Szczęściarz, poważnie! Moje strony nie działają prawidłowo już 3 dobę.
Najpierw działały tylko w wersji bez www. na początku. Obiecali naprawić. Po dniu czekania i wymiany emaili zaproponowali, abym usunął domeny i dodał je ponownie. Testowo zrobiłem to z dwoma domenami. Pojawiły się błędy. Z panelu zniknęły, ale dodać się ich już nie dało, ponieważ wyświetla mi, że "domena istnieje". Przy okazji przestały działać strony także bez www. - a dokładniej wyświetlają błąd 404.
Zaproponowali usunięcie przez administratora wszystkich domen, abym mógł dodać je ponownie (+ gratis przerzucenie wszystkich danych). Uznałem, że to i tak będzie szybsze od ich działań. No i siedzę 6. godzinę od mojej zgody i czekam aż je usuną. Piszę, dzwonię, od telefonicznego "zrobię to od ręki" mija już godzina...