Czy to ma jeszcze sens?

[Mac 0]

Czy wg was rozpoczecie dzialalnosci hostingowej w Polsce ma na chwile obecna sens?

 

Powiedzmy ze dysponujecie juz wlasnym laczem, za ktore nie musicie na razie ponosci zadnych kosztow. Lacze jest wlasciwie skalowane do nieograniczonych predkosci w gore (swiatlowod). Zakupiliscie juz bajerancki (procesory, raidy, inne zabezpiecznia) serwer. Sprowadziliscie juz ponoc najlepsze dostepne oprogramowanie do swiadczneia uslug hostingowych (np. Plesk) wraz z modulem SiteBuilder. Posiadacie juz dobrze opanowane cale zaplecze techniczno-administracyjne (poczynajac na numerze 0-801 a na administaacji serwrem konczac). Posiadacie tez latwa mozliwosc przystosowania posiadanego lokalu do swiadczenia uslugi kolokacji (miejsce to stolica).

 

To powiedzcie jak widzicie przyszlosc takiej firmy w polskich realiach? Czy rozpoczynanie takiej dzialalnosci ma sens? Czy mozna liczyc ze powiedzmy w przeciagu okresu 12 miesiecy taka inwestycja moze sie zaczac przynosic zyski. Pytam bo wlasnie ostatnio netart wprowadzil usluge hostingu z transferem 300 GB za 300 zl netto. W moich realiach jest to stanowczo ponizej samych moich kosztow utrzymania bez zysku. Rozumiem, ze wystepuje tu efekt skali. Czy zatem liczba 300 klientow placacych 200 zl netto rocznej subskrypcji za hosting jest realna? Dla firm 200 zl to jest wlasicwie niewiele. Uslugi oczywiscie mialy by byc swiadczone na wysokim poziomie.

 

Co o tym sadzicie? Czy to ma racje bytu? Czy marzenia scietej glowy? Iloscia transferu oczywiscie nie dorownam juz konkurencji, ale moze jakos uslug, uslugi dodane w postaci SiteBuildera itp. sa w stanie przekonac potencjalnych klientow do korzytsnia z takich uslug.

 

Co sadzicie?

[patryk 451]

To powiedzcie jak widzicie przyszlosc takiej firmy w polskich realiach? Czy rozpoczynanie takiej dzialalnosci ma sens? Czy mozna liczyc ze powiedzmy w przeciagu okresu 12 miesiecy taka inwestycja moze sie zaczac przynosic zyski. Pytam bo wlasnie ostatnio netart wprowadzil usluge hostingu z transferem 300 GB za 300 zl netto. W moich realiach jest to stanowczo ponizej samych moich kosztow utrzymania bez zysku.

 

Ustosunkuje sie na razie tylko do tego akapitu bo juz pozno. Warunki w stylu 366 zł za 5 GB niemozliwej do realnego wykorzystania powierzchni przy transferze 25 GB/miesiecznie moze zaoferowac zarowno provider siedzacy w GTSie jak i w serwerowni w Hong Kongu. Overselling powierzchni dysków pelną gębą (boje sie az pomyslec o ile procent) i tyle. Niestety, w przypadku providerów dzialających w Polsce staje sie to standardem (pakiety pt. 5 GB miejsca i 12 GB transferu miesiecznie itp - wrzucisz sobie to swoje 5 GB zdjec po FTP i masz zjedzona prawie polowe ruchu w danym miesiacu). Po drugiej stronie barykady stoją firmy w rodzaju Webd.pl, które oferują proporcjonalną ilość transferu w stosunku do miejsca (głównie dzięki mniejszym kosztom lokowania serwerów poza granicami kraju) - więc co kto lubi, a skoro dobre warunki dają i najwięksi i trochę mniejsi to znaczy, ze do tego nie dopłacają .

 

Przyznam, że gdybym miał często odwiedzaną stronę 2 GB/30 GB (360 GB) za 299 zł rocznie w Webd czy innym IMN.pl byłoby dla mnie atrakcyjniejsze niż cholera-wie-ile-miejsca przy malutkim transferze za taką samą cenę w Polsce. Przecież na serwerze hostingowym trzyma się odwiedzane strony, a nie kopie swojego twardziela na własne potrzeby - a jeśli ktoś ma masę contentu to kupuje dedyka, a nie konto shared z masa obostrzeń..

[Karol Głowacki 0]

Wszystko może sie opłacić, to już zależy od ciebie Aczkolwiek ja jakbym już coś takiegio orgaizował to przy okazji zrobiłbym jakąś sieć osiedlową, stałe przychody = stale zyski, więc można sie bawić w hosting w Polsce.

[bezsciemy 0]

Wszystko może sie opłacić, to już zależy od ciebie Aczkolwiek ja jakbym już coś takiegio orgaizował to przy okazji zrobiłbym jakąś sieć osiedlową, stałe przychody = stale zyski, więc można sie bawić w hosting w Polsce.

Bawić to się możesz w piaskownicy.

[fujara 0]

Dokladnie - tam mozna sie bawic , hosting to nie zabawa to odpowiedzialna działalnosc i jesli masz miec podejscie jak maxkali1 to nawet nie zaczynaj

[Karol Głowacki 0]

Dokladnie - tam mozna sie bawic , hosting to nie zabawa to odpowiedzialna działalnosc i jesli masz miec podejscie jak maxkali1 to nawet nie zaczynaj

 

Ojojoj kto tu sie odezwał, "fujara" super profesionalny pracownik super profesionalnej firmy cxc.pl, a czy JA pisze że chce założyć "firmę" hostingową, pisze poprostu że przy okazji tak dużej inwestycji mamy możliwość przy niewielkich środkach świadczyć inne usługi. "Bawić" to metafora, metafora na przykład akcji marketingowych, nie wiem jakie wy macie podejśćcie do świadczenia usług, jeżeli wydajemy paredziesiąt albo i więcej tysięcy złotych.