Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 Hej, Napisałem na PC Labie, napiszę i tu, może ktoś coś dobrego podpowie : ) Mam taki mega problem... Sprzęt: Athlon II X3 440, czasem próbowany na Phenoma II X4 B40 (bez L3), choć warto to odnotować, że uwzględniam pracę w tym trybie podczas testów i komp zachowuje się tak samo w obu trybach. Płyta Gigabyte MA770T-UD3. RAM był: 2x2GB Geil DDR3, dokupiłem Kingston 2x2GB, wszystkie cztery moduły prawie takie same - 1333MHz, 9-9-9-24. Grafika - najstarszy element w zestawie - Palit Radeon 4850 512MB. Dyski tutaj są nieważne raczej, bo próbowałem na 2 SATA i jednym IDE (zamiast CD podpiętym i instalacja systemu z pena). PSU OCZ 500W (Stealthcośtam). System: Windows 7 64bit. I teraz kwestia: Od zarania dziejów BSODy (tylko "kiedyś" były raz na 3-4 tygodnie i nie miałem czasu się za to porządnie wziąć, od 2 miesięcy jest to nie do wytrzymania), płyta była wysłana na gwarancji, pamięci wymieniane itd. itp. różnorodbne BSODy, o kodach 1e, a, 19, itd. itp. - memory_management, ntfs_file_system, irql_cośtam bla bla, różne, różne. BSODy bez powodu czasem, że nic nie robię na kompie i pach. Czasem dwa pod rząd, czasem 4h nic, czasem w trakcie grania, czasem gdy przeglądam net. Był wymieniany również procesor, bo się spalił rzekomo w serwisie. Dodam, że oddałem wtedy tylko te kupione elementy, ale bez zasilacza, więc może to oni tam coś po prostu schrzanili sami sobie. Wiadomo - pierwsza myśl: pamięci. W serwisie dopisali do tego "może zasilacz". Pamięci kupiłem nowe (najpierw były te Geile, potem kupiłem Kingstony) - to samo zachowanie. Pamięci testowane memtestem, przechodzą 3-4 pasy, testowane też windowsowym diagnostycznym progsem - też OK. W przeszłości dziwne zachowanie kompa, że po weekendzie bez włączania i przy próbie włączenia komp w ogóle nie reagował. Musiałem wyłączyć z prądu, odczekać 2-3 minuty i dopiero włączyć i startował. Problem za mną się ciągnie tak naprawdę od momentu, gdy upgradowałem sprzęt z AM2, DDR2 na właśnie nową płytę, proca, RAM, zasilacz - stąd nie wiem o co chodzi do końca i który komponent jest felerny. Zostaje mi płyta (która w ogóle była na gwarancji i wróciła jako "dobra" - tylko czy oni to sprawdzili, czy tylko uruchomili, coś tam na szybko popatrzyli, dokręcili mi mostek do chłodzenia - bo miałem Fortisa SilentiumPC ten ogromny i dałem płytę bez mocowników, więc może pomyśleli, że to była ta przyczyna gwarancji?). Do tego zostaje zasilacz no i procesor. No i grafika. Niestety nie mam komponentów, by sprawdzać po kolei. Mogę coś kupić, ale co? W czym może tkwić problem? I teraz ciekawostka: Od wczoraj wieczorem komp działa (i pół nocy działał, aż nie zasnął przez oszczędzanie energii) bez zarzutu. Jak zmiana? Otóż wszystkie kości RAM włożone (czyli 2x2Geil i 2x2Kingston, razem 8GB RAM), ale UWAGA: ustawiłem w BIOSie 1066MHz (no i te 9-9-9-24 też ciut się zmieniły). Teraz pytanie do szanownych forumowiczów... gdzie jest babcia pogrzebana? W sensie co tu nie gra? Płyta tupet, czy zasilacz? Czy może coś jeszcze? Uwaga: Jestem tak zdesperowany, że dam coś (gierkę? mam sporo orygów, na pewno coś wybierze : ) osobie, która pierwsza trafnie mi podpowie : ) Normalnie masakra z tym kompem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
slasar 7 Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 a propos płyty i serwisu : pracowałem kiedyś jako serwisant i trafiła nam się uszkodzona grafika (nie pamiętam modelu ani marki). Wysłaliśmy ją do hurtowni - wróciła po testach sprawna! Wysłaliśmy jeszcze raz - znowu testy, znowu sprawna. Urwaliśmy jakieś kondensatory i przykleiliśmy na kropelkę - grafika wróciła po testach - sprawna. Hurtownia - jedna z większych w Polsce jak nie największa i ogólnie jest w porządku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.v 1409 Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 Zgadzam się ze slkasarem - spora część sprzętu wraca do klienta nawet nie testowana. Rozpakują sprzęt, zerkną, czy się nie połamała, zapakują i wysyłają nazad jako "przetestowany i sprawny". Ale jeśli tym razem tak nie było, to masz 3 opcje: 1. Najprostsza, najtańsza, najbardziej czasochłonna - testuj każdą z kości osobno. 2. Wsadź inny procek, jeśli uda Ci się pożyczyć jakiś pod tą płytę. W twoim przypadku może to rozwiązać problem - w końcu kontroler pamięci masz na CPU. 3. Inna płyta - trudniej pożyczyć, sporo pitolenia się z podpięciem wszystkiego - dlatego zostawiaj to na koniec. A nuż widelec pkt. 1 albo 2. rozwiążą problem... Na zasilanie bym raczej tutaj nie zwalał winy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość GrandBB Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 U mojej Panny była dokładnie ta sama sytuacja + do tego komp się restartował np przy YouTube. Wymieniliśmy na nowe zasilacz, dysk, grafikę podpinałem do swojego kompa i bez ale gra typu MassEffect2 działała. A grafika to ATI Radeon 2600 PRO. Wziąłem sprawę w swoje ręce i już nie pozwoliłem lubej na bezsensowne insynuowanie a bo może to nie działa a może to... Pitu pitu. Każdy komponent wyjmowałem z osobna i podpinałem do swojego potworka. Oczywiście testy pamięci, procka, wszystko nadmiernie się pociło. Okej, pozakładałem pasty znowu to samo. Adekwatnie do tego wszystkiego rozmontowałem całego kompa na czynniki pierwsze i sprawdzałem pojedynczo, okazało się że grafika była walnięta i jedna z kostek Ramu. Wymieniliśmy grafikę i Ram i komp hula do dziś. Sponsi pokombinuj z każdym komponentem z osobna. A do autoryzowanych serwisów czy w ogóle chodzenie po serwisach nie ma sensu, chyba że masz gdzieś naprawdę DOBREGO znajomego, lub kogoś z rodziny kto Ci ogarnie temat. Z własnego doświadczenia wiem, że robią dobrą minę do złej gry, jak coś się schrzani w kompie to gdy masz gwarancję to albo Ci wymienią albo zregenerują. Dla przykładu padłu mi głośniki Creative nie pamiętam modelu, basy raz były a raz nie - zestaw 5.1 poszedłem do znajomego u którego kupowałem kompa, 3 Dni i miałem nowy zestaw Logitecha bo automatycznie mi powiedział że nie opłaca się regenerować starego sprzętu, który za jakiś czas może paść. Starego kompa mam już przeszło 7 lat, płyt MSI K8 NEO v.2 jest jak na lekarstwo w ogóle ciężko je znaleźć a jak już są to za spore sumki gdzie dołożę 200-300zł i mam płytę z prawdziwego zdarzenia. W starej płycie padł mi mostek i pomimo tego, że utraciłem gwarancję blisko 5 lat temu to znajomy z serwisu ogarnął mi to w 2 tygodnie, odesłał płytę do autoryzowanego serwisu i wróciła nówka sztuka, a dopłaciłem jedynie za przesyłkę te 35zł Warto jest mieć dobrych znajomych w takich serwisach lub sklepach zwłaszcza, że gdy nagonisz komuś Klientów to później ten ktoś pójdzie Ci na rękę... Bynajmniej tak jest w moim przypadku. Sam niedługo chcę otworzyć sklep z częściami PC i serwerowymi, więc mając na oku dobrą hurtownię, która nie sprzedaje bubli można wyjść z tego cało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 (edytowany) d.v niestety nic nie mam, totalnie nic, by próbować, heh. To jest raczej kwestia, że mam 200-300zł i co teraz kupić, by trafić. Kupiłem RAM - zonk... Także "najprostsze, najtańsze i najmniej czasochłonne" to w moim przypadku oznacza zakup całego drugiego kompa i wymienianie po kolei sprzętu. Mam podobny sprzęt u kumpla, 140km od miejsca, gdzie teraz jestem, więc totalnie bez sensu... Mi się wydaje, że to płyta... ale procesor (kontroler pamięci w nim)? Teraz działa na 1066 i działa dobrze, od wczoraj. Na 1333 BSODziło. Ja wiem co robić, ale nie dam rady tego robić, bo w gralu w serwisie stał przeszło tydzień i nie ruszyli w ogóle ("bo nasze zestawy ciągle dochodzą i ten pana się w kolejce oddala"), a ja nie mam komponentów. Edytowano Wrzesień 20, 2011 przez Sponsi (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
www.mzone.uk 1200 Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 (edytowany) Wyjmij najpierw wszystko z obudowy, i przetestuj na zewnątrz z domyślnymi ustawieniami BIOS. Być może masz zwarcie z obudową, czasami są takie objawy. Zobacz też zasilacz, może masz za słaby (chociaż 500w powinno być ok). Na płycie sprawdź kondensatory, czy nie są wydmuchane, i przede wszystkim temperaturę CPU w BIOS podczas wyłączenia (najlepiej zapisuj co 15 minut i zobacz do ilu wzrasta). Edytowano Wrzesień 20, 2011 przez MZone Group (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 (edytowany) Obudowa nowa, niedawno to składałem, wszystko ładnie, na czysto... No właśnie tupet, bo to wygląda tak, jakby czegoś nie dosilało, tylko teraz czy zasilacz źle daje prąd, czy płyta go źle podaje na osprzęt. Ja to miałem praktycznie od początku, jak kupiłem sprzęt. Kondensatory jakieś lepsze niby, że tam taka edycja płyty, więc nie podejrzewam. Płyta była raz wymieniana rzekomo, bo jak dałem na początku do serwisu, to gościu mówił, że padł procesor (wymiana), do tego RAM miał błędy (też wymiana) - i to się im w serwisie działo (tylko wtedy im dałem płytę, proc, RAM i chyba bez zasilacza), także gruby tupet jakiś. Temperatury super, itd. heh Myślę, że to coś z napięciami na pamięci, bo np. na 1333MHz musiałem podbić do 1.8 praktycznie napięcie, by ustawały BSODy, i wtedy tak na 3 tygodnie miałem BSODa, a tak to nawet na 1 kości miałem BSODy. Podobno przy większej ilości kości lepiej dać ciut więcej napięcia (standardowo jest 1.5, rzekomo do 2 można dać, czasem do 2.2 jak lepszy RAM). No ale nie będę przeciążał RAMu aż tak, poza tym 1.68 też BSODził. Jak już dojdę co jest przyczyną, to tego, kto to przeoczył/zwrócił sprzęt/itd. (serwis albo gwarancja) chyba zmiażdżę... Edytowano Wrzesień 20, 2011 przez Sponsi (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pietrovek 19 Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 (edytowany) nie wiem czy masz multimetr "przy sobie" ale sprawdziłbym zasilacz pod obciążeniem - na włączonym kompie z jakimś stres testem - być może tu leży problem - znam przypadek gdzie było podobne zachowanie - winny właśnie okazał się zasilacz (jeden rezystor w środku się strasznie nagrzewał - zmieniał rezystancję a to wiązało się z obniżeniem napięcia i w efekcie po kilku godzinach pracy - BSOD) jeśli napięcia są ok stawiałbym na płytę główną - czy na niej coś zbyt mocno się nie grzeje? ostatnio wymieniałem płytę gdzie chip od LAN'u właśnie się przegrzewał po jakimś czasie i system też glupiał - sieciówka "pojawiała się i znikała" (ale to efekt poburzowy był) Edytowano Wrzesień 20, 2011 przez pietrovek (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 pietrovek "oczywiście" niestety nie mam... też mnie korci tak potestować. Tylko u mnie czasem po włączeniu kompa BSOD był. Teraz od wczoraj jadę na RAMach na 1066MHz i jest dobrze. Myślę, że to płyta, tylko nie mam takiej pewności... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ftt000 5 Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 Skad jestes ? sklep Gral doczytalem ? Moze w Gdansku akurat ? Jak tak to napisz na PM zapewne bede mogl Ci pomoc. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 20, 2011 Gdańsk : ) heh już piszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pietrovek 19 Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 (edytowany) pietrovek "oczywiście" niestety nie mam... też mnie korci tak potestować. Tylko u mnie czasem po włączeniu kompa BSOD był. Teraz od wczoraj jadę na RAMach na 1066MHz i jest dobrze. Myślę, że to płyta, tylko nie mam takiej pewności... zatem szkoda ale skoro na 1066MHz komp pracuje dobrze - tak jak wspomniałeś - najprawdopodobniej płyta główna -okolice generatorów lub linii zasilających RAM trzeba przepatrzeć jak dojdziesz do wniosków - napisz proszę - sam jestem ciekaw co było przyczyną Edytowano Wrzesień 21, 2011 przez pietrovek (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Wrzuciłem 1333MHz na 1.6v - całą noc działał włączony z 3-4 programami, stabilnie, bez BSODa. Zobaczym. Zastanawiam się, czy podbicie pamięci - o ile to będzie rozwiązaniem - to jest jakiś błąd. Czy do 1.6 to w miarę luz (z 1.5), czy jednak bawić się w wymianę płyty. Z drugiej strony też już tak miałem, że jechałem na bodaj 1.8 (!) i miałem raz na 2-3 tygodnie BSODa... Lubię mieć spokój, więc nie wiem, czy jednak nie ruszę tego dziadostwa i nie zmienię... fajnego Asusa widziałem za 380zł wczoraj w Komputroniku, heh... w ogóle podobno serwis Gigabyte'a mocno dziadowski ostatnio jest, heh. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pietrovek 19 Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 (edytowany) jedyne co mi do głowy przychodzi to test na mniejszej ilości modułów RAM - być może Twoja płyta ma fabryczną wadę - zbyt mało wydajne linie zasilania dla RAM - podwyższasz napięcie - lepszy przepływ energii - kości chodzą - zmniejszysz - ilość energii przesłanej po "ścieżkach" nie wystarcza - BSODzi, za dużo podwyższysz - już sam RAM zaczyna "głupieć" i też BSODzi... wyjmij 2 z 4 moduły RAM, przywróć ustawienia do domyślnych i przeprowadź test Edytowano Wrzesień 21, 2011 przez pietrovek (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Mam 1333MHz na 1.5v RAM jednak... tylko zmieniłem Unganged na Ganged. Na razie cisza. Czytałem o tym ustawieniu i ktoś wspominał, że ma BSODy na Unganged... może to to? heh Testowałem... że generalnie "wszystko już zrobiłem" oprócz wymiany komponentów raz po razie.. heh składam kompy od 12 lat jakoś heh : ) Wiem właśnie, że jak za dużo voltażu to też zabsodzi... ale no teraz jadę na normalnym + Ganged. Jaja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pietrovek 19 Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 zatem jeśli robiłeś taki test i wszytko było podobnie jak z 4 kościami no to widać kontroler ram coś szwankuje - w trybie Unganged - więc zagadka by się powoli rozwiązywała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 OK, BSOD przy Ganged. Teraz leci 1333MHz na 1.6v. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pietrovek 19 Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 (edytowany) i jak wcześniej wspominalem nic się na MB nie grzeje nadmiernie? - tak czytam jeszcze pierwszy Twój post...BSODy memory_management, ntfs_file_system, irql_cośtam ram wymieniłeś - zostaje płyta główna - dokładniej być może chipset - sprawdź temp. obu mostków - nie nagrzewają się zbyt nadmiernie? Edytowano Wrzesień 21, 2011 przez pietrovek (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Ale potrafi wybsodzić, gdy nie używam kompa, np. po paru godzinach wracam do domu, włączam kompa, idę gdzieś tam siku czy coś ; ) i słyszę pik po BSODzie... wracam i windowsowy tekst, że "system odzyskał sprawność po nieoczekiwanym... bla bla"... więc od razu by się nagrzewały? Z drugiej strony - raczej nie widzę zależności typu obciążenie / długość włączenia kompa... że godzinę gram i nic, a czasem nic nie robię i pach, heh Płyta w ogóle była w serwisie raz i wróciła jako sprawna, ale podejrzewam, że "ceha" polecieli... tylko nie mam jak tego sprawdzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Nie pocieszę, bo nie znam rozwiązania ale powiem Ci że mam ten same problem od zainstalowania Win7x64. Na Win XP nigdy tego nie miałem. Ale... nie wykluczam zbiegu okoliczności, zwłaszcza że moja płyta (MSI) też coś ostatnio szwankuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Ale jaja... heh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.v 1409 Zgłoś post Napisano Wrzesień 21, 2011 Jak się okaże, że to jednak płyta, to żeby uniknąć sytuacji, w której wróci do Ciebie jako "sprawna" zastosuj starą sztuczkę z zapalniczką piezo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ednet 136 Zgłoś post Napisano Wrzesień 22, 2011 Jak się okaże, że to jednak płyta, to żeby uniknąć sytuacji, w której wróci do Ciebie jako "sprawna" zastosuj starą sztuczkę z zapalniczką piezo moj kumpel kiedys mial lekko uszkodzoną kartę grafiki, wyslal do serwisu i wrocila jako sprawna. Uslyszal zeby podlaczyć jakiś zasilacz kilkuvoltowy do ścieżek na karcie. Dla pewnosci dotknał do nóżki jakiegoś chipsetu , zaiskrzylo i spalilo 3 nóżki. Serwisant nie zauwazyl braku nóżek a kumpel dostal nową grafę Ed Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2011 Mam 2 fajne nowe BSODy BUGCODE_USB_DRIVER i ATTEMPTED_EXECUTE_OF_NOEXECUTE_MEMORY heh prawie 20 minut jeden po drugim, parodia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 24, 2011 (edytowany) Mam jakiś chyba trop - zabsodziło mi dwa razy prawie z rzędu jak wyłączyłem myszkę na USB... że wyjąłem - pach bsod... płyta tupet? EDIT: Przepiąłem myszkę do lapa... wyjąłem kabelek z lapa - bach BSOD! Hurra! Tak sobie myślałem dopóki nie zabsodowała mi druga myszka w desktopie. Tylko czy to kwestia "pamięci problemu na porcie" (że prądziki zostały nie te na chwilę?), czy to po prostu inny komponent jednak... płyta? Edytowano Wrzesień 24, 2011 przez Sponsi (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach