Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'crash'.
Znaleziono 3 wyniki
-
Witam, Posiadam serwer dedykowany SoyouStart - 32GB E3-1245v2 SoftRaid 3x120 SSD, pracuje na CentOS 7.3 z panelem Virtualmin. Zainstalowane mam serwery: Apache, MySQL, Postfix, SSH, Dovecot, FTP, firewall CSF, ogólnie to nic więcej, domyślne ustawienia, wszystko default. Mam tylko 8 stron - nie wielkie obciążenie. Raz na kilka tygodni serwer pada! Totalny freeze, tylko restart przez Panel SoYouStart pomaga, gdyż SSH pada także. Po restarcie wszystko wraca do normy i tak przez kolejne 3-4 tygodnie, aż padnie - często w nocy. Hardware, wszystko OK, testowany kilka razy w security mode, wszystko w normie - bez zawieszania. Dodam, że kiedyś miałem ten sam serwer na Debianie i Plesk i takie crash'e się nie zdarzały... Dodam, że CPU pracuje średnio 0,5-1 load. Ram zajęty max 50-60% z 32GB, SSD mniej niż 40% pojemności. Jakieś podpowiedzi, czemu pada? Ostatnie logi wgrałem na stronę, można zobaczyć. Wiele ich nie ma, gdyż zostawiłem kilka linijek przez crashem... PS. adresy IP, zostały lekko zmienione ze względu na klientów dane. Ostatni crash był: Dec 31 01:57:53 z logów nic nie wnioskuje nadzwyczajnego... Jakieś porady? opinie itp. mile widziane. crash.zip
-
Witam od jakiegoś czasu crashuje mi się co kilka dni (4-8) teamspeak i musze go włączać. Crash wystąpił już chyba z 3 razy wydaje mi się, że od czasu zmiany na innego vps do teamspeaka. I mam pytanie jak to naprawiać. Poniżej wstawiam logi i liczę na pomoc.
- 4 odpowiedzi
-
- sever
- teamspeak 3
- (i 6 więcej)
-
Hello, Mam próbnie resellera z DA w UK. Zrobiłem swoje DNSy: ns1.vhostbox.net ns2.vhostbox.net w maddogdomains w panelu normalnie dodałem jako ns-y. Przeczekałem 2 dni i działają... tzn. działają-nie działają, bo raz dziennie jakby zdychają i wtedy nie wchodzą domeny, które mają te dnsy wpisane. Dzieje się to tak na kilkanaście minut, że support sprawdza, to już niby działają (i rzeczywiście, działają). Sprawdzane z domu na UPC, sprawdzane z VPSa w Hetznerze... że unknown host i kit. Nic nie pinguje, tracerta nie zapodaje... Potem mija 15-20 minut i działają. Nie jestem do końca pewien, czy przed padnięciem nie ma jakiegoś zamułu, ale może to tylko tak mi się wydawało (dzisiaj np. sobie klikałem te adresy i zamulało, a potem wywaliło). Macie jakiś pomysł co to może być? Dzięki, Miłosz / Sponsi