Dysk zewnętrzny do użytku dla dwóch systemów

[Mateusz Sojda 41]

Witam,

 

Kupiłem ostatnio dysk zewnętrzny USB Seagate FreeAgent Desktop 500GB - link.

Dysk ten ma służyć do przechowywania ważniejszych danych typu dokumenty, zdjęcia itp. Sprawę komplikuje fakt iż, na codzień jestem użytkownikiem linuksa, mógłbym spokojnie dać mu ext3 lub reiserfs, jednak na dysku systemowym jest jeszcze vista, której używam sporadycznie, gdy wirtualizacja oraz inne sposoby uruchamiania windowsowych aplikacji pod linuksem zawodzą. Chciałbym korzystać z tego dysku z poziomu obu systemów. Czy system plików NTFS dla tak dużej partycji będzie dobrym wyborem i nie stracę na wydajności? Może lepiej go podzielić? Czekam na opinie i rady.

[Gość]

Nie stracisz wydajności.. to dysk 7200 rpm, "mocny zawodnik" - bardziej "na biurko" niż "do kieszeni" w sumie..

dawaj NTFS i będzie git.. : )

myślę, że dzielić inaczej bez sensu (że partycja ext3 jedna, druga ntfs/fat32?), bo jednej Windows wtedy nie odczyta.. a jednak fajniej mieć to wszystko takie wymienne, że wszystko czyta wszystko... heh

 

EDIT:

malu ta? ahmm... ale Vista tylko, nie? czy XP też? nigdy w ten sposób nie kombinowałem heh

ja tam bym wziął NTFS... bo może gdzieś kiedyś podłączyć ten dysk do takiego kompa, który jednak nie odczyta exta... heh

[malu 460]

Sponsi, Windows odczyta ext3/2, reiserfs jednak będzie problem z zapisem :-))

[Mateusz Sojda 41]

Czyli zostawić jedną partycję z NTFS i nie będzie problemów?

 

@Sponsi: to właśnie ma być "zawodnik" na biurko

[Konrad.K 0]

Moim zdaniem partycja NTFS będzie dobrym rozwiązaniem.

ps. Pamiętaj żeby odmontowywać dysk przed odłączeniem w windowsie, w przeciwnym wypadku linux nie będzie chciał go uruchomić niby oczywista rada ale masa ludzi się na to nacina ;-)

[Tomasz Fiedoruk 98]

No nie wiem. Ja bym nie ryzykował. Kiedyś bawiłem się swoim dyskiem przenośnym i partycjonowany na ntfs zawsze później sprawiał problemy.

[Konrad.K 0]

A ja mam zew. 250 GB na NTFS i (odpukać) nie mam problemów

[Tomasz Fiedoruk 98]

Ja miałem problemy z montowaniem i transferem :/

[Mateusz Sojda 41]

BOSS, w takim razie co polecasz?

[Noone 19]

Bierz NTFS. Pod linuksem łatwo i bezproblemowo się używa, nie ma problemów pod windowsem. W drugą stronę już jest znacznie gorzej. A ciekawe że w czasach open-source, współpracy różnych firm nikt jeszcze nie wpadł na pomysł wspólnego standardu działającego na dowolnym systemie

[Gość]

Ja też na moim Passporcie mam NTFS... żadnych problemów, heh (bo niby skąd i jakie? : ))

[kafi 2425]

Ja też polecam NTFS, ale przy nim trzeba pamiętać koniecznie o odzwyczajeniu się od wyrywania wtyczki USB z gniazda bez odmontowania dysku (zarówno pod win jak i lin).

No i po zmianie systemu windowsowego możesz mieć mały problem z uprawnieniami dostępu (czasami trzeba dodać ręcznie swojego suida do listy zezwoleń - głównie jeśli zapisujesz pliki jako osoba spoza grupy Administratorzy)

[Tomasz Fiedoruk 98]

BOSS, w takim razie co polecasz?

Stary i dobry FAT32

[jarek 4]

Stary i dobry FAT32

 

http://www.tweaks.pl/artykul-285.html

http://www.tweaks.pl/artykul-286.html

[Gość]

FAT32? nigdyyy.. dajmy spokój dziadkowi : )

FAT32 to na pendrive'a można.. heh..

 

a odmontowywaniu NTFSów nie wiedziałem, dzięki za info heh