Obciążenie Apache

[SebastianO 0]

Witam,

 

Może moje pytanie jest strasznie noobowskie, ale fakt, nie ukrywam, że mam małe pojęcie o tych sprawach, więc proszę o wyrozumiałość.

 

Serwer działał OK, wszystko było dobrze, aż do dziś. Loguj się, patrze na top, a tam load ponad 100, i ponad 100 procesów apache. Serwer nie wszedł na swap. Zabiłem wszystkie procesy apache. Po chwili pojawiły się dwa z 50 % użyciem procka, za chwile doszedł trzeci i na każdy proces przypadło po 33% i tak dalej i tak dalej. Po kilkudziesięciu minutach jest już kilka-kilkanascie procesów i ciągle przybywa. Load rośnie..

Poprzez zawieszanie i odwieszanie domen w DA doszedłem która domena jest winna. Zawieszenie powoduje, że wszystko wraca do normy. Niestety na domenie jest kilka subdomen i nie wiem dokładnie która jest winna. Próbowałem przeglądać logi, ale w nich nic ciekawgo nie widać.

 

W takim razie czy można w jakiś łatwy sposób zobaczyć który proces apache jest przyporządkowany danemu virtualhostowi, tak żeby znaleźć odpowiedni skrypt, który wszystko zamula ? (nie wiem czy dobrze napisałem, ale myśle, że każdy wie o co chodzi). Jeśli można prosić, to proszę o w miarę jakąś łopatologiczną odpowiedz, tak żebym mogł sobie samemu poradzic, bo osoba, która się opiekuje serwerem wróci dopiero we wtorek, a zbytnio nie uśmiecha mi sie siedzenie z zawieszoną domeną do wtorku). Próbowałem googlować, szukac po forach ale nic takiego nie znajduje. Możliwe, że źle formułuje pytania, czy coś..

 

Z góry dziekuje za wszytskie odpowiedzi, oraz pozdrawiam serdecznie.

[MasterNETpl 100]

Zainteresuj się konfiguracją apache +php via fcgi, a nie php jako moduł.

W takiej konfiguracji będziesz miał pokazane czarno na białym jakie skrypty generują dane obciążenie.

 

Możesz również poobserwować zachowanie mtop (monitor mysql).

Może badziewne roboty zaatakowały Ci domeny?

[patryk 451]

A najprostsze będzie włączenie extended httpd status w http.conf i po prostu przeanalizowanie listy procesów.

[SebastianO 0]

Dzięki za odpowiedzi.

 

Adrian czytałem o tym, ale raczej chodziło mi o doraźną pomoc i rozwiązanie (na już), mimo to dzięki. Co do robotów, to w sumie to strony pod zaplecze, więc bym się nie zdziwił, ale to nie to.

Patryk, dzięki, może wieczorem pomęczę się nad tym.

 

A teraz powiem wam coś jeszcze dziwniejszego.

 

Wchodzę przed chwilą na swoje forum, które znajduje się na drugim dedyku. Czas generowania strony - 36 sekund. No to szybciutko na top. 2 minuty logowania się i wejście do topa, a tam LA ponad 270 i prawie 300 procesów. W tym momencie zgłupiałem. Wydaje się, że to jakiś atak, jednakże transfer bez zmian, liczba otwartych połączeń w normie (może trochę zwiększona na drugim dedyku). Szybko znalazłem winną domenę. Po zawieszeniu jej wsio wraca do normy. Co dziwne w obu przypadkach nazwy domen w DA, które obciążają, są pogrubione. Spotkał się ktoś z tym ? Dodam tylko, że na obu domenach są zupełnie dwa inne skrypty, i mimo że na innych domenach mam kopie tych skryptów, to te kopie działają bez problemów.

Jakieś sugestie, czy to może być atak ?

 

Pozdrawiam.

[Gość Bartosz Gadzimski]

Chętnie sam "usłyszę" porady. Niestety wht teraz ma load 50 (dojdzie do 100), drugi serwer 20 (jak dla mnie różnica platformy serwerowej). Bellerofont jest strasznie zajęty ale po ip wychodzi, że google wariuje (zazwyczaj takie "ataki" robił yahoo slurp ewentualnie robot msn'u).

[Gość patrick]

SebastianO: ciężko powiedzieć tak na forum.

Bartosz: jeżeli konfigurował maszynę w/w człowiek to raczej nie ma co poprawiać.

A odłączenie (chwilowe) wyszukiwarek przywróciło by stabilność.

[Gość Bartosz Gadzimski]

patrick - niestety belli nie konfigurował, raczej awaryjnie naprawia coś. Jeśli masz jakiś pomysł to odezwij się na gadu. Widzę twoje ip w duuużej ilości na forum

[SebastianO 0]

Na tą chwilę mogę powiedzieć, że rozwiązaniem na moje pytanie z pierwszego postu jest apache-status. Tu wszystko widać jak na dłoni. Dzięki Patryk.

 

Bartosz, a nie masz/miałeś zainstalowanego jakiegoś systemu wymiany linków ? Ostatnio e-weblink nawala i "zajeżdża" serwery. U mnie było dokładnie to. Po usunięciu z tych domen systemu, serwer dostaje skrzydeł. Wygląda na to, że niektóre domeny nie mogą się połączyć z serwerem e-weblinka i przez 30 sekund (u mnie niestety wiszą te połączenia w nieskończoność, a przynajmniej nie mając czasu zabiłem wszystkie procesy po 2-3 minutach, które po mimo usunięcie e-weblinka jeszcze siedziały i zajmowały procka) użycie procka jest 100 % po czym serwer zabija je.

 

I jeszcze małe pytanko. Która wartość jest odpowiedzialna za zabijanie "wiszących" połączeń ? TimeOut ?

 

Pozdrawiam i dziękuje ślicznie za odpowiedzi.

[Gość Bartosz Gadzimski]

Rzeczywiście, nie zacząłem od najprostszych mechanizmów

 

Problem rozwiązałem doraźnie instalując program "monit", który monitoruje i w zależności od konfiguracji powiadamia i zarządza usługami.