Przygody z firmą dotpay

[Macok 0]

Chciałem podzielić się z wami moimi wrażeniami ze współpracy z Dotpay w zakresie płatności SMS premium.

 

Wszystko zaczęło się na początku lutego, kiedy to okazało się, że od każdego SMSa o wartości 20zł Dotpay nie nalicza mi 10zł, jak jest napisane w regulaminie, tylko 8,20zł.

Myślałem, że po prostu umknął mi jakiś fragment regulaminu, zgodnie z którym każde moje zgromadzone 10zł w magiczny sposób zamienia się w 8,20zł.

Na wszelki wypadek napisałem jednak w tej sprawie do Dotpay i po kilku dniach odpisano mi, że jest to błąd systemu, jednak pieniądze zostaną wypłacone zgodnie z umową.

Odpowiedź była moim zdaniem dość enigmatyczna - jak chcą mi wypłacić pieniądze zgodnie z umową, jeżeli na moim koncie widnieje zaniżona kwota?

Mam im wysłać sfałszowany rachunek (generowany automatycznie na stronie Dotpay)?

Napisałem więc jeszcze raz, spytałem kiedy błąd zostanie naprawiony i czy pozmieniają źle naliczone kwoty.

Niestety odpowiedzi tym razem nie otrzymałem, chociaż może nie ma czego żałować.

 

Na jakiekolwiek działania ze strony Dotpay czekałem prawie miesiąc.

Pod koniec lutego, kiedy zbliżał się termin wypłaty postanowiłem napisać jeszcze raz.

W odpowiedzi zapewniono mnie, że choć w moim panelu wyświetlana jest nieprawidłowa kwota, to w rzeczywistości mam naliczane 10zł od każdego SMSa (czyli wszystko ok).

Cały czas nie wiedziałem jednak jak ma się odbyć wypłata prawidłowej kwoty, skoro na moim koncie widnieje nieprawidłowa wartość, a rachunek dla Dotpay jest generowany automatycznie przez panel użytkownika.

Napisałem więc raz jeszcze i zapewniono mnie, że na wygenerowanym rachunku będzie widniała odpowiednia kwota.

 

Zgodnie z regulaminem Dotpay, procedurę wypłaty pieniędzy za luty mogłem zacząć 7 marca.

Wygenerowałem więc rachunek i sprawdziłem, czy rzeczywiście jest na nim odpowiednia kwota - nie była.

Zatem mimo wielokrotnych zapewnień, że wszystko będzie ok na moim koncie wciąż było za mało pieniędzy.

 

Skontaktowałem się z Dotpay jeszcze raz (po raz piąty?) - tym razem telefonicznie.

Opisałem konsultantowi całą sytuację i zostałem zapewniony, że do godziny otrzymam odpowiedź na maila.

Szkoda, że zapewnianie to najmocniejsza strona tej firmy bo do następnego dnia odpowiedzi nie było.

 

Zadzwoniłem więc raz jeszcze - odebrał ten sam konsultant co poprzednio i powiedział, że wczoraj zapomniał mi odpisać...

W dalszej rozmowie nastąpił przełom - po skontaktowaniu się ze specami ds. technicznych i nie wiadomo kim jeszcze konsultant odkrył to, co dla mnie było jasne od początku lutego - na moje konto wpływa za mało środków i jest to błąd systemu.

Konsultant nie był w stanie podać nawet przybliżonej daty, kiedy cokolwiek zostanie w tej sprawie zrobione.

Spytałem, czy w takiej sytuacji mogę ręcznie wpisać na rachunku odpowiednią kwotę (w końcu miała tam już być) i wysłać im taki poprawiony rachunek - oczywiście nie mogę, pozostaje mi czekać nie wiadomo ile, nie wiadomo na co.

 

 

 

Pół biedy, że 6 razy kontaktowałem się z Dotpay zanim przyznali, że w ogóle coś jest nie tak.

Pół biedy, że przez miesiąc wmawiają mi, że na moim rachunku w magiczny sposób pojawi się odpowiednia kwota, choć pisząc to chyba śmieją się do monitora.

Pół biedy, że nie odpisują na maile, a po kontakcie telefonicznym "zapominają" odpowiedzieć.

To co mnie martwi to to, że dzisiaj jest 17 marca a ja jestem kilkaset złotych w plecy i wygląda na to, że nic w tej sprawie nie zostanie zrobione.

Mogę sobie dalej do nich dzwonić, słuchać że jest błąd, że nie wiadomo kiedy zrobią, że trzeba czekać, wydawać kasę na telefon, ale moim zdaniem z przedstawionej sytuacji jasno wynika, że nic w tej sprawie nie zrobią.

 

Zatem pytanie do was, co robić w tej sytuacji?

Dalej dzwonić, pisać maile? A jeżeli tak to co pisać, może jakoś postraszyć?

Z góry dzięki za odpowiedź!

 

 

PS. Dodam jeszcze, że problem nie dotyczy tylko nie naliczonych paruset złotych - do czasu wyjaśnienia sprawy w ogóle nie mogę wypłacić pieniędzy za luty (chyba, że pogodzę się ze stratą tych kilkuset zł).

[Gość AceDude]

Umowa to umowa, po coś się ją spisuje. Egzekwuj to sądowo.

[Macok 0]

Nie wiem, czy to takie proste bo w Dotpay umowa o dzieło, na podstawie której wypłacane jest wynagrodzenie jest spisywana dopiero po zakończeniu danego miesiąca.

Natomiast umowę wysyła się im razem z rachunkiem, więc jeżeli wpiszę na tym rachunku inną kwotę, niż jest u nich w systemie to po prostu nie podpiszą umowy (tak mi się wydaje, nie jestem ekspertem).

 

 

Inna sprawa, że sądzenie się o te kilkaset złotych raczej nie wchodzi w grę (chyba, że miałbym szansę na większe odszkodowanie.

Edytowano Marzec 17, 2011 przez Macok (zobacz historię edycji)

[Gość N3T5kY]

Nie wiem, czy to takie proste bo w Dotpay umowa o dzieło, na podstawie której wypłacane jest wynagrodzenie jest spisywana dopiero po zakończeniu danego miesiąca.

Ale podczas rejestracji, zaiwiera się umowę dotyczącą stawek.

 

Poza tym sami w korespondencji przyznali, że jest coś nie tak.

 

Inna sprawa, że sądzenie się o te kilkaset złotych raczej nie wchodzi w grę (chyba, że miałbym szansę na większe odszkodowanie.

Szansa jest zawsze, trzeba dobrze argumentować swoje żądania.

[swistak 0]

Witam ,

nie tylko ty borykasz się z firmą Dotpay.pl. Moja przygoda zaczęła się 3 lata temu, niedawno przeniosłem prawie wszystko na płatności.pl. Zaczynając od początku, korzystając z płatności SMS w tej firmie, wystawiałem im fakturę. Co najlepsze, wedlug regulaminu raport gotowy jest 7dmego dnia miesiąca. Ale to w rzeczywistości, przynajmniej w moim przypadku fikcja. Raport pojawiał się w kolejnych dniach, co nieźle opóźniało cały proces wypłaty. Od jakiegoś czas, po prostu wystawiałem fakturę 7dmego z kwotą która była w panelu, bez gotowego raportu. Co lepsze, zawsze opóźniali datę wprowadzenia faktury do systemu mówiąc, że w kodeksie handlowym mają do tego prawo . I tak , otrzymując fakturę 7dmego,a zaznaczam, w panelu napisane jest "Data otrzymania faktury", to do cholery, nie interesuje mnie czy 7dmy wypadał w niedzielę czy sobotę kiedy nie pracowali! Konkretnie jest napisane "Data otrzymania" a nie "data wprowadzenia". Za kazdym razem trzeba było się awanturować, bo później specjalnie przeciągali wpisanie, tak , żeby dłużej tą gotówką , chyba obracać? Za każdym razem słyszałem, że odlicza się ilość dni roboczych na wyplatę od każdego kolejnego dnia, podpierali się kodeksem , mówiąc że "wystąpiło zdarzenie losowe". Najlepsze jest to, że te "zdarzenie" występowało każdego miesiąca, nie byli w stanie sprecyzować dlaczego tak jest. Na meile? Totalna olewka, odpisują na to co chcą. Aż dziwię się, dlaczego wiele dużych firm i instytucji, jak np. Urząd miasta wrocławia, postanowił powierzyć tej firmie obsługę płatności.

 

Jeszcze gorsza sprawa ma się z płatnościami przelewami, mają w regulaminie 3 dni roboczych na wypłatę, i często tego terminu nie dotrzymywali. Najlepsze było to , że jak dochodziło do 4-5 dni, to w panelu zmieniali datę wysłania na regulaminową, a gotówka wysłana! uwaga, wysłana była np. w 4 dzień roboczy, co najczęsciej docierało w 5ty dzień. Panie konsultantki tej "firmy" nie mają pojęcia o niczym, szczególnie Pani Łoś. Olewka klienta, a nawet! zdarzyło się, że dzień wcześniej dzwoniłem z pytaniem dotyczącym płatności, Pani powiedziała że się doinformuje, mija dzień, a Pani Łoś w najlepsze oznajmia, że "zapomniała".

 

Od marca korzystam z usług Płatności.pl, z czego jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj klient płaci kartą, dzisiaj zlecam wypłatę, gotówka jutro jest na koncie. Rzetelność i obsługa to podstawa jakości której w dotpayu nie zobaczycie.

 

Ze swojej strony, każdemu odradzam Dotpay'a.

 

P.s. zapomniałem dodać, że regulaminowo zdarzyło im się równiez 2 razy nie opłacić faktury za płatności sms, za każdym razem czekałem 3-4 dni po terminie, każdego dnia mówiono że gotówka wyszła.

[Macok 0]

Na meile? Totalna olewka, odpisują na to co chcą.

Heh, też odniosłem wrażenie, że maile dzielą na te, na które odpiszą i na te, na które im się nie chce...

Niby jak inaczej wytłumaczyć to, że część maili poprostu olewają?

 

Panie konsultantki tej "firmy" nie mają pojęcia o niczym, szczególnie Pani Łoś. Olewka klienta, a nawet! zdarzyło się, że dzień wcześniej dzwoniłem z pytaniem dotyczącym płatności, Pani powiedziała że się doinformuje, mija dzień, a Pani Łoś w najlepsze oznajmia, że "zapomniała".

Ja miałem przyjemność porozmawiać z konsultantem ds. technicznych.

Jedyne czego można się dowiedzieć od niego, to że usterkę skierowano gdzieś tam i nie wiadomo kiedy ją naprawią.

A "zapominanie", że miało się oddzwonić / odpisać klientowi to chyba firmowe zagranie firmy dotpay...

 

Od marca korzystam z usług Płatności.pl, z czego jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj klient płaci kartą, dzisiaj zlecam wypłatę, gotówka jutro jest na koncie. Rzetelność i obsługa to podstawa jakości której w dotpayu nie zobaczycie.

Ja zmieniłem na Homepay (szkoda, że dopiero jak już mnie okradli w dotpay).

Po tym co było w Dotpay czuje się teraz jak Vip, a i stawki są wyższe.

 

 

Wracając do tematu, dzisiaj 19 marca a moich brakujących pieniędzy za luty jak nie było tak nie ma, jeszcze w życiu nie byłem świadkiem takiego cyrku.

Edytowano Marzec 19, 2011 przez Macok (zobacz historię edycji)

[swistak 0]

Ha!:-) Lepsze zagranie, mnie przełączali do działów w których nikt nie odbierał telefonu ;-)

[UnixStorm.org 327]

Jeszcze gorsza sprawa ma się z płatnościami przelewami, mają w regulaminie 3 dni roboczych na wypłatę, i często tego terminu nie dotrzymywali. Najlepsze było to , że jak dochodziło do 4-5 dni, to w panelu zmieniali datę wysłania na regulaminową, a gotówka wysłana! uwaga, wysłana była np. w 4 dzień roboczy, co najczęsciej docierało w 5ty dzień. Panie konsultantki tej "firmy" nie mają pojęcia o niczym, szczególnie Pani Łoś. Olewka klienta, a nawet! zdarzyło się, że dzień wcześniej dzwoniłem z pytaniem dotyczącym płatności, Pani powiedziała że się doinformuje, mija dzień, a Pani Łoś w najlepsze oznajmia, że "zapomniała".

 

Potwierdzam, dokładnie to samo z naszej strony było.

 

 

Korzystaliśmy z DotPaya już chyba prawie 3 lata i ewidentnie jest coraz gorzej. Kwoty z płatności online wypłacane po nawet kilkunastu dniach od zlecenia, a w systemie cofano datę tak, aby "wyglądało", że wysłane zostało w terminie. Nie wiem, czy to próba robienia idiotów z ludzi, ale każdy ma swoje granice cierpliwości. Kiedy 40-50% obrotów w firmie idzie taką drogą to nie wyobrażam sobie, aby co 2-3 dni męczyć się z firmą w celu odebrania własnych pieniędzy, a nie były to małe kwoty. Wysyłanie wpłat po 7-8 dniach roboczych ostatnio stawało się normą, przy czym datę w systemie cofano o 4 dni.

 

Co jakiś czas znikają całkowicie raporty zgromadzonych środków z SMSów (np. znikają poprzednie miesiące, a obecne zeruje).

 

Były też przypadki, że płatności SMS były potwierdzane do naszego systemu po kilka razy (klient wysłał raz SMSa, dostał doładowanie 2-3 razy z różnymi kodami zwrotnymi, a my dostaliśmy kwotę x1).

 

Wypłaty za SMSy też różnie, rozliczenia (raporty) tak samo.

 

Kontakt prawie zerowy. Na połowę emaili w ogóle nie dostaje się odpowiedzi, na niektóre nawet po 3 tygodniach (!). Ogólnie paranoja. Płatności online przenieśliśmy do PayU, SMSy jeszcze zostały, ale nie wiem na jak długo bo tutaj też zaczyna cierpliwości brakować...

 

Nie da się prowadzić działalności, kiedy druga strona w taki sposób podchodzi do sprawy. Nie przy takich kwotach...

Edytowano Marzec 19, 2011 przez UnixStorm.org (zobacz historię edycji)

[Miłosz 2311]

No niestety.. kiedyś dość szybko wypłacali środki zgromadzone na koncie. Ostatnia płatność chyba przeciągneła się do dwóch tygodni. Datę otrzymania faktury chyba naginaja na swoją korzyść.

[fod 7]

ja korzystam tylko z płatności sms w dotpay i jeśli chodzi o wypłatę środków to nie mogę narzekać. wysyłam rachunek poleconym ekonomicznym, daję tak gdzieś 2 dni na dojście, a po następnych średnio 5 dniach roboczych mam kasę na koncie.

[smoko 9]

rzetelna i profesjonalna usługa jest w płatności.pl

 

Wszystko tak jak być powinno.

 

Jak otwierałem firmę to zastanawiałem się czy płatności czy dotpay ale juz wtedy pojawiały się różne informacje nieciekawe o DotPay i od 1,5 roku współpracuje z płatności.pl

 

Płatności.pl polecam prywatnie i jako właściciel SMOKO NETWORKS

[Macok 0]

Wszyscy jak widzę rozpisali się problemów z Dotpay, ale cały czas nie wiem co dalej robić.

Napisałem do nich jeszcze raz w ten weekend i jak na razie nie ma odpowiedzi.

Rozstrzyganie tego drogą sądową raczej odpada.

[WebhostingIT 0]

Jeżeli chodzi o firmę Dotpay to moje doświadczenia są takie ze czas odpowiedzi na zapytanie wynosi około 48h, support telefoniczny raczej na plus, ogólnie polecam

[Change 2]

Na poprawę humoru http://www.martinlechowicz.com/index.php?page=blog&b=136

[marekxbx 71]

Muszę również się w tym temacie wypowiedzieć, potwierdzić i przestrzec tych którzy jeszcze mają szanse.

 

Problemy z smsami, nienaliczanie ich to u nich, podstawowy problem.

 

Nam natomiast od tak, potrącono jednego miesiąca sporą kwotę od wypracowanej kwoty z sms bez podania przyczyny i kontaktu z nami, porażające są ich błędy i traktowanie klientów.

 

Z supportem nie mieliśmy problemu.

 

 

Wszystko przenieśliśmy do PayU i w rezultacie wynegocjowaliśmy jeszcze lepsze warunki

Edytowano Marzec 25, 2011 przez marekxbx (zobacz historię edycji)

[www.follownet.pl 8]

Dorzucę swoje 3 grosze ku przestrodze.

 

1. Odpisują na maile wybiórczo, niewygodne maile pozostają bez odpowiedzi.

2. Notoryczne opóźnianie wypłat - praktycznie żadna wypłata nie jest robiona na czas

3. BOK, który nic nie wie, nic nie może i reprezentuje żenująco niski poziom

4. Zasłaniają się regulaminem, którego sami nie znają i nie respektują

[zlotowinfo 15]

byłem w dotpay 3miechy (platnosci sms), za bardzo na nich nie narzekałem

 

jedyne co da się zauważyć, to że firma jest znana i dla wielu serwisów z płatnościami sms jest początkiem

potem gdy już się sprawa rozkręci inne firmy chętnie dają ciekawsze oferty

 

migrowałem do cashbill ze względu na %

wkrotce migruję do homepaytakże ze względu na %

[www.follownet.pl 8]

Radzę sprawdzić transakcje walutowe (płatności kartą). W sobotę zauważyłem, że zniknęła historia od połowy lutego. Problem zgłoszony w poniedziałek rano, do dziś problem nie usunięty. Niby cały czas pracują, a pieniążki wsiąknęły niczym przysłowiowa kamfora .

 

Wnioski niech każdy sam wyciągnie.

[Pantheon 9]

Dobrze wiedziec miałem zakładać konto ale zrezygnuje )

 

PayPal + potrzebuje coś do SMSów - PayU czy płatności.pl lub może jeszcze inne polecicie?

[dedikownia 1]

Może serwersms.pl ?

[ToFFiK 33]

A ja dziś rejestrowałem drugie konto (na inną osobę oczywiście, miałem taką potrzebę) więc podałem wszystkie dane, all good, 10min po rejestracji przychodzi mail że konto zostało zablokowane, lekko zdziwiony że zablokowali nie aktywowane konto zapytałem się poprzez wielce szanowny BOK co było powodem zablokowania na co odpowiedzieli mi abym nizwłocznie skontaktował się z nimi telefonicznie, myślę że coś tu nie gra, to po co ja podawałem swój telefon? Aby mieli ładnie zapisany w danych czy aby w razie potrzeby się do mnie dodzwonili? No dobra, czytam dalej, pada zdanie że jeśli nie skontaktuję się z nimi to "sprawa" zostanie zgłoszona "odpowiednim instytucją". To mnie rozwaliło, po 1. nigdzie zie zobowiązywałem się dzwonić na ich zachcianki, po 2. co oznacza termin "sprawa" i "odpowiednie instytucje"?

 

 

 

 

Nie wiem czy ja źle rozumuje, czy po prostu jest zakaz zakładania innych kont i 2 konta w rodzinie = "sprawa" i "odpowiednie instytucje".

 

Muszę się zastanowić nad tym ile jeszcze wytrzymam z nimi, najlepsze że dopiero założyłem konto...

 

 

[Hostgame 0]

Witam Serdecznie, u nas także na dniach była jazda związana z firmą dotpay, dzisiaj zostało nam zablokowane konto i dostaliśmy e-mail, że kwoty nam nie wypłacą (śmiechu warte). Dodatkowo niby to przez naszego news-a zablokowali nam usługi, zresztą zobaczcie sami dodane newsy na stronie http://Hostgame.pl oraz wynik działania dotpay: http://hostgame.pl/dotpay/dowody.pdf

 

Każdemu odradzam firmę dotpay.

[Gość nrm]

Ta firma jest niepoważna, ja też tam długo nie będę siedział. Znajomi też. I popatrzcie po firmach z WHT - fala migracji to wcale nie jakieś tam jednostkowe fanaberie - to już są konkretne liczby. Oni w ogóle robią łaskę, że przelewają NASZE pieniądze.

[kori 29]

polecam: cashbill, avantis, mobiltek

 

bez zarzutu: negocjacje, kontakt, support

[ToFFiK 33]

Dziś do nich dzwoniłem, przyczepili się do tego że zostało zrobione "wyłudzenie" danych i próba "oszustwa" na podatku (konto nie było nawet aktywowane, więc jak miałem płacić podatek z niczego?). Pewnie bardzo przeszkadzało im logowanie na inne konto z dwóch adresów IP i się musieli doczepić o wyłudzenia danych. Śmiechu warte, ciekawe jak udowodnią że wpisałem dane osoby z rodziny (oczywiście ona o tym wiedziała, jednak nie zna się na tej technice co umożliwiało samodzielnie założenie konta) a nie ktoś sam.