-
Zawartość
147 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez tomasz.b
-
Hi! Oprogramowanie administracyjne webmin.com posiada kilka dobrych narzedzi, ktore napewno pomoga. Miedzy innymi znajdziesz tam narzedze "dzalajace procesy". Tylko pamietaj o nastepujacych rzeczach: 1. uzywaj tylko aktualnej wersji 2. nie loguj sie jako "root" ustaw innego uzytkownika 3. wystartuj webmina tylko jesli potrzebujesz Innym dobrym narzedziem jest ntop (www.ntop.org). Tutaj nie otrzymasz informacji jaki proces obciaza serwer, ale kilka innych waznych informacji i jesli uzyjesz troche logicznego myslenia, nie trudno jest wykryc proces Apache, ktory powoduje problemy. Ntop jest typowym narzedziem monitorujacym, nie tylko wlasny serwer Pozostaly jeszcze pliki logowe, tam tez mozesz znalezc kilka waznych informacji. Gruss tomasz
-
Hi! Jesli chcesz to mozesz dyskusje zamknac. Jesli inna osoba zarzuca mi brak kompetencji to w pierwszej kolejnosci powinna zglosic sie do ustawodawcy, nie moja wina ze wybrano niewlasciwe pojecie dla "pelnomocnika danych osobowych" czy jak w wersji angielskiej kontrolera danych osobowych. W tej dyskusji wlasnie tylko o to chodzi. Administratorem moze byc kazdy ktory czyms zarzadza, pelnomocnikiem lub kontrolerem oczywiscie tylko osoby do tego powolana. Dla tego prosze sie nie dziwic, jesli rusze troche zdrowym rozsadkiem i rozumiem ustawe tak jak ja opisuje. Gruss tomasz
-
Hi! Chyba nalezy to dyskusje zakonczyc. Dosyc naczytalem sie opinii osob dobrze zapoznanych z materia "ochrona danych osobowych". Otrzymalem rowniez odpowiedz od polskiego urzedu, (zostala tutaj opublikowana), Mam nadzieje, ze w przyszlosci urzad zajmie sie obowiazkami jakie do niego naleza i poprawnym wprowadzeniem ustaw. A teraz wyjasnienie dla tych, ktorzy bardzo dobrze znaja ta materie. Nie zmienilem swojego zdania, kazdy je zna i moze powyzej zapoznac sie. Na poczatek wersja angielska, polskiej ustawy o ochronie danych osobowych, przekazana do Komisji Europejskiej. Ustawa ta byla odpowiedza polskiego urzedu na postawione przez UE zadania dyrektywa: 95/46/EC ( http://europa.eu.int/comm/justice_home/fsj...46_part1_en.pdf ) Orginalna wersja: http://europa.eu.int/comm/justice_home/fsj...n/poland_en.pdf . Na pierwszy rzut oka, nie ma zadnej roznicy, dla mnie jest i to bardzo duza, dlatego tez od kilku tygodni ta dyskusja na tym forum. Jestem pedantyczny jesli chodzi o zagadnienia "ochrona danych osobowych", to moj zawod, na tym zarabiam na "zycie". Co niektorzy w to nie wierza. Na poczatek wyjasnienia dwoch roznach pojec: 1. kontroler - osoba kontrolujaca, sprawdzajaca cos 2. administrator - osoba administrujaca, zarzadzajaca czyms Na tym forum wypowiadalo sie kilka osob z branzy IT, osoby te powinny wiedziec jaka jest rownica w obowiazkach podanych pozycji. Rowniez kazdy powinien znac hierarchie zawodowa. Ale do sedna sporu, w angielskiej wersji nie znalazlem zadnego "administratora danych". Znalazlem jednak kontrolera, ktory zajmuje pozycje administratora danych w polskiej wersji. Hierarchicznie nie ma roznicy miedzy roznymi administratorami. W polskiej wersji jednak administrator danych ma wyzsza pozycja od administratora bezpieczenstwa. Powiem wiecej, do glownych zajec administratora danych w polskiej wersji ustawy nalezy KONTROLA. On jest odpowiedzialny rowniez za poprawne wdrozenie systemu chroniacego dane osobowe. Co dziwne w ustawach innych krajow istnieje pojecie administrator danych, jego praca jest jednak zawsze kontrolowana przez osobe wyzszej pozycji. W mojej firmie na podstawie niemieckiej ustawy ochrony danych osobowych jestem kontrolerem administratora danych osobowych. Administratorem jest ten, ktory ma dostep do danych osobowych czyli zarzadza nimi. Oczywiscie nie ma pojecia kontroler, zostalo zastapione innym "Datenschutzbeauftragte" Proste a moze nie ? Nie zabieralbym tutaj glosu gdyby ustawa polska byla dobrze opracowana. Oczywiscie dla wielu jest to drobnostka, zgadzam sie z tym, ale nie dla osob ktorzy znaja roznice miedzy praca kontrolera a administratora. W polskiej wersji czegos brakuje, brakuje pozycji powyzej administratora danych czy jak ktos woli ponizej kontrolera. W jakis sposob nalezy nazwac te pozycje, np pani w biurze ktora zarzadza danymi osobowymi i podlega administratorowi danych osobowych, ktory kontroluje jej prace, lub administratora systemu zarzadzajacego systemem zawierajacym dane osobowe B) Jesli dla zwyklego Polaka nie ma roznicy miedzy administratorem a kontrolerem, dla innych w Europie istnieje ogromna roznica, a napewno po przeczytaniu angielskiej wersji ustawy o ochronie danych osobowych. Z mojej strony uwazam dyskusje za zakonczona. A teraz kolej na "znawcow ochrony danych osobowych" Gruss tomasz A jesli chodzi o brak odpowiedzialnosci za dane osobowe przetwarzane przez klientow na serwerach firm oferujacych hosting, nie chce sie wypowiadac bo to juz jest dla mnie tylko smieszne, jesli czytam niektore posty administratorow. Wystarczy otworzyc ksiazke dla administratorow systemu, tam mozna znalezc rozdzial "ochrona danych osobowych - prawa i obowiazki" ( tlumaczone z angielskiego).
-
Hi! Niestety mam prawo do tego. Na terenie Niemiec jestem oficjalnym inspektorem ochrony danych osobowych. Jestem zatrudniony w roznych firmach jako doradca w sprawach dotyczacych ochrony danych osobowych. Jestem czlonkiem w dwoch organizacjach niemieckich, zajmujacych sie tym tematem. Miedzy innymi dzieki jednej z organizacji zostala zmieniona ustawa niemiecka. Zapoznalem sie dobrze z deryktywami i rozporzadzeniami UE, a jak wiadomo Polska nalezy do UE i przyjela wszelkie ustawy jako obowiazujace. Jestem wlascicielem firmy, w ktorej ochrona danych osobowych ma najwazniejszy priorytet i mozliwe ze jestem jedym wlascicielem firmy, w ktorej wszyscy pracownicy ( rowniez z Polski) posiadajacy dostep do danych osobowych sa automatycznie administratorami danych osobowych. Rocznie wydaje ponad 2000 Euro tylko na materialy, szkolenia i inne. Chyba mam prawo zabrac na tym forum glos ? Prawo polskie jest w 90% podobne do niemieckiego i juz wspomialem w Polsce obowiazuje dodatkowo prawo UE. Dotychczas nikt nie zajal sie tym problemem, wyniki sa widoczne na tym forum. Informacje od GIODO otrzymalem tylko dlatego, poniewaz powolalem sie na niemieckie organizacje. Chyba bede zmuszony na najblizszym zebraniu D.V.D (Deutsche Vereinigung für Datenschutz e.V.) wspomiec o problemie wystepujacym w Polsce. Gruss tomasz.b
-
Hi! Dyskusja jest ponownie kierowana przeciwko mojej osobie. Kazdy ma prawo do tego tematu na wlasne zdanie. Rowniez ja. Jesli wszystko jest takie proste, jesli pojecie "administrator danych osobowych" obejmuje znikoma ilosc ludzi to dlaczego wszystkie firmy chronia swoje serwery, dostawcy laczy uzywaja firewalli a gdy jest jakis przeciek danych to dostawca dostaje po "glowie". To niech kazdy opublikuje tutaj dane dostepowe do jego serwerow, dlaczego to chronic skoro administrator nie ma zadnych obowiazkow. Dlaczego wszyscy uzywaja SSL i tak nie ma sensu skoro kazdy dostawca laczy ma prawo podsluchu. Czy tak jest? Przeciez nic nie mozna jemu zrobic ! Na podstawie jakiej ustawy? Dlaczego firmy oferujace hosting wykonuja backupy danych, przecieu wystarczy napisac, "nasza oferta nie jest zgodna z ustawa o ochronie danych osobowych". Co rozumie klient, to juz inna sprawa. Dlaczego inwestuja firmy hostingowe w bezpieczenstwo i tak nie ma sensu, wydatki mozna zaoszczedzic i przekazac np. na nowy samochod firmowy. Ochrona danych osobowych to powazny problem, aby w taki prosty sposob o tym tutaj dyskutowac. Nasuwa sie pytanie: jak nazwac czlowieka odpowiedzialnego w firmie hostingowej, ktoremu zostaly powierzone dane osobowe od administratora danych osobowych, ktory ma takie same obowiazki jak administrator danych osobowych ? Przygotuje do konca lipca specjalna oferte dla firm, u ktorych pojecie "ochrona danych osobowych" ma najwyzszy priorytet . Home.pl tymczasowo nie moze zagwarantowac uslugi zgodnej z ustawa o ochronie danych osobowych. Z prostego powodu, oferuja konta testowe ! Gruss tomasz.b
-
Hi! Popros uslugodawce o aktywacje modulu "mod_rewrite". Gruss tomasz.b
-
Hi! Mozesz opublikowac tekst tego pisma. W ten sposob wszystko jest proste. Na kazdym serwerze znajduje sie kilka plikow z adresami email, np. plik konfiguracyjny sendmaila. Zawieraja adresy email kont pocztowych, ktore sa obslugiwane przez serwer poczty elektronicznej. Zawieraja rowniez przekierowania poczty na zewnetrzne adresy email. Jesli GIODO twierdzi, ze nawet adres email jest dana osobowa, to kazdy administrator serwerow jest odpowiedzialny za ochrone danych osobowych na jego serwerze miedzy innymi zwyklego pliku "virtusertable". Bzdura jest twierdzenie, ze firma oferujaca hosting nie musi dbac o ochrone danych osobowych. Jesli firma nie gwarantuje ochrony danych przetwarzanych przez jej klientow, powinna przynajmniej chronic te dane, ktore sama przetwarza. Oczywisty jest fakt, ze wiekszosc administratorow serwerow nawet nie wie jakie dane osobowe przetwarza. Zwykle pliki passwd/shadow zawieraja dane osobowe. A ochrony tych plikow nikt nie mozna zaniedbywac. Gruss tomasz
-
Hi! Dyskusja wraca ponownie na ta sama droge. Najwyrazniej w informacji od GIODO mozna znalezc: Informuję, iż w przypadku, gdy administrator danych zawarł z podmiotem świadczącym usługi hostingowe umowę powierzenia przetwarzania danych w systemie informatycznym podmiot świadczący usługi hostingowe ponosi odpowiedzialność z tytułu naruszenia zasad ochrony danych osobowych w zakresie określonym w umowie oraz w art. 31 ustawy. Dla tych ktorzy nie wiedza zwykle zapisywanie danych osobowych na dysku serwera jest brane jako przetwarzanie danych osobowych: Art 7 ... 2) przetwarzaniu danych - rozumie się przez to jakiekolwiek operacje wykonywane na danych osobowych, takie jak zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, a zwłaszcza te, które wykonuje się w systemach informatycznych ... Chcac czy nie chcac uslugodawca oferujacy hosting powinien zadbac o ochrone danych osobowych. Chyba ze poda w umowie, ze nie gwarantuje ochrony danych osobowych, automatycznie administrator danych osobowych nie powinien z takiej uslugi korzystac, bo nie dba w ten sposob o swoje obowiazki, uzywajac uslugi, ktore nie gwarantuja ochrony danych osobowych. Jesli chodzi o pytanie: "...Swoja droga ciekawa czy sa jakies specjalistyczne firmy ktore podolaja takim umowom ..." Oczywiscie ze sa! Nalezy poszukac. Gruss tomasz
-
Hi! Dlatego kazdy uslugodawca powinien szkolic swoich pracownikow. Kazdy pracownik powinien podpisac specjalny dokument wystawiony przez pracodawce, w ktrorym opisane sa jego obowiazki dotyczyce ochrony danych osobowych. Wystarczy zapytac sie uslugodawcy czy takie dokumenty sa dostepne. Podana informacja od GIODO dotyczyla innej dyskusji, a mianowicie czy administrator serwerow jest automatycznie administratorem danych osobowych. Ja reprezentuje zdanie ze jest. Odpowiedz mozna znalezc powyzej. Gruss tomasz.b
-
Hi! Dzisiaj otrzymalem odpowiedz od zastepcy Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO) na moje pytania, dotyczace problemow w firmach oferujacych uslugi hostingowe i dyskusji prowadzonych na lamach tego forum. Ponizej pelny tekst otrzymanej informacji: "... W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 1 maja 2005 r. uprzejmie informuję, iż zgodnie z definicją zawartą w art. 7 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t. j. Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 ze zm.), administratorem danych, jest organ, jednostka organizacyjna, podmiot lub osoba, o których mowa w art. 3 ustawy, decydujące o celach i środkach przetwarzania danych osobowych. Art. 31 tej ustawy umożliwia administratorowi danych powierzenie przetwarzania danych w drodze umowy zawartej na piśmie. Na mocy tego przepisu administrator danych może powierzyć przetwarzanie danych w systemie informatycznym innemu podmiotowi. Zgodnie z ust. 2 wyżej powołanego artykułu, podmiot, któremu dane powierzono może je przetwarzać wyłącznie w celu i zakresie przewidzianym w umowie. Podkreślić należy, iż podmiot taki obowiązany jest przed rozpoczęciem przetwarzania danych podjąć środki zabezpieczające zbiór danych, o których mowa w art. 36-39, oraz spełnić wymagania określone w przepisach, o których mowa w art. 39a. W zakresie przestrzegania tych przepisów podmiot ten ponosi odpowiedzialność jak administrator danych (art. 31 ust. 3 ustawy o ochronie danych osobowych). Wskazać przy tym należy, iż zgodnie z art. 31 ust. 4 ustawy, w przypadkach, o których mowa w ust. 1-3 tego artykułu, odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów niniejszej ustawy spoczywa na administratorze danych, co nie wyłącza odpowiedzialności podmiotu, który zawarł umowę, za przetwarzanie danych niezgodnie z tą umową. Mając na uwadze powyższe informuję, iż analiza okoliczności faktycznych i prawnych związanych z działalnością podmiotów oferujących usługi hostingowych prowadzi do wniosku, iż podmiot świadczący usługi hostingowe nie staje się administratorem danych przetwarzanych przez niego w ramach umowy hostingu. Informuję, iż w przypadku, gdy administrator danych zawarł z podmiotem świadczącym usługi hostingowe umowę powierzenia przetwarzania danych w systemie informatycznym podmiot świadczący usługi hostingowe ponosi odpowiedzialność z tytułu naruszenia zasad ochrony danych osobowych w zakresie określonym w umowie oraz w art. 31 ustawy. Wskazać jednoczenie należy, iż w przypadku powierzenia przetwarzania danych innemu podmiotowi odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych spoczywa również na administratorze danych, w szczególności nie może on w umowie powierzenia skutecznie wyłączyć swojej odpowiedzialności z tego tytułu. W sytuacji natomiast, gdy administrator danych powierzył przetwarzanie danych w systemie informatycznym innemu podmiotowi nie zawierając przy tym umowy, o której mowa w art. 31 ustawy o ochronie danych osobowych, odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów tej ustawy spoczywa na nim. Wskazać jednocześnie należy, iż w przypadku, gdy podmiot świadczący usługi hostingowe nie posiada wiedzy co do charakteru przetwarzanych danych podlega on przepisom art. 12 – 15 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Nr 144, poz. 1204 ze zm.). Podkreślić przy tym należy, iż to administrator danych, jako podmiot decydujący o celach i środkach przetwarzania danych obowiązany jest zapewnić, aby przetwarzanie danych było zgodne z przepisami o ich ochronie. Do niego należy zatem wybór takiego systemu informatycznego, który spełniałby wymogi określone w powołanej ustawie oraz w aktach wykonawczych do niej. W przypadku, gdy administrator danych zamierza powierzyć przetwarzanie danych w systemie informatycznym innemu podmiotowi powinien wybrać podmiot dysponujący systemem informatycznym zgodnym z wymogami ustawy o ochronie danych osobowych, który zapewni odpowiedni poziom ochrony danych osobowych. Wskazać ponadto należy, iż zawierając umowę z takim podmiotem administrator danych powinien uwzględnić okoliczność, iż powierza mu przetwarzanie danych osobowych i określić w niej cel i zakres przetwarzania danych, a także inne aspekty dotyczące ich ochrony. ..." Proponuje na ten temat poprowadzic powazna dyskusje. Gruss tomasz.b
-
Hi! Wlasnie trafiles w sedno sprawy, jesli ktos nie zna gramatyki polskiej, a takich osob w Polsce napewno jest duzo, to inni uznaja to jako smiesze i razace! I sa oczywiscie akcje ( zobacz powyzej) ktore jeszcze bardziej probuja osmieszyc osoby, do ktorych rowniez ja naleze. Ok, nie bede wypowiadal sie na foram, bo moge tylko osmieszyc sie. Najwyrazniej w Polsce wiekszosc to osoby "perfect" (z niem.). Internet to miejsce tylko dla specjalnej elity, ludzi wyksztalconych i wielkich wymadrzalych polonistow, a jesli jestes tepy i skonczyles tylko szkole podstawawa albo zwykla zawodowke to najlepiej trzymaj "pysk", bo beda ciebie tepic. Nie bede wiecej tutaj pisal postow! To moja odpowiedz na akcje BYKOM-STOP! Gruss tomasz
-
Hi! To duzo tych bledow! Moze podasz gdzie zrobilem bledy ? Nie chce czuc sie gorszym czlowiekiem. A tak na marginesie przetlumaczylem moj ostatni post na jezyk niemiecki: -------------------------------------------------------------------- Vielen Dank für Bemerkungen, die mich wieder etwas über die polnische Schreibweise erinnert haben. Ich verstehe, das alle, die diese Aktion vertreten, kennen die polnische Sprache einwandfrei und keine Fehler machen. Ausserdem durch die sehr gute Kenntnisse der polnische Sprache,haben sie das Recht polnische Bevölkerung auf verschiedene Mensche zu teilen, auf die die Muttersprache richtig kennen und die die man ausrotten soll. Zitat: “ Rotten wir e-Analphabet, lassen wir es nicht zu, das in einigen Jahren, Internet vergisst was die Rechtschreibung bedeutet „ Ich gehöre nicht zur dieser Gruppe, ich vertrete nicht dessen Meinung. Ich habe nicht die polnische Sprache studiert, und bin kein Polonist. Ich werde weiter Fehler machen und ich fühle mich nicht als ein schlechter Mensch. Bin gespannt wie viel Fehler habe ich in diesem Text gemacht. ------------------------------------------------------------------------ Jesli ktos nie zrozumial i nie potrafi jezyka niemieckiego nie jest dla mnie czlowiekiem gorszym ! Jak rowniez ci, ktorzy nie uzywaja poprawnej polszczyzny. Nie dyskryminuje ludzi inaczej myslacych, inaczej postepujacych, inaczej zachowujacych sie. W powyzszym tlumaczeniu napewno znajdzie sie kilka bledow, nikomu jednak tutaj w Niemczech nie przyjdzie do glowy, tepic mnie za brak poprawnej pisowni. Ciekawym faktem jest tlumaczenie wyrazenia "tepic" oznacza w jezyku niemieckim "ausrotten" i jest uzywane przy "tepieniu szkodnikow". Wyrazenie to nie wystepuje tak czesto. Chyba dlatego, ze bylo uzywane przez nazistow w czasie ich panowania. Nie musze przypominac jakie spoleczenstwo bylo "ausgerottet". Tutaj w Niemczech nie spotkalem sie z taka akcja. Wrecz przeciwnie, niemieckie wydawnictwo slownikow Duden planuje wydanie specjalnego slownika wyrazen i skrotow uzywanych przez mlodziez np. na czatach i przez SMS. Wszyscy sa przekonani, ze takie wzbogacanie jezyka niemieckiego nie zniszczy jego prawidlowosci i nie zaszkodzi. Nikomu nie przyjdze do glowy pisac podania o prace w skrotach uzywanych na czatach Gruss tomasz
-
Hi! Dziekuje za przypomienie podstawowej zasady pisowni, chyba czegos zapomialem. Rozumiem, ze wszyscy popierajacy ta akcje potrafia jezyk polski bardzo dobrze i nie robia zadnych bledow. Pozatym dzieki bardzo dobrej znajomosci jezyka polskiego maja prawo dzielic spoleczenstwo na ludzi poprawnie wyrazajacych sie i ludzi ktorych nalezy tepic! Cytat: " Tępmy e-analfabetyzm, nie dopuśćmy do tego, aby za kilka lat Internet zapomniał zupełnie, co znaczy ortografia!" Ja nie naleze do takich osob, dlatego nie bede popieral takiej akcji. Nie studiowalem jezyka polskiego, nie jestem polonista (a moze polonisto?). Bede nadal robil bledy i nie czuje sie przez to gorszym czlowiekiem. Jestem ciekawy ile bledow napisalem w tym tekscie Gruss tomasz
-
Hi! Jesli nie jestem pewny jak poprawna jest pisownia pewnego pojecia to zastepuje to pojecie innym, w takim wypadku napisalbym drogi uslugoodbiorco Pojecie derywat moge przedstawic jako dwa przypadki 1. jajecznica jest derywatem jajka czyli wyraz pochodny 2. pojecie derywat jest znane w chemie organicznej i oznacza substancje pochodna o takiej samej masie molowej roznaca sie tylko struktura chemiczna, np w pierscieniu benzenu grupa acetylowa moze byc polaczona w roznych miejscach. Zalezy to od czynnikow zewnetrznych reakcji, czyli temperatura lub/i cisnienie. Czyli jednak postnuke jest derywatem phpnuke, uznajac tlumaczenie pojecia z dziedziny chemie Gruss tomasz
-
Hi! Dziekuje za poprawe juz teraz wiem jak pisze sie zadac. Na marginesie czy istnieje takie pojecie: postnuke jest derywatem phpnuke !? Gruss tomasz Ps. Nie uzywam slownika polskiego, szukanie pojecia trwa za dlugo, ale uzywam google.pl np. http://www.google.pl/search?hl=pl&q=na+pew...ogle&lr=lang_pl http://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...ukaj&lr=lang_pl i http://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...ukaj&lr=lang_pl http://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...ukaj&lr=lang_pl Czasami jednak liczba stron z wyrazeniem nie pomaga
-
Hi! Takich akcji to ja osobiscie nie rozumie! Komu one sluza ? Chyba tylko osobom startujacym taka akcje. Ostatnio widze setki banerow prowadzoce na ta strone. Dobre podejscie marketingowe. Za darmo ludzie reklamuja strone ! Czyzby poprawna pisownia byla taka wazna ? Przeciez nie mozna od spoleczenstwa, od calej mlodziezy rzadac aby nagle pisala poprawna polszczyzna. Jesli szkola nie nauczyla, jesli ktos skonczyl tylko podstawowke i jesli ktos rzucal kamieniami w szkole - tez to robilem, gdy bylem jeszcze mlody - nie mozna od nie go oczekiwac ze bedzie pisal jak ktos kto skonczyl polonistyke! Dla mnie to poprostu dyskryminacja ludzi zle lub nieprawidlowo oswieconych. Nigdy nie interesowalo mnie jak ktos pisze, jak ktos sie wypowiada, najwazniejsze abym zrozumial o co chodzi. Internet to wolne miejsce, dla kazdego, rowniez tych osob ktore rzucaly w szkole kamieniami. Cala ta akcja jest rowniez przeciwko mojej osobie, bo nie pisze poprawnie, bo robie bledy ortograficzne jak rowniez stylistyczne, a moja polszczyzna jest na poziomie normalnego czlowieka, ktory ukonczyl szkole srednia, ktory zdal pozytywnie egzamin dojrzalosc i od czasu do czasu rzucil kamieniem w szkole! I co jestem gorszym czlowiekiem!? Chyba wystartuje inna akcje: WOLNOSC SLOWA W WOLNYM INTERNECIE DLA WSZYSTKICH! Gruss tomasz
-
Hi! No juz Panowie nie przesadzajcie z "teoriami" o sync.pl. To juz nie jest smieszne to juz lamanie prawa co wy tutaj wypisujecie. Czy to tak trudno przejechac sie do Chelmza i wszystko sprawdzic !? Bede w Polsce na urlopie w lipcu, to przejade sie do tego miasteczka, pokaze corce jak wyglada Polska. Wlasciciela sync.pl ( bo napewno tutaj zaglada) chce poinformowac ze jestem zainteresowany kupnem "firmy" sync.pl ! Takze mozemy przy okazji porozmawiac o interesach. Powod jest prosty wystarczy wpisac pod google.pl kilka pojec zwiazanych z hostingem, strona sync.pl jest stosunkowo wysoko. Nic dziwnego skoro juz z tego forum prowadzi do niej kilka linkow. Takze panowie firm konkurencyjnych uczcie sie marketingu Gruss tomasz
-
Hi! Zlecimy wykonanie strony za pomoca techniki flash. Do wykonania jest intro i kilka krotkich filmow. Mozliwosc wykonania cales strony flash na podstawie strony HTML, ktora musza jeszcze zaprojektowac Przyklad: www.ramspott.de Klient jest z tej samej branzy. Na nasz adres info@tmbnet.de prosze przeslac: - dane kontaktowe - koszta w PLN lub EUR godzina pracy - liste referencyjna - na podswawie przeslanej listy wybierzemy odbiorce zlecenia. Dalsza wspolpraca przy innych projektach mozliwa. Gruss tomasz
-
Hi! Zlecimy wykonanie oprogramowania do kreacji stron www tzw "website builder" Przyklady mozna znalezc na stonach: http://www.interspire.com/sitecenter http://www.site-2-you.com Nastepujace informacje prosimy przeslac na adres info@e9.pl - czas wykonania oprogramowania - cena - referencje - wlasne pomysly mile widziane - dane kontaktowe Gdy praca zostanie dobrze wykonana, istnieje mozliwosc otrzymania zlecenia na inne rowniez tej wielkosci projekty. Wiecej informacji po otrzymaniu zlecenia. Gruss tomasz Oprogramowanie moze byc wykonane pod system Linux (PHP/Perl) lub Windows (ASP).
-
Hi! ebay jest juz na rynku polskim www.myebay.pl tomasz
-
Brak nowych (autorskich) i niezawodnych hostingów na rynku!
tomasz.b odpisał kenders na temat w Forum Główne
Hi! Czy wszyscy tutaj aktywni autorzy tego tematu zajmuja sie oferowaniem hostingu? Jesli tak, to jak kalkulujecie ceny waszej oferty? Nasza firma zdecydowala sie na "obcy" panel administarcyjny, w ten sposob mozemy gwarantowac niskie ceny. Z naszych obliczen wynika, ze wysokosc kosztow rocznych na "produkcje" i utrzymanie wlasnego panelu jest w granicach okolo 15.000 Euro. Co oznacza ze nasza ceny bylyby o prawie 15-20% wyzsze. Oczywiscie istnieje mozliwosc dalszej sprzedazy wlasnego panela, zdecydowalismy sie jednak na oferowanie tylko hostingu a nie jakies egzotyczne produkty bo to nie nasz cel. Znajda sie tutaj osoby, ktore beda twierdzily ze wlasny panel nie musi byc tak drogi, tak zgadza sie, tylko jakiej jakosci jest ten "tani" panel i czy "wybredni" klienci zaakceptuja takie rozwiazanie. O jakosci uslug hostingowych nie swiadczy jakiego panela administracyjnego uzywaja klienci. Jest kilka innych waznych czynnikow i to kazdy hostingodawca powinien wiedziec. My zatrudnilismy adminstratora zajmujacego sie tylko bezpieczenstwem serwerow, kosztem wlasnego panela administracyjnego. Uzywamy panela confixx tylko jako panel do administracji kont przez klientow, inne czynnosci np. backup, update, monitoring, reperatura baz mysql czy zwykla administracja wykonywana jest za pomoca aplikacji (skryptow) wlasnej produkcji. Zaden panel administracyjny jednak nie jest w stanie zastapic zwyklego czlowieka czyli administratora, ktory nie tylko mysli, ale rowniez rozwiazuje rozne problemy, ktorych panel nawet wlasnej produkcji, nie moze rozwiazac. Gruss tomasz -
Czy Home.pl to zbawienie czy upadek dla klienta i firm?
tomasz.b odpisał kenders na temat w Forum Główne
Hi! Moje krotkie obliczenia pojemnosci, dotyczace tego tematu Informacje znalazlem na stronie home.pl, troche dziwne ze nie zawsze identyczne, ale mozna wywnioskowac, ze nawet home.pl czasami spi Ilosc klientow: 75.000 Ilosc wirtualnych serwerow: 11.500 Ilosc kont pocztowych: 140.000 Ilosc serwerow: 45 Najnizsze oferty ( pojemnosc do uzytku) Konta email: 1 GB Konta www ( + email) : 5 GB Teraz krotka formulka (11500x5)+(140000x1) = 197500 Dyski twarde - wybralem o najwyzszej pojemnosci HDD Seagate ST-3400832A - 400 GB 197500/400 = 493 !!!!! Ogladajac zdjecia z serwerowni nie znalazlem miejsca na 493 dyski. A moze jestem technicznie do tylu i myle sie! Moze home.pl ma rowniez wlasnej produkcji dyski z 4000 GB !? Ciekawe w jaki sposob home.pl wykonuje backup, na jakich nosnikach !? Powyzsze obliczenia przedstawiaja jak niektore firmy robia klientow w ... kazdy moze wymyslec pozyteczne slowo. Kalkulujac ceny za sprzet, urzadzenia pomocnicze wniosek jest jeden: home.pl posiada oferte dumpingowa. Jestem jednak ciekawy jak rozwiazuje home.pl problem backupow, a moze nie sa gwarantowane !? A co sie stanie gdy nagle wiekszosc klientow nie bedzie zmazywac starej poczty i zapelni wolna pojemnosc kont www do maksimum. !? Ale odpowiedz wszyscy znaja: do takiej sytuacji nie dojdzie poniewaz ceny sa za wysokie, aby zainteresowaly rowniez osoby posiadajace bardzo duze serwisy, a to tylko z tego powodu bo brakowaloby transferu Mysle ze home.pl i inne firmy bawia sie ogniem, napewno dojdzie do sytuacji gdy ta mala konkurencja bedzie z tego duzego tortu ( hosting) zabierac wieksze kawalki. Wtedy trzeba reagowac tylko czym zmiana cen, nowym powiekszeniem pojemnosci, a moze powiekszeniem transferu !? I juz mamy scenariusz kiedy home.pl bedzie miala problemy. Na zachodzie mozna zauwazyc inne zjawisko walki o kawalek tortu, tutaj obniza sie ceny, oferuje nowe dodatki. Mozliwe jest to jednak tylko dlatego, bo juz od poczatku pakiety kont www sa prawidlowo przygotowane. Dlatego nikt nie dziwi sie ze w najtanszym pakiecie nie ma dostepu do bazy, nie mozna uzywac Perla czy nawet PHP. Czym wyzsze wymagania tym wyzsza cena. A w Polsce to wszystko " bezlimitowe" i gdze tutaj mozliwosc polepszenia oferty !? lub wysokie parametry dla profesjonalistow, np home.pl. Jesli mala firma posiadajaca statyczna strone, uzywajaca maksymalnie 1 GB transferu nadal placi 900 zl netto, to jest sama tego winna. Oferowanie hostingu to dlugotrwaly proces, ten wygrywa, ktora na koniec jest najlepszy w dobranych parametrach i oczywiscie cenach. Chyba nikt nie wierzy, ze przyslowiowa firma z 10 stronami HTML przez nastepne 15 lat placic bedzie tak wysoka cene. Gruss tomasz -
Hi! Testy jak testy, potrzebuje dla pewnego projektu 2 GB pojemnosci i duzy transfer. Dlaczego mamy wykorzystywac wlasna moc, skoro oferta jest bardzo tania. Email zostal oczywiscie wyslany jeszcze przed naszym wpisem na tym forum. Prosze traktowac przyszlych klientow nie jak ludzi "bezmozgowych", troche inteligencji wiekszosc posiada i wie ze nalezy wyslac email. Gruss tomasz
-
Hi! Nie ma to jak wlasne testy Konto Reseller zostalo u sync.pl przez nas zamowione, dotychczas zadnej reakcji. Oplata jest juz na koncie bankowym! Ale my mamy cierpliwosc, tydzien jeszcze nie skonczyl sie. Zobaczymy jak wyglada support firmy sync.pl no i jakie wyjasnienia beda gdy wystapia problemy. Gruss tomasz
-
Hi! Panowie dziekuje za polepszenie mojego humoru :) Chyba otworze piwko Po niemiecku nazywa sie to "Schaden froh" Hostowalismy duza strone, ktora nadmiernie uzyla transferu i to bardzo duzo. Przeslalismy rachunek za przekroczony transfer a klient zwinal wszystkie swoje dane, baze itd i przeprowadzil sie do servage.net. Oczywiscie rachunek nie zostal oplacony, siedzimy teraz na kosztach, ale taki jest ten biznes. A teraz strona u nowego "partnera" nie dziala. Czyzby spotkalo go to samo !? Kto wie Istniala mozliwosc nawet odpuszczenia dodatkowych oplat, ale klient nie raczyl nawet zapytac sie, nie zaproponowal innej mozliwosci, trzasnal drzwiami i poszedl sobie. Ok! Jak ktos sadzi ze gdzies indziej jest lepiej ... to niech najlepiej sam o tym sie przekona. W zyciu istnieje zawsze jedna zasada " nie niszcz mostow za soba " Gruss tomasz ha ha ha