Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Kwiecień 18, 2011 Po latach sporów wokół domeny najwyższego poziomu .XXX, plan firmy ICM, operatora rejestru, został zrealizowany. W ten weekend nowa gTLD była już rozwiązywana – organizacja IANA dodała ją do rootserwerów systemu nazw domen. Co to oznacza dla Internetu? W marcu br. ICANN przegłosowało uruchomienie domeny .XXX, która miała stać się nową końcówką dla internetowej pornografii. Wzbudziło to powszechne zdumienie – jej przeciwnikami były zarówno konserwatywne obyczajowo organizacje, jak i sama branża rozrywki dla dorosłych (choć oczywiście powody tego sprzeciwu były zupełnie inne). Co więcej, przeciwko uruchomieniu .XXX wypowiedział się też komitet doradczy przy ICANN, gromadzący przedstawicieli kluczowych państw świata. Korporacja ds Nadawania Nazw i Numerów najwyraźniej jednak zachłysnęła się swoją autonomią – i podjęła decyzję, która zadowala tylko operatora nowej domeny. Czy chodziło o pokazanie rządom, że „nie mają nic do gadania”, czy też to tylko zmyłka, a faktycznie chodzi o coś innego? Nowe światło na domenę .XXX rzucił jeden z czytelników Slashdotu, pracujący najwyraźniej sam w branży pornograficznej. Jego zdaniem, nowa domena postrzegana jest przede wszystkim jako skok na łatwą kasę. Nie chodzi tu bynajmniej o te kilkadziesiąt dolarów rocznie za rejestracje w stylu „cycki.xxx”, ale o pieniądze, które rozmaite korporacje już na starcie zapłacą ICM-owi tylko za to, by ich znaki handlowe nie mogły być zarejestrowane w nowej gTLD. Innymi słowy, jeśli Disney nie chciałby, by ktoś uruchomił domenę disney.xxx, pod którą działałaby witryna z bohaterami jego kreskówek oddającymi się praktykom seksualnym, to musi za to zapłacić. Ile? Tego operator nie chce powiedzieć, ale najwyraźniej korporacje płacić są gotowe, ponieważ to i tak niewielkie pieniądze za spokojny sen. Już więc na starcie konta ICM-u napęcznieją od pieniędzy. To jednak nie wszystko: nowa domena może zostać wykorzystana jako forma przymusowego skatalogowania i ewidencjonowania pornograficznej branży, tak, by później jednym ruchem można było przeprowadzić w Sieci czystkę. Na czym polegać miałoby to skatalogowanie? Zgodnie z regulaminem rejestru, każdy właściciel domeny .XXX wyraża zgodę na to, by jego witryna była monitorowana pod kątem występowania na niej nielegalnych treści – przede wszystkim chodzi tu oczywiście o pornografię z udziałem nieletnich. Sam operator głosi, że nie będzie żadnych pająków, ślizgających się po pajęczynie .XXX, i pilnujących zgodności witryn z wytycznymi Międzynarodowej Fundacji na rzecz Odpowiedzialności Online (IFFOR). Jednak uważni przeciwnicy .XXX zauważyli, że wszyscy, którzy otrzymują etykietkę zgodności z wytycznymi (a to dotyczyć ma wszystkich właścicieli witryn w domenie .XXX), muszą zgodzić się na „automatyczny monitoring” swoich stron. Dodatkowo pozostaje problem witryn płatnych, dostępnych tylko dla członków. Czy taki automatyczny monitoring oznaczać będzie, że każdy wydawca będzie musiał ICM-owi dostarczyć login i hasło do sfery tylko dla płacących? Kto będzie kontrolował wykorzystanie tych loginów, kto odpowiadał za ochronę treści? Na to operator do tej pory nie odpowiedział. Czytelnik Slashdotu uważa, że cała akcja to wstęp do wprowadzenia zmian w prawie, które zmuszą wszystkich wydawców witryn pornograficznych do przeniesienia ich pod adresy z końcówką .XXX. Dla wielu polityków, zarówno w USA jak i Europie, zarówno ze skrajnej prawicy jak i skrajnej lewicy, walka z pornografią stanowi bowiem jeden z głównych postulatów. Nie ma jednak dobrej definicji pornografii, a sprawy sądowe nie przynoszą zadowalających rozstrzygnięć. Możliwe więc, że uruchamiając witrynę w domenie .XXX sami się określimy, jako „pornografowie” – co tylko ułatwi późniejsze jej zablokowanie. Taką blokadę zadeklarował już zresztą rząd Indii. Przymusowa rejestracja treści seksualnych pod .XXX to już zaś fontanna pieniędzy dla operatora. Czy ten scenariusz ma szanse się sprawdzić? Biorąc pod uwagę upór i konsekwencję ICM-u w walce o uruchomienie nowego rejestru, jest to całkiem możliwe. Firma ta pokazała, że wie, gdzie należy naciskać i raczej nie pozwoli, by jej domena umarła cichą śmiercią, tak jak się to stało z końcówkami w stylu .travel. źródło: domainnamenews.com, slashdot.org Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nano 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 19, 2011 Wreszcie pozytywne zmiany na rynku domen. Całe porno wygonią na .XXX gdzie jest pełna kontrola treści nie zgodnych z prawem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wood 173 Zgłoś post Napisano Kwiecień 19, 2011 (edytowany) Wreszcie pozytywne zmiany na rynku domen. Całe porno wygonią na .XXX gdzie jest pełna kontrola treści nie zgodnych z prawem. No właśnie nie wygonią, bo niby jakim cudem mieliby to robić? Jak ktoś chce, to skorzysta, jak nie chce to nie. Nie licz na to, że ktoś ma domenę wypozycjonowaną, znaną i od tak sobie z niej zrezygnuje i kulturalnie przejdzie na .xxx. Edytowano Kwiecień 19, 2011 przez wood (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Kwiecień 19, 2011 Przejście powinno się odbywać powoli, moim zdaniem te domeny to dobry pomysł, niech branża xxx siedzi na domenach xxx. Ułatwi to kontrolę nad szkolnymi komputerami gdzie z miejsca całe .xxx można wyciąć, ale wszystkie blokady i cenzory (ten to wybitny dureń jest) idzie przecież ominąć. Chyba że rząd ryżego i ten gruby pajac wykombinują żeby wszystkie strony erotyczne/ pornograficzne z automatu szły na nową końcówkę. Zaś tych którzy nie chcą to blokada z poziomu dostawcy internetu. U nas jest wszystko możliwe, nasz rząd jest zdolny do wszystkiego przecież. Na nowej końcówce na pewno ktoś miliony zarobi. Skoro oral.com poszła za ileś tam milionów to przy dobrym marketingu i promowaniu .xxx też będzie można niedługo poczytać o tym iż domena taka a taka .xxx została sprzedana za tyle i tyle milionów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Kwiecień 19, 2011 Ja jestem wielkim zwolennikiem takich domen. Dla mnie to bzdura, że ktoś to może blokować. W ten sposób wszystko jest jasne - gołe pupcie i cycuszki, gdy jest XXX i git : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
besty 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 20, 2011 (edytowany) To filtrowanie treści to imo tylko bajeczka puszczona po to, aby wykosić kolejne miliardy na nowej domenie. Nawet jeżeli takie filtrowanie będzie miało miejsce, to różnica dla potencjalnych poszkodowanych będzie niezauważalna. W normalny sposób się nie dało tego przeforsować, to wymyślili jakieś głupoty, aby udobruchać środowiska katolickie i im podobne grupy. Oczywistym jest, że nie idzie rozwiązać kwestii przymusowego przenoszenia całej branży erotycznej/porno ze względu na powtarzalność nazw z różnymi końcówkami, ze względu na odszkodowania, jakie musieli by wypłacić za pozycjonowanie i reklamę domen i ze względu na ogrom przedsięwzięcia. No ale cóż, wystarczy zrobić jakąś ideologię i prosty lud łyka, a finansiera się dodatkowo bogaci. Edytowano Kwiecień 20, 2011 przez besty (zobacz historię edycji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach