Lan Hikari 3 Zgłoś post Napisano Listopad 19, 2010 Witajcie Może to zabrzmieć śmiesznie, ale z dysku zewnętrznego wyparowało mi 100gb danych. Nie są one w prawdzie najwyższej wagi, ale byłoby dobrze je odzyskać, dlatego zwracam się do Was z pytaniem: czy znacie i korzystaliście z programów do odzyskiwania danych? Prosiłbym o pomoc w wyborze, dlatego, że jest tego trochę natomiast nie wiem co pomogło by odzyskać jak największą część danych. Najlepiej by było, gdyby aplikacja była pod ubuntu, z którego korzystam aktualnie, choć programem na winde nie pogardzę . Z góry dzięki za linki, sugestie, cokolwiek. Dodam, że system plików na dysku to ntfs. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xorg 693 Zgłoś post Napisano Listopad 19, 2010 Po prostu spróbuj różnych programów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
behemoth 230 Zgłoś post Napisano Listopad 19, 2010 A zanim zaczniesz bawić się w odzyskiwanie danych, dokonaj kopii całego dysku. Tylko nie w sposób Ctrl + A, ctrl + C, tylko wszystkich sektorów! Narzędzi masz całkiem sporo - Easy Recovery Pro (OnTrack), Recuva (priform), itd... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lan Hikari 3 Zgłoś post Napisano Listopad 19, 2010 Po prostu spróbuj różnych programów. 4 programy, które już odpaliłem zobaczyły dawno skasowane dane na dysku C i D, natomiast na zewnętrznym nic ze skasowanych danych. Zapuściłem kolejny, konkretna kobyła. Będzie skanować do rana. A zanim zaczniesz bawić się w odzyskiwanie danych, dokonaj kopii całego dysku. Tylko nie w sposób Ctrl + A, ctrl + C, tylko wszystkich sektorów! Narzędzi masz całkiem sporo - Easy Recovery Pro (OnTrack), Recuva (priform), itd... Na dysku został jedynie 1 folder, w nim kilka plików, także nie ma co kopiować. Zachowuje się to, jakby jakimś cudem permanentnie dane zostały skasowane, bo powinien chociaż pojedyncze pliki znaleźć w stanie np. "bad" a tu dokładne nic. Różne cuda w życiu widziałem, ale z tym się spotykam pierwszy raz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
behemoth 230 Zgłoś post Napisano Listopad 19, 2010 I właśnie o to chodzi. Na tym dysku jest więcej, niż myślisz. Problem w tym, że niektóre programy do odzyskiwania naruszają zastaną już strukturę dysku a de facto nic nie robią (czyt. mają nikłą skuteczność i wysoką szkodliwość). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
r4d3k 14 Zgłoś post Napisano Listopad 20, 2010 behemoth miał na myśli to iż danych zazwyczaj nie odzyskuje się bezpośrednio z dysku na którym one były, lecz robi się jego pełny obraz (kopie 1:1 wszystkich sektorów) i dopiero z tego odzyskuje się dane. Zabawa różnymi programami na dysku z którego chcesz je odzyskać to pierwszy krok to całkowitej utraty tych danych Niestety nie wszystkie programy działaja poprawnie z dyskami na usb, ważny jest też system plików (powinieneś mieć chyba FAT32?). Szczerze polecam zrobienie najpierw obrazu dysku - lub partycji jeśli dysk był podzielony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kafi 2425 Zgłoś post Napisano Listopad 20, 2010 Przede wszystkim - w jaki sposób dane "wyparowały"? Ktoś je skasował narzędziami systemu operacyjnego (komenda USUŃ), czy też zniknęły same z siebie, czy też podłączyłeś dysk do jakiegoś urządzenia, które przeorganizowało je po swojemu? A co do małych uwag: 1) Podłącz dysk bezpośrednio do płyty głównej. Bo obstawiam, że jak otworzysz swoją obudowę, to ujrzysz dysk ze standardowym złączem SATA 2) Zrób RAW-kopię dysku, np. linuksowym dd (trwać będzie dłuugo) 3) Użyj tych swoich magicznych programików do odczytu utraconych danych. Ale... Jeśli na dysku zostały nadpisane wszystkie kopie MFT, to masz bardzo nikłe szanse na odzysk. Pozostanie co najwyżej wyszukiwanie plików po wzorcach struktur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chani 0 Zgłoś post Napisano Listopad 20, 2010 Wypróbuj TestDisk - mały programik, ale potrafi zdziałać cuda - po awarii dysku odzyskał mi 3 partycje ze wszystkimi danymi, podczas gdy inne programy, w tym te najbardziej reklamowane, nie dały sobie rady... Do TestDisk'a dołączony jest także program do odzyskiwania danych - PhotoRec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lan Hikari 3 Zgłoś post Napisano Listopad 20, 2010 1. Dysk to zwykłe 2,5 cala + obudówka aby to na usb wpiąć. 2. Wyszedłem z domu i wyłączyłem kompa, po ok. godzinie wróciłem, włączyłem komputer i plików nie było. Do mojego komputera nikt nie ma dostępu, więc raczej nikłe szanse na to, że ktoś podszedł po prostu skasował. 3. Narazie nic nie odzyskiwałem, programy tylko skanowały dysk i niczego tam nie wykryły. Wypróbuję to co napisał @Chani . EDIT: Ten PhotoRec rzeczywiście cuda potrafi zdziałać. Programik jest w trakcie odzyskiwania i odzyskuje wszystko co było. Jedynie nie ma nazw plików, ale to nie problem. Szkoda mimo wszystko, że nie ma tego podzielonego na katalogi, bo będzie tam ze 20k plików, no ale dobre i to co jest Wielkie dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chani 0 Zgłoś post Napisano Listopad 20, 2010 EDIT: Ten PhotoRec rzeczywiście cuda potrafi zdziałać. Programik jest w trakcie odzyskiwania i odzyskuje wszystko co było. Jedynie nie ma nazw plików, ale to nie problem. Szkoda mimo wszystko, że nie ma tego podzielonego na katalogi, bo będzie tam ze 20k plików, no ale dobre i to co jest Wielkie dzięki Fakt, to wada PhotoRec, na szczęście musiałam korzystać z niego tylko przy jednej partycji, na której windows tak zdążył namieszać, że nawet TestDisk już nie pomógł (a głupio postąpiłam, że przed użyciem TestDisk'a skorzystałam z opcji naprawiania systemu w windows - teraz mam nauczkę ). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach