regdos 1848 Zgłoś post Napisano Kwiecień 20, 2010 Wynaggrodzenie w IT Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RuFiK Zgłoś post Napisano Kwiecień 20, 2010 Wynaggrodzenie w IT Nie ukrywam, coś w tym jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś post Napisano Kwiecień 20, 2010 Trochę podpompowane propagandą te kwoty, ale powiedzmy, że jak był chwilowy boom u nas na IT i jak się ktoś dobrze ustawił, to dalej ciągnie tą trójkę czy czwórkę na rękę. Co prawda teraz wolą studentów lub absolwentów jako murzynków za 1500 (na szczęście netto), no ale nie jest źle (w porównaniu z innymi branżami i ogólnie z sytuacją w kraju). A co do tego dlaczego się nie przyjęło "ile umiesz tyle masz", bo nasz rynek pracy jest przede wszystkim chory. W socjokapitaliźmie takie logiczne rzeczy nie przejdą - tutaj za dużo spekulantów i za wysokie podatki. Studenta, inwalidę, za grosze zatrudnić - pewnie. Z kolei jak płacą już sensownie, to trzeba tak zp...ć jak cholera. Stanowiska jeden przy drugim, ciasny pokoik i "jedziesz z koksem"... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jinx 0 Zgłoś post Napisano Kwiecień 22, 2010 Trochę podpompowane propagandą te kwoty, ale powiedzmy, że jak był chwilowy boom u nas na IT i jak się ktoś dobrze ustawił, to dalej ciągnie tą trójkę czy czwórkę na rękę. Co prawda teraz wolą studentów lub absolwentów jako murzynków za 1500 (na szczęście netto), no ale nie jest źle (w porównaniu z innymi branżami i ogólnie z sytuacją w kraju). A co do tego dlaczego się nie przyjęło "ile umiesz tyle masz", bo nasz rynek pracy jest przede wszystkim chory. W socjokapitaliźmie takie logiczne rzeczy nie przejdą - tutaj za dużo spekulantów i za wysokie podatki. Studenta, inwalidę, za grosze zatrudnić - pewnie. Z kolei jak płacą już sensownie, to trzeba tak zp...ć jak cholera. Stanowiska jeden przy drugim, ciasny pokoik i "jedziesz z koksem"... Nie jest tak źle jak piszesz ja 1,5 roku temu świeżo po studiach (ale już z 2 letnim doświadczeniem programisty) znalazłem pracę za 4k na rękę. Wystarczyło, że znałem MS SQL Server trochę lepiej niż średnia. Prymusem na studiach nie byłem, geek'iem też nie jestem, więc się da. Tyle, że trochę trzeba być bezczelnym jak się pensje negocjuje . Ja krzyczałem, że chcę 5,5 na rękę, to zrobili wielkie oczy i po długim namyśle dali mi te 3,5 a po próbnym 4 . Także kwoty z raportu uważam za realne (przynajmniej w pomorskim i mazowieckim, bo o reszcie nie mam danych) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach