Piotr Mikołajski

To ja się chwilę po pastwię i przetłumaczę na nasze tekst informacji prasowej. Złośliwie zacznę od tego, że większość notki w DI to żywcem przeklepany komunikat prasowy Home.pl ze zmianą Internet na internet. Ale do rzeczy Będzie to pierwszy na rynku, regularnie ukazujący się dodatek reklamowy polskiej firmy hostingowej, poświęcony jej usługom. Zleceniodawcą reklamy jest firma Home.pl. W "Webhosting" znajdą się materiały informacyjne oraz poradnikowe związane z użytkowaniem usług internetowych firmy Home.pl Formuła wkładki reklamowej będzie wzorowana na broszurach reklamowych wydawanych przez Orange. Chcemy informować o naszych usługach i pokazywać małym przedsiębiorcom, jak możemy na nich zarobić wykorzystując do tego celu Internet. W magazynie znajdą się informacje reklamowe dotyczące usług Home.pl oraz dostępu do Internetu w sieci TPSA w usłudze Neostrada. Wkładka reklamowa "Webhosting" będzie wysyłana klientom Home.pl oraz dorzucana jako gratis do "CHIP-a" i kilku innych magazynów, niekoniecznie wyłącznie komputerowych. Broszurę reklamową będzie można pobrać ze stron Home.pl Uznaliśmy, że nie ma co się wygłupiać i wysyłać biuletynu reklamowego co miesiąc, bo ludzi trafi szlag. Wystarczy pitolić raz na kwartał, że jesteśmy najlepsi, a oni to i tak zapamiętają. W pierwszym numerze magazynu wyjaśnimy, dlaczego należy rejestrować domeny w Home.pl, dlaczego należy wykupić hosting w Home.pl i dlaczego Idea Web Server jest bardziej bezpiecznym rozwiązaniem od Apache. W kolejnych numerach biuletynu reklamowego czytelnicy będą mogli poczytać wywiady z naszymi pracownikami, którzy powiedzą im, czemu warto wydawać kasę w Home.pl. No dobra, tyle złośliwości, czas zajrzeć do numeru Strona 4 - "Zacznij od domeny". Tekst o budowaniu wizerunku firmy w Internecie. Przypuszczam, że będzie w nim mowa o konieczności wykupienia dobrej domeny w wiarygodnej firmie, o konieczności wykupienia porządnego hostingu w dużej, sprawdzonej i wiarygodnej firmie etc. W tekście pojawią się przypuszczalnie odniesienia do usług Home.pl na zasadzie "jak np. w usłudze X firmy Home.pl". Strona 7 - "Domena pod kontrolą" - Jak dobrze zarządzać swoją domeną. Enigmatyczny tekst, który może mówić o czymkolwiek związanym z domenami. Stawiam na instrukcję obsługi subdomen w Home.pl oraz reklamę zakupu domen dodatkowych, np. *.com.pl do posiadanej już *.pl etc. Strona 10 - "Własne miejsce w sieci" - Wybieramy dobre konto dla naszej strony WWW. Tutaj pewnie będzie tekst pełen ogólników i pierdół, porównywalny z tekstem CHIP-a sprzed kilku miesięcy. Nie zdziwię się, gdy będą zamieszczone w nim cytaty z CHIP-a... Strona 12 - "Moja pierwsza strona" - Tworzenie własnego serwisu WWW i jego reklama. Stawiam na reklamowanie kreatora stron WWW, który jest przecież doskonałym sposobem na zaoszczędzenie na tych złod zdziercach żądających za zrobienie strony WWW kupy szmalu... W części o reklamie będzie zapewne garść informacji o AdWords i kuponie 200 złotych na początek. Strona 14 - "Ostrzeżony, uzbrojony - demaskujemy domenowych oszustów" Tu mogę tylko zgadywać, ale przypuszczam że będzie to tekst o oszustach prawdziwych (firmy nakłaniające do wykupienia domen za grubą forsę, lewi rejestratorzy etc.). Nie zdziwią mnie wcale jakieś żaluzje dotyczące Top 100 i spraw z tym związanych... PS. Niech mi ktoś powie, czemu IPB głupieje i nie pokazuje cytatów? Za dużo ich? PS.2 Przeedytowałem cytaty, łącząc dwa ze sobą. Ani chybi IPB nie lubi zbyt wielkiel liczby cytatów

A w ramach akcji uświadamiającej będziesz polecał coś zamiast phpBB?

Jakoś drastycznie nie powinien, ale różnie z tym bywa. U mnie tak było i mogło się to brać stąd, że Gemius może nie pokazywać niektórych wizyt, które miały miejsce w rzeczywistości. Sprawdziłem to na stronie, o której nikt nie wiedział - nie pokazywało wizyt z kilku pecetów, co dawało (na małej próbce) nieakceptowalne rozbieżności. Po lekturze bloga Marka Futregi zaczynam wierzyć, że Gemius tak naprawdę nastawia się na portale i duże serwisy, a maluczcy to go średnio interesują.

Stwórz określoną stronę, na której dasz skrypty Gemiusa i GA. Potem wejdź na nią z różnych IP, różnych kompów i różnych lokalizacji. Możesz też dać link do niej określonym osobom. Testy przeprowadź przez określony okres i spisz dane - będziesz miał materiał porównawczy. Oczywiście nie jest to metoda doskonała, ale pozwala wykryć grube błędy - na tej podstawie poległ u mnie Gemius z geolokalizacją.

Nie możesz połączyć statystyk z logów (np. AWStats) ze statystykami zewnętrznymi (np. Google Analytics)? Nie jest to rozwiązanie idealne (oto garść danych z mojego bloga, do własnoręcznej interpretacji), ale jakiś materiał porównawczy jest.

Oj, nie wiem czy każda i czy w każdym przypadku. Poza tym zwyczaj nie musi być zgodny z prawem. A dlaczego bez przesady? Odpuszczanie kończy się tym, że firmy zaczynają mieć maluczkich w poważaniu, najczęściej głębokim. Skoro w tym wypadku Home przekierowało z domen klienta na stronę główną, to można to rozumieć jako wynajęcie domeny do promocji swojego serwisu, a za to się płaci. Na logikę i chłopski rozum żądanie słuszne, natomiast jak to będzie wyglądało w sądzie... nie mam pojęcia. Ale życzę szczęścia, bo IMHO takie zachowanie firmy hostingowej jest działaniem nie fair.

Poczytaj na blogu Marka Futregi, on sporo o Gemiusie napisał. Są to rzeczy dość ciekawe i IMHO wiele mówiące.

O czym we wspomnianym wątku pisałem Wyniki porządnych testów przeprowadzonych z różnym obciążeniem dałyby IMHO całkiem niezły obraz wydajności poszczególnych skryptów. Oczywiście nie da się obliczyć wydajności dla każdego możliwego przypadku, dlatego sens ma pomiar jedynie dla gołej/defaultowej konfiguracji. Jeśli produkt X będzie generował 3x mniejsze obciążenie od produktu Y, to znaczy że lepiej zainstalować X. Jest szansa, że z kilkoma dodatkami będzie mniej zasobożerny od gołego Y. Takie testy to duże przedsięwzięcie i dużo roboty, ale IMHO korzyści spore. Jak już pisałem, to może być doskonały pomysł na magisterkę dla kogoś z informatyki i niezły pomysł na biznes/dorabianie do pensji. Może to też być świetne narzędzie do promocji jakiejś firmy hostingowej. O testach będzie głośno i do wyników będzie mnóstwo linków, co da wysoki PR i sporą odwiedzalność. Wystarczy wstawić bannery firmy w wersji polskiej i AdWords w wersji angielskiej

Tylko że to jest żądanie nierealne. Czasem kupujesz konto dla jakiegoś serwisu, ale z różnych przyczyn serwis będzie działać na innym serwerze - zostajesz z kontem do testów. Czasem kupujesz większe konto, żeby oprócz serwisu podstawowego mieć maszynkę do testów. W tych przypadkach ciężko powiedzieć, że postawisz tam przysłowiowego phpNuke i phpBB Zakładając nawet, że taki wymóg byłby wprowadzony, to i tak niewiele by dawał. Czasem stawiasz jakiś serwis i jego popularność przekracza Twoje obliczenia - to są przecież rzeczy nieprzewidywalne. W takim momencie zaczynasz brać więcej i... złamałeś umowę, czy nie? Ostatnia kwestia to aktualizacje skryptów. Wymieniłeś phpBB by Przemo na IPB i wiesz, że generujesz mniejsze obciążenie. Jesteś w stanie zagwarantować, że najbliższa aktualizacja IPB (vBulletin czy cokolwiek innego) nie zrobi jakiegoś brudnego numeru i nie zaczniesz obciążać serwera bardziej? Rzeczywiście nie blokują, a przesuwają na mało obciążoną maszynę do sprawdzenia, co jest przyczyną problemów - choćby to miało trwać tydzień. Co się pokrywa z innym tematem w Piaskownicy - Joomla? Tak, ale nie u mnie. Pewnie jestem już nudny, ale gdyby były rzetelne testy choćby tylko najbardziej popularnych / najmodniejszych skryptów CMS i forum, to już byłoby się do czego odwoływać. Dla wielu firm hostingowych mógłby to też być argument "z softem X proszę do nas nie przychodzić, pod tym adresem ma pan testy, które wyjaśniają przyczynę odmowy".

Mogłeś od razu powiedzieć, kto nie robił problemów - niech będzie nagrodzony

Oj Sponsi, chyba "ciut" pojechałeś Jeśli firma istniejąca coś koło 10 lat dopiero zaczyna, to ile lat mają hostingi już dojrzałe? A o "sypanie się" Progreso prywatnie się nie martwię. Tych kilka(naście) postów wcześniej dobitnie pokazuje, dlaczego. Przy pewnym poziomie rozwoju firmy nie ma sensu dorzucać kolejnego klienta na pełny serwer (i obniżać przez to jakość usług), taniej jest zakupić kolejny

Ekhem... jako wywołany do tablicy spytam - czy znasz nasze rozmowy z rashem, żeby wiedzieć gdzie były domysły, a gdzie były fakty? Coś mi się widzi, że wciąż masz zdolności jasnowidzenia... Dla P.T. Zainteresowanych - problem leżał nie tyle po stronie WP jako takiego, ale po stronie pewnej przydatnej, acz kiepsko napisanej wtyczki. Wtyczka została zidentyfikowana (Fold Page List), przyczyna problemu opisana (bezsensowne zwiększanie zapytań wraz ze zwiększaną liczbą stron, co graniczyło z absurdem) i zlikwidowana. Wyjaśnienie problemu zajęło nam obu chwilę, ale dzięki temu ewentualne kolejne mulące serwisy na Wordpressie mogą być poprawione znacznie szybciej. To jest dla mnie przykład sensownej współpracy obsługi z klientem, dzięki której obie strony mają korzyści.

No niestety, to właśnie są pobożne życzenia... To jest opracowanie dla GIODO, a nie opracowanie GIODO. Trzy literki, a różnica zasadnicza. Ponadto wyciąłeś fragment, który leci zaraz za zacytowanym przez Ciebie, a który dość jasno wyjaśnia stan prawny: Dalej są cytaty zaleceń sformułowanych przez Radę Europy i OECD oraz opracowania rzeczników ochrony danych osobowych Kanady i Australii - zainteresowani niech rzucą okiem. Tylko że to stanowisko nie dotyczy zbierania danych - zadane pytanie brzmi: Do spełnienia jakich obowiązków wynikających z ustawy o ochronie danych osobowych zobowiązana jest firma (zajmująca się profesjonalnie wydzierżawianiem swoim klientom miejsca na serwerze), która wydzierżawia innej firmie miejsce na swoim serwerze, w celu przechowywania na nim danych osobowych i oprogramowania służącego do ich przetwarzania? Stanowisko GIODO dotyczy dostępu do już zebranych i posiadanych danych, czyli (mówiąc wprost) omawia problem zabezpieczenia serwera, na którym składowane są dane osobowe.

Ja tak odrobinę OT - ten cytat nie potwierdza obowiązku, a jedynie informuje, że szyfrowanie byłoby pożądane. Różnica jest zasadnicza.

Obsługiwałem klienta, który ni cholery nie mógł sobie dać rady z owym intuicyjnym panelem zarządzania. Sam zresztą też nie byłem tym panelem zachwycony i gdy klient chciał nową wersję serwisu, to postawiona została gdzie indziej (IIRC na Kei.pl).

Ręce opadają... Nie mówimy o wrażeniach końcowego usera, tylko o działaniu serwera. Wychodząc z Twojego założenia należy krytykować działanie serwera za to, że ktoś grafikę strony zrobi w bitmapach... Cóż, programowaniem się na szczęście nie zajmuję, więc żaluzja jest mocno nietrafiona :> Wracając do tematu - u mnie Twój blog otwiera się jakieś 2 sekundy na różnych przeglądarkach, łącze 256. Niestety, bez dostępu do Twojego bloga można wyłącznie zgadywać, co nie działa i podpowiadać ewentualne rozwiązania. Najwyraźniej takiej pomocy nie doceniasz, więc następnym razem dam sobie siana. Tak na zakończenie wytłumacz mi pewien fenomen. W sekundę odkryłeś, skąd wzięło się 58 zapytań u mnie (liczba jak najbardziej zamierzona, goły WP ma bodaj 14 czy 20), a jednocześnie drugi dzień nie potrafisz sobie poradzić ze swoim blogiem. To jakaś niepełna forma jasnowidzenia czy coś innego?

Trzy odświeżenia strony: <!-- 58 queries. 0.366 seconds. --> <!-- 58 queries. 0.444 seconds. --> <!-- 58 queries. 0.273 seconds. --> Tak wygląda średni czas generowania strony. Owszem, skacze czasem do 1-2 sekund, ale mówimy o średniej. Szybkość generowania strony nie ma wiele wspólnego z szybkością ładowania się strony. Ta ostatnia potrafi być dużo dłuższa, m.in. ze względu na ładowanie niekórych grafik z zewnętrznych serwerów. Zawsze mi się wydawało, że osoby zajmujące się WWW powinny sobie z tego doskonale zdawać sprawę... W mitycznym wolnym czasie będzie tam indywidualny szablon (a nie Kubrick z wymienioną grafiką) oraz grafika z darmowych kont wyląduje na serwerze. Do tego czasu musisz się pogodzić z 10 sekundami, albo możesz tam nie zaglądać... Ekhem... Rozumiem, że z punktu widzenia programersa (nie mylić z programistą [1]) najważniejszy jest idealnie czysty i piękny kod. Jednak oprogramowanie dla ludzi ma być użyteczne pod wieloma innymi względami i gdzieś musi być kompromis. Osobiście wolę "śmietnikowy WP" niż dziesiątki kompletnie nieużywalnych aplikacji PHP, które niewątpliwie miały świetny i czysty kod, ale były toporne jak cholera. Nie widziałem jeszcze oprogramowania, które miałoby idealny kod, a jednocześnie było łatwe w aktualizacji, wygodne w eksploatacji, miało proste zasady przebudowy/konfiguracji i do którego wyprodukowanoby coś koło 2 tysięcy rozszerzeń. Bardzo chętnie takie coś zobaczę, niekoniecznie nawet darmowe. [1] Programiście nie trzeba tłumaczyć, że skrypt trafiający na dziesiątki tysięcy serwerów i obsługiwany przez setki tysięcy osób o róznym stopniu znajomości komputera / HTML / CSS / PHP będzie miał różne uogólnienia, niekoniecznie "koszerne" rozwiązania i nie będzie mógł równać się skryptowi pisanemu pod konkretny serwer i konkretne przeznaczenie. P.S. Czy wątek o Wordpressie nie powinien być stąd przeniesiony?

Niestety, Google wprowadziło zupełnie inne płatności, o ile to w ogóle można nazwać płatnościami. No, chyba że masz jakieś naprawdę świeże przecieki, wtedy chętnie się z nimi zapoznam. Jakoś PP mnie nie pociąga...

No offence, ale: 1. Nie mam zaufania do umiejętności osób krytykujących niemerytorycznie rozwiązania darmowe / OpenSource przy każdej możliwej okazji. Nie dlatego, że krytykują, ale dlatego że to jest krytyka niczym nieuzasadniona. 2. Kłania się Twoja nieznajomość Wordpressa. Tam też można coś skopać przez złą budowę własnego szablonu czy złe przeróbki innych szablonów. Pisząc, że mogłeś coś skopać, miałem na myśli literówkę czy złe odwołanie się do The Loop. To się zdarza każdemu i nie znam nieomylnych... Rozumiem, że szkoda Ci czasu, ale skoro korzystasz, to nie rzucaj tekstami "taka sama kupa łajna". Przy tylu dostępnych na rynku rozwiązaniach korzystanie z "takiej samej kupy łajna" nie świadczy o fachowości programisty... Wracając do sedna: postaw sobie kopię tego mulącego WP na tym samym serwerze i na nim kombinuj. Najlepiej zacząć od przejścia na Kubricka i wyłączenia wszystkich dodatków. W ten sposób można namierzyć błędy szablonu etc. Gdyby nadal coś nie działało, skontaktuj się z Rashem, on już ma doświadczenie z Wordpressem mocno obciążającym serwer.

SOA #1 A jak obciąża serwis SpamKarma, tego nie wiem, nie używam. Jak to jest, że narzekających widzę setki, ale żaden nie poprawi nawet odrobiny tej "kupy łajna"? Prawdę mówiąc już mi się robi niedobrze, jak widzę narzekania na soft, zwłaszcza darmowy z otwartym kodem. Pasuje? To używaj i siedź cicho. Nie pasuje? Napisz lepszy i udostępnij za free... Jak programers dupa, to problemów kupa A poważniej - mogłeś głupio zakodować jakiś fragment serwisu, np. kiepsko zaprogramowany kawałek The Loop. Mogłeś wprowadzić jakąś swoją supermodyfikację, która kładzie serwer. Mogłeś wreszcie pierdyknąć gdzieś literówkę w kodzie albo zapomnieć o przecinku - tyle wystarczy.

Ma Chodzi szybko, ale trzeba chwilę posiedzieć nad Wordpressem. Niektóre pluginy potrafią mocno "dokopać", np. Fold Page List. #1 - 51 queries. 3.667 seconds #2 - 58 queries. 0.981 seconds Odstępstwa od tych danych są niewielkie, może w okolicy pół sekundy do sekundy w każdą stronę. Kod stron to mniej więcej 20-25kB, grafiki na blogu zdecydowanie mniej.

Wiem, że będę nudny ale wątpliwości pozbyłem się dawno temu. Najlepszy przykład z dzisiejszego poranka - w jednym z moich serwisów pojawił się mały problem. Po zgłoszeniu przez telefon po 2 minutach problemu nie było, a po ~ godzinie rozmowy przez extranet wiem, że problem się nie powtórzy. W paru innych używanych przeze mnie hostingach skontaktowanie się / zgłoszenie problemu w ciągu godziny już było sukcesem...

Pożyjemy, zobaczymy A poważniej - jeśeli Progreso utrzyma ten sam poziom usług i taką samą obsługę klienta, to mogą być i na 1 miejscu w Top100, nie mam nic przeciw temu. Powiedziałbym raczej, że pierwszych dwadzieścia parę albo i trzydzieści parę. Zawsze będzie kilka molochów, związanych z portalami etc., oferujących masówkę. Tego nie da się przeskoczyć, chyba że zajdą jakieś wielkie zmiany w świecie Internetu... w co do końca nie wierzę Pozostałe będą się różnić nie tylko wielkością, ale i targetem. Prywatnie wierzę w segmentację i zajmowanie nisz rynkowych + hosting na platformy inne, niż PHP + MySQL. Nie mam pojęcia, co jeszcze nowego może zostać wymyślone, ale wcale nie zdziwi mnie wzrost popularności ASP czy parę kolejnych języków do budowy aplikacji online i serwisów Web 2.0 5.0

Nie pytaj, jeszcze z nikim na ten temat nie rozmawiałem. A nawet gdybym rozmawiał, to i tak nic bym nie wiedział :>

Z tego co widzę (po róznych postach i blogach) i słyszę od znajomych, to źle w Home jest już teraz. Rzecz jasna źle dla trochę bardziej wymagającego użytkownika, bo ZU ma tam dobrze. Dobrze, bo nie wie, że może mieć lepiej IMHO miejsce na kolejne firmy już jest. Problem polega na tym, że każda dobra firma rozrastająca się do rozmiarów Home będzie działać coraz gorzej. W mniejszej firmie możemy pogadać z 2-3 adminami, znamy się czasem osobiście (w sensie mailowym czy telefonicznym, rzadziej IRL) i możemy coś wynegocjować dla własnych potrzeb. Im firma większa, tym mniejsza szansa na trafienie w wolny czas znajomych etc. BTW - jak dobrze życzę Progreso, tak nie życzę im (i sobie) osiągnięcia przez nich takich rozmiarów, jak Home. Miałbym wtedy problemy ze znalezieniem kolejnego dobrego hostingu