Portek 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 19, 2012 Witajcie, pytanie do Was, bardziej doświadczonych użytkowników i administratorów. Mam "drobny" problem z moim VPS'em, wczoraj wieczorem zaliczył defekt, partycja która była mu przydzielona, nagle dziwnym trafem została oznaczona jako "tylko do odczytu", wszystkie usługi zaczęły wariować, w efekcie czego portal i forum padło. W ruch poszło polecenie fsck, partycja została sprawdzona, naprawiona i w celu wprowadzenia zmian miałem wykonać reboot. Tutaj niestety pies pogrzebany, system nie wstaje, nie widzi partycji która nadal gdzieś tam jest, zamiast systemu widzę magiczny komunikat: Target filesystem doesn't have requested /sbin/init. No init found. Try passing init= bootarg. /bin/sh: can't access tty; job control turned off Jako szczęśliwy posiadacz tryby recovery, odpalam go i jeszcze raz, przy pomocy fsck próbuję reanimować partycje, wszystko wygląda okej, po raz kolejny sprawdzona, naprawiona ( /dev/sdb1: clean, 72091/1638400 files, 2458779/6553600 blocks ), reboot i? I nadal ten sam error. Dodam że po zamontowaniu partycji w trybie recovery mam do niej dostęp, pliki więc mogę skopiować, ale nie bardzo uśmiecha mi się ponowna instalacja i konfiguracja tego wszystkiego. Tutaj pojawia się owo wyżej wspomniane pytanie, czy istnieje opcja żeby partycje uratować i obejść się bez reinstalacji systemu? Dane mogę skopiować, tyle że chce rozwikłać zagadkę, dlaczego nagle z dnia na dzień partycja odmówiła posłuszeństwa - na serwerze nie byłem od dość dawna, ze względu prostego - wszystko działało i nie było najmniejszej potrzeby gdziekolwiek grzebać. OS: Debian 6 Firma: Sławny e24cloud Bok stara się pomóc jak może, tyle że obecnie zostałem zwiedziony magicznym "technicy sprawdzają". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patryk 451 Zgłoś post Napisano Sierpień 19, 2012 Naprawiasz fsck /dev/sdb1, a co z innymi partycjami? Bo jakieś sda też chyba powinno być i może to z nim jest problem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze Zgłoś post Napisano Sierpień 19, 2012 W domu miałem podobny problem na wirtualkach... Okazało się że padał dysk i ram Po naprawieniu przez FSCK poprawa na kilka minut i znowu to samo - kilka wirtualek wogóle się zwieszało. Zobaczymy co BOK powie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Portek 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 Naprawiasz fsck /dev/sdb1, a co z innymi partycjami? Bo jakieś sda też chyba powinno być i może to z nim jest problem . Partycje mam jedną, montowaną właśnie pod /dev/sdb1. W prawdzie revocery widzi jeszcze sdb2 tyle że to swap, i sda w którym montowany jest obraz systemu recovery. W domu miałem podobny problem na wirtualkach... Okazało się że padał dysk i ram Po naprawieniu przez FSCK poprawa na kilka minut i znowu to samo - kilka wirtualek wogóle się zwieszało. Zobaczymy co BOK powie Raczej wątpię że padły im znów dyski czy ram, u mnie to wygląda tak że po naprawieniu via fsck nadal nie działa - mimo że powinno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patrys Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 Coś masz z grub'em nie halo, nie ma czegoś takiego w tych wirtualizacjach jak /dev/sda1 , a /dev/xvda1 Zobacz co tam jest w konfiguracji gruba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 A jak wejdziesz w jakąś konsolę awaryjną i podmontujesz partycję to możesz w nią wejść, masz pliki itp? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Portek 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 A jak wejdziesz w jakąś konsolę awaryjną i podmontujesz partycję to możesz w nią wejść, masz pliki itp? Dokładnie, tyle że jak przyjrzeć się pliką to część z nich wyparowała w kosmos. Folder użytkownika X jest, ale użytkownika Y zniknął. Generalnie wygląda to śmiesznie, nie mam ochoty dłużej czekać na support, sam jestem bezradny. Zrobię kopię tego co mi zostało i postawię usługi na nowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 Ja bym zmienił usługodawcę po takich jajach Zarządaj backupu o ile w regulaminie nie ma haczyka że nie robią i zmieniaj hosting. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patrys Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2012 Może wystrzelił system plików i pewnie masz cześć ich w lost-found. Na szybko zgrać to co jest i odtwarzać z backupu wcześniejszego dogrywając z tych "szczątkowych". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Portek 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 21, 2012 Ja bym zmienił usługodawcę po takich jajach Gdyby nie fakt że mam jeszcze kilkadziesiąt złociszy w portfelu to pewnie bym tak zrobił, jednak od dłuższego czasu - właściwie od początku współpracy do sławnego padu macierzy, wszystko było okej, więc jeszcze ich nie przekreślam :-) Na plus jest support, który w 10min od zgłoszenia "coś" próbował zrobić. No nic Panowie, dziękuję za pomoc i rady. Odzyskałem sporą część danych, z tego co mam odbuduję swoje strony, niestety do tej pory nie dostałem wiadomości z BOK'u co było powodem tego błędu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach