Edycja postów / tematów.

[Tomasz Fiedoruk 98]

Witam,

 

Proponują aby:

 

1) Wyłączyć możliwość edycji postów / tematów po czasie xxx (np. 180 minut).

2) Włączyć informację o edycji postu / tematu po czasie xxx (np. 60 minut).

[WoofeR 0]

Zdecydowanie popieram. Ja nawet zmniejszyłbym te czasy o połowę, w końcu pół godziny czy 40 minut to aż nadto na edycję i poprawę ewentualnych błędów w swojej wypowiedzi. Po tym czasie post powinien zostać zachowany z możliwością edycji tylko dla Administratorów i Moderatorów, zresztą wspomniałem dziś o tym Bartoszowi

[MasterNETpl 100]

Również popieram.

Przecież nawet 15 minut wystarczy by ewentualnie poprawić literówki w poście.

Często na forach spotyka się sytuacje gdy ktoś coś napisze czasem mocnego a potem edytuje posta i nic się nie stało...

[WoofeR 0]

Często na forach spotyka się sytuacje gdy ktoś coś napisze czasem mocnego a potem edytuje posta i nic się nie stało...

Niestety coraz częściej zdarza się to tutaj, na WHT.

[Tomasz Fiedoruk 98]

Typu "obrażanie się" czy też "wycofywanie opinii".

 

Dodatkowo postulat o KOSZu ,aby nie kasować z niego posty i tematy. Obciążenie to dla bazy niewielkie a czasem z takich śmieci można się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć

 

Można zmienić nazwę KOSZ na np. ARCHIWUM.

[BlueMan 69]

Najbardziej jestem "za", aby włączyć opcje pokazywania info o edycji postów.

[p 3]

1) Szczerze mowiac obojetnie,

2) Cos takiego juz chyba funkcjonuje? Od czasu do czasu przewinie sie podpis o edycji... Mysle, ze 15-20min starczy.

 

Dodatkowo postulat o KOSZu ,aby nie kasować z niego posty i tematy. Obciążenie to dla bazy niewielkie a czasem z takich śmieci można się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć

Ja mam troche inna prosbe... Moze wymagac aby moderator przy usuwanym poscie/temacie powadal powod usuniecia (chyba tylko bellik to robi). Bo nie raz zdarzylo sie, zebym przegladajac KOSZ trafil na tematy, ktore byly zupelnie bez powodu (w moim odczuciu) usuwane.

 

Można zmienić nazwę KOSZ na np. ARCHIWUM.

Nie przesadzaj, to sa nadal tylko smieci

 

Często na forach spotyka się sytuacje gdy ktoś coś napisze czasem mocnego a potem edytuje posta i nic się nie stało...

Niestety coraz częściej zdarza się to tutaj, na WHT.

Hmm... Jakies konkretne przyklady? Osobiscie niczego takiego nie zaobserwowalem...

[beliq 442]

Ja mam troche inna prosbe... Moze wymagac aby moderator przy usuwanym poscie/temacie powadal powod usuniecia (chyba tylko bellik to robi). Bo nie raz zdarzylo sie, zebym przegladajac KOSZ trafil na tematy, ktore byly zupelnie bez powodu (w moim odczuciu) usuwane.

RFC no 666, punkt 3, linia 7: bellik wie co kasuje, jeśli wydaje Ci się iż źle postąpił, to źle Ci się wydaje

 

a tak na poważnie:

- nie, to nie tylko ja kasuję posty/wątki

- staram się zapobiegać śmietnikowi na forum, durnym tematom, ich bezsensownemu

powielaniu, zakładaniu przez jedną i tą samą osobę 3-go wątku o zbieżnej zawartości, tudzież 5-tego nowego danego dnia

- zawsze można do mnie napisać via PW i w sposób kulturalny przedstawić swoje racje/punkt widzenia

- nie mam zamiaru podpisywać się pod każdym z tematów który kasuję

i opisywać jaką drogę pokonały moje myśli niż dotarły do zakończeń nerwowych odpowiedzialnych za ruch ręki i jej kliknięcie myszką w przycisk "kasuj", bo nie mam na to zwyczajnie czasu

- osoby wyjątkowo do mnie zrażone mogą napisać do Bartosza Gadzimskiego

i poprosić o zdjęcie mi nadanych kiedyś w drodze konkursu uprawnień

[p 3]

RFC no 666, punkt 3, linia 7: bellik wie co kasuje, jeśli wydaje Ci się iż źle postąpił, to źle Ci się wydaje

Wydaje Ci sie

A tak na powaznie, to chyba zle zinterpretowales moja wypowiedz (albo ja Twoja ). Chodzilo mi o to, ze tylko Ty podajesz powod, a nie o to, ze tylko Ty kasujesz

[beliq 442]

Wydaje Ci sie

A tak na powaznie, to chyba zle zinterpretowales moja wypowiedz (albo ja Twoja ). Chodzilo mi o to, ze tylko Ty podajesz powod, a nie o to, ze tylko Ty kasujesz

Ja, bynajmnie nieprzypadkowo, od dawna czułem potrzebę wyjaśnienia pewnych kwestii,

a Ty mi dałeś do tego dobrą okazję.

[radom 0]

Proponują aby:

 

1) Wyłączyć możliwość edycji postów / tematów po czasie xxx (np. 180 minut).

 

Ustawiono na 15 minut.

[Tomasz Fiedoruk 98]

Hardcore

 

P.S. Przy okazji dowiedziałem się o istnieniu jeszcze jednego admina

[Gość Bartosz Gadzimski]

Hardcore

 

P.S. Przy okazji dowiedziałem się o istnieniu jeszcze jednego admina

Radom jest z jednym z założycieli, bez niego nie byłoby wht

[Relayed 0]

Widać go na forum lecz nic nie pisze

[MasterNETpl 100]

P.S. Przy okazji dowiedziałem się o istnieniu jeszcze jednego admina

Masz tyle postów i nie wiesz kto jest między innymi adminem forum?

oj...

[Tomasz Fiedoruk 98]

Jak kogoś nie widać to tak jest A tematu z historią powstania nie widzę

[Tomasz Fiedoruk 98]

Mały zgrzyt

 

Czas edycji czasem edycji. Ale włączyłem edycję postu i piszę, redaguję chcę zatwierdzić a tu minął limit :/ Nie da się tego ograniczyć dla już edytowanej wiadomości?

[Piotr GRD 608]

Widzę, że brak możliwości edycji własnych postów po określonym czasie nadal obowiązuje.

(Wiem, że ten temat stary jest.)

 

 

Rozumiem wspomniane powyżej obawy niektórych osób odnośnie "robienia szumu", a potem usuwania własnych wypowiedzi jak gdyby nigdy nic. I swego czasu na forach, na których administrowałem miałem podobne obawy. Włączenie takiego ograniczenia jest dużym ułatwieniem dla administracji i moderatorów.

Ale to było dawno i z biegiem czasu zmieniłem zdanie.

 

Z drugiej jednak strony, od strony użytkownika (tego prawdziwego, korzystającego z forum w sposób właściwy) jest to poważne ograniczenie, które często przeszkadza. Ja jako użytkownik wielokrotnie wykorzystuję możliwość edycji własnych postów. Np. w mało aktywnym temacie, by nie dopisywać nowego postu bezpośrednio pod swoim własnym, ale aktualizując wcześniejszy, lub też dodając nowy z treścią poprzednią i dodaną, a usuwając poprzedni. Lub też wtedy, gdy jest się autorem jakiegoś tematu, autorem pierwszego postu - gdy dyskusja jest długa, a następują w ciągu tygodni, miesięcy zmiany - przydatnym jest dodać te zmiany w pierwszym otwierającym poście - o ile stali użytkownicy dyskusji będą na bieżąco ze zmianami, o tyle okazyjni odwiedzający nie zawsze przeczytają wszystkie 10 stron dyskusji w poszukiwaniu tych istotnych postów z aktualizacjami. Takie dwa przykłady, choć mogłoby się znaleźć więcej. Dodam może jeszcze aktualizacje nazwy tematu w pierwszym poście - np. na forach supportu oznaczanie ich "[fixed / resolved]" (najczęściej na anglojęzycznych bywam). I nie, nie jestem zdania, że należy wtedy zawracać głowę moderatorom i prosić o edycję.

 

Takie moje trzy grosze. : )

 

Piotr GRD

[Marek607 655]

Piotrek masz racje ale jest na to sposob aby pogodzić przyjemne z pożytecznym.

 

Skoro administracja ma słuszne obawy o matactwo w dziale o opiniach oraz host in down, a w pozostałych działach edycja ułatwiła by zadanie i czytelność, to może warto usmiechnać sie do ,,partnerów technologicznych" aby rzucili parę groszy i zlecić userom DawPi albo Spanner zrobienie moda ktory blokuje możliwośc edycji do xx minut tylko w wybranych działach??

[Gość Pokuć]

Nie lepiej żeby po edycji admini widzieli stary post jaki był ? Tzn widzieliby i stary i nowy...

[Gość Bartosz Gadzimski]

Co do merytorycznej strony to problem też jest często w zaburzeniu przepływu informacji. Jeśli ktoś nie zacytuje poprzedniej wypowiedzi, a ta zostanie zmieniona to robi się coś, czego nie da się przeczytać.

 

Potem są kwiatki typu "Do skasowania". "Już nie aktualne" itp.

[Gość N3T5kY]

I potem takie efekty...

http://forum.ovh.pl/showthread.php?t=12774

[Lan Hikari 3]

Jestem za limitami. Nie róbmy syfu na forum