maniektme

@Kamikadze Nie wiem, czy byli tacy co przekraczali kwotę wolną od podatku. A jeśli przekraczali to, żeby być w zgodzie z US powinni taki podatek odprowadzić [choć i tak uważam, że aparat fiskalny doi nas jak się da, ale to nie jest temat na taką dysputę]. @Łukasz Podobnie kwiatki były widoczne w postach Niemniej sytuacja idzie w dobrym kierunku, bo będzie się przyjemniej czytać forum bez spamowania refami i kolorowymi kodami.

"Choinkom" mówimy stanowcze nie, ale z drugiej strony nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Można umieścić w regulaminie adnotacje, że w sygnaturce można mieć jeden reflink odpowiednio opisany/oznakowany. Wydaję się, że lepszym rozwiązaniem byłoby zamiast całkowicie zabraniać to monitorować posty i te z choinkami odpowiednio nagradzać. Jednak regulamin się zmienił i pozostaje w takiej postaci jaka jest, więc jak się uspokoją spamerzy to można powrócić w przyszłości do jednego reflinka.

Na sprzedaż mam laptopa MSI FX 600 - dane opisowe i zdjęcia są tutaj A niżej informacje, które mogą zainteresować potencjalnego nabywcę:

Pozwól Piotrze, że nie zgodzę się z Tobą - przykład organoleptyczny to transfer mojej domeny szafran.szczecin.pl. Domena została przeniesiona do OVH, natomiast rekord NS pokazywał na dns.home.pl i dns2.home.pl - niestety jak chce się mieć tam pocztę to nie można skonfigurować tylko mx'a. No i nic nie zostało usunięte z serwera DNS, ponieważ nie zmieniałem jej konfiguracji, a jedynie rejestratora domeny. Jeszcze raz powtórzę - samo inicjowanie transferu nie ma wpływu na działanie domeny, to tylko i wyłącznie przepięcie ID rejestratora w NASK. Zgodzę się natomiast z Tobą w pełni, że jeśli zmienisz rekord NS z serwerów DNS home.pl na jakiekolwiek inne to bardzo szybko strefa leci do /dev/null

Piotrze - transfer domeny nie wpływa na jej strefę, jest to zupełnie transparentne.

Przede wszystkim zajrzyj do dokumentacji - jeśli masz jakiś problem ze zrozumieniem to tutaj masz pigułkę po polsku (choć już starą). Co chcesz zrobić? Stworzyć DNS na własnym serwerze i delegować domenę na NS'y w ramach tej domeny? (to tłumaczyłoby glue records). Pamiętaj, że jak dopiszesz jeszcze DNS'y hostingu z USA to one też muszą trzymać aktualne informacje o strefie Twojej domeny. Jeszcze raz przemyśl to co chcesz zrobić i napisz krok po kroku. No i to tak trochę słabo trzymać DNS na tej samej maszynie, co resztę usług.

Zgadzam się z Kamikadze - przede wszystkim dużo ładniej i logiczniej to wygląda.

Najlepiej będzie jak napiszesz bezpośrednio do 1and1 i tam zadasz swoje pytanie. Z mojego punktu widzenia wychodzi na to, że jedną możesz mieć za 0 PLN, natomiast jeśli będziesz chciał również drugą domenę to wtedy będziesz musiał ponieść za nią opłatę rejestracyjną.

Zamiast rejestrować 3 nowe domeny to w ramach domeny tematyka.pl utwórz sobie subdomeny, np. xxx.tematyka.pl, yyy.tematyka.pl Najważniejsze jest "poinformowanie" Google, że zmieniłeś domenę, czyli klasycznie 301.

Jeśli potrzebujesz supportu względem sklepu, ciągłych aktualizacji, etc. to pójdź w stronę płatnych skryptów - niektóre są świadczone w modelu SaaS. Z rodzimych znam ClickShopa od home.pl, IAI-Shop, Selly-Shop, istore.pl, redcart.pl. Większość udostępnia okres testowy lub zapoznanie się z demo. Sprawdź każdy z nich, jak wygląda, jak się odnajdujesz w administracji, jakie dają wsparcie oraz ile biorą za przygotowanie indywidualnej grafiki.

Co to jest dla Ciebie "dobra cena"? Napisz konkretnie, ile jesteś w stanie wyłożyć na utrzymanie swojego zaplecza?

Jest wiele gotowych skryptów - od komponentów Joomli (VirtueMart?), czy Wordpressa, przez dedykowane platformy jak Magento, Prestashop, GekoSale po licencjonowane oprogramowanie ze wsparciem IAI-Shop, Clickshop od home.pl, shopper i wiele, wiele innych. Tutaj trudno coś polecić, bo to musi być oprogramowanie wygodne w użytku dla Ciebie. Jeden wybierze IAI-Shop, bo zrobią wszystko od początku do końca, ktoś inny weźmie Prestashop i zleci dostosowanie do własnych upodobań. Każdy skrypt ma gorących zwolenników i przeciwników. Zerknij do demo każdego z nich i wybierz taki, który będzie wygodny dla Ciebie i będzie miał wszystkie funkcje jakich potrzebujesz. Myślę, że w tej kwocie znajdzie się ktoś, kto przygotuje Ci sam layout. Pamiętaj, że jeszcze będzie potrzebny koder, który będzie umiał zakodować layout do wybranego przez Ciebie skryptu. Myślę, że na początek jakiś najtańszy SSL wystarczy. Chyba, że masz nadmiar gotówki to możesz startować z EV W zależności od wyboru frazy i jej konkurencyjności możesz zapłacić i 50 i 600 PLN za frazę. Pamiętaj, że proces pozycjonowania trochę trwa i wsadź między bajki obietnice pozycjonowania do top3 w tydzień. Najlepszą metodą rozliczenia z Twojego punktu widzenia to rozliczenie za wyniki. Najpierw wybierz skrypt, określi ile będziesz miał produktów w sklepie, ilu użytkowników się spodziewasz, czy występuje sezonowość w Twojej sprzedaży - przykładowo sprzedajesz narty, więc zazwyczaj będziesz miał wyższe obciążenie serwera w miesiącach, gdy za oknem leży śnieg a w pozostałe dni serwer będzie się zwyczajnie nudził. Może wystarczy dla Twojego skryptu mocny hosting dzielony z kei.pl, a może się okazać, że nie będziesz miał pieniędzy na administrację serwerem vps i wybierzesz hosting dedykowany z hekko - najpierw zacznij od wyboru skryptu, będzie wtedy można coś więcej powiedzieć w którą stronę iść z wyborem hostingu.

Programista WWW to mało sprecyzowany zawód - zastanów się, czy chcesz kodować frontend, czy backend. Oczywiście możesz sam napisać CMS jeśli znasz HTML, CSS, JS, jQuery, PHP, MySQL ..... i można dopisywać - jednym słowem nie zrobisz tego w tydzień i przeczytaniu jednej książki z wydawnictwa Helion. Na pewno portfolio jest dużym plusem, ponieważ Twój rozmówca może ocenić wykonane projekty pod kątem oczekiwanych umiejętności od pracownika. Jeśli chcesz kodować w PHP to powinieneś rozumieć takie zagadnienia jak OOP, Smarty, wybrany framework (Kohana, Zend,....), MVC, i można by tak wymieniać - jak widzisz to tylko, gdy chcesz kodować w samym PHP. Zerknij w oferty pracy w swoim regionie i sprawdź jakie wymagania stawia pracodawca w stosunku do pracownika. Nie rozumiesz któregoś ze skrótów/zwrotów - zapytaj wuja Google. Jeśli uważasz, że kodowanie stron to Żyd w sieni, pieniądz w kieszeni to jesteś w błędzie - zarobki na jakie możesz liczyć na start to około 2-2,5k do rąk własnych. Włóż między bajki opisy sielskiego życia "informatyka" za 10k na rękę i 3 nałożnicami - takie rzeczy tylko w erze. W mojej okolicy płacą około 4-5k na rękę ogarniętym seniorom - przynajmniej takie mam informacje. Pamiętaj - co firma, to inne stawki wynagrodzenia, ale jeśli ktoś będzie Ci proponował 1600 brutto, gdy będziesz miał parę lat doświadczenia i fajne portfolio to grzecznie podziękuj.

A napisałeś, że masz 1 GB RAM - chyba już na pierwszy rzut oka coś tutaj nie pasuje? W pliku my.cnf masz wiele magicznych cyferek, które przemnożone przez siebie mogą Ci dać obraz jakie będziesz mieć zużycie zasobów swojej maszyny, gdy będziesz miał X połączeń mysql. Indeksy, indeksy i jeszcze raz indeksy - zapoznaj się z czym to się je.

Mam na sprzedaż trochę części w formie zestawów w cenie 50 złotych za zestaw nr 1 i 100 złotych za zestaw numer 2. Jeśli ktoś się uprze na wysyłkę tego to nie widzę problemu - możemy się dogadać, co do ceny i firmy kurierskiej. KLIK

Zestaw nr 2 z Phenomem wędruje do Marka. Zestaw nr 1 cały czas aktualny.

@Archi Wybacz, ale nie ma co porównywać PJWSTK do politechniki (tutaj wstaw dowolne miasto) - oni są całe lata świetlne przed naszą państwową kadrą i bazą naukową. Matematyka i fizyka na uczelniach publicznych to nic - ja dołożyłbym tzw. "zjadacze czasu" - psychologia społeczna, wybrane zagadnienia kultury współczesnej... Wystarczy, bo od nazw przedmiotów włosy stają dęba. @technik_informatyk Masz dyplom - punkt dla Ciebie. Według mnie jesteś o krok do przodu w porównaniu do kogoś, kto skończył Liceum Ogólnokształcące. Pracodawca najpierw zawiesi oko na Twojej aplikacji, bo z tyłu głowy będzie kiełkować, że może jak poszedłeś do technikum to interesujesz się IT, może coś już umiesz lub jesteś w czymś dobrym. Oczywiście pracodawca zawsze może się rozczarować, bo okaże się, że jesteś raczej mistrzem formatowania windowsa, a nie gościem z głową na karku. Generalnie sprawa ma się tak - możesz nie mieć wykształcenia kierunkowego, ale mieć zacięcie i oglądać poradniki na YT, czerpać wiedzę z literatury, czytać blogi, pójść do rzemieślnika/firmy na kurs/praktykę/staż i zostać programistą, administratorem, kowalem, piekarzem, mechanikiem, elektrykiem. Przede wszystkim musisz chcieć i dążyć do celu, a nie wykazywać postawę, czy się stoi, czy się leży ......... PLN się należy

Zgadzam się z kafim A teraz możemy zobaczyć, że Polacy nie gęsi, serwery składać potrafią http://www.youtube.com/watch?v=S3i67wIl05I&feature=share

Dołóż 9 złotych i będziesz miał serwer spełniający wymagania: http://biznes-host.pl/vps_directadmin/ Wątpię, że znajdziesz taniej serwer VPS z DA.

Ja się nie zgodzę, że nie warto robić certyfikatów. Pomijam czasami absurdalne stawki za egzamin z danego certyfikatu, ale certyfikat typu CCNA, czy CCNP to gra warta świeczki. Według mnie materiały Cisco są genialne - są zrobione tak, że Pani Halinka, która postanowi zmienić swoją pracę z wiecznego opierdzielania studentów w dziekanacie, lub typowy Mirek zaprzestanie sprowadzać i sprzedawać auta z reichu to ma możliwość nauczenia się od podstaw działania sieci komputerowych. Widać z kilometra, że materiały przygotowuje amerykański koncern, żeby nielegalny emigrant z Meksyku mógł zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. A tak już bardziej na poważnie - szkolenia od Cisco, czy Junipera mają tą zaletę, że odbywają się na sprzęcie. Rozumiem, że zaraz ktoś powie, że są symulatory jak packet tracer lub gns server, ale nic nie zastąpi pracy na dedykowanym sofcie i sprzęcie. Pamiętać trzeba, że samo pójście na kurs, czy zdanie certyfikatu nie sprawi, że sezam się przed nami otworzy. Potrzeba praktyki i jeszcze raz praktyki, żeby umieć wykorzystać wiedzę czysto teoretyczną. ECDL mówię nie, ale jakieś bardziej namacalne certyfikaty, za którymi stoi coś więcej niż zapłata za przystąpienie do egzaminu certyfikującego jak najbardziej tak.

Trzymasz w domu żywe pieniądze Mogę Ci podać dane gościa z Poznania, ale on raczej nie będzie się do Ciebie wybierał jak masz mniej jak 20-30 kg sprzętu (bez plastików). Telefon zawsze możesz sprzedać poprzez https://skupujemy.allegro.pl/ Tutaj masz poglądową wycenę takich rzeczy - jak chcesz więcej to poszukaj sobie notowań cen złomu elektronicznego.

Sądziłem, że zamiast nasłuchiwania pisków i sprawdzania jaki mam bios na płycie można wsadzić tą kartę i odczytać kod błędu - to tak jakbym ogłuchł Akurat obecnie nie mam z niczym problemów, ale tak chciałem pomyśleć i kupić "na zaś".

Czy ktoś z Was korzystał lub korzysta z czegoś takiego? Czasami sprzęt odmawia posłuszeństwa i natrafiłem na coś takiego. Zastanawia mnie to, czy to rzeczywiście działa i jest pomocne, czy też jest to taki pic na wodę. Wątpię w poprawne działanie tej karty diagnostycznej, bo cena jest śmiesznie niska.

Patrząc tylko i wyłącznie cenowo to wątpię, żebyś dostał za te pieniądze(mini-sp) podobny sprzęt. W OVH dostaniesz dyski spięte w RAID i 100GB na backup. Pytanie, czy Ci wystarczy 100GB na backup? Sam procesor, który jest tam wsadzony wspiera wirtualizację, ale chyba VmWare nie wspiera software RAID. SDC wyjdzie drożej, niż OVH, ale zaletą jest lokalizacja na terenie kraju z transferem 5TB w cenie. No i zasadnicze pytanie, czy dadzą Ci możliwość instalacji VmWare.

Czysta spekulacja Archi Ja złożyłem zamówienie na 2G 01.08 - ot, miałem trochę szczęścia i dostałem. Ilość serwerów, które zamierzają zainstalować w DC robi wrażenie.