adx
Użytkownicy-
Zawartość
87 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez adx
-
Przyjmij, że są bardzo silne powody (zaś potwierdzeniem jest stan faktyczny: nie mów, że to wina cywilizacji, bo ona kształtuje się spontanicznie i zawsze za nią ostatecznie stoi natura). Nie chce mi się, naprawdę, tłumaczyć każdemu z osobna: jest na to trochę powodów, choćby natury neurofizjologicznej... -- Wprawdzie za powiedzenie czegoś takiego odwołali już rektora bodajże Harvardu, mam nadzieję, że u nas jeszcze wolno myśleć i mówić. Oczywiście bywają czasem dziwolągi (znam takich kilka, głównie spoza Polski), ale zazwyczaj ich obycie z technologią jest płytsze (trzeba się pogodzić z tym, że tak jak kiedyś domeną facetów była wojna, tak dzisiaj jest nią technologia). Nie znaczy to, że im nie wychodzi: bynajmniej (dzisiaj praca, powiedzmy to uczciwie, jest skrajnie prosta, angażuje niewiele intelektu, łatwo się wytrenować, praktycznie każdy może; tylko nie każdy chce...). Pasjonatkę piszącą codziennie w zaciszu swojego pokoju tysiące linii C, bez jakiejś szczególnej inspiracji od innych, trudno mi sobie wyobrazić -- ale komu potrzeba aż takich? Czasem warto taką wciągnąć do zespołu, żeby rozbudzić kolegów -- zespoły bardzo ożywają od tego, credo experto
-
Jak w temacie. Pytanie dot. KPiR (wpisanie w koszty) oraz VAT-7. Poza tym czy powinienem w takiej sytuacji składać VAT-R/UE (to w zasadzie najpilniejsze pytanie)? Serwerownia to ngz-server.de, dają tam elektroniczny invoice z naliczonym VAT-em 16%, oczywiście po niemiecku i bez podpisu. Płatność CC (przez PayPal).
-
Czy ktoś zna firmę zajmującą się obsługą Premium SMS (user wysyła SMS o podwyższonej wartości i zwracają mu unikalny kod, a mnie naliczają prowizję) w możliwie jak największej liczbie państw? Zwłaszcza zależy mi na krajach, gdzie karty nie są rozpowszechnione (na wschód i na południe od Polski), choć idealnie byłoby, gdyby doszedł także zachód i Skandynawia. Dobrze też, żeby było to coś zautomatyzowanego, a nie zabawy w rodzaju napisz, ustalaj itd.
-
Jak zaksięgować wypłaty przychodzące co kilka dni z AllPay.pl? - dowód wewnętrzny? - zbiorczo za cały miesiąc czy każda poszczególna wypłata?
-
Jeżeli ta konfiguracja jest specyficzna tylko dla ich serwisu to jak najbardziej, powinni wyjaśniać. Zresztą nie spodziewałem się przesadnej pomocy ze strony zachwalanej w tym wątku infolinii, inaczej pewnie bym w ogóle tu nie pisał.
-
Nie rób sztucznych problemów, prowadzą nie od dzisiaj i nie od wczoraj usługę masową, to powinni być zorientowani co do najbardziej podstawowych spraw z nią związanych. To tak, jakby sprzedawali jakiś towar i mieli gdzieś, czy w ogóle nadaje się on do jakiegokolwiek legalnego wykorzystania. Czy gdyby ich US pytał, na jakiej podstawie przelewają ludziom wynagrodzenie (bo tak to można potraktować), też by odpowiedzieli "idźcie do swojego biura rachunkowego"? A mnie pytali i nie mogło do nich trafić, że nie wystawiają żadnego dokumentu. Ale co ja plotę, przecież oni na pewno wiedzą, jak to rozliczyć i czy w ogóle legalnie się da. Tylko po prostu wolą nie powiedzieć, bo po co. Niech sobie klient znajdzie biuro rachunkowe, które notabene najpewniej nie zrobi nic innego, jak samo do nich zadzwoni, zdziwione, co za usługę bez faktury/umowy oferują -- panie z US tego nie mogły pojąć.
-
Zapewne, aczkolwiek mnie odesłali do mojego biura księgowego. Jeszcze brakuje, żebym pieniądze z AllPay oddawał na biuro rachunkowe (musi koniecznie wyjść na zero?).
-
Jaki VAT, skoro to jest proste kumulowanie przelewanych online przez klientów pieniędzy z różnych banków? Wypłacają dokładnie tyle, ile łącznie przelewano, minus prowizja. To raczej nie jest oVATowane (i dobrze), zresztą w ostatnim roku tego nie uwzględniałem w rozliczeniach -- obecnie panie ze skarbówki się tym zajmują, zobaczymy, czy się ze mną zgodzą. Ich można próbować pytać, jeśli da się dodzwonić i dogadać. Póki co zobaczmy, czy ktoś stąd już się z tym problemem mierzył.
-
Chodzi o przelewy online, nie SMS-y. Sami to automatycznie wypłacają co kilka dni bez żadnych dokumentów.
-
Czy macie jakieś pomysły, jak legalnie rozliczyć wypłaty w PP, żeby dało się je wliczyć w koszty? (Biorąc pod uwagę, że zarejestrowanych partnerów jest ponad 900, a płacenie ZUS-u nie wchodzi w grę - za małe kwoty)
-
Może po prostu wstaw link do Waszej umowy o dzieło? Dzięki z góry
-
No tak, też miałem taki plan, tylko z kolei znajoma księgowa twierdzi, że coś takiego nie przejdzie. I w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby US chciał pokazania tego "dzieła". Nie chcę mieć problemów
-
Praca zdalna. Poszukujemy koordynatora wybranego rynku zagranicznego ws. sprzedaży oprogramowania masowego. Oferta skierowana w pierwszej kolejności do zamieszkałych teraz lub wcześniej za granicą. Więcej informacji na www.htn.pl/niezb/oferta.php
-
OVH najwięksi? Chyba najbardziej popularni wśród plebsu...
-
Czy jest możliwość przywrócenia wyświetlania wszystkich postów w RSS, a nie tylko rozpoczynających wątek? (Ewentualnie jako alternatywny feed, na zasadzie co kto lubi.)
-
ftp://trwam.org/unix_a4.pdf
-
Miałem wykupiony serwer u obu. Obie zasadniczo olewają klientów, przy czym z CTN1 łatwiej i szybciej można się skontaktować. Można dodzwonić się bezpośrednio do supportu data center i pogadać po angielsku, a nie z jakimiś polskimi pionkami, przez co jest większa szansa szybkiego rozwiązania problemu. No i jest FreeBSD. Na niekorzyść dla mnie działał zakaz IRC wprowadzony w środku kontraktu (jak kupowałem serwer jeszcze było dozwolone), przez co kilka razy blokowali mi na cały dzień serwer, a później jeszcze prosili o pass roota i zmieniali np. katalog 'ircd' na 'ircd-forbidden' - żenada. Ale z tych dwóch i tak wybrałbym Ctn1, choć może warto się zastanowić, czy nie lepiej zapłacić więcej i wziąć np. od Niemców (ngz-server.de)...
-
Brakuje mi tam jakiegoś 1990-2006 i "to właśnie u nas narodził się hosting" Poza tym sync.pl przynajmniej opowiadał, że ma 30+ lat, a tutaj od razu jakieś ksywka15... ;/
-
Nie popieram, takie rzeczy oczywiście są potrzebne tym, którzy wiedzą, czego szukają -- ale oni i tak mają już dużo istniejących rankingów. Nam natomiast chodzi o wyraźną przestrogę dla userów. Pomyśl zresztą, user przypadkiem trafi na Twój ranking, później za 2 miesiące będzie potrzebował hostingu, trafi na ofertę takiego sync.pl i choćby nawet wrócił na Twoją www, to ostatecznie skorzysta z sync.pl, bo "czemu nie" i "jest taniej" (a to podstawa). Dużo większą siłę przebicia (dotarcia do usera) ma black lista. Raz zobaczy tam krzaka, najlepiej z dowodami od niezadowolonych userów, i zapamięta, żeby nie kupować. Misja strony typu AntyKRZAK jest ważniejsza niż kolejnego rankingu (i bardziej odpowiedzialna).
-
Z deszczu pod rynnę... Tam pracują pionki, ciężko się z nimi rozmawia, wszystkim zajmują się admini z .fr, z którymi jednak bezpośredniego kontaktu nie ma. Support 9-17. Jak serwer kiedyś nie wstał (chciał fsck) to czekałem jakieś 5 dni i w końcu musiałem sam to załatwić przez krótki program w C odpalony w trybie rescue (bo oczywiście z rescue nie miałem dostępu do systemu plików FreeBSD).
-
Ile razy mam powtarzać, że ta firma została rozwiązana i nie oferuje żadnych usług? Naprawdę mam lepsze sposoby zarobku niż hosting, więc i żadnego lobby nie muszę reprezentować. Co innego jest być pracownikiem firmy, a co innego wypowiadać się w jej imieniu. Zobacz np. na rozmowę przy kawie p. Kaczyńskiego i Tuska. Pierwszy przebąknął coś o spotkaniu, został olany - i ogłasza, że oto Platforma nie zgadza się na rozmowy. Manipulacja? Oczywiście - i tak samo manipulacją jest przypisywać prywatnym wypowiedziom rangę oficjalnych przekazów płynących z firmy/organizacji. Zresztą nawet zakładając, że wypowiadamy się tutaj oficjalnie w imieniu firm - i każdy pracownik firmy musi się z piszącym tutaj zgodzić (a tak przecież nie jest) - to nie jest to nic niezwykłego w biznesie. Spójrz choćby na rywalizację AMD vs Intel i wzajemne rzucanie rękawicy, ogłaszanie zwycięstwa itp. Jakoś mnie to nie bulwersuje.
-
Bez dodatkowych uwag (np. "gwarancja lub zwrot pieniędzy") gwarantować znaczy zapewniać, czyli właśnie dostarczyć usługę, która działa w sposób nieprzerwany. Jeśli gwarantuję Ci na 100%, że dzisiaj wpadnę do Ciebie z piwem, to znaczy, że przyjdę, a nie przyślę 3 złote. Tutaj wypowiadają się ludzie, mniej lub bardziej związani z jakimiś firmami, ale jako osoby prywatne. Mogą wyrażać zdanie na dowolny temat, włącznie z wskazywaniem wad własnej czy innych firm.
-
Spróbuj - podając dowolne dane - zamówić tam hosting. Od dłuższego czasu nie prowadzę działalności gospodarczej, nie mówiąc o odpłatnym świadczeniu usług w Internecie.
-
Nie reprezentuję żadnej firmy hostingowej ani jej interesów. A slogan jest nieprawdziwy, ponieważ Wasza oferta to 100% uptime, co oznacza, że serwer odkąd zostanie kupiony, to jeśli będzie opłacany będzie działać i 1000 lat. Ponieważ jakakolwiek przerwa niezwiązana z rezygnacją klienta (choćby wynikająca z tego, że zwijacie interes, zmniejszacie liczbę serwerów czy je przenosicie) powoduje spadek uptime. Nawet jeśli założymy, że wolno Wam zerwać umowę w dowolnej chwili, to i tak w razie prac technicznych - które prędzej czy później nastąpią - pojawią się problemy z uptime. I odszkodowanie nic już tu nie zmieni. Gdyby to było takie proste, firmy w rodzaju Home by oferowały 100% uptime -- ale wiedzą, że później się z tego nie wywiążą...
-
Nie podoba Ci się, gdy kłamstwo nazywa otwarcie kłamstwem? To, czy to jest tekst reklamowy, nie ma już żadnego znaczenia. To JEST kłamstwo i każdy ma pełne prawo moralne, by je prostować.