pawel_p 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 18, 2005 Witam.Wprawdzie sprawa dotyczy transakcji zawartej na ebay.com - proszę o poradę w tym miejscu, gdyż łatwiej mi szybko napisać po polsku o co chodzi.Kupiłem na ebeay.com konto hostingowe i korzystałem z niego przez kilka miesięcy.Po tym okresie pseudo-sprzedwca usunął mi konto pod zarzutem, że posiadam strony o zawartości adult.Zarzut jest bezpodstawny, gdyż był to tylko sklep z bielizną, ale nie o to chodzi (przeniosłem gdzie indziej ).Odmówił mi wydania plików, które trzymałem na tym koncie i ignoruje wszelkie formy kontaktu.Posiadam kopie, ale nie są one aktualne, a sklep to wiadomo zamówienia, klienci itp.Czy mogę jakoś to odzyskać?Osobnik nick <b>*onwebusa com*</b> nadal sprzedaje konta na ebay.com i z tego co znalazłem na forach dotyczących hostingu naciaga innych oferując konta o parametrach, które nie maja pokrycia w rzeczywistości. np. http://www.webhostingtalk.com/archive/thre...d/401022-1.html Pozdrawiam. Paweł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fobi Zgłoś post Napisano Lipiec 18, 2005 Wiec czy jest to kradziez czy nie to nie wiem. Nie jestem prawnikiem. Wydaje mi sie, ze tak. W tej sytuacji moge tylko wspolczuc gdyz zrobienie czegokolwiek moze byc bardzo trudne. Jakisz czas temu znajomy tez nie odzyskal danych mimo wszelkich prob. Co do tresci adult, to raczej nie ma sie co spierac, tak postanowili i juz. O dane bym walczyl... ale jak juz wspomnialem moze byc ciezko. Pozdrawiam i witam na forum, Bartek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bluszcz 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 19, 2005 Aj, dla mnie to tez kradzież. Warto sprawdzić regulamin tego usługodawcy - czy zastrzegł sobie możliwość takiego potraktowania klienta. Niestety, takie jest ryzyko przy różnych dziwnych i tanich firmach - też to miałem i więcej nerwów i sił kosztowało mnie przenoszenie strony niż warta była ta oszczędność paru groszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zgred 7 Zgłoś post Napisano Lipiec 21, 2005 poroś hackerów o odzyskanie danych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majkel 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2005 To raczej nie jest kradzież, o ile złamałeś ich regulamin. Bo w takim przypadku może zawsze wytłumaczyć się że zabezpieczył materiał w celach postępowania, tak jak np Policja zabezpiecza jakieś fanty które znajdzie w mieszkaniu podejrzanego a mogą im się w momencie przeszukania kojarzyć z popełnionym przestępstwem. Dla mnie nie masz szans wygrania w tym wypadku sprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bluszcz 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 26, 2005 No ale to nie jest tak, że ktoś może wymyślić dowolny regulamin i zmuszać potem klientów do jego przestrzegania. Są jakieś normy prawne określające, jak powinien być skonstruowany taki dokument. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majkel 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 26, 2005 Zakup uslugi w internecie czy dowolnej innej uslugi outsourcingowej to umowa okreslana mianem 'o przystapienie', czyli wykupujac hosting w 100% zgadzasz sie z warunkami regulaminu jaki jest w tym momencie publikowany (warto go sobie zapisac). Dodatkowo wazna sprawa jest to ze regulamin wcale nie musi byc prezentowany do zatwierdzenia przed zlozeniem zamowienia, wystarczy link do pliku z regulaminem gdzies na stronie. Tak stanowi prawo, reszta to dobre zwyczaje firm hostingowych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach