Jakie są granice hostingu współdzielonego?

[webh.pl 229]

Czy ja gdzieś napisałem, że za darmo? Napisałem tylko, że transfer w żadnym przypadku nie może być kryterium do oceniania czy konto ma być jeszcze na shared czy już na vpsie/dedyku. Przecież to, że ktoś przejdzie na VPS-a nie spowoduje, że jego strona z automatu będzie zjadać mniejsze ilości transferu...

Edytowano Luty 28, 2012 przez webh.pl (zobacz historię edycji)

[Gość]

Geez, pliss, tylko nie personalnie, zaraz będzie jatka Zaczniecie mi mordować wątek

Ok, przepraszam, firma F.

Nie ma czegoś takiego jak "bez limitu". To tylko zagranie marketingowe. Mając dużą rurkę dajesz "unlimited" bo wiesz, że i tak robiąc duży ruch ktoś przegnie na zasobach.

Właśnie cały problem w tym, że dla innych "bez limitu" to więcej, dla innych mniej.

Jak niektórzy rozdają "bez limitu" na łączu 10mbit i blokują konto po pobraniu 40gb transferu w dwie doby no to wybacz Panie... :-)

W Site5 miewałem nawet po kilka TB miesięcznie i nikt nie bił, ani nie gryzł. A zajmowałem im dość sporo miejsca na dyskach To jest moim zdaniem prawidłowa realizacja idei "unlimited".

[Gość nrm]

Przecież to, że ktoś przejdzie na VPS-a nie spowoduje, że jego strona z automatu będzie zjadać mniejsze ilości transferu...

Ale przestanie korzystać z usługi, która kosztuje xxx zł i nie zakłada takiego zużycia! Obrazowo: to, że przejdzie na inny abonament GSM nie oznacza, że będzie mniej rozmawiał, oznacza, że wykorzystał wszystkie "darmowe" minuty w pakiecie, za nadmiar płaci jak za zboże i lepiej jak wybierze bardziej indywidualne rozwiązanie skoro tyle rozmawia.

[webh.pl 229]

NO ok, a jak chce zostać przy obecnym abonamencie i płacić jak za zboże?

[Gość nrm]

To płaci skoro chce do momentu, aż już nie przekroczy tych bardziej krytycznych wartości jak zasoby serwera.

[webh.pl 229]

No widzisz czyli doszliśmy razem do wniosku, że nie można na siłę uszczęśliwiać klienta! :-)

[www.mzone.uk 1200]

I tu wracamy do punktu wyjścia, nikt nie jest w stanie powiedzieć dokładnie gdzie jest ta granica.

Ta wirtualna granica jest ruchoma, uzależniona od wielu wartości serwera, targetu klientów, firmy itp.

 

Z jedną pewnością można także powiedzieć, że nie ma prawdziwej oferty nielimitowanej, zawsze są "gwiazdki", które chronią firmę przez zbyt zasobożernym klientem.

[Gość nrm]

W PizzyHut masz "nielimitowane" dolewki pepsi. Tylko znajdź mi takiego co to będzie w stanie wypić kilka litrów tego gazowanego rozpuszczalnika do jednego posiłku

[Gość]

nrm

W KFC masz wiecej napoi za free. I na własne oczy widziałem, jak koleś szedł 10 razy po dolewkę.

A ja na własnym języku czułem jak kupiłem dolewkę za ostatnie 5zł w KFC i dolewałem kilka jak nie kilkanaście razy, bo zablokowałem sobie kartę na drugim końcu Polski, a nie chciałem umrzeć z głodu, mając przed sobą 14h jazdy pociągiem. ;-)

 

 

Wracając do hostingów i gwiazdek - dobrze jak te gwiazdki są, a nie są wymyślane na potrzeby danego przypadku w rozmowach z BOK.

Edytowano Luty 28, 2012 przez theqkash (zobacz historię edycji)

[kafi 2425]

Zachod nie ma problemu z pojeciem fair-use. Czyli - nie ograniczamy cie zbytnio, ale ty uzywasz tego z umiarem.

Czyli - jak juz sie rozrosniesz, to jestes swiadomy, ze trzeba by placic wiecej. No i nie masz glupawych pomyslow pt. a zapelnie im caly dysk nikomu niepotrzebnymi smieciami. Tak z czystej zlosliwosci, zeby zepsuc. Baa, w Polszy jak widac, to powod do dumy (aka lamenty pana theqkash, ewentualnie akcja wykopowa pt. zapchajmy konto mailowe wp).

 

Odnosnie meritum - to tak w sumie to nie mozna scisle zdefiniowac czegos takiego, jak granice hostingu wspoldzielonego.

Jesli mamy przejsc na wysoki poziom abstrakcji, pomijajacy techniczne parametry, to odpowiedz jest bardzo, ale to bardzo prosta. Owa granica jest po prostu granica oplacalnosci - jesli

$przychod << ($koszt_serwera + $koszt_lacza + $koszt_ludzia + $frytki)

to znaczy, ze owa granica zostala przekroczona

Edytowano Luty 28, 2012 przez kafi (zobacz historię edycji)

[Gość finlandia]

Jeśli chodzi o dolewki to zbili by majątek dając za free dolewke a płatne wc Znam to z własnego doświadczenia.

[kafi 2425]

Oj tam platne wc... Wystarczy, ze placisz za wejscie, a wychodek jest pomiedzy drzwiami wejsciowymi, a bramka

[Gość]

aka lamenty pana theqkash

Nie rozumiem Twojej złośliwości.

Skoro przy takim zużyciu o jakim była mowa stało się to co się stało, to założenie tam czegokolwiek mądrego spowodowałoby jeszcze straty dla mnie.

[trustnet 38]

Najgorzej z klientami, którzy są na shared jest tłumaczenie, że oni mają w pakiecie np. 50GB a wykorzystują 100GB i zostali zafakturowani za przekroczenie i jest telefon, że przecież "to ich forum, to wcale nie zarabia - oni je tak hobbystycznie utrzymują, to przecież mam się zlitować i ich nie fakturować" ...

 

Z moich obserwacji wychodzi, że shared kończy się przy ok 100GB - pod warunkiem, że jest to 100GB miesięcznie wysycone drobiazgiem odczytywanym z bazy a nie większymi plikami. W sumie tak naprawdę to zauważam, że problemem teraz nie jest łącze do serwera, a raczej wydajność procesora/pamięci/IO a nie "transferu", bo łącza są coraz tańsze zatem transfer w sensie pobierania plików nie jest problemem, a ceny wydajnego sprzętu są wysokie.

 

Wojtek

[webh.pl 229]

Przepraszam, ale muszę się wtrącić.

 

Nie - to nie oznacza, że jego strona będzie zjadać mniej transferu. Nie oznacza również, że skrypt stanie się bardziej optymalny i będzie zużywał mniej zasobów, niż zużywał na sharedzie (chyba, że trafi na nieprzekraczalne limity). Ale na pewno może (i w większości przypadków oznacza), że zmieni się cena, jaką klient za taki hosting zapłaci. I chyba o to tutaj najczęściej chodzi - nie zużywa CPU, nie zajmuje dużo miejsca, nikomu nie wadzi, ale cena stanie się adekwatna do zużywanego łącza, a łącze jest również zasobem.

 

 

Ahh nie widziałem tej wiadomości :-) Jak już mówiłem w sytuacji gdy osoba x płaci za transfer więcej niż analogicznie do VPS'a i się zgadza na takie warunki to dlaczego nie miałbym takiej osobie dać więcej tego "zasobu" skoro tak naprawdę firma na tym lepiej wyjdzie :-)

 

Powiedzmy sobie szczerze, shared kończy się w sytuacji gdy ktoś katuje bazę danych i to jest zazwyczaj główny powód do wypowiedzenia umowy (u nas przez kilka lat tylko 2 razy wypowiedzieliśmy umowę). Kolejnym powodem do zerwania umowy jest umieszczenie w jednym katalogu kilku milionów plików i później wyszukiwanie w nich jakiegoś jednego konkretnego co wiadomo z czym się wiąże.

 

Powiem wam szczerze, że czasami jak do nas klienci przychodzą i mówią, że w firmie takiej i takiej wykorzystywali 20% CPU i czy to nie będzie problem. Uruchamiamy konto i co widzimy, że konto wcale takie "straszne" nie jest. W takiej sytuacji zaczynam sie zastanawiać skąd inni biorą takie fajne wartości i na czym FAKTYCZNIE są hostowane takie konta :-)

 

Myślę, że warto powrócić do tego tematu bo jak sam MAREK zauważył jest on bardzo ciekawy.

 

Najgorzej z klientami, którzy są na shared jest tłumaczenie, że oni mają w pakiecie np. 50GB a wykorzystują 100GB i zostali zafakturowani za przekroczenie i jest telefon, że przecież "to ich forum, to wcale nie zarabia - oni je tak hobbystycznie utrzymują, to przecież mam się zlitować i ich nie fakturować" ..

 

Najlepiej w takiej sytuacji twardo trzymać się limitów i w sytuacji gdzie faktycznie użytkownik chce być rozliczany za dodatkowy transfer zmienić mu sposób rozliczania.

 

W każdej firmie chyba istnieje dwa rodzaje rozliczania (u nas tak bynajmniej jest):

 

Standard: płatność do np. 24 po tym terminie blokada konta

EXTRA: Konto/usługa nigdy nie jest blokowane, ale obie strony obowiązuje 30 dniowy okres wypowiedzenia i jeżeli ktoś przegapi swój termin to siedzi cicho i płaci bo przecież sam się zdecydował na coś takiego.

 

U nas takie coś zdaje egzamin i klienci sobie coś takiego chwalą ;-)

 

 

Ten post został napisany w ramach akcji "Pomagamy forum" :-) - taki joke zorientowani wiedzą o co chodzi

Edytowano Kwiecień 22, 2012 przez webh.pl (zobacz historię edycji)

[Marek607 655]

@Kamil dodajmy do powodów nieoptymalne skrypty - niektóre kody "programistów" potrafią ładnie jechac po maszynie.

 

U Nas blokada to ostateczność,a jeśli chodzi o traffic to nie blokujemy, tylko @, ostatecznie telefon.

 

Odnośnie CPU - każda firma inaczej to liczy, stąd takie różnice.

[Edart 239]

Blokada pewnie w każdej firmie jest ostatecznością,

choć z perspektywy czasu napiszę że jak ma się miękie serce to potem trzeba mieć twardą dupę.

Wiem z autopsji, dlatego nie cackam się tak jak kiedyś, a już klient z postawą roszczeniową to od razu może zapomnieć o jakiejkolwiek pomocy i marnowaniu czasu na jego bezcenne skrypty.

W moim przypadku dochodzi sporo kont seo, a kto jak kto, ale pozycmajstrzy wiedzą jak wyciągnąć z zakupionego konta ostatnie soki

Prawda jest taka że klient dusi serwer, starasz się jakoś pomóc, przy okazji jak serwer ma czkawke to inni klienci marudzą i na koniec

najczęściej taki klient i tak wniosków nie wyciągnie, bo to i tak wina serwera jest zawsze, jeszcze się obrazi i zabierze zabawki.

A człowiek zostaje z poddenerwowanym tłumem,który po kilku takich akcjach jest juz nie podenerwowany a wkur...y.

[Miłosz 2311]

Tu nie chodzi tylko o bazę, ale też o www, które też nie jest z gumy.

 

Niedawno jeden klient zajeżdzał mysqla. Przejrzałem sobie jakie zapytania są wykonywane, potem przejrzałem strukturę bazy. To co potrafią wymyśleć niektórzy "programiści" przechodzi wszelkie pojęcie. Czasem ma się ochote kliknąć usuń konto, a nie zablokuj.

[Edart 239]

a powiedz to klientowi że mu programista syf narobił, to Ci powie że masz serwer cienki, dziurawy i się nie znasz.

[Miłosz 2311]

No to dziękujemy takiemu za współpracę i tyle. Nie widze przeszkód żeby zmienił firmę i komuś innemu orał serwer.

[Łukasz Ostrowski 593]

a powiedz to klientowi że mu programista syf narobił, to Ci powie że masz serwer cienki, dziurawy i się nie znasz.

No ba, przecież mu fachowo stronę zrobił gimnazjalista za paczkę fajek Są skrypty tak robione, że przywołanie ich do porządku będzie trwało dłużej od napisania nowych.

 

No to dziękujemy takiemu za współpracę i tyle. Nie widze przeszkód żeby zmienił firmę i komuś innemu orał serwer.

Po kilku takich firmach zaczyna się szukanie super-hiper-unlimited za 5zł/rok, a potem płacz

[webh.pl 229]

Konta seo to raczej temat na inna dyskusję. Przy tej usludze użytkownicy faktycznie myślą ze wszystko im się należy, a przychodzi co do czego to firma zawsze najgorsza. Z tego powodu niektóre firmy się nawet w to nie pchają. ..

[www.mzone.uk 1200]

No bo klient ma zawsze rację

 

A tak na poważnie.

Bardzo trudno jest znaleźć granicę hostingu współdzielonego, każda z firm praktycznie inwestuje krocie w sprzęt tak, aby zapewnić najwyższą jakość usługi. Niestety jak Edard napisał klienci przeważnie wierzą swojemu "programiście" niż firmie, i zawsze uważają, że firma hostingowa ma w tym jakiś własny interes. Nic bardziej mylnego. Każda firma dba o każdego klienta (nawet o takiego za 6 złotych) i taka informacja o przekroczeniu zasobów to już ostateczność.

 

Wiele osób powie: No jak firma nie ma w tym interesu, aby klient zmienił pakiet na wyższy. Przecież to są dodatkowe pieniądze dla firmy.

 

Zmiana pakietu na wyższy i poinformowanie klienta o takiej konieczności to ostateczność, każdy chce płacić jak najmniej za usługę. Firmy o tym wiedzą i klienci również. Klient który dziś jest zadowolony z serwera za 6 złotych na miesiąc, w 99% w przypadku takiej potrzeby skorzysta w przyszłości z droższego serwera w tej samej firmie. Firmy więc raczej nie mają powodu na naciąganie klientów na parę złotych więcej w miesiącu.

 

Większe szkody powodują dziwne skrypty sprzedawane np. na Allegro, bez optymalizacji mogą powodować duży wzrost obciążenia generowanego na procesor, a tym samy spowolnienie działania usług na serwerze. To oczywiście przy hostingu współdzielonym powoduje komplikacje w działaniu serwisów dla innych klientów na tym samym serwerze.

[Łukasz Ostrowski 593]

Każda firma dba o każdego klienta (nawet o takiego za 6 złotych) i taka informacja o przekroczeniu zasobów to już ostateczność.

 

Wiele osób powie: No jak firma nie ma w tym interesu, aby klient zmienił pakiet na wyższy. Przecież to są dodatkowe pieniądze dla firmy.

Coś jednak musiało to zapoczątkować - podejrzewam, że są firmy które taką politykę stosują by mieć na opłatę swojego "serwera"

Większe szkody powodują dziwne skrypty sprzedawane np. na Allegro, bez optymalizacji mogą powodować duży wzrost obciążenia generowanego na procesor, a tym samy spowolnienie działania usług na serwerze. To oczywiście przy hostingu współdzielonym powoduje komplikacje w działaniu serwisów dla innych klientów na tym samym serwerze.

One są robione przez małolatów by sobie dorobić do kieszonkowego, na szybko i byle jak, Większość to pewnie jest kopia kopii, która jest także kopią, ze zmienioną stopką i dopisanym jakimś marnym kodem

[Marek607 655]

Odniose sie jeszcze do tematu zmiany pakietu jako wyzyskiwania kasy od klienta.

 

Większośc osób rozumie że jest to konieczność, jednak niektórzy upatrują tu właśnie tego co napisał Łukasz , czyli że firma chce za wszelką cene wyzyskać od klienta ile się da kasy.

 

Ale nie widzą drugiego: większy limit CPU, większy pakiet , czy nawet przejście na VPS to nie jest taki czysty zysk dla firmy - dając większe zasoby/limity firma ponosi większe koszty utrzymania klienta.

 

Przy kontach www jest tak że przy najmniejszym pakiecie płacisz za koszty stałe firmy, czyli pracownicy,podatki, rachunki + specyfikacje pakietu (miejsce, traffic, , cpu itp.). Przy kolejnym pakiecie zmieniany tylko 2 człon, bo koszty stałe się teoretycznie nie zmienią.