poppe 13 Zgłoś post Napisano Wrzesień 9, 2012 Witam, Od 1,5 miesiąca nie mam już serwera dedykowanego w firmie LiveNet, ale do tej pory dostaje po kilka meilii dziennie, "aby opłacić fakturę", pisałem do nich wypowiedzenie, mieli wyłączyć serwera i go usunąć, a ja do dziś ciągle dostaję ten nękający spam, pisałem do nich meile, a oni się nie odzywają (jak to zawsze bywa z supportem w LiveNet), już nie mam siły do tego, co mogę zrobić, czy jest jakaś organizacja, która zajmuje się nękaniem byłych klientów przez firmy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szuwarek-mini 60 Zgłoś post Napisano Wrzesień 9, 2012 Organizacji żadnej nie ma, to jest problem w relacji klient-firma. Skoro na maile nie odpowiadają, zadzwoń i wyjaśnij sprawę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poppe 13 Zgłoś post Napisano Wrzesień 10, 2012 (edytowany) nic nie bede odznaczal, nie mam u nich serwera to maja mi nie spamowac i tyle, serwer od 1,5 miesiaca wylaczony a oni ile prez pol roku beda mi pier..olic ze mam oplacic im ten zasyfiasty dedyk? Fajnie powiedziane "zadzwon do nich" - kto mial z nimi stycznosc, wie ze bedize super jak w ogole sygnal do nich tel dotrze a nie jakis komunikat ze pomoc techniczna aktualnie jest nie dostepna :] Widac firma dno, strzal w dziestiake ze nie mam u nich serwera juz hehe. Juz wczoraj poszly dwa meile i co, cicho ;-) Edytowano Wrzesień 10, 2012 przez poppe (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gloomy 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 10, 2012 a na pewno nie było jakiegoś kruczka w umowie? Może musisz jeszcze opłacać serwer do końca jakiegoś okresu i stąd to ich marudzenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fixer 1 Zgłoś post Napisano Wrzesień 10, 2012 miałem bardzo podobną sytuację z LiveNet, u mnie trwało to około 2 miesiące i nagle wszystko ustało jak kamień w wodę więc chyba po porstu musisz być cierpliwy, chociaż ich praktyki są bardzo irytujące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach