AniaWild 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 23, 2011 Szukam jakiś dobrych domen pod inwestycje, na allegro ktoś sprzedaje GooglePlus.pl - jak sądzicie to może być dobra inwestycja? (chciałabym mieć np. facebook.pl ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarosław Szmańda 42 Zgłoś post Napisano Lipiec 23, 2011 Cinkciarze... - reklamę sobie robisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlueMan 69 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Domena nie warta inwestycji. Google napisze jednego email i od razu za free przechwytują tą domenę :] Więc można zainwestować grubą kasę w nią, a potem i tak stracimy nie odzyskując ani złotówki. A tak to ten post to nic innego jak marketing szeptany :/ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dexieco 6 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Domena nie warta inwestycji. Google napisze jednego email i od razu za free przechwytują tą domenę :] Więc można zainwestować grubą kasę w nią, a potem i tak stracimy nie odzyskując ani złotówki. A tak to ten post to nic innego jak marketing szeptany :/ Czysto teoretycznie zapytam? Jakim prawem Google za free może odzyskać domenę ? To tak samo ja jak ja bym wyprodukował samochód o marce samoch1 i jak byś go kupił i podrasował to bym wszedł na podwórko i sobie wyjechał nim... Nie rozumiem, bo Google jest wielkie to co może wszystko ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Change 2 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Na troszke innej zasadzie. Masz produkt - znany - google, założysz sobie tam np. w jakimś dasdadaafganistanie domene google.dsada (przykład) to google może ją przejąć - bo ma monopol no domene google Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kolopik 222 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Z Gmail.pl też była afera i domena nikomu nie została odebrana. Poza tym nie widzę żadnej wartości w domenie googleplus.pl. Co innego gdyby ten śmieszny a'la facebook'owy portalik stał na domenie googleplus.com. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marek607 655 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 O gmail.pl też walczyli i jak widać dalej nie jest ich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlueMan 69 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Gmail.pl nie jest ich z kilku powodów - jest to faktycznie skrót istniejącej organizacji w Polsce - nie została zarejestrowana od razu przy starcie Gmail, tylko po jakimś czasie. Google miał okazję wykupić ją, ale widocznie nie chciał. - potem obudził się z ręką w nocniku, ale było za późno. - zawartość serwisu nie była w jakikolwiek sposób powiązana z pocztą Tak czy siak googleplus.pl ze względu na istnienie słowa GOOGLE które jest zarejestrowanym znakiem towarowym, pewnie chronionym patentem jest domeną którą Google może prostym kiwnięciem palcem w stronę sądu odebrać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
whatdefak 3 Zgłoś post Napisano Lipiec 24, 2011 Może być problem z znakiem towarowym, i mogą ta domenę rzeczywiście przechwycić ze względu na słowo "Google". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dexieco 6 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2011 Hmm.. To dobry patent Ojciec ma zastrzeżony znak towarowy KJK tzn. że przez sąd mógłbym wszystkie domeny co mają w sobie KJK zagarnąć? Trzeba będzie pomyśleć... A tak na serio roozwala mnie to PRAWO... .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlueMan 69 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2011 (edytowany) Jak domena ma KJK i zawartość serwis jest podobna do branży firmy Twojego ojca, to tak - uda się zgarnąć taką domenę. Ale jak pod domeną z "kjk" jest warzywniak, a Ty prowadzisz sklep ze śrubkami, to raczej to się nie uda. Chyba, że jest to jakaś strategiczna domena, a druga strona nie ma zarejestrowanej nazwy. Prawo jest dobre - chroni interesy firmy, i podszywanie się pod ich nazwy. Za coś się płaci przy rejestracji znaku/nazwy firmowej, prawda? Edytowano Lipiec 25, 2011 przez BlueMan (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2011 Tak samo, icloud.com musialo dla apple oddac, i zamienic sie na cloudme.com... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazyluki 114 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2011 Dexieco: Zapomniałeś hasło do drugiego konta ? napisz na PW które konto mam skasować. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dexieco 6 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2011 Z tym KJK to tak trochę dziwnie dłuższa historia, Ojciec w 1 firmie projektował akcesoria łązienkowe, i z 1 projektu nagle 2 firmy się zrobiły... A teraz 3. Ojciec na własną rękę robi, i zaczeli małpować wzory itd. więc zastrzegł wszystko wzory, nazwę firmy... Co prawda jest firma co robi też elementy zbliżone do ojca o podobnej nazwie no ale.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GLOBALDATA 29 Zgłoś post Napisano Lipiec 27, 2011 Prawa własności do domen internetowych niosą wiele wątpliwości. Należy pamiętać że narzędzie jakim jest internet powinno służyć wzmocnieniu informacyjnej pozycji konsumenta, jednocześnie powinno gwarantować ochronę firmy i znaków towarowych przedsiębiorców. Nazwa podlega ochronie na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jako osiągnięcie marketingowe - ogół pozytywnych wyobrażeń klientów o przedsiębiorcy, będące jednocześnie oznaczeniem przedsiębiorstwa. Z uwagi na to że nazwa firmy czy też produktu (tym bardziej juz wypromowanego i o silnej marce) przedstawia duże znaczenie marketingowe staje się ona często atrakcyjnym przedmiotem bezprawnych działań. Piractwo domenowe (cybersquatting) przejawia się w rejestrowaniu szeregu adresów internetowych zawierających element cudzego znaku towarowego firmy lub innego oznaczenia przedsiębiorcy, produktu, marki celem umocnienia renomy własnej firmy przez używanie w włąsnym adresie domenowym oznaczenia innego renomowanego przedmiotu. Pod cybersquating ostatnio chyba zalicza się także rejestrowanie domen zawierających nazwy przedsiębiorców w celu odsprzedaży. Jednym słowem jest to czyn nieuczciwej konkurencji w myśl art 3. ust 1 (Dz. U. 47/93 poz.211) I mimo że w NASK panuje zasada kto pierwszy ten lepszy (pkt 4 zasad NASK) wnioskodawca powinien zgłosić tylko taką nazwę do której używania jest uprawniony. NASK zobowiązany jest do usunięcia nazwy domeny, gdy zostanie mu doręczony prawomocny wyrok sądu potwierdzający wyłączne prawo do nazwy domeny podmiotu innego niż osoba która zarejestrowała daną domenę. Podstawową przesłanką dochodzenia roszczeń a zrt 24 kc jest bezprawne naruszenie lub zagrożenie dobra osobistego, natomiast w oparciu o art 37 Kodeksu handlowego spółka handlowa (np w przypadku 1 postu google) będzie mogłą domagać się zaniechania dalszego używania nazwy firmy. Działaniem godzącym w to dobo będzie zarówno użycie całej nazwy jak również jej części jeżeli ta pozwala na identyfikację. (także w adresie e-mailowym) tu porusza się jeszcze ustawę o krajowym rejestrze Sądowym ;p Jeżeli sprawcy naruszającemu prawo do firmy będzie można przypisać winę pokrzywdzona spółka będzie mogła domagać się naprawienia szkody 415 kc spółce kapitałowej zasądzenie odpowiedniej kwoty z tytułu zadośćuczynienia. art 448 kc Jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej podlegają ochronie na postawie art 37 kodeksu handlowego. Jak dobrze pamiętam z punktu sprawy 3 wnioski i domena wraca do powiedzmy właściciela a poprzedni właściciel wykładasz dodatkowo 3 000zł + za każdego dodatkowego arbitra w sądzie arbitrażowym (nie daj boże jak to spór międzynarodowy) chyba w przypadku domen rejestrowanych na firmy jest łatwiej gdyż NASK wysyła zwykle pismo do właściciela czy zgadza się na sąd arbitrażowy a gdy ten się nie zgodzi Nask automatycznie rozwiązuje umowę i przekazuje nazwę firmie która wystąpiła z wnioskiem. Podsumowując rejestracja czy też kupno tego typu domen jest bezsensu przyniesie więcej problemów niż profitów, a walka z nieuczciwą konkurencją jest stosunkowo łatwa jednak kosztowna tym bardziej jeżeli w postępowaniu nie udowodnimy swoich racji. Warto jednak zastraszyć o ile mogę użyć tego słowa, właściciela domeny że kierujemy wniosek do sądu arbitrażowego domen dla domen internetowych przy.... zgodnie z przesłankami ..... i ostrzec powiedzmy konkurencję jakie niesie to dla nich koszta. Już dwukrotnie podejmowaliśmy takie działania i właściciele zgodzili się dobrowolnie dokonać cesji. Jeżeli chciałby ktoś dowiedzieć się więcej mam Parę książek z szkoleń mogę zeskanować rozdziały dotyczące ochrony praw i arbitrażu domen. Mam nadzieję że mój post wniósł jakąś wartość do tematu i nie odbiegłem od tematu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TheArt 1 Zgłoś post Napisano Sierpień 1, 2011 Tu przydałoby się dodać przypowieść o Świstaku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GLOBALDATA 29 Zgłoś post Napisano Sierpień 16, 2011 O znalazłem jeszcze kilak przydatnych informacji o arbitrażu domen więc zamieszczam: Sąd Polubowny do spraw Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji 00-511 Warszawa ul. Nowogrodzka 31, pok 200 tel/fax 22 621 35 64 e-mail: arbitraz@piit.org.pl Gdy pozwany jest osobą fizyczną i nie zgadza się na sąd polubowny powodowi pozostaje dochodzić swoich praw przed sądem powszechnym. Elementy procedury: Sąd wysyła klauzulę arbitrażową obydwu stronom i informuje NASK po to by zablokowano domenę. (uniemożliwia w ten sposób przeniesienie praw na inne osoby) Gdy klauzula arbitrażowa zostanie podpisana przez obie strony następuje złożenie pozwu i wybór arbitrów. (Strony się dogadują lub przesyłają listę i sąd wybiera arbitra), postępowanie powinno się zakończyć w ciągu 30 dni od przekazania sprawy arbitrowi. Rozstrzygniecie przez sąd polubowny spraw domen wynika z regulaminu NASK. W stosunku do konsumentów jest to klauzula niedozwolona. A to oznacza że firmę można zmusić do rozpoznania sporu przed sądem polubownym,a le osoby fizycznej już nie. Tu uwaga haczyk: Po poinformowaniu przedsiębiorcy o zamiarze wszczęcia postępowania przed naszym sądem do abonenta spornej domeny przesyła się klauzulę arbitrażową. Jeśli ją podpisze spór jest rozpoznawany jeżeli jednak nie a jest przedsiębiorcą, to NASK rozwiązuje z nim umowę o domenę. (Inaczej jest z osobami fizycznymi tu nie stosuje się automatycznego rozwiązania umowy prawa konsumenta itd.) No i ciekawostka czyli koszty: wpis do pozwu w postępowaniu arbitrażowym prowadzonym przez jednego arbitra - 3, 000. 00zł wpis do pozwu w postępowaniu arbitrażowym prowadzonym przez skład trzech arbitrów - 6, 000. 00zł opłata wstępna za wszczęcie postępowania mediacyjnego - 500.00zł opłata ostateczna za przeprowadzenia mediacji - 1, 000.00zł opłata kancelaryjna w postępowaniu arbitrażowym 200.00zł opłata za odpis 1.00zł za każdą stronę w przyapdku domen zagranicznych koszty są sporo wyższe a opłata dla arbitra to średnio od 300-600 dolarów / h lub jednorazowo od 20- 40,000.00$ wpis w zależności od wartości sporu od 2, 000.00$ do 25,000.00$ opłata rejestracyjna 2,000.00$ + koszty tłumaczenia dokumentów tak tylko zamieszczam jako ciekawostkę bo znalazłem właśnie w notatkach ze szkolenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Wrzesień 13, 2011 Myślę że nie warto. Google od razy wytoczy ciężkie działa i będą same procesy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NiskiWujek Zgłoś post Napisano Wrzesień 13, 2011 nie warto, google się przyczepi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
regdos 1848 Zgłoś post Napisano Wrzesień 13, 2011 Damian naprawdę masz konto na GooglePlus.pl ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach