Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2012 Legislatura stanowa w Arizonie jest na najlepszej drodze do uchwalenia prawa, wskutek którego za umieszczanie złośliwości na forach internetowych będzie można trafić do więzienia. Oto, co zawiera Projekt Ustawy 2549, który w ubiegły czwartek został przyjęty przez obie izby zgromadzenia stanowego: Zabrania się wykorzystywania jakichkolwiek urządzeń elektronicznych lub cyfrowych po to, by grozić, zastraszać, molestować, drażnić lub obrażać, oraz używać lubieżnych i niecenzuralnych wyrazów, proponować czyny lubieżne, grozić przemocą wobec osoby lub mienia. Poprawka do Ustawy o molestowaniu przy użyciu urządzeń telekomunikacyjnych (jakkolwiek to brzmi, takowa istnieje) prawdopodobnie skierowana jest przeciwko wysyłającym sprośne SMS-y. Została jednak sformułowana tak ogólnie, że zabrania wykorzystywania komputera do umieszczania w internecie… czegokolwiek. Nie sposób przecież powiedzieć, czy nasze zdjęcie na Facebooku kogoś nie rozdrażni. Nie mówiąc już o ironicznym i – w naszym mniemaniu błyskotliwym – komentarzu na forum wędkarskim lub zapowiedziom kibiców, że ich idole „rozgromią” przeciwnika. Projekt czeka na podpis gubernator Arizony Jan Brewer, której strona na Facebooku pełna jest już komentarzy na ten temat. Sprawa jest poważna, ponieważ wśród sankcji, jakie mogłyby zostać zastosowane za złamanie zakazu jest kara pozbawienia wolności. Mniejsze wykroczenia przeciwko ustawie zagrożone są karą grzywny do 2500 dolarów oraz wyrokiem do 6 miesięcy więzienia. Jednak najpoważniejsze przejawy cyberstalkingu kwalifikują się już nie jako wykroczenia, tylko jako zbrodnie. Grozi za nie minimum 2,5 roku pozbawienia wolności dla niekaranych i nawet 25 lat odsiadki dla dopuszczających się wyjątkowo dokuczliwego molestowania lub rzucania gróźb online. Komentatorzy uważają, że poprawka została sformułowana zbyt ogólnie, więc nie powinna zostać przyjęta. Gdyby jednak weszła w życie, byłaby to precedensowa sankcja ograniczająca wolność wypowiedzi w internecie. źródło: media.wp.pl // U nas nie wejdzie bo trzeba by było wszystkich komentujących z onetu i innych serwisów już z miejsca pozamykać na kilkukrotne dożywocie za spam i trolling Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2012 Nie możliwe w Polsce. U nas dostaje się kary w zawiasach za ciężkie pobicie, sprzedawanie narkotyków i tym podobne. Poza tym nie mamy więzień. Czasem i za morderstwa i gwałty A nie no sory za morderstwa jest się nie winnym - przykładem jest ostatnio głośna sprawa Madzi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2012 Panowie, to nie jest temat o jakieś ku.. - morderczyni tylko odnośnie ustawy stanowej, która przy dobrym jej napisaniu może ukrócić robienie z internetu śmietnika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FireHost.pl&e-Cast.pl 11 Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2012 Panowie, to nie jest temat o jakieś ku.. - morderczyni tylko odnośnie ustawy stanowej, która przy dobrym jej napisaniu może ukrócić robienie z internetu śmietnika. Chyba, żartujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Sierpień 10, 2012 Nie, serio, przy dobrze napisanej ustawie widzę plusy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze Zgłoś post Napisano Sierpień 11, 2012 Ja tutaj nie chcę się wtrącać zbytnio, bo przerodzić się to może w zaciekłą dyslusję Ale powiem ci tak. Społeczeństwo nie przyjmie tego bo będzie to wyglądało jak monitorowanie internetu i ograniczanie wolnego słowa. Oczywiście ja byłbym za oczyszczeniem internetu od zbędnych śmieci, ale społeczeństwo tego by nie przyjęło - zwłaszcza duże grono trolli onetowych czy wp, którzy niezaprzestaną na bezsensownych komentarzach a wbijają się na fora i tam też sieją głupoty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piotr GRD 608 Zgłoś post Napisano Sierpień 11, 2012 (edytowany) W mojej opinii nie powinno się starać wszystkiego uregulować przepisami prawnymi. Jeśli - jako ludzkość - będziemy do tego dążyć, to kiedyś nadmiaru uregulowań gorzko pożałujemy (a przynajmniej większość z nas poza jakąś mającą najwięcej władzy i/lub najwięcej pieniędzy elitą). Pomimo ryzyka nadużycia takich czy innych swobód i wolności przez niektórych i niedogodności jakie to za sobą niesie w ten sposób dla pozostałych - powinniśmy moim zdaniem pozostawić sobie spory, naprawdę spory zakres spraw nieuregulowanych żadnymi klauzulami prawnymi. Wydaje mi się, że długoterminowo (i mam tu na myśli setki czy tysiące lat) będzie to o wiele zdrowszym i lepszym dla ludzkości rozwiązaniem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zawsze dyskusyjne będzie ustalenie granicy - co regulować a co już nie. I tu chyba jedynym wyjściem będzie odwoływanie się do szeroko rozumianego zdrowego rozsądku. Zatem będzie to po wsze czasy granica bardzo trudna do ustalenia... Co do tej konkretnej przytoczonej powyżej kwestii - moim zdaniem to jest już krok za daleko, to już wykracza trochę poza zdroworozsądkowe podejście do regulowania życia społecznego. Naprawdę może coś takiego przynieść więcej szkody niż pożytku. Edytowano Sierpień 11, 2012 przez Piotr GRD (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach