Skocz do zawartości
bpinet

Komornik z NASK

Polecane posty

Gość

Wydaje mi się, że widziałem takie sprawy, w sensie ludzie pisali tu i ówdzie. A jak to było z domeny.com i te konta na 3 lata, że potem po 300zł wychodziło rocznie czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj Kolego na forum Ci tutaj większość nie pomoże bo nie mieli takich spraw.

 

Zbierz wszystko co masz i złóż wizytę prawnikowi. Po pierwsze musisz odpowiedzieć na pozew który dostałeś, ustosunkować się do sprawy. Resztę powie Ci prawnik.

 

Na początek będzie Cię to kosztować około 100-200 zł a i zbieraj wszystkie dokumenty jak masz zamiar coś zapłacić ale to wszystko Ci prawnik powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj Kolego na forum Ci tutaj większość nie pomoże bo nie mieli takich spraw.

 

Zbierz wszystko co masz i złóż wizytę prawnikowi. Po pierwsze musisz odpowiedzieć na pozew który dostałeś, ustosunkować się do sprawy. Resztę powie Ci prawnik.

 

Na początek będzie Cię to kosztować około 100-200 zł a i zbieraj wszystkie dokumenty jak masz zamiar coś zapłacić ale to wszystko Ci prawnik powie

 

No tak, dużo głosów i nie koniecznie w jednym tonie. Wyprawy do prawnika, to więcej zachodu i kasy niż temat jest warty. NASK pewnie też wychodzi z takiego założenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Upewnij się że jest to prawdziwy komornik, nie jakiś windykator. To zasadnicza różnica. NASK nie może mieć własnych komorników (nie jest instytucją do tego uprawnioną) co najwyżej windykatorów. Często takie firmy są obsługiwane przez firmy windykacyjne jak np. KRUK, gdzie straszą dłużników groźnymi sankcjami, a tak naprawdę to jedynie co mogą zrobić to odsprzedać zadłużenie nowej firmie.

Co nie zmienia faktu, że te firmy tupu KRUK potrafią zniszczyć życie prywatne takiej osoby.

 

I warto pamiętać, jeśli to windykator możesz go nie wpuszczać do domu. Po wpuszczeniu spisze sobie notatkę na Twój temat co posiadasz itp. potem będą tego używać i szantażować np że powiedzą Twojemu pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Upewnij się że jest to prawdziwy komornik, nie jakiś windykator. To zasadnicza różnica. NASK nie może mieć własnych komorników (nie jest instytucją do tego uprawnioną) co najwyżej windykatorów. Często takie firmy są obsługiwane przez firmy windykacyjne jak np. KRUK, gdzie straszą dłużników groźnymi sankcjami, a tak naprawdę to jedynie co mogą zrobić to odsprzedać zadłużenie nowej firmie.

Co nie zmienia faktu, że te firmy tupu KRUK potrafią zniszczyć życie prywatne takiej osoby.

 

I warto pamiętać, jeśli to windykator możesz go nie wpuszczać do domu. Po wpuszczeniu spisze sobie notatkę na Twój temat co posiadasz itp. potem będą tego używać i szantażować np że powiedzą Twojemu pracodawcy.

 

 

Naprawdę warto zainwestować chociaż w jedną wizytę prawnika aby zweryfikował dokumenty które posiadasz. Tak to będzie tylko gdybanie.

 

 

Komornicy są tylko jedni w naszym kraju i jak byś miał z nimi do czynienia to byś zobaczył jak działają. Od zablokowania Ci kont bankowych itp

 

Windykatorzy za dużo nie zrobią osobom które mają silną psychikę. Ich metodą jest zastraszanie i jeżdżenie po moralności danego dłużnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Komornicy i firmy windykacyjne to największe za przeproszeniem skurwielstwo w tym kraju. Za jakieś zakichane 100 PLN są w stanie zlicytować człowieka i go zaszczuć na śmierć. Dlatego z komornikami trzeba krótko - WYP**AJ !! Jakiś czas temu musiałem się z nimi użerać bo dzwonili i nękali o jakieś zakichane długi kuzyna (nie mieszkał tutaj tylko podawał mój numer domowego). Skończyło się na interwencji u dzielnicowego i nastąpił kres nękania. A rozmowa była krótka:

- Halo

- Firma windykacyjna blablabla...

- WYPIERD..

 

;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komornicy są tylko jedni w naszym kraju i jak byś miał z nimi do czynienia to byś zobaczył jak działają. Od zablokowania Ci kont bankowych itp

 

Wiem dokładnie jak to działa, prowadziłem przez wiele lat agencje kredytową. Miałem kontakt z prawnikami, windykatorami i komornikami ze względu na to że moi klienci nie płacili rat kredytów. Nie widzę sensu wydawania pieniędzy na prawnika przy kwocie zadłużenia 700 złotych, nonsens.

 

Lepiej poświęcić trochę czasu i poczytać np. to: http://e-prawnik.pl/...5%BConych+firm/

 

Dlatego z komornikami trzeba krótko - WYP**AJ !!

 

Chyba chodziło Ci o windykatora, raczej nie radziłbym tego mówić do komornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok,inne pytanie.

 

Domena wzięta w nazwie /home w promocji za 0 zł.

 

Jeśli nie zerwałem umowy ,nie opłaciłem,mogą mi coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego z komornikami trzeba krótko - WYP**AJ !!

Do firm windykacyjnych to sobie mów jak chcesz. Ale jak tak powiesz do komornika, to nie zdziw się, jak sobie pójdzie i... za jakiś czas wróci z sądowym nakazem aresztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

windykacje to firmy, założone przez kogoś itp,

 

 

komornik to organ sądowniczy, mający prawo zrobić nieciekawe rzeczy dla dłużnika, niektóre mogą być absurdalne ale tak to u nas w kraju jest. Są pod płaszczykiem sprawiedliwości.

 

 

Zajęcie kont bankowych i wyzerowanie ich, zajęcie dobytku to tylko niektóra z praw które należą do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Windykator, komornik... jeden pies...Firmy windykacyjne są upierdliwe, wiem to po sobie, bo musiałem się z nimi użerać kilka miesięcy. Dzwonienie tak długo aż odbierzesz o godzinie 11, budząc przy okazji nie jest czymś miłym... Przy czym komornik albo bandyci z firm windykacyjnych wchodząc siłą do mojego mieszkania narażają się na ciężkie uszkodzenie ciała w najlepszym wypadku, w najgorszym na natychmiastowy zgon. Wyznaję prostą zasadę: Wchodząc do mojego domu siłą lub podnosząc rękę na moją rodzinę narażasz się na ciężkie uszkodzenie ciała lub natychmiastową śmierć. Wiem, często działam pod wpływem impulsu ale moja własność i moja rodzina to świętość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc jak mu to uświadomisz (komornikowi) przy pierwszej jego wizycie, to do następne weźmie oddział AT i nie będzie się z tobą użerał. Dodatkowo nakręci ładny filmik i w primepage lokalnych gazet będzie artykuł - dłużnik, którego musiała obezwładniać ekipa antyterrorystów, bo pokojowymi metodami się nie udało.

 

A jak byś twierdził, że przesadzam, to taki oto link: http://www.e-laziska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=201:pacie-czynsz-bo-z-komornikiem-przyjd-antyterroryci&catid=46:aziska-gorne&Itemid=83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kafi, lepszej persfazji nie mogłeś mi dać, już nigdy nie wracam do Polski. Cieszę się że nareszcie mieszkam w normalnym kraju.

 

Ale tak niestety to by wyglądało, chociaż jakbym anglikowi to opowiedział, powiedziałby mi że za dużo firmów o SWAT oglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Kafi, masz rację, tak to by wyglądało. Potem by był jeszcze jeden artykuł - Niewinny człowiek się wkur**ł i ciężko pobił komornika-śmiecia ;) Jest jeden minus tego - pobije śmiecia a beknę jak za człowieka... No ale to jest właśnie polska. Cały czas mowa o sytuacji gdzie komornik się przyczepił niewinnego człowieka.

 

Irek, niestety, życie w tym kraju nie jest łatwe, zwłaszcza z tak popierdzielonym społeczeństwem które nie myśli samodzielnie. Coś co dla Anglików jest możliwe tylko na filmach u nas jest normą. Coś co dla nich nie jest możliwe u nas jest możliwe na filmach ;) Niestety, brak woli społeczeństwa żeby ów stan zmienić. A mała rewolucja by nie zaszkodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

KIedyś jak mieszkałem w Polsce w moim mieście była taki jeden sk .... komornik, licytował ludziom samochody za 1 PLN, telewizory za 10 złotych itp. Ludzie się wkurzyli i pół miasta go ścigało, dzisiaj nie mam pojęcia co się znim dzieje ale wtedy zniknął i kilka lat nikt go nie widział. Ludzie powiadali że spalili mu dom, mocno pobili że musiał zrezygnować z pracy i się przeprowadzić. Policja też miała łapankę na tych ludzi co go ścigali, potem sprawa została umorzona, w końcu policjant też człowiek wiedział o co chodziło.

 

Tu jakby była taka sytuacja prawdopodobnie Council pomógłby znaleźć pracę tej rodzinie (zresztą z praca to raczej tu w ogóle nie ma problemu), mieszkanie zastępcze i wrócić "do normy". Dług zostałby rozłożony nawet na 20 lat, tak aby rodzina mogła to spłacić i odsetki powodowały uszczerbku w budżecie rodziny.

 

No ale masz rację Paweł, dużo wody upłynie w rzece zanim w Polsce się cokolwiek zmieni, jednak jak oglądam Macierewicza, Fatygę i innym mądrali zaczynam w to wątpić już całkowicie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu jakby była taka sytuacja prawdopodobnie Council pomógłby znaleźć pracę tej rodzinie (zresztą z praca to raczej tu w ogóle nie ma problemu), mieszkanie zastępcze i wrócić "do normy".

Tylko, że tam za małą wodą to i ludzie mają tyci inną mentalność.

A tutaj było by, że za takie psie pieniądze to ja nie będę pracować i odwalcie się wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

theONE, N3T5kY a planuję, mocno planuję, działam i kombinuję - przy wyjeździe, jak i zostaniu. Tu nie chodzi o nastawienie, rozejrzyjcie się co się dzieje. Co pierdoła, to problemy, śćiemy, a na górze - bez problemów - łapówy, machloje. Mam ogromną ochotę coś działać, ale równie ogromnie jestem zniechęcany przez rząd, urzędasów i ludzi.

 

Nie ma co się pieklić i oszukiwać reklamami o EFS i inną propagandą, trzeba sobie powiedzieć parę rzeczy wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że najwięcej do powiedzenia mają osoby nie mieszkające w Polsce.

 

Ja w Polsce mieszkałem prawdopodobnie dłużej niż Ty masz lat DawPi. Znam bardzo dobrze Polski system (który nie raz mi dokopał) i nie jestem jakimś gówniarzem, który życie zna z filmów propagandowych lub gry o Simach. Nie chciałbyś przezyć nawet połowy tego co ja mam w pamięci i co w moich kartach zapisano, więc nie pisz mi takich bzdur jakbym od dziecka był rozpieszczany przez Anglię.

 

Może kiedyś Ty wyjedziesz i w końcu będziesz miał możliwość obiektywnej oceny sytuacji i tego co się dzieje teraz w Polsce.

 

Przypuszczam że jak Sponsi wyjedzie z Polski, to pewnie już będzie wracał tylko na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×