej nie chodzi o to czy jest to prawnie wiążące ale o to że na ewentualnej rozprawie sądowej właściciel powie "przecież mógł Pan nie wchodzić , widział Pan regulamin" , zawsze jakaś podstawa obrony to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w sądownictwie : ) ? widocznie nie masz codziennej styczności z takimi głupotami. Każda argumentacja która przekona nie*zawisły sąd jest dobra. Generalnie głupsze rzeczy ludzie wygadują : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrm

Wygadywać sobie mogą, co nie znaczy, że ich argumentacja cokolwiek znaczy skoro prawo mówi co innego ;)

 

Nie możesz zapisać, że wejście do klubu grozi śmiercią, a potem jak ktoś zginie gadać "no ale ostrzegałem w regulaminie" ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podam Ci przykład głupoty sędziego z życia wzięty (pracowałem wtedy w sądzie):

 

Piekarnia XXX ma promocję i oferuje darmowe pączki. Jest szyld przed sklepem duży i widoczny o tej promocji.

 

3 studentów widzi napis i idzie po darmowe pączki , ekspedientki nie było za ladą , wyszła za potrzebą na chwilę.

Chłopaki widzą tacę z pączkami i biorą po kilka (razem chyba z 10), ekspedientka wraca i wzywa policję.

W lokalu były kamery więc w ciągu kilku dni namierzono chłopaków. Pierw po złapaniu spędzili 72 h na "dołku" a nastepnie 2 msc w areszczie śledczym do sprawy. Zarzut ? kradzież (popularna dziesiona) , na domiar złego jeden miał w ręku zwiniete kartki papieru.

Ekspedientka zeznała , że bała się wyjść do nich bo groźnie wyglądali a jeden miał niebezpieczny przedmiot w ręku ... i że mówili groźby etc.

 

Dostali po 2 lata ... a ten który miał zwinięte kartki dostał 3 lata ... bo miał niebezpieczny przedmiot w ręku ...

 

Gdzie tu sprawiedliwość i sens ??

 

Dopiero na apelacji ekspedientka powiedziała że kłamała bo bała się stracić pracę a właściciel sklepu przyznał , że promocja była na tzw. "gębę powiedziana i do każdych 5 pączków dawali jeden gratis ..." chłopaki po kilku msc dostali dopiero wyrok w zawieszeniu.

 

Czy można się tu doszukać prymitywności polskiego wymiaru sprawiedliwości : ) ?

Edytowano przez glanpolnet (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie odpuszczę im tego, wysłałem maila jeszcze im. A teraz zdjęcie jest na w galerii na ich stronie (chodź zarządzałem usunięcia go z "fejsa", na początku było na samym Facebooku. Jutro spotkam się z dj, bo znam prywatnie zapytam się czy słyszał o jakimś regulaminie nagram sobie tą rozmowę przedstawię całą sprawę ponownie właścicielce i sprawa na policję, bo to już przegięcie z ich strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie z powództwa cywilnego możesz sprawę założyć w sądzie ale nie ma co się oszukiwać to nie ameryka , odszkodowania to żadkość a wygranie sprawy to loteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy jeśli idę na dyskotekę do jakiegoś klubu i tam ktoś z tego klubu robi zdjęcia a następnie publikuje je na FB bez mojej zgody i wiedzy, i na dodatek zdjęcia godzą w mój wizerunek czy jest to zgodne z prawem i może sobie właściciel od takie sobie publikować takie foty.

 

Jeżeli jesteś widoczny na pierwszym planie takiego zdjęcia albo nie jesteś osobą publiczną, to bez zgody nie może tego zdjęcia publikować.

 

Art. 81.

1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.

2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:

1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych,zawodowych;

2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chce odszkodowania jeśli już to domagał bym się jakieś dużo większej kwoty na cele charytatywne. A z autopsji wiem, że w tym wypadku jest większa szansa na przyznanie tego typu kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jest coś takiego jak przypadkowe pojawienie się na zdjęciu (np. w publicznym miejscu) i za to nie można podać do sądu (no dobra, można, ale to nie ma sensu, bo każdy normalny sąd to odrzuci). Co to oznacza: np. idziemy ulicą i mijamy turystę, który robi fotkę drugiemu turyście. Przypadkiem znajdujemy się na tej fotce. Nie musi nas ten turysta prosić o zgodę na wrzucenie foty na FB / wrzucenie do szkolnej galerii zdjęć, itd. itp. Chyba, że wrzuci fotkę do galerii typu "ludzie w tle" albo "biali ludzie w Europie" (i był to np. Japończyk), że my jesteśmy jakby tematem fotki. Nie wiem jak to jest, gdy np. poprosimy (delikatnie lub mniej delikatnie) o zdjęcie fotki, bo my akurat tam jesteśmy.

Niemniej jednak jest coś takiego jak przypadkowe pojawienie się "w tle publicznym". To się jakoś nazywa też w prawie, ale to polecam skontaktować się z jakąś kancelarią.

 

I tak - to też może załatwić po części regulamin klubu, że "wchodząc do klubu zgadzasz się, że możesz pojawić się... bla bla". Oczywiście dobrą praktyką będzie skasowanie fotki po sygnale, że ktoś z fotki sobie nie życzy publikacji swojej facjaty.

 

A ten przykład ze studentami to akurat ma sens... i dobrze, że ich ukarali. Głupim by było uważanie taki baner za dosłowne wyrażenie, że "wszystkie pączki są za darmo - przyjdź i weź". Oczywiście piekarnia mogłaby dostać karę np. za nie wywieszenie regulaminu, itd., ale wina studentów tutaj jest jasna.

 

Igorek różne bzdury wymyślasz... nagrywanie rozmowy to kolejna bzdura. Oczywiście miałeś zamiar poinformować o tym tego znajomego dj-a? Czy nagrywać bez zgody? Człowieku... idź do kancelarii prawnej, daj stówę czy półtorej stówy i będziesz miał analizę co i jak. Chyba, że szkoda ci kasy i tak naprawdę nie zależy ci na wyjaśnieniu sprawy.

Edytowano przez Sponsi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodzi się ten dj na nagranie rozmowy raczej na pewno. Zależy mi na wyjaśnieniu sprawy, oni nie chcą tej fotki usunąć a to jest inna sprawa a ja tam nie jestem jako tło tylko można powiedzieć jedna z 3 osób głównych na zdjęciu. Będę musiał iść, bo tego nie pozostawię, a to co mogę stracić przez to zdjęcie jest warte wydania nawet 1000 zł za poradę prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ano cóż. Trzeba się dobrze zachowywać, to i kompromitujących zdjęć nie było by trzeba usuwać :P

 

A tak teraz na serio - to temat jest bardzo śliski. Pomocny może być Kodeks Cywilny i/lub Prawo Autorskie.

Jednakże żadne z nich nie spowoduje, że jak pójdziesz na Policję, to ona aresztuje właściciela klubu, wpadnie do serwerowni Facebooka i natychmiast zablokuje publikację zdjęcia. Co najwyżej zasugeruje ci udanie się do instytucji zwanej Sądem i tam dobieganie swoich racji.

Odnośnie regulaminu - to pamiętaj, że pracujący DJ nie jest jakąkolwiek wykładnią zasad i praw obowiązujących w lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dokładnie. Równie dobrze można iść spytać o opinię sprzątaczkę pracującą w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej udać się do jakiegoś prawnika, bądź skorzystać z "porad on-line" jakie to niektórzy prawnicy oferują. Jeśli jest to rzecz niezgodna z prawem, powinieneś działać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Igorek nie mailem tylko ... postaraj się o dokładne dane firmy i napisz pismo, w którym prosisz o usunięcie tego zdjęcie , podaj dokładny adres url, zacytuj choćby powyższe artykuły, podaj termin wykonania, i że jak nie zastosuje się do Twojej prośby to będziesz zmuszony zgłosić sprawę do sądu.

Najpierw po dobroci bo jak go wku#$% to do rozprawy gość oprze cały plan PR na "Twoim" zdjęciu ;-)

 

Jak będziesz miał szczęście to usunie a jak nie to zostanie Ci dłuuuuga droga sądowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś. Powiedziałem, że idę zgłosić sprawę na policję od razu po wyjściu, właścicielka zmieniła podejście i zdjęcie zostało usunięte oraz dali kilka bonusów. I sprawa załatwiona, a to że im opinie zdążyło się już popsuć to nie mój problem. A zachowywać się dobrze zachwywałem a nawet nic nie pisałe. Tylko zdjęcie w dosyć dwuznacznej sytuacji i bardzo nie komfortowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to że im opinie zdążyło się już popsuć to nie mój problem

Zepsucie wizerunku firmy to żaden problem, ale zepsucie wizerunku twojego to przestępstwo. Czy nie zalatuje to hipokryzją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko zdjęcie w dosyć dwuznacznej sytuacji i bardzo nie komfortowej

 

Z kolegą w ślimaka polecieliście :) ??

 

 

A na temat co widać że właściciel nie był aż taki głupi , bo nie ma co ukrywać usunięcie jednego zdjęcia to nic wielkiego , więc cała szopka nie potrzebna była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Była ponieważ przy poproszeniu o usunięcie z Facebooka powiedział, że tego nie zrobi bo dla niego to dobra reklama a potem jeszcze znalazło się w galerii na ich stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się ludzi postraszy policją, a nie są w 100% pewni swoich racji to albo się zgodzą, albo poszukają odpowiedzi ;).

 

Tutaj myślę akurat, że sprawę byś wygrał. Nie mówię, że droga byłaby prosta, aczkolwiek jeśli regulaminu nie było, a Ty jako osoba poprosiłeś aby to zdjęcie zniknęło i ew. właściciel odmówił to myślę, że sąd by to uznał. Prawnikiem nie jestem, ale znam kilka takich przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Zaloguj się, aby obserwować  

×