bear007 0 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 Witam, Mama wykupiony hosting u jednego dostawcy, a domenę u drugiego. Niestety dostawca hostingu nawala i czasem serwer leży po kilka godzin. Chciałbym rozwiązać ten problem przez postawienie drugiej, bliźniaczej strony u innego dostawcy i w razie awarii pierwszego hostingu przerzucać użytkowników na drugi hosting. Chodzi mi przy tym o to żeby zachować adres domeny. W tym celu wymyśliłem żeby wykorzystać do tego DNS. Znalazłem coś takiego jak usługę 'DNS Failover' np. tutaj: http://r.pinger.pl/www.netriplex.com/solut...d_packages.aspx ale jest to dosyć drogi interes (prawie 400 złotych). Dlatego chciałbym się zapytać czy znacie jakichś lokalnych, polskich dostawców usługi DNS Failover. A jeżeli nie znacie to mam jeszcze dwa pytania: 1). Czy jak dopiszę na listę DNSów dostawcy hostingu jeszcze dwa DNSy strony zapasowej to czy to zadziała? Tzn. kiedy DNSy podstawowe padną czy użytkownik wchodzący na stronę zobaczy stronę z hostingu zapasowego? Czy Google albo inne strony źle widzą takie wykorzystanie DNSów? 2) Czy jest jakiś inny tani sposób na zapewnienie funkcji Failover albo po prostu przekierowania użytkowników gdziekolwiek indziej jeżeli mój podstawowy hosting padnie. pozdrawiam serdecznie i witam (to mój pierwszy post tutaj). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patryk 451 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 Kup sobie najtańszy VPS w Stanach (albo nawet dwa) za 4 dolary, postaw tam zapasowy DNS dla domeny i tyle . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beliq 442 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 Jeśli oczekujesz pełnej redundancji, to niskim kosztem tego nie zrobisz... Czy jak dopiszę na listę DNSów dostawcy hostingu jeszcze dwa DNSy strony zapasowej to czy to zadziała? Tzn. kiedy DNSy podstawowe padną czy użytkownik wchodzący na stronę zobaczy stronę z hostingu zapasowego? Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi, ale przyjmę, że wciąż mówimy o DNSach stricte, a nie o failoverze całej witryny - jeśli to drugie, to zapomnij o temacie, bo to skomplikowana i kosztowna zabawa. Dodatkową parę serwerów nazw powinieneś też dopisać via panel do zarządzania domeną u rejestratora, a nie tylko jako dwa dodatkowe rekordy NS na serwerach hostingodawcy. Czy Google albo inne strony źle widzą takie wykorzystanie DNSów? God only knows... ale nie powinny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
p 3 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 1). Czy jak dopiszę na listę DNSów dostawcy hostingu jeszcze dwa DNSy strony zapasowej to czy to zadziała? Tzn. kiedy DNSy podstawowe padną czy użytkownik wchodzący na stronę zobaczy stronę z hostingu zapasowego? Czy Google albo inne strony źle widzą takie wykorzystanie DNSów?Nie. 2) Czy jest jakiś inny tani sposób na zapewnienie funkcji Failover albo po prostu przekierowania użytkowników gdziekolwiek indziej jeżeli mój podstawowy hosting padnie.Nie. Kup sobie najtańszy VPS w Stanach (albo nawet dwa) za 4 dolary, postaw tam zapasowy DNS dla domeny i tyle .Nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patryk 451 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 p: Jak nie, jak tak . Jeśli user ustawi powiedzmy 4 różne DNS dla domeny (dwa domyślne od providera X, i po jednym od Y i Z) to w wypadku padu providera X, domenę obsłuży dns providera Y czy Z na którym wpis A kierujący na nowe IP można podmienić w 5 minut. Wszystko będzie więc działać tak jak op chce. Jeśli ktoś życzy sobie automatyki to można to załatwić dwoma linijkami w cronie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bear007 0 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 Może nie do końca dobrze wyjaśniłem co chcę osiągnąć. Otóż chciałbym żeby w przypadku padnięcia jednego serwera hostingowego użytkownicy dalej mogli korzystać. Jeżeli bym kupił hosting u drugiego dostawcy hostingu to bym miał już dwa konta. Ale wciąż mam jedną nazwę domeny. Dlatego pomyślałem, żeby wpisać adresy serwerów DNS z obu hostingów na listę domeny. W ten sposób: nx1.hosting1.pl nx2.hosting1.pl nx1.hosting2.pl nx2.hosting2.pl A w hostingach bym ustawił, żeby każdy z nich był skonfigurowany do obsługi tej domeny. Czyli jakby padł serwer DNS nx1.hosting1 i nx2.hosting1.pl to by przeglądarka (?) połączyła się z nx1.hosting2.pl i pobrała stronę od drugiego dostawcy hostingu. Czyli w konsekwencji hosting1.pl by zwracał inny adres IP dla mojej domeny, a hosting2.pl też inny. Teraz pytania do odpowiadających: bellerofont. A jak dopisać te nazwy u hostingowców. czy wtedy w hostingu1 wpisać też DNSy hostingu2 i na odwrót? patryk Co to jest VPS? czy tam mogę ustawić żeby rozwiązywało nazwę domeny na określony adres IP? Czytałem że zmiana we wpisach DNS domeny zajmuje do 48h, czy zmiana na takim VPS będzie szybsza? Chciałbym osiągnąć stan w który padnięcie jednego DNS-a albo hostingu nie spowoduje awarii dłuższej niż parę godzin max. Jeszcze chciałbym się upewnić. Bo może coś źle rozumiem z teorii DNS. DNS rozwiązuje nazwę na adres IP. Czy w takim razie domena może mieć określone np. 2 serwery DNS z których każdy rozwiązuje nazwę na inny adres IP? Czy firewalle czy inne systemy nie będą tego interpretować jako podszywanie się pod stronę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
p 3 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 p: Jak nie, jak tak . Jeśli user ustawi powiedzmy 4 różne DNS dla domeny (dwa domyślne od providera X, i po jednym od Y i Z) to w wypadku padu providera X, domenę obsłuży dns providera Y czy Z na którym wpis A kierujący na nowe IP można podmienić w 5 minut. Wszystko będzie więc działać tak jak op chce. Jeśli ktoś życzy sobie automatyki to można to załatwić dwoma linijkami w cronie. Jasne, zgadza się. Ale to nie jest rozwiązanie typu 'kup VPSa i będzie działać', a bear007 nie ma wystarczającej wiedzy, żeby sobie samemu coś takiego stworzyć. No i z 2 linijkami w cronie bym się raczej kłócił Może nie do końca dobrze wyjaśniłem co chcę osiągnąć. Otóż chciałbym żeby w przypadku padnięcia jednego serwera hostingowego użytkownicy dalej mogli korzystać. Jeżeli bym kupił hosting u drugiego dostawcy hostingu to bym miał już dwa konta. Ale wciąż mam jedną nazwę domeny. Dlatego pomyślałem, żeby wpisać adresy serwerów DNS z obu hostingów na listę domeny. W ten sposób: nx1.hosting1.pl nx2.hosting1.pl nx1.hosting2.pl nx2.hosting2.pl A w hostingach bym ustawił, żeby każdy z nich był skonfigurowany do obsługi tej domeny. Czyli jakby padł serwer DNS nx1.hosting1 i nx2.hosting1.pl to by przeglądarka (?) połączyła się z nx1.hosting2.pl i pobrała stronę od drugiego dostawcy hostingu. Czyli w konsekwencji hosting1.pl by zwracał inny adres IP dla mojej domeny, a hosting2.pl też inny. DNSy nie działają w taki sposób. Zapytanie jest wysyłane do losowego serwera nazw obsługującego daną domenę, dlatego jeżeli wszystkie serwery by działały, to klienci byliby odsyłani losowo do różnych serwerów wskazywanych odpowiednio przez *.hosting1.pl oraz *.hosting2.pl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bear007 0 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 VPS dziwny akronim, nie lepiej mówić serwer dedykowany? W każdym bądź razie to rozwiązanie odpada - za duże koszty. Ale dzięki za rady. Wiem przynajmniej że mój początkowy pomysł nie nadaje się. No cóż czyli zostaje jednak DNS failover. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Negatyf 0 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 Dajmy na to, będziesz miał te zapasowy serwer - masz forum na swojej stronie. Pierwszy serwer padnie, przekierowuje na drugi - a tam, nie ma tych postów co na serwerze pierwszym. Wniosek? kolejne koszta odnośnie serwera na mysql. Zgadza się? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
p 3 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 VPS dziwny akronim, nie lepiej mówić serwer dedykowany?VPS to nie serwer dedykowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bear007 0 Zgłoś post Napisano Styczeń 4, 2009 p Rzeczywiście. Przeoczyłem. Wirtualny serwer. To jeszcze lepsza nazwa niż ten akronim. Negatyf. Oba hostingi będą miały swoją bazę danych. Poza tym akurat między bazami danych mogę zrobić replikację. Nawet jeżeli dojdzie do awarii to stracę ile? godzinę aktywności? Poza tym akurat strona nie ma tak często zmian jak forum. Dla forum to bym się nie bawił w takie cuda wianki, jakby miało paść to by padło. Przynajmniej spam by się sam wyczyścił Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach