guziec

Chodzi ci pewnie o prawa majątkowe, bo prawa autorskie są niezbywalne - nie można ich sprzedać.

Tak sobie czytałem regulamin jednej firmy (wiem, jestem dziwny - czytam regulaminy) i w pewnym momencie odniosłem wrażenie nazywane przez niektórych Deja Vu. Ponieważ wrażenie było wyjątkowo silne, sprawdziłem czy faktycznie to jakieś zabłąkane neurony w moim mózgu robią mi dowcip, czy może coś jest na rzeczy. Konkretnie to odniosłem wrażenie że już ten regulamin kiedyś czytałem. Wpisałem sobie do googli frazę "dla SPAMu nie mamy żadnej tolerancji" - wyrzuciło 127 wyników.. Przypadek? Sprawdźmy: http://hitme.net.pl/regulamin.php : Niniejszy regulamin dotyczy usług hostingowych oferowanych przez platformę hostingową HitMe.pl, [...] http://www.pdg.pl/index.php?adminpanel=regulamin : * Niniejszy regulamin dotyczy usług hostingowych oferowanych przez platforme hostingową pdg.pl, opublikowanych na stronie [...] http://y-y.pl/index.php?adminpanel=regulamin Niniejszy regulamin dotyczy usług hostingowych oferowanych przez firmę @-SatNet z siedzibą w Warszawie [...] http://www.seo-hosting.pl/index.php?adminpanel=regulamin Niniejszy regulamin dotyczy usług hostingowych oferowanych przez platforme hostingową seo-hosting.pl, opublikowanych na stronie [...] I tak jeszcze kilkaset razy jedno i to samo: http://ionic.pl/rules.htm http://www.hostingservice.pl/index.php?adminpanel=regulamin http://najdmen.pl/index.php?adminpanel=regulamin http://www.e-serwer.pl/index.php?adminpanel=regulamin I w trzy dupy innych. Mam w związku z tym pytanie, czy to jest jakiś k*wa wzorzec obowiązującego regulaminu przechowywany w Sevres pod Paryżem czy może ktoś robi ze mnie idiotę? Czy wszystkie te firmy na bezczelnego kopiują jak leci z sieci potem tylko "znajdź i zamień"? Co sądzić o firmie która nawet nie potrafi napisać własnego regulaminu tylko kopiuje bezmyślnie jak małpa od konkurencji? Tak się prowadzi poważny biznes w tym kraju - ukraść, przemalować i sprzedać jako swoje?

http://s1.antivir-polska.info/ 0.39? Nędznie małe. Jak ci wzrośnie powyżej 5 to można mówić o jakimś obciążeniu.

Chyba nie rozumiem pytania. Według nas obciążenie wygląda dokładnie tak jak na wykresie. Przy okazji, popraw sobie błąd na głównej stronie: "Welcome TO..." a nie "Welcome IN..."

No to muszę cie zmartwić - źle pamiętasz. http://www.rp.pl/artykul/55727,57664_Regulamin_jest_chroniony_prawem_autorskim.html BTW - skąd pomysł że regulamin serwisu internetowego to regulamin wewnętrzny?

Coś ty taki wrażliwy? "Dupa" to dla ciebie taki straszny wulgaryzm? Mam dla ciebie radę: http://www.youtube.com/watch?v=E9JoOh9fBR0

Przecież pisze "Błąd DNS-a". Pewnie trzeba poczekać aż się rozpropaguje. Dodaj wildkarda w pliku wzorcowym którego ISP-CP używa do zakładania nowych domen, to problem z subdomenami zniknie. Bo pewnie i tak wszystko masz na jednym IP. Podejrzewam że to jest plik: /etc/ispcp/bind/parts/db_e.tpl Dodaj gdzieś w środku: *.{DMN_NAME}. IN A {DMN_IP} Oczywiście nie daję głowy że w tym jest problem.

Myślisz że jak wynajmiesz prawnika to on napisze za ciebie regulamin twojego hostingu? Samo słowo "Regulamin" nic ci nie mówi? Reguły ustala hostingodawca, skąd jakiś prawnik ma wiedzieć na co chcesz pozwolić na swoim serwisie a czego zabraniasz? Prawnik może ewentualnie sprawdzić czy regulamin nie jest sprzeczny z obowiązującym prawem, a i to pewnie jak mu wytłumaczysz większość technicznych zwrotów. Zabawne kiedy ktoś sobie wymyśla co by rozmówca odpowiedział i na tej podstawie wysnuwa jakieś wnioski. Co za brednie. Napisanie regulaminu to jest 10 roboczogodzin godzin maksymalnie. A dla twojej wiadomości - autorski system hostingowy wraz z panelem administracyjnym stworzyłem sam własnoręcznie już w 1999 roku, i system ten istnieje do dnia dzisiejszego, oczywiście już nie w takiej formie jak na początku, ale z tego co wiem to backend jest ciągle ten sam. Nie było Direct Admina, Pleska - jak ktoś chciał robić hosting to pisał go sam od początku do końca, bo np. na polskim rynku było wtedy może z 10 firm tego typu. Przy całej tej robocie, napisanie regulaminu to nic nie znaczący epizod, coś jak powieszenie obrazka w pokoju po wybudowaniu domu. Żal to jest - owszem, ale jak się patrzy na tych biznesmenów którzy zabierają się za robienie firmy a przerasta ich napisanie własnych reguł w kilku zdaniach, bo "nie stać ich na prawnika". A wiesz że to jest może dobry pomysł? Na początek spróbuję napisać regulamin, jak mi się uda to już tak jakbym już zaoszczędził 10 tysięcy.

Nie przedstawiam żadnej "teorii o kradzieży i międzynarodowym spisku", jestem po prostu wstrząśnięty skalą bylejakości w tej dziedzinie. 90% procent tych hostingów ma na głównej stronie pieprzenie o profesjonaliźmie, biznesie fachowości i ch. wie co jeszcze, a tym "biznesmenom" nie chce się nawet na tyle wysilić, żeby wymyślić swój regulamin. Kupują konto w OVH, Direct Admina (wcale nie dlatego że jest najlepszy, tylko dlatego że samemu nie trzeba już nic robić), wrzucają regulamin z szablonu, potem "kopiuj wklej" z opisu jakiegoś hostingu konkurencji "jacy to jesteśmy za***iści" - i voila, można czekać na jeleni. W razie problemów napisze się na forum, bo o linuksie to wiedzą tyle tylko że Debian jest lepszy od Mandrivy. Żenada.

Jakby tak się dało, to by w ogóle nie trzeba było konfigurować, tylko byś miał kilka konfiguracji do wyboru. Puść go na defaultcie na tydzień albo dwa, a potem puść tuning-primer.sh (znajdziesz w googlach). On ci przeanalizuje i zasugeruje co zmienić w konfiguracji.

Czy tylko ja widzę tam napis świeRZa domena? Photoshop nie ma sprawdzania pisowni?

Komputerowi? No chyba że nie potraficie tego zrobić, ale nie wiem czy to jest dobra rekomendacja.

Idzie zima, pewnie niejeden połamie nogi na nartach, to taka praca jak znalazł.

Ale nie chodzi o to żebyś wyłączył, tylko żebyś sprawdził w logach czy o tej godzinie kiedy ci system tak zaczyna przymulać nie robi się jakieś zapytanie, które za to odpowiada, bo potem nie zwalnia pamięci. Chociaż podejrzewam że to jakieś wycieki pamięci po prostu, to commited memory jest dziwnie duże.

Masz włączone logowanie długich zapytań w mysql? /etc/mysql/my.cnf log_slow_queries = /var/lib/mysql/mysql-slow.log

Skoro jest tak fajnie, to czemu chcą się pozbyć klienta? BTW - Niespełna pół terabajta transferu to "nic dużego"?

Nie "wolnego było 89%", tylko zajętego było 89%. To znaczy że wolnego było około 10% - 11% a gdy weźmiemy pod uwagę że przy tworzeniu filestytemu często 10% miejsca jest rezerwowane dla roota, to znaczy że dla pozostałych użytkowników pozostało 0% - 1% miejsca. Więc wszystko pasuje. 10 procent z takiego dysku to 24 GB, niepotrzebnie dużo, wpisz sobie np. tune2fs -m 5 /dev/sda2 To ustawi to na ok 12GB - powinno wystarczyć z i tak dużym zapasem. No i rób sobie backupy przyrostwe zamiast pełnych, to ci rozwiąże problem ze zjadaniem powierzchni.

ROTFL - Dobre. Przy okazji bardzo podoba mi się wasz regulamin hostingu - żadnego lania wody, osiem punktów rach ciach ciach. Wszystkie takie powinny być, wtedy może ludzie by je w końcu czytali.

Przyczyny należy zawsze szukać w logach. Jeśli nie wykonuje plików php to znaczy że nie ma obsługi php - znaczy ani nie załadowałeś modułu mod_php5 ani nie skompilowałeś obsługi php przez fastcgi. Co do plików html - to mało prawdopodobne jest to co piszesz - zadanie ich przetwarzania spoczywa na przeglądarce. Jedyny sposób żeby przeglądarka wyświetlała kod html w postaci źródła to podanie w nagłowkach "Content-type: text/plain" zamiast "Content-type text/html" Jeszcze jednen powód to brak ustawień mime.type. Masz ustawioną dyrektywę TypesConfig /etc/mime.types ?

Administrator tak powiedział?

IndexOptions FancyIndexing Aczkolwiek nie wiem czy i tak nie zawinie nazw jak będą za długie.

I oczywiście za darmo? http://www.dobrepliki.pl/Download-Plik-1382-WatchDOG.html Można, ale musi być dostęp do komendy exec albo system, i proces będzie działać z uprawnieniami użytkownika który go uruchomił - czyli apache'a (jeśli php jest jako moduł), albo jakiegoś usera jeśli php jest skompilowany do obsługi przez cgi/fastcgi. No i nie zabijesz procesu innego użytkownika. Uruchamianie php z poziomu użytkownika root pomijam jako skrajnie idiotyczny pomysł.

A ja właśnie testowo sobie z ciekawości zainstalowałem na swoim serwerze, przeszło gładziutko bez najmniejszych problemów. Co prawda kobyła to jest faktycznie, ale z tego co widzę to i możliwości ma od groma.

UWAGA Dumping!!! Ty draniu, chcesz sprzedać poniżej kosztów!

Mogę sobie ustalić taki zysk na jaki mi przyjdzie ochota. Nawet ujemny. Taką mam fantazję. Naprawdę nie musisz mnie przekonywać że w naszym prawie jest mnóstwo debilizmów rodem z poprzedniej epoki. Ten przepis jest martwy tak poza tym - nie da się nikomu udowodnić w jakim celu coś sprzedaje po takiej a nie innej cenie. BTW - na allegro ludzie sprzedają miliony rzeczy w cenie poniżej zakupu i jakoś nikt im zarzutów próby eliminacji przedsiębiorców nie stawia.