Skocz do zawartości
europrezes

usługi hostingowe z "pośrednictwa" serwerowego?

Polecane posty

MZone więcej takich postów, bo ja właśnie "szukam szansy w Polsce", ale bardzo bardzo bardzo rozważam ucieczkę do UK na wiosnę... : )

 

Może niepoptrzebnie napisałem, zaraz wszystkie firmy będą w UK.

Ale chyba w Niemczech też jest taniej z opłatami.

 

Rozumiem, chodziło mi o to, żę biznes plan musi uwzględniać ten koszt. Jeżeli okazuje się on za wysoki to nie warto wchodzić w biznes bo to nie ma sensu.

Zgadzam się z Tobą całkowicie, ale autor postu chciał to zrobić najmniejszym kosztem.

Jak wiesz przygotowanie dobrego biznesplanu to chyba z 2000 PLN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

MZone, gdyby można było mieć firmę w UK czy w DE nie mając tam stałego zameldowania i nie mieszkając tam to jestem święcie przekonany że 95% małych i mniejszych przedsiębiorstw się właśnie tam ulokowała a właściciele by sterowali wszystkim z PL. Swoją drogą też rozważam wariant wyjazdu z PL ale na szczęście (Dla Sponsiego, nie będę mu miejsca zabierał :D ) nie do UK tylko do naszych południowych sąsiadów którzy mają łeb na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Teoretycznie są pośrednicy którzy umożliwiają wynajęcie adresu lub zarejestrowanie firmy przez ich pośrednictwo i jej prowadzenie ale to wychodzi nieco dużo. Przykładowo was by było na takie coś stać bez problemu ale początkujący biznesmen albo ten który nie sra kasą tak jak ZUS (na swoje marmury) to musi się męczyć w tym kraju albo osobiście zmienić lokalizacje na inną niż PL. Przykre że tak się dzieje się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pawel_15, dokładnie jak piszesz. Niestety wtedy ZUS by stracił, już nie mieliby marmuru. ;)

 

Zus to nie tylko marmur, to renta/emerytura Twojej babci, dziadka - nie okradaj ich uciekając do raju podatkowego

 

Pozdrawiam,

TG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Mój dziadek i moja babcia (jak większości użytkowników) przeharowali całe życie, uczciwie pracując i co z tego mają ? Gówno - bo tak te śmieszne emerytury można nazwać. Zwykły żul który jest totalnym brudasem, łajzą z hiv w tydzień dostaje od ludzi na bełty więcej niż moja babcia/ dziadek w miesiąc po przeharowaniu ponad 50 lat z tego dziadek kilka lat na przymusie w tak zwanej Służbie Polsce. I jak tu w takim kraju prowadzić biznes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Biznes-Host.pl - mam nadzieję, że to była ironia? : )

 

ZUS to padlina, za 2-3-5 lat wszystko się nagle "odkryje"... tzn. to, że nic tak naprawdę nie ma, wszystko padnie w cholerę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zus to nie tylko marmur, to renta/emerytura Twojej babci, dziadka - nie okradaj ich uciekając do raju podatkowego

 

Pozdrawiam,

TG

 

Wiesz ja jestem tak stary, że moi dziadkowie już nie żyją.

Przepracowałem w Polsce mniej więcej tyle lat, ile Ty masz.

Ja kolego nie uciekam, mam dwa obywatelstwa, i tu mieszkam na stałe.

 

Może czas zmienić punkt widzenia, bo jakoś mi przypomina posty na Onecie.

Dodam jeszcze to, że wcale tego nie żałuje. Przez 30 lat w Polsce nie miałem nawet połowy tego, co miałem tu przez 3 lata.

 

A tak przy okazji emigrantów, to właśnie dzięki nim jeszcze się coś Polsce kręci.

To oni co tydzień wysyłają ciężko zarobione pieniądze do Polski, niektórzy z nich jedzą tylko pasztet aby więcej zaoszczędzić.

I wiesz co, po kilku latach wracają do Polski, i rozkręcają własny biznes, bo nikt z nich już nie będzie chciał pracować nawet za 2000 złotych.

 

No ale koniec OT ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi o to, że na razie nie mam zarejestrowanej działalności w Polsce w zakresie hostingu (mam za granicą ale w zupełnie innej branży i na kompletnie innych zasadach nijak mających się do Polski podatkowych), dlatego dopytuję: zarejestruję firmę i będę sprzedawał na fakturach hosting polskim firmom i osobom prywatnym, nie będę miał jednak żadnego serwera itp. bo tak naprawdę wykorzystam hosting kupiony w abonamencie za granicą na serwerze w USA (kupiony jako os. prywatna). I jeszcze raz upewniam się, czy będzie to zgodne z prawem (de facto będę ovatowywał usługę która tylko przez moje pośrednictwo zawita w PL - czy US np. nie przyczepi się, że sprzedaję coś-usługę, czego w ogóle nie wytwarzam i że generuję jakieś fałszywe faktury itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi o to, że na razie nie mam zarejestrowanej działalności w Polsce w zakresie hostingu (mam za granicą ale w zupełnie innej branży i na kompletnie innych zasadach nijak mających się do Polski podatkowych), dlatego dopytuję: zarejestruję firmę i będę sprzedawał na fakturach hosting polskim firmom i osobom prywatnym, nie będę miał jednak żadnego serwera itp. bo tak naprawdę wykorzystam hosting kupiony w abonamencie za granicą na serwerze w USA (kupiony jako os. prywatna). I jeszcze raz upewniam się, czy będzie to zgodne z prawem (de facto będę ovatowywał usługę która tylko przez moje pośrednictwo zawita w PL - czy US np. nie przyczepi się, że sprzedaję coś-usługę, czego w ogóle nie wytwarzam i że generuję jakieś fałszywe faktury itp.).

 

Mając fimmę za granicą, nawet z innym VAT-em, możesz bez problemu oferować swoje serwery.

Polskie firmy rozliczają się z usługodawcami z Niemiec, z UK (np. nasi klienci, także firmy hostingowe), Holadii czy Francji i nie powinno być z tym żadnego problemu.

We wszystkich krajach jest inna wysokość stawek VAT, i to nie jest problem aby to rozliczyć.

 

Odnośnie kupionego serwera w USA, przecież możesz zmienić dane faktury z osoby prywatnej na firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N3T5kY
Ja nie wiem.. są w szkołach te całe podstawy przedsiębiorczości, tyle się na forach mwói, a co pół roku, gdy są ferie albo wakacje to takie bzdury ludzie piszą, że aż mózg puchnie. Masakra.

To się chyba tylko tak przedmiot nazywa. Ja niedawno jeszcze to miałem w szkole, i naprawdę, nic użytecznego, więc nie dziw się że KiL furorę robi.

Znaczy odprowadzają za mnie wszystko co związane z ich usługami:

- sms premium

- przelewy

- pay per call

DotPay nie odprowadza za Ciebie podatków z przelewów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To się chyba tylko tak przedmiot nazywa. Ja niedawno jeszcze to miałem w szkole, i naprawdę, nic użytecznego, więc nie dziw się że KiL furorę robi.

 

DotPay nie odprowadza za Ciebie podatków z przelewów.

 

Nie wiedziałem, dzięki za odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

MZone yeah! Tak, tak, dalej pisz... jeszcze dziewczynie to pokażę, bo mam ciut problem z przekonaniem Jej...

ale generalnie czuję, że tak cholernie masz rację.. tja.. co tam czuję, ja to widzę u siebie - człowiek zap.. i nic z tego nie ma...

 

I pociągnę OT, a co mi tam.

 

W Polsce niestety nie zrobiono dekomunizacji i deubekizacji (hasło "nocna zmiana") i dlatego od 20 lat mamy szopkę, że co roku świętują wyzwolenie, a jednak rządzą nami czerwone psy. Tyle, że jak Komor wygra, to będzie widać już na maksa co PO chce zrobić (ale niewiele zrobi, jak sądzę, chyba, że te obiecanki rozdawania domów powodzianom to tylko taka kiełbasa przedwyborcza). Ja w sobie w środku jestem tak podqrw tą sytuacją, że rzuciłem pracę w te wakacje (dobra posada z pozycją w niepublicznej edukacji, ale czułem się jak pionek pracujący na sukces korporacji, w której pracuję) i będę "działał". Jak się nie uda, to się nie uda - na wiosnę UK. Nie mam zamiaru dzieciom podarować tego piekła, które mnie wqwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisze Ci Sponsi tak:

 

Jak przyjechałem do UK, nie mogłem zrozumieć tutejszego życia.

Panie w sklepie są miłe do bólu, w urzędach urzędniczki milutkie i pomocne (wiem wiem, to brzmi jak S-F).

Policjant który Ciebie zatrzyma się uśmiecha, nie pokazuje miny jak z filmu Piła10.

Ludzie są przyjacielscy, uśmiechnięci i pomocni. Nie ma jakiegoś katalogowania typu, Ty nie idziesz do kościoła to jesteś be, itd. Jesteś łysy to jesteś z mafii, każdy tu jest swoją cząstką i ją reprezentuje.

 

Tu jest wszystko tak proste, że dla Polaka często niezrozumiałe. Jak zakładałem firmę to nawet nie byłem w urzędzie. Tu nie ma żadnej biurokracji, pieczątek itp.

Wszystko załatwione przez internet, podatki, firmę, opłaty, zakupy dosłownie wszystko.

 

Warto, ale na początku nie jest łatwo. Zresztą jak wszędzie zap..., z tą różnicą, że wiesz za co. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Im dalej od PL tym bardziej zdziwieni są Polacy którzy tam wylądują. Nie ukrywajmy że UK to nie to samo co DE, CZ, SK, UKR i różnice w zachowaniu, mentalności, w zasadzie we wszystkim są bardzo widoczne. U naszych najbliższych sąsiadów te różnice są mniej widoczne, co nie znaczy że ich nie ma. Wystarczy popatrzeć jak mają się zagraniczne kraje jeżeli chodzi o kulturę, normalność, mentalność, gospodarkę, politykę... Poza ścianą wschodnią wszyscy mają się dobrze, fakt, kryzys dał się nieco we znaki ale jakoś sobie radzą. U nas przyszedł kryzys i nagle wylazło to że u nas ten kryzys trwa już od 1971 gdy darzony szacunkiem Edward G. nabrał pożyczek na zachodzie na mega niekorzystnych warunkach... Dla nas Anglia to kraj egzotyczny, z ludźmi całkowicie różniącymi się od nas na prawie każdym kroku... Dla Anglików Polska to kraj dziki - jak nazwał to jeden z byłych ministrów który się niemalże popłakał jak wyszły na jaw fakty świadczące jaką był i jest gnidą - i mają po części rację, bo Polacy może i nie chodzą po drzewach i nie wpieprzają bananów i nie mieszkają w lepiankach z kupy to mimo wszystko są ludźmi nieco dziwnymi. Jak tak to każdy sobie a jak trwoga to do Boga, i tak jest, było i pewnie jeszcze długo będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Może czas zmienić punkt widzenia, bo jakoś mi przypomina posty na Onecie.

Dodam jeszcze to, że wcale tego nie żałuje. Przez 30 lat w Polsce nie miałem nawet połowy tego, co miałem tu przez 3 lata.

 

A tak przy okazji emigrantów, to właśnie dzięki nim jeszcze się coś Polsce kręci.

To oni co tydzień wysyłają ciężko zarobione pieniądze do Polski, niektórzy z nich jedzą tylko pasztet aby więcej zaoszczędzić.

 

 

 

Sorry, ale to Twoje opowieści jaki to zachód jest wspaniały, no dosłownie raj na ziemi, nie to co zycie w Polsce przypominają onet.

Same zalety, wszyscy mili, nikt nie kradnie, no dosłownie cud miód i orzeszki ehh.... Wszystko super ale ciągle wracasz do Polski robić biznes, tak jest tam cudownie a Ty sprzedajesz serwery za dziadowskie pieniądze u "biednych polaczków?"

 

Chciałeś by to kraj dawał Ci coś, kształtował Twoje życie, a dorośli ludzie kształtują własne i wpływają na to jak kraj wygląda, a nie czekają co rząd da...

 

I co mam zmienić punkt widzenia, wyjechać na truskawki za granicę? Po co skoro tutaj mogę również kształtować swój byt. Nie wszyscy idą na łatwiznę...

 

Pozdrawiam,

TG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale to Twoje opowieści jaki to zachód jest wspaniały, no dosłownie raj na ziemi, nie to co zycie w Polsce przypominają onet.

Same zalety, wszyscy mili, nikt nie kradnie, no dosłownie cud miód i orzeszki ehh.... Wszystko super ale ciągle wracasz do Polski robić biznes, tak jest tam cudownie a Ty sprzedajesz serwery za dziadowskie pieniądze u "biednych polaczków?"

 

Chciałeś by to kraj dawał Ci coś, kształtował Twoje życie, a dorośli ludzie kształtują własne i wpływają na to jak kraj wygląda, a nie czekają co rząd da...

 

I co mam zmienić punkt widzenia, wyjechać na truskawki za granicę? Po co skoro tutaj mogę również kształtować swój byt. Nie wszyscy idą na łatwiznę...

 

Pozdrawiam,

TG .

 

Ja nie chce się z Tobą w ogóle w dyskusje wdawać, jest to po prostu bez sensu.

Wiem dokładnie, że oboje nadajemy na różnych falach, nigdy się nie dostroimy do tego samego poziomu.

Interesu robię nie tylko w Polsce, klientów mam nie tylko Polaków, ale także Słowaków, Francuzów i ogromną ilość Anglików.

 

Zapewniam Ciebie, że 90% Polaków w UK, nie pracuje przy truskawkach, czy zmywakach. Pomimo tego, że tak sobie to wyobrażasz.

Są tu Polscy dentyści, murarze, policjanci, ochroniarze, przedszkolanki, Kierowcy, mechanicy samochodowi, uczniowie.

Co więcej, Polacy mają tu ośrodki zdrowia, Polskie kościoły, Polski Chleb a nawet Polską telewizję i wódkę.

Jest tez Polska piekarnia, która piecze wyśmienite pieczywo.

Nikt tutaj tak jak Twierdzisz nie idzie na łatwiznę, robią tacy ludzie jak Ty. Wszystko dostają od rodziców, a nic nie mają swojego.

Ludzie pracują znacznie więcej niż w Polsce, tu nikt nie pracuje po 30-40 godzin z Polaków. W pracy są ludzie co mają 70 lat, i są nadal aktywni. Nikt im tego nie każe robić, robią to jako wolontariusze, za darmo. Nasza mentalność nie zmieni się w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, może nawet i to nie wystarczy.

Mam jednak nadzieje, że nasze pokolenia będą żyły w normalnej Polsce ...

 

Jak będziesz w moim wieku, młody kolego, zdobędziesz trochę większe doświadczenie, nie tylko życiowe ale także biznesowe, dopiero wtedy może będziemy mogli prowadzić razem merytoryczne rozmowy.

 

No i zaskoczę Ciebie, jest tu naprawdę dużo mniej kradzieży niż w Polsce. W takiej małej mieścinie jak ja mieszkam, możesz zostawić rower, samochód w samochodzie komórkę i nikt Tobie tego nie ukradnie. Oczywiście w większych miastach zdarzają się kradzieże, jak wszędzie. Niestety dużo Polaków też kradnie, ot takie przyzwyczajenie. ;)

Przypuszczam, że nawet nie byłeś w wojsku. Więc co Ty możesz powiedzieć o życiu ... :)

 

I proszę Ciebie, nie ciągnij mnie do dyskusji, naprawdę nie mam najmniejszej ochoty rozmawiać z takimi ludzmi jak Ty.

 

Ja życzę Ci naprawdę powodzenia, pomimo tego jadu płynącego od Ciebie w moja stronę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Jak będziesz w moim wieku, młody kolego, zdobędziesz trochę większe doświadczenie, nie tylko życiowe ale także biznesowe, dopiero wtedy może będziemy mogli prowadzić razem merytoryczne rozmowy.

 

Tak, Tobie nikt nie dorasta do pięt, więc po co rozmawiać. Ludzie z wiekiem nie stają się mądrzejsi - im się tylko tak wydaje ze zjedli wszystkie rozumy i muszą kształtować wszystkich dookoła.

 

Co do uczenia innych o biznesowym doświadczeniu - to może jak będziesz już duża firmą to wtedy skorzystam, ale teraz to raczej powinienes się uczyć od innych.

 

Moim zdaniem jesteś zadufanym w sobie, zdaje Ci się, żę osiągnałeś dużo, ale jak sam pisałeś to w 3 lata anglia Ci dała więcej niż Polska przez 30 więc pokazujesz swoją dorzałość.

 

Pozdrawiam,

TG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie z wiekiem nie stają się mądrzejsi - im się tylko tak wydaje ze zjedli wszystkie rozumy i muszą kształtować wszystkich dookoła.

 

Niestety ale jesteś w błędzie. Ludzie z wiekiem stają się mądrzejsi, jest prawdą.

 

Komórki człowieka, nie tylko te szare komórki, starzeją się i z wiekiem nie mają już takiej zdolności co młode.

Co jest w pewnym względzie oczywiste. Ale mają swój zapis życiowy, coś jak "update" ...

Mają tendencję do "zapisywania" pewnych zdarzeń życiowych. To nazywamy doświadczeniem życiowym.

 

Tak więc starsi ludzie posiadają doświadczenie życiowe, a to im daje ogromny atut. Daje im to mozliwość analizowania sytuacji, w całkiem inny sposób niż robi to młody człowiek.

 

Ale już kończmy ten OT. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Ej ale dlaczego jedziesz po MZone Group ? Tylko dlatego że człowiekowi się udało za granicą odnieść sukces i ma więcej klientów niż ty ? Czy może dlatego że w myśl tego kto pojechał za granicę to zły imperialista który chce cię zniszczyć i jest przesiąknięty kapitalizmem i dolarami ? Bo jeżeli to drugie to znaczy że zatrzymałeś się w PRL i są marne szanse że z niego kiedykolwiek wyjdziesz. Przemawia przez ciebie zwykła zawiść i zazdrość że on wyjechał do UK i ma dobrze a ja muszę żyć w PRL. Myśląc tymi kategoriami nie mamy żadnych szans na to że będziemy mieli kiedykolwiek normalne społeczeństwo i że na zachodzie słowo Polska będzie brzmieć dumnie. Bo na chwilę obecną przez takich jak ty słowo Polska brzmi co najmniej śmiesznie a polak kojarzy się z ciamajdą, życiową ofermą, dzikusem, murzynem, ciamciaramcią, wiecznym maruderem i kombinatorem.

 

Podoba mi się postawa MZone Group. A to ze względu na to że pomimo że wyjechałeś z PL do UK nie jeździsz po swoim kraju i po swoich rodakach (Masz podwójne obywatelstwo) tak jak potrafią robić to inni. Wyjedzie jeden z drugim do UK na wakacje na truskawki czy na 3 miechy na zmywak i myśli że jest wielkim panem anglikiem i mu wszystko wolno. Dlatego MZone, szacunek dla ciebie za godną postawę, oby było takich więcej jak ty to może jednak ten kraj i naród nie wyginie za 50 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej ale dlaczego jedziesz po MZone Group ? Tylko dlatego że człowiekowi się udało za granicą odnieść sukces i ma więcej klientów niż ty ? Czy może dlatego że w myśl tego kto pojechał za granicę to zły imperialista który chce cię zniszczyć i jest przesiąknięty kapitalizmem i dolarami ? Bo jeżeli to drugie to znaczy że zatrzymałeś się w PRL i są marne szanse że z niego kiedykolwiek wyjdziesz. Przemawia przez ciebie zwykła zawiść i zazdrość że on wyjechał do UK i ma dobrze a ja muszę żyć w PRL. Myśląc tymi kategoriami nie mamy żadnych szans na to że będziemy mieli kiedykolwiek normalne społeczeństwo i że na zachodzie słowo Polska będzie brzmieć dumnie. Bo na chwilę obecną przez takich jak ty słowo Polska brzmi co najmniej śmiesznie a polak kojarzy się z ciamajdą, życiową ofermą, dzikusem, murzynem, ciamciaramcią, wiecznym maruderem i kombinatorem.

 

Podoba mi się postawa MZone Group. A to ze względu na to że pomimo że wyjechałeś z PL do UK nie jeździsz po swoim kraju i po swoich rodakach (Masz podwójne obywatelstwo) tak jak potrafią robić to inni. Wyjedzie jeden z drugim do UK na wakacje na truskawki czy na 3 miechy na zmywak i myśli że jest wielkim panem anglikiem i mu wszystko wolno. Dlatego MZone, szacunek dla ciebie za godną postawę, oby było takich więcej jak ty to może jednak ten kraj i naród nie wyginie za 50 lat ;)

 

 

WOW! no brak mi słów, aż mnie zatkało. No, ale dziękuję, bardzo miłe z Twojej strony.

 

Ale dodam jeszcze jedno, co mówią o Polakach rodowici Anglicy.

Nie ma lepszego pracownika niż Polak, gdziekolwiek pójdzie pracować (czy zmywak, czy Manager) osiągnie sukces.

Tu nie wiedzą gdzie leży dokładnie Polska, ale jak słyszą pracuje Polak to jest pracowity gość i się pracy nie boi.

 

Angielscy pracownicy, to pracują jak w Polsce za komuny, dlatego Polak w UK zawsze znajdzie pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Oja, już widzę, że niektórzy zaczynają jak na Onecie pisać (niestety, konkretnie: Biznes-host.pl).

 

MZone w UK byłem dwa razy po dwa tygodnie w Liverpoolu, Manchesterze i okolicach (uwielbiam Liverpool), wiem co nieco jak tam się żyje i ja również byłem zdziwiony, że "jednak można być normalnym". Do tego jednak jestem anglistą, więc na studiach mi co nieco nawsadzali do głowy (również a propos prawdziwego amerykańskiego "American Dream", ale nie tego dziadostwa, co teraz tam się wyrabia od parunastu lat).

 

Niestety, w Polsce jest taki problem, że ludzie nie wiedzą jak być powinno i byle co ponad dno to już dla nich rewelacja (dlatego dziadostwo się u nas tak dobrze promuje i sprzedaje). Biznes-host.pl'a pewnie cholera bierze, że jednak innym się udaje - TO dopiero jest polskie!

 

Jedno jest pewne: w Polsce nawet podczas dobrobytu nigdy nie będzie tak, jak na Zachodzie w czasie kryzysu - a u nas dobrobytu nie będzie. I kółko się zamyka.

Ja osobiście praktycznie nienawidzę swojego kraju. I co ja na to poradzę? Od 30 lat mnie tego uczono - że jest syf, gnojstwo, dziadostwo...

 

Biznes-host.pl - nie zaprzeczysz prawdzie, niestety. Oczywiście, chciałbym, aby było u nas normalnie, a pewnie! Pewnie 99 procent Polaków na emigracji by chciało prowadzić swoje interesy i życie w Polsce... ale skoro się nie da, skoro ludzie chcą czegoś lepszego niż robota za 1500 i kredyt na 50 lat + dziadostwo na dworcach, w autobusach, w urzędach...

 

2 miliony Polaków powiedziało "nie" i wyjechało. I ja im gratuluję. Mam nadzieję, że ja się na to również zdobędę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że ja się na to również zdobędę.

 

Sponsi@ Nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Wystarczy trochę zapału, determinacji i cierpliwości.

Znam osoby (Polacy), które zaczynały tutaj od wywożenia śmieci, teram mają firmy i zarabiają dobre pieniądze.

 

Anglik raczej się nie rozwija (choć to straszne uogólnienie), wpadają w stagnację, i brzuchy im rosną od piwska ;)

Obcokrajowcy są alternatywą dla nich, przez co dwie gospodarki, Polska i Angielska na tym korzystają.

Coś w rodzaju symbiozy ...

Ale uwierz mi, wolałbym mieszkać w swoim ojczystym kraju, a Tu wyjechać na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biznes-host.pl'a pewnie cholera bierze, że jednak innym się udaje - TO dopiero jest polskie!

 

Zle mnie odbierasz. Mi się udało w Polsce - mam biznes stworzony od zera, mam tysiące klientów, perspektywa rozwojowa więc nie wiem dlaczego tak mnie odebrałeś. Czego mam zazdrościć Mzone skoro mogę ocenić go po jednej (swoją drogą mało atrakcyjnej) stronie www. Oceniam jego wypowiedzi. I cholera mnie bierze za to, że ktoś własne niepowodzenia zrzuca na Polske. To że jemu przez 30 lat się tutaj nic nie udało nie znaczy że jest źle. Są dziesiątki tysięcy jak nie setki tysięcy ludzi, którzy potrafili się odnaleźć w nowej rzeczywistości i nie narzekają na system. Ot komuna kogoś oduczyła myślenia...

 

Ja osobiście praktycznie nienawidzę swojego kraju. I co ja na to poradzę? Od 30 lat mnie tego uczono - że jest syf, gnojstwo, dziadostwo...

 

Przykro mi że tak uważasz, ja raczej nigdy bym się nie zdobył na takie napsianie o swoim kraju

 

Biznes-host.pl - nie zaprzeczysz prawdzie, niestety. Oczywiście, chciałbym, aby było u nas normalnie, a pewnie! Pewnie 99 procent Polaków na emigracji by chciało prowadzić swoje interesy i życie w Polsce... ale skoro się nie da, skoro ludzie chcą czegoś lepszego niż robota za 1500 i kredyt na 50 lat + dziadostwo na dworcach, w autobusach, w urzędach...

Od Ciebie zależy ile będziesz zarabiał. Jak masz wiedzę to spokojnie wyciągniesz 10 razy tyle. Jak nic nie umiesz to się nie dziw że ktoś Ci zapłaci tylko 1500 PLN. No cóż płaci się za wiedzę w obecnych czasach, nie za muskuły...

 

2 miliony Polaków powiedziało "nie" i wyjechało. I ja im gratuluję. Mam nadzieję, że ja się na to również zdobędę.

 

No cóż niektórzy uciekają gdy trzeba coś zrobić, bo tam jest łatwiej, dają więcej. Czasami trzeba pomyśleć i wymagać trochę więcej od siebie a nie tylko posadka za 4 k euro za 8h. Niektórzy jednak ciągle żyją w minionej epoce lub upajają się słowami tych którym się "udało" (nie wiem tylko co) za granicą.

 

Pozdrawiam,

TG

 

Ej ale dlaczego jedziesz po MZone Group ? Tylko dlatego że człowiekowi się udało za granicą odnieść sukces i ma więcej klientów niż ty ?

 

Nie jade po mzone, tylko dyskutuje z jego pogladami. Co do udało się, to nie wiem czy mu sie udało, to że tam żyje a zarabia w Polsce to nie znak że mu się udało.

 

 

Jak pojade do stanów, będę tam mieszkał ale biznes nadal będę robił w swoim kraju - i będę zachwalał jak tam się fajnie żyje... jak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×