egi.pl
Użytkownicy-
Zawartość
24 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
vipserv glupoty piszesz;-). Cain & Abel został użyty zapewne do ataku MITM (man-in-the-middle) i gdyby użytkownik miał świadomość jak należy zarządzać certyfikatami to hasła by nie wprowadził (to o czym wspomniał p).
-
http://www.google.com/support/a/bin/answer...mp;answer=33786
-
Chyba nie rozumiesz ataku. Nie chodzi o same pakiety, a o to co te pakiety powoduja. A powoduja one prace serwera www ponad sily. Wystarczy zastosowac mechanizm blokujacy takie "specyficzne" zachowanie - np. mod_evasive
-
Moze masz ustawione jakies limity (ulimit, PAM, ...)?
-
grep + poswiecenie jednego wieczora na wyrazenia regularne. Z pewnoscia sie przyda.
-
odseparuj ich , np. http://linux-vserver.org/ . Do tego tak jak zawsze: aktualne oprogramowanie, prawa itp... Ewentualnie mozna pokusic sie o jakas polityke bezpieczenstwa realizowana np. przez SELinux, ale to raczej zabierze Ci sporo czasu.
-
Jezeli faktycznie tak jest, ze atak to polaczenia TCP to nie bedzie problemu z ich zatrzymaniem. Polecam np. http://deflate.medialayer.com/ + drobne przerobki
-
Pierw zorientuj sie jak dokladnie wyglada atak (tcpdump , iptraf lub cos innego ). Jesli podejrzewasz syn-flood to wlacz SYN cookies.
-
Jak bym sie zastanowil nad wyjeciem wtyczki
-
Co prawda nie wiem o co dokładnie Tobie chodzi, ale jeśli chcesz "podglądać" procesy to na szybko: strace -p PID
-
Problemu z szyfrowaniem nie rozumiem? Po co szyfrowac kilka razy jeden plik? Pliki maja byc szyfrowane JEDYNIE w momencie gdy maja byc wyslane na serwer. Deszyfrowane w momencie, w ktorym zostaly z serwera sciagniete. Taka warstwa posredniczaca, reszte zalatwia klient lokalnie, czyli miesza, diffuje itp.. SVN ma dobrze opisane API. Zaczalbym od tego, lub od pysvn. Jesli chodzi o szyfrowanie to szkoda czasu jesli ma to byc szyfr cezara;). Chociaz w tym przypadku jego stosowanie moze przyniesc wiele korzysci (nie ograniczy funkcjonalnosci repo w ogole), to nie ma on nic wspolnego z bezpieczenstwem. OpenSSL sluzy pomoca.
-
Zadnej, z wymienionych przez Ciebie, funkcjonalnosci to rozwiazanie nie pozbawia.
-
Szyfrowanie odbywa sie po stronie klienta przed wrzuceniem plikow na serwer. Deszyfrowanie po sciagnieciu ich od razu z serwera. Operacje te wykonuja sie "w locie". Wszystkie diffy, merge,... odbywaja sie po stronie klienta po deszyfrowaniu. Co do funkcjonalnosci to repozytorium bedzie obslugiwac pliki praktycznie tak jak pliki binarne (czyli rozmiar repo wzrosnie), po stronie klienta wszystko po staremu.
-
Masz racje, wydaje sie Tobie;)
-
Takiej funkcjonalnosci repozytoria nie maja, ale nie stanowi wielkiego problemu implementacja dzialajacego mechanizmu po stronie klientow.