Chciałbym się podzielić moim nie najlepszym doświadczeniem związanym ze współpracą z firmą Superhost.
Trzy lata temu wykupiłem tam najdroższe konto hostingowe, na którym zamierzałem umieścić kilku moich większych klientów. Jak na tamte czasy Superhost oferował dość niskie ceny, stąd kolejne awarie serwera tłumaczyłem sobie właśnie ceną. Jednak, kiedy awarie zaczęły zdarzać sie kilka razy dziennie, a na moje maile do nich odpowiedzi przychodziły po wielu dniach albo wcale zacząłem kontaktować się telefonicznie. Skala niekompetencji osób odbierających w Superhoscie telefony jest trudna do opisania. Najczęściej Ci "fachowcy" NIC nie wiedzieli, NIC nie mogli i tylko nalegali żebym opisał problem w mailu - na którego zresztą całymi dniami nie odpisywali. Tutaj pozdrowienia dla Pana Grzegorza J., którego wiedza myślę, że nie pozwala nawet na samodzielne zainstalowanie Windowsa.
Intensywność awarii spadła, więc mogłem sobie darować nic niewnoszące kontakty z działem technicznym. Do czasu, jak się okazało. Koło 2 lat temu system monitoringu (prosty skrypt w Nagiosie) w jednej chwili zgłosił problem ze wszystkimi hostowanymi tam przeze mnie stronami. Po analizie okazało się, że wcięło bazy danych!!!
Jak w końcu ktoś tam odebrał ode mnie telefon, to co usłyszałem:
"PAŃSKIE BAZY ULEGŁY PRZYPADKOWEMU SKASOWANIU I NIESTETY NIE POSIADAMY KOPII ZAPASOWEJ"
To było przegięcie! W regulaminie jest zapis "Superhost zobowiązuje się wykonywać kopie zapasowe i składować je na niezależnych serwerach".
Postanowiłem zabrać stamtąd moich klientów. Jednak przyznam szczerze, że trochę z lenistwa wszystkich nie przeniosłem. Kilku mniejszych zostało. Awarii było jakby mniej, poza różnymi problemami z BOKiem. Np. raz zablokowano mi sporadycznie odwiedzanego Wordpressa z 5-cioma postami, bo ponoć przeciążał serwer. Zrobiono to w piątek i przez cały weekend słyszałem tylko, że jak przyjdzie w poniedziałek administrator to się tym zajmie. Odblokowali we wtorek, po kolejnym telefonie.
Na początku 2009 ZNOWU zginęły moje bazy i ZNOWU okazało się, że backupu nie ma. Po tym zdarzeniu definitywnie zakończyłem współprace z tą firmą.
Kiedyś skusiły mnie tam niskie ceny. Jednak obecnie najtańszy hosting u nich kosztuje 200 PLN za rok, kosmiczne pieniądze za taką jakość (a raczej jej brak).
ZDECYDOWANIE ODRADZAM.