google apps - dane w chmurze rozsynchronizowane?

[Krzysztof Władyka 0]

Witam serdecznie,

 

Czy ktoś wie jak skutecznie skontaktować się z google lub może spotkał się z czymś takim?

 

Około 5 miesięcy temu wykupiłem google apps business i dodałem do niego blisko 10 domen, wszystkie poprawnie zweryfikowałem i działały.

 

Następnie po miesiącu zrezygnowałem z apps business i przeszedłem na normalny apps z jedną domeną. Wykasowałem wszystkie zweryfikowane domeny oprócz jednej głównej aby móc cofnąć konto do zwykłego i proces ten przebiegł poprawnie.

 

Sedno sprawy:

Do dnia dzisiejszego nie można wysłać z gmaila e-maila na domeny, które usunąłem. Można natomiast wysłać do nas e-maila z każdego innego serwera poza serwerami google. Podejrzewam, że gmail myśli, że te domeny nadal są na serwerach google i nie odnajduje tam skrzynek bo ich tam nie ma...

 

Otrzymuję komunikat zwrotny:

"Technical details of permanent failure:

Google tried to deliver your message, but it was rejected by the recipient domain. We recommend contacting the other email provider for further information about the cause of this error. The error that the other server returned was: 554 554 Podane konto nie istnieje / no mailbox here by that name. (#5.1.1) (state 13)."

 

Przykładowy adres e-mail na którym występuje problem: sklep@KrainaHerbaty.pl.

 

PS W ogóle google coś pozmieniało i teraz jednocześnie mogę kliknąć Upgrade to Google Apps for Business oraz Delete Google Apps i oba zaczynają prowadzić przez proces nie wyrzucając błędów. Też tak macie?

[Gość]

Sorry, za offtop, ale dla mnie wszelkie złe wieści o Google to jak woda na młyn.

HA! To, o czym pisałem swego czasu, również od jakiegoś czasu zaczyna się dziać.

Najpierw było wychwalanie Google Apps i ogólnie szitu od "G"(ówna), a ja pisałem - a co będzie, jak przestanie działać, gdzie dzwonić i opieprzać? No i spełnia się. Najpierw te pół miliona mejli, teraz powoli wychodzą kolejne rzeczy. Support Google to formularze i FAQ, który zapętlony prowadzi donikąd. Dziadostwo totalne.

[Krzysztof Władyka 0]

Support Google to formularze i FAQ, który zapętlony prowadzi donikąd.

 

To już nie pierwszy raz kiedy spotykam się z błędem googla, generalnie wszystko bierze się prawdopodobnie stąd, że oni to wszystko przetwarzają w chmurze. Nie raz już miałem sytuacje, w których google w swoich aplikacjach uważa, że dane konto nie istnieje, w innych z kolei działało. W innych mówiło, że te konto ma już uprawnienia, a nie miało bo je usuwałem itd. Musiałem kasować konta, zakładać nowe bo problem nie znikał nawet po tygodniach... generalnie pod tym względem porażka i nie ma nawet jak tego do nich zgłosić, a jak już niby gdzieś się człowiek dokopie do zgłoszenia błędu to pozostaje bez odpowiedzi. Ba w koncie firmowym nie mam w ogóle przycisku "zgłoś błąd", natomiast w prywatnym mam, pomimo że oba działają na identycznej konfiguracji. W google wszystko jest fajnie dopóki korzysta się z tego na podstawowym poziomie. Nowe możliwości nie są do końca kompatybilne z starymi i żeby z nich rozsądnie skorzystać czasami nie ma jak bo niektóre opcje wybiera się na stałe ale to już w ogóle dodatkowy problem. Ja również jestem średnio zadowolony w sumie ale to tylko z tego powodu, że kiedy pojawiają się błędy nie do przejścia to można tylko usiąść i popatrzeć w sufit. Mimo wszystko to monopoliście na to co robią i nie ma pomiędzy czym wybierać

 

PS. Wróćmy do tematu wątku

[Krzysztof Władyka 0]

Nie pomogło... zupełnie nie są w stanie mi pomóc, google nie świadczy supportu i kropka... to w ogóle jest jakieś tragiczne. Aż się zastanawiam czy w ogóle od nich wszystkiego nie przenieść, to mi się za często zdarza

[d.v 1409]

Nie świadczą supportu dla darmowych rozwiązań, ale dla płatnych, "biznesowych" jak sami je nazywają już tak. Niestety trzeba się z tym pogodzić - masz za darmo, to licz się z tym, że support Cię zleje.

Przenieś się lepiej do prokonto.pl od o2, ja jeszcze nie narzekałem. Może nie ma "dzwonków i gwizdków" G. apps, ale za to poczta się nigdy nie wysypała.

[kafi 2425]

Przenieś się lepiej do prokonto.pl od o2, ja jeszcze nie narzekałem.

Na serwis, który co rusz to na jakimś rbl'u występuje?

[Krzysztof Władyka 0]

Nie ma supportu dla darmowych rozwiązań... bajer polega na tym, że miałem płatne rozwiązanie, tylko że z niego zrezygnowałem i wtedy się schrzaniło, więc z mojego pkt. widzenia support mi się należy

[d.v 1409]

No właśnie, ZREZYGNOWAŁEŚ, więc Ci się nie należy.