theONE 526 Zgłoś post Napisano Styczeń 15, 2011 zacząć trzeba od tego ze nawet mail stworzony według schematu imie.nazwisko@ nie musi być prawdziwy a tylko naszym domysłem jest że to jest imie i nazwisko realnie istniejącej osoby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alien 345 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2011 @Grzegorz, @theONE Sytuacja diametralnie się zmieni jeśli z pomocą Google dostaniemy szereg dodatkowych informacji powiązanych z danym adresem mailowym. A użycie Google nie wykracza chyba poza warunki przewidzianie w art. 6 UoODO. Osobiście byłbym ostrożny z adresami mailowymi. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem. Mógłbyś jeszcze raz napisać to zdanie innymi słowami? Będę wdzięczny Jeśli w regulaminie jasno określisz, że publikujący posty udziela np. nieodwołalnej niewyłącznej licencji dla administratora forum na wykorzystanie postów jako utworu na polu eksploatacji internet ("publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym)", a w szczególności na tym forum internetowym (dla pewności z zaznaczeniem, że udzielenie licencji jest nieodpłatne) to w przyszłości żądanie usunięcia postów, podpierając się Ustawą o prawach autorskich i pokrewnych traci rację bytu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wood 173 Zgłoś post Napisano Styczeń 16, 2011 Dzięki za ponowne rozpisanie tego. To w takiej sytuacji w pełni się z Tobą zgadzam, bo wcześniej zrozumiałem to zupełnie odwrotnie. A co do regulaminu też podtrzymuję swoją wcześniejszą opinię Dlatego przy forach w regulaminie należy zaznaczać, że autor wyraża zgodę na nieograniczoną publikację jego treści. Jeszcze dam tutaj cytat z di.com.pl, gdzie Rudak wypowiada się na temat postów nie będących utworami w rozumieniu ustawy: W sytuacji odwrotnej, tzn. gdy postów użytkownika nie można uznać za utwory, prawnicy posługują się różnymi metodami wykładni. Rudak przywołuje dwa spojrzenia na sprawę, skłaniając się bardziej ku temu drugiemu: per analogiam: czyli skoro w przypadku utworu uprawnienie istnieje, to nie patrząc na to, że dany wpis nie jest utworem, należy stosować analogicznie te same przepisy (a więc użytkownik ma prawo żądać usunięcia wpisów), a contrario: czyli wychodzimy z założenia, że przepisy o utworach są wyjątkiem od reguły, a zatem skoro nie ma przepisów o nie-utworach, to wychodzimy z założenia, że osobnik korzystający z wolności słowa wypowiedział jakieś słowa, które poszły w świat i tam zostały. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach