Gość N3T5kY Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 [OT] Przyznam rację - mam jednego klienta z UK, i jest to chyba jedyny który rozumie iż nie ma hostingu z uptime 102% [/OT] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
www.ionic.pl 535 Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 Wojciech Małota "dozwolona krytyka konsumencka" - pierwsze słyszę ... moim zdaniem każda krytyka jest dozwolona pod warunkiem, że jest poparta faktami i jest rzetelna, krytyka != publikacja stenogramów z rozmowy ... Oczywiście, każda z firm by chciała aby publikować tylko te super pozytywne rozmowy pracowników bok, nikt nie pozwoli na opublikowanie rozmowy w której pracownik "daje ciała". Ja natomiast jestem za brakiem takiej możliwości - klient zgłasza się po pomoc i ją otrzymuje, nie ma co robić szopki. Wiarygodnym testem można by nazwać okresy testowe u kilku dostawców oraz sprecyzowanie w tym samym kierunku testów np: a) czas odpowiedzi na email skuteczność/czas rozwiązania problemu c) odbieranie telefonów, sposób załatwienia sprawy d) etc. etc. To tylko przykłady, ale przecież można zrobić jeden mądry test i przeprowadzić go w firmach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wojciech Małota 0 Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 Wojciech Małota "dozwolona krytyka konsumencka" - pierwsze słyszę To jest termin jak najbardziej prawniczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ktoś 0 Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 To jest termin jak najbardziej prawniczy. A w jakiej regulacji prawnej występuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wojciech Małota 0 Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 A w jakiej regulacji prawnej występuje? Wprost to pojęcie występuje w art. 41 prawa prasowego. Natomiast w potocznym użyciu rozszerza się je do szerszego znaczenia na podstawie przepisów kodeksu karnego, kodeksu wykroczeń i kodeksu cywilnego, które mówią o stanie wyższej konieczności. Chodzi o ochronę dobra wyższej wartości poprzez naruszenie dobra niższej wartości. Czyli ujmując to przykładem mogę opublikować moją korespondencję z działem supportu jakiejś firmy i naruszyć ich dobre imię poprzez napisanie mojej opinii w celu ochrony dobra innych osób rozumianego jako poinformowanie ich o praktykach firmy, której mogli by zostać klientami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 Nie działa mi, NIE DZIAŁA MI SERWER !!!! ZŁO ZŁO ZŁO !!! ODDAWAĆ KASĘ, OD 2 MINUT NIE DZIAŁA MI SERWER !!! NIE POLECAM TEJ FIRMY ! ZŁODZIEJE !!! POLITYCY !!!! Jeżeli tak wygląda większość ticketów albo rozmów z konsultantami/ bok to ja się wcale nie dziwię że niektórzy dostają cholery... Support to też człowiek i ma prawo być zmęczony, ma prawo wstać lewą nogą. ma prawo mu się rozwalić romans z sekretarką szefa itd itd. I należy to zrozumieć. No ale jak BOK dalej odp w stylu spier* itd to takiego należy wywalić. jest człowiekiem ale robiąc w BOK jakieś zasady winny obowiązywać. W końcu klient wasz pan, nawet jeżeli będzie to 11 letni pokemon Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wojciech Małota 0 Zgłoś post Napisano Październik 25, 2009 W końcu klient wasz pan, nawet jeżeli będzie to 11 letni pokemon Eee tam. Hasło "klient nasz Pan" to wcale nie jest prawdziwe określenie. Bardzo dużo firm filtruje klientów ponieważ koszt obsługi 11-letnich pokemonów może przewyższać przychody dzięki nim uzyskane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach