przejęcie domeny dla zarejestrowanego znaku

[apa-sf 0]

Chciałbym się poradzić w kwestii przejmowania domeny .pl. Prowadzę działalność w ramach której m.in. administruję portalem i sklepem. Działalność gosp. ma taką samą nazwę jak portal i sklep, korzystamy domeny globalnej nazwafirmy.com . Portal figuruje jako zarejestrowany tytuł wydawniczy (Biblioteka narodowa w pole tytuł wpisała całą domenę, tj. nazwafirmy.com), w trakcie rejestracji jest znak towarowy tożsamy z nazwą firmy.

 

W sieci funkcjonuje strona korzystająca z adresu nazwafirmy.pl - strona traktuje o tej samej branży co nasz portal, aczkolwiek jest bardzo rzadko aktualizowana i traktowana jako "prywatny blog". Niestety właściciel nazwafirmy.pl nie chce rozmawiać ani o połączeniu/wchłonięciu ani o odsprzedaży adresu.

 

Czy w takiej sytuacji istnieją duże szanse przejęcia adresu nazwafirmy.pl poprzez np. sąd arbitrażowy przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji? Czy takie szanse istnieją już teraz czy warto poczekać na zakończenie rejestracji znaku towarowego?

 

Nie ukrywam, że na adres nazwafirmy.pl ucieka nam nieco ruchu.

[Gość xtd]

Która była zarejestrowana jako pierwsza?

[Gość hdmagc]

Prawo nie działa wstecz, więc rejestracja znaku niczego nie zmieni.

 

Domena z rozszerzeniem pl jest zupełnie inna niż .com, więc jeśli nie dokonałeś zajęcia domeny nie masz szans na dochodzenie praw przed sądem o odszkodowaniach już nie wspomnę.

Jedynie w przypadku stworzenia domeny o innym rozszerzeniu mające na celu działanie na niekorzyść serwisu z domeną gdzie nazwa matka jest tożsama a różne jedynie rozszerzenie, możesz próbować sądownie zakazać takich działań.

Pozdrawiam.

[kafi 2425]

możesz próbować sądownie zakazać takich działań

Ale przecież zastrzegany znak towarowy to nazwafirmy.com.

 

Poza tym - przecież to właśnie autor tego tematu tworzy nowy, konkurencyjny serwis, z podobną domeną, no i na upartego można twierdzić, że podbiera ruch oparty na domenie nazwafirmy.pl.

I to chyba raczej autor pl'ki miał by większe szanse zabronić działalności serwisu .com.

 

Skoro właściciel nie chce się zgodzić, to raczej marne szanse na jakieś prawne tricki odzyskania owej domeny. Tym bardziej, że autor owego "bloga" raczej nie będzie miał trudności z udowodnieniem, że to właściwie on wcześniej wymyślił i zrealizował takie cudo.

[apa-sf 0]

Dziękuję za wypowiedzi. Rejestrowany znak towarowy jest bez końcówki ".com" - tytuł czasopisma został przez bibliotekę narodową zarejestrowany z końcówką (widocznie w przypadku wydawnictw w formie elektronicznej domena jest dla nich tożsama z nazwą).

 

No cóż, widocznie temat nie będzie łatwy - pozostaje dla "świętego spokoju" formalności zabezpieczające działalność doprowadzić do końca i obserwować rozwój sytuacji. Być może z biegiem czasu właściela tej niemalże nie używanej domeny .pl uda się nakłonić do współpracy.

[d.v 1409]

Dodatkowa rada: wykup na wszelki wypadek opcję na tę domenę (.pl) - jeśli jej właściciel zapomni przedłużyć, albo mu się znudzi, to będziesz pierwszy w kolejce do jej przejęcia.

[Marcin K 6]

Google sobie z domeną gmail.pl nie poradziło, więc tym bardziej i tutaj szans na przejęcie nie widzę. Z drugiej strony to byłoby trochę niesprawiedliwe zabieranie domeny bogu ducha winnej osobie, która tą domenę sobie zarejestrowała jako pierwsza. Zaproponuj może wyższą cenę taką, która mogłaby zainteresować obecnego właściciela bądź też wydzierżawić domenę z umową na kilka lat.

[apa-sf 0]

Marcin: pierwsza propozycja dla obecnego wlasciciela już była i zdecydowanie przekraczała koszt rejestracji ;-) Będę ponowiał propozycję.

 

d.v: a gdzie taką opcję na domenę można wykupić? Czy masz na myśli serwis typu dropped.pl?

[Gość N3T5kY]

oogle sobie z domeną gmail.pl nie poradziło, więc tym bardziej i tutaj szans na przejęcie nie widzę.

O ile dobrze pamiętam, stało się tak dlatego, iż domena nie jest wykorzystywana do oferowania konkurencyjnych usług, tylko jako "Grupa młodych artystów i literatów".