Serwery VPS/Dedykowane a pomoc techniczna

[Michael Dicson 73]

Witam otóż wczoraj natknąłem się na dziwną sytuację w pewnej firmie hostingowej, nie chcę tu podawać nazwy firmy bo niektórzy mogą to odebrać znowu jako jakiś atak na daną firmę hostingową.

 

Otóż jak to jest z pomocą techniczna gdy zakupimy serwer VPS / Dedykowany? A teraz przejdę do sedna. Otóż na jednym z moich serwerów w tym przypadku VPS są czasem skoki dość dziwne bo chodzi tu o łącze internetowe które jest podłączona cała maszyna czyli dedyk na którym stoi mój vps i zapewne też innych osób które wykupiły usługę w tej samej firmie. I tak pojawiają się czasem jakieś dziwne przeciążenia na łączu objawia się to tym iż dane użycia serwera nagle drastycznie spadają czyli użycie ramu procesora praktycznie do zera. Gdy napisałem w tej sprawie do biura obsługi dostałem odpowiedź prawie ze natychmiast i zostałem poproszony o wykonanie tracertu, co wykonałem i wysłałem do administratora serwera z zapytaniem dla czego tak jest.

 

W odpowiedzi dostałem ze wszystko jest w porządku i że oni nic nie odnotowali, ale ja widzę wszystko dokładnie w statystykach że przez jakiś czas serwer tak jakby zwolnił pracę i mówię do administratora ze to jest jakiś błąd, problem. Administrator zaś w odpowiedzi napisał mi iż limit administracji przypisany do tego serwera został w danym miesiącu wyczerpany i tu proszą mnie o opłatę 50 zł za dodatkowe jakieś godziny, gdy ja wskazuje im jak na dłoni problemy które powinni rozwiązać od strony technicznej do sprawnego działania usługi.

 

I teraz moje pytanie jest takie jak to jest z tą pomocą techniczną przy zakupie serwerów vps i dedykowanych, bo chyba za problemy techniczne wywołane przez serwerownie lub firmę hostingową klient nie ponosi odpowiedzialności i nie musi płacić za usuniecie usterki?

 

Chciał bym by ktoś mi wyjaśnił na czym to polega i za co w końcu płacić dla firmy która żąda pieniędzy za usuniecie awarii problemu.

 

O dziwo to iż przedwczoraj była identyczna sytuacja inny administrator hostingu usunął problem bez zbędnego pisania o kosztach itp. Wczoraj inny admin serwera napisał ze to będzie kosztowało to ja już sam nie wiem na czym ma polegać pomoc techniczna w firmach hostingowych. Tym bardziej ze problem ten nie został wywołany przeze mnie ani raczej innych użytkowników tego dedyka na którym stoi mój serwer.

Edytowano Marzec 1, 2012 przez Gość (zobacz historię edycji)

[www.mzone.uk 1200]

Otóż jak to jest z pomocą techniczna gdy zakupimy serwer VPS / Dedykowany?

Generalnie serwery typu root są zarządzane przez klienta, firma hostingowa zapewnia tylko stabilne działanie serwera nie zaś jego usług. Są też serwery zarządzane, gdzie w takim przypadku firma hostingowa podejmuje się naprawy problemów związanych z zainstalowanymi usługami na serwerze (nie stroną, firma nie administruje Twoją stroną www).

 

I tak pojawiają się czasem jakieś dziwne przeciążenia na łączu objawia się to tym iż dane użycia serwera nagle drastycznie spadają czyli użycie ramu procesora praktycznie do zera. Gdy napisałem w tej sprawie do biura obsługi dostałem odpowiedź prawie ze natychmiast i zostałem poproszony o wykonanie tracertu, co wykonałem i wysłałem do administratora serwera z zapytaniem dla czego tak jest.

Powodów może być miliony, np. wykonywany backup na serwerze, ktoś z użytkowników przekracza dozwolone zasoby (o to jest na czasie teraz, właśnie mamy u nas batalię z klientem, który przekroczył dozwolone zasoby CPU i żąda zmiany konfiguracji serwera aby tych przeciążeń nie było ), zła konfiguracja Twojego serwera itd. itd. Jeśli firma odpisała CI, że wszystko jest ok to pewnie tak jest. Nie widzę powodów dla którego jakaś firma miałby kłamać klientowi.

 

Administrator zaś w odpowiedzi napisał mi iż limit administracji przypisany do tego serwera został w danym miesiącu wyczerpany i tu proszą mnie o opłatę 50 zł za dodatkowe jakieś godziny, gdy ja wskazuje im jak na dłoni problemy które powinni rozwiązać od strony technicznej do sprawnego działania usługi.

Niestety nikt za darmo nie będzie administrował Twoim serwerem, takie zarządzanie jest bardzo drogie. W naszej firmie tez są limity czasu administracji dla serwerów zarządzanych, tak jest w każdej firmie. Brak limitów ma tylko usługa zarządzania serwer dokupiona osobno (u nas), jest to jednak drogie rozwiązanie, darmowa administracja serwera którą otrzymałeś przy zakupie serwera na pewno ma taki limit.

 

I teraz moje pytanie jest takie jak to jest z tą pomocą techniczną przy zakupie serwerów vps i dedykowanych, bo chyba za problemy techniczne wywołane przez serwerownie lub firmę hostingową klient nie ponosi odpowiedzialności i nie musi płacić za usuniecie usterki?

Wszystko jest zależne od umowy i tego co w wykupionym pakiecie przez Ciebie jest zawarte w niej. Zależy także od tego jaką usterkę masz na myśli, np optymalizacja bazy na stronie może nie być już w gestii naprawienia przez firmę, ale nie działający serwer MySQL już tak.

Edytowano Marzec 1, 2012 przez www.mzone-net.eu (zobacz historię edycji)

[Michael Dicson 73]

Wiesz chodzi tu o to że co jakiś czas serwer zwalnia i to tak ze nie idzie wejść na strony www a moc obliczeniowa procesora nagle spada na wykresie oraz użycie ramu, nie chodzi mi tu o błędy ze skryptami czy też samą stroną www bo na to narzekać nie mogę, w firmie tej pomagają pod tym względem. Chodzi mi tu bardziej o to że to wygląda tak jakby łącze internetowe do którego jest podpięta maszyna nagle zwalniało lub ktoś nadmiernie wykorzystywał zasoby tego łącza.

 

W ogóle to jest dziwna sytuacja, czasami tez zauważam to że gdy strony mulą moje to i muli się strona firmy hostingowej nie wiem czemu to tak jest, ja chciałem tylko zwrócić uwagę dla pracowników tej firmy że owy problem występuje co jakiś czas. Obecnie myślę też zastanawiam się czy takie coś może być spowodowane atakami DDoS?

 

P.S

Myślę że to jest problem z łączem a nie z maszyną na której trzymam serwer vps.

Edytowano Marzec 1, 2012 przez Michael Dicson (zobacz historię edycji)

[Gość Kamikadze]

Może masz coś odpalone co pożera zasoby? Może serwer WWW źle skonfigurowany?

 

Tak bez wglądu do serwera to można sugerować różne rzeczy ale obserwuj sobie jak często są te skoki później wylicz mniej więcej za ile powinien być następny odpal htop posortuj wg. uzycia ramu i sprawdzaj co ci zabierze

 

 

Może w cronie coś ci się odpala? Jakiś skrypt php + mysql który potrzebuje dużej mocy?

[www.mzone.uk 1200]

W panelu vps powinieneś mieć grafiki/wykresy serwera (tak przynajmniej jest na HyperVM), tam sprawdź sobie ile pamięci, CPU i łącza zużywasz.

[Michael Dicson 73]

No i właśnie to obserwuje, na serwerze stoi kilka prostych stron na wordpress i używam jako tako wszystkiego ze limitu nie przekraczam, właśnie na tych wykresach jest tak zę co jakiś czas wszystkie kreski spadają do prawie 0 i po jakimś czasie znowu wraca na swoje miejsce na skalę taka jak zawsze. Obecnie używam od 440 mb do 600 mb ram a mam 1 gb, procesor używam około 800 mhz a mam 2 ghz więc nie przekracza mi dopuszczalnych limitów na serwerze więc z serwerem wszystko jest dobrze.

 

Serwer vps konfigurowała i instalowała mi panel DA firma hostingowa bo mi się nie chciało w to bawić, oczywiście za ta usługę zapłaciłem dodatkowo tyle ile sobie zażyczyli, ogólnie serwer ładnie chodzi tylko niepokoją mnie właśnie te nagłe spadki i to chyba jest coś na łączu jednak albo ktoś kto sąsiaduje na tym samym serwerze dedykowanym co ja używa nadmiernie łącza co jakiś czas.

To wygląda tak zobaczcie użycie cpu, i to chyba nie jest normalne?

Edytowano Marzec 1, 2012 przez Michael Dicson (zobacz historię edycji)

[www.mzone.uk 1200]

Napisz do Miłosza tu z forum, poproś go o sprawdzenie.

Nie wiem ile to może kosztować, ale pewnie powyżej 50 -100 złotych.

Ustawi Ci poprawna konfigurację, wydaje mi się, że te Twoje WP zamulają łącze.

[Michael Dicson 73]

Napisz do Miłosza tu z forum, poproś go o sprawdzenie.

Nie wiem ile to może kosztować, ale pewnie powyżej 50 -100 złotych.

Ustawi Ci poprawna konfigurację, wydaje mi się, że te Twoje WP zamulają łącze.

 

Z początku też tak myślałem, ale żeby to było przez skrypt to sytuacja była by prawie notoryczna a nie jest. Do wordpressów nei instalowałem specjalnie wielkich wtyczek tylko same najpotrzebniejsze więc jak te same strony działały na współdzielonym i wcześniej nie było krzyku ze strony firmy a teraz stoi to samo na vps i jest taka sytuacja to ja nie wiem, coś mi się czuje ze wina nie leży po mojej stronie, chodź mogę się mylić.

 

Przypomnę że serwer i wszystko instalowała mi firma hostingowa oraz konfigurowała vps.

Edytowano Marzec 1, 2012 przez Michael Dicson (zobacz historię edycji)

[Gość bolek10]

Biznes-Host, prawda ?

[Michael Dicson 73]

Biznes-Host, prawda ?

Czemu pytasz, nie chciał bym pisać jaka to firma mam serwery w wielu firmach wiec wiesz. Nie chcę znowu narobić awantury. Po prostu pytam się ludzi o to bo ja sam nie wiem czego to przyczyna i tylko mogę przypuszczać że to przez łącze.

[Lan Hikari 3]

Czemu pytasz, nie chciał bym pisać jaka to firma mam serwery w wielu firmach wiec wiesz. Nie chcę znowu narobić awantury. Po prostu pytam się ludzi o to bo ja sam nie wiem czego to przyczyna i tylko mogę przypuszczać że to przez łącze.

 

Właściwie mógłbyś powiedzieć, to by odrobinę rozjaśniło sprawę. Wnioskuję, że @bolek10 ma rację.

[Gość Kamikadze]

 

 

Właściwie mógłbyś powiedzieć, to by odrobinę rozjaśniło sprawę. Wnioskuję, że @bolek10 ma rację.

 

 

co by ci rozjasnilo? Jezeli nie chce mowic to nie naciskaj. Zaraz sie dyskusja odwroci od tematu i nastepne 4 strony beda poswiecone zlej firmie X bo jest be i bu

 

 

zamiast nabijac bez sensu posty sproboj odpowiedziec na pytanie.

[misioN 7]

Jak biznes-host to polityka T. Grzyba. Znajomy posiadał jakiś czas temu tam serwer vps, który został zaatakowany ddosem. Administracja czyt. T. Grzyb zamiast pomóc osobie, która była atakowana po prostu wyłączył serwer. O ile dobrze pamietam przytrafiło się to jeden dzien po płatności za usługę (jakieś 150zł bruuto) Kiedy znajomy poprosił o częściowy zwrot pieniędzy biznes-host całokowciie zablokował konto kolegi oraz po prośbie o udostepnienie chociaż dostępu do plików serwera tego nie zrobił.

 

 

 

Znajomy miał z tym działać w sądzie, ale jednak z powodu wyjazdu zagranice sobie odpuścił.

 

 

Ja też miałem kilka dziwnych przypadków z nimi wiec w bh nic mnie już nie zdziwi - omijam i naprawde nie poleca nikomu.

[www.biznes-host.pl 121]

Jak biznes-host to polityka T. Grzyba. Znajomy posiadał jakiś czas temu tam serwer vps, który został zaatakowany ddosem. Administracja czyt. T. Grzyb zamiast pomóc osobie, która była atakowana po prostu wyłączył serwer.

 

W zasadzie usługa serwera VPS nie obejmuje ochrony antydosowej. Prawie gigabitowy spoofowany udp flood raczej nie pozostawiał wyboru, szczególnie, że sytuacja powtarzała się cyklicznie przez wiele dni - także ostrożny byłbym przed takimi osądami, jakobyśmy działali na szkodę klienta bez prób rozwiązania tej sytuacji.

 

Brak możliwości namierzenia atakującego przy zastosowaniu rozsądnych zasobów spowodował blokadę usługi.

 

O ile dobrze pamietam przytrafiło się to jeden dzien po płatności za usługę (jakieś 150zł bruuto)

Znajomy miał z tym działać w sądzie, ale jednak z powodu wyjazdu zagranice sobie odpuścił.

 

Nie jeden dzień po a jeden dzień przed końcem okresu wygasania usługi, która nie została opłacona na kolejny okres rozliczeniowy.

 

Rozumiem rozgoryczenie, jednakże proszę zauważyć, że są granice, w których podejmowane są działania blokowania ataków.

Raczej większość firm postąpi w ten sposób, w stosunku do klienta, który nie jest skłonny zapłacić za usługę obrony przed atakami - a koszty mogą iść w tysiące złotych...

 

Proszę o powstrzymanie się przed atakami na naszą firmę na podstawie informacji zasłyszanych z trzeciego źródła, bez pewności że są prawdziwe.

Edytowano Marzec 5, 2012 przez www.biznes-host.pl (zobacz historię edycji)

[misioN 7]

W zasadzie usługa serwera VPS nie obejmuje ochrony antydosowej. Prawie gigabitowy spoofowany udp flood raczej nie pozostawiał wyboru, szczególnie, że sytuacja powtarzała się cyklicznie przez wiele dni - także ostrożny byłbym przed takimi osądami, jakobyśmy działali na szkodę klienta bez prób rozwiązania tej sytuacji.

 

Brak możliwości namierzenia atakującego przy zastosowaniu rozsądnych zasobów spowodował blokadę usługi.

 

 

 

Nie jeden dzień po a jeden dzień przed końcem okresu wygasania usługi, która nie została opłacona na kolejny okres rozliczeniowy.

 

Rozumiem rozgoryczenie, jednakże proszę zauważyć, że są granice, w których podejmowane są działania blokowania ataków.

Raczej większość firm postąpi w ten sposób, w stosunku do klienta, który nie jest skłonny zapłacić za usługę obrony przed atakami - a koszty mogą iść w tysiące złotych...

 

Proszę o powstrzymanie się przed atakami na naszą firmę na podstawie informacji zasłyszanych z trzeciego źródła, bez pewności że są prawdziwe.

 

 

W tej chwili łżesz Pan w żywe oczy - usługa została opłacona i dzien po opłacie zablokowaliście. Jeżeli będzie trzeba znajomy udostępni maile, w których widać jak postępujecie z klientem oraz wysoką kulture osobistą Waszej firmy.

 

Nadal pozostajesz przy swoim?

 

Osobiście czytałem wszystkie wiadomości od Waszej firmy, więc z jakiego 3 zródła?

 

 

Każda inna firma podstąpiłaby podobnie.

 

Czyli jak? blokować klientowi możliwość skopiowaia swoich plików? przecież to nie on przeprowadzał atak - tylko był atakowany. Nie wiem jak byś się czuł w takiej sytuacji kiedy po ataku administracja skasowałaby Twoje pliki z serwera i ogólnie cały serwer.

 

Ggdyby nie zewnętrzny serwer na backupy to znajomy straciłby cały serwis.