tuomollo
Użytkownicy-
Zawartość
31 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez tuomollo
-
@Pawel_15, no.. uśmiałem się przednio ale od kretynów to sobie możesz wyzywać kolegów w gimnazjum. Twój status (Weteran WHT) chyba zobowiązuje do powstrzymania się od obraźliwych komentarzy? @MasterNet: tylko bez takiej demagogii proszę. Wypowiadałem się wielokrotnie z pozycji klienta a nie tylko jako osoba trzecia. Fakt, od jakiegoś czasu staram się sukcesywie wycofywać usługi utrzymywane w MasterNet, jednak nadal jestem klientem. Problemy również precyzowałem (czy to w mailach czy tutaj, vide np. zamieszczony film) - wystarczy przeczytać cały wątek, zamiast stosować argumentum ad personam (to się też tyczy @Pawel_15).
-
@masternet Atmosfera może i panuje luźna ale jak do mnie ktoś mówi per 'Pan' to nie próbuję na siłę wprowadzać bardziej poufałych zwrotów. Mniejsza jednak o to gdyż (poniekąd z mojej winy) odeszliśmy od tematu. Jeśli chodzi o dostępność usług i diagnozę przyczyn awarii, prawda jest taka (co wielokrotnie było tutaj wspominane), że w firmie MasterNet niejako z defaultu winien jest klient. Nawet gdy koniec końców okazuje się, że to jednak firma zawiniła, sprawa jest zazwyczaj przemilczana, zamieciona pod dywan - pokora i umiejętność przyznania się do błędu w MasterNet jest bardzo rzadka. Ja rozumiem, że trafiają się durni i uciążliwi klienci (niestety takich też my informatycy musimy tolerować) i rozumiem, że czasem można popełnić błąd i spartolić coś na serwerze, jednak trzeba wiedzieć jak w takiej sytuacji postąpić, żeby nie zrazić do siebie ludzi.
-
Jak zwykle MasterNet pomimo zgłaszanych problemów (vide post RisingOne) idzie w zaparte i twierdzi, że wszystko jest OK. Zabawne jest też, że RisingOne zwraca się per 'Pan' a w zamian dostaje odpowiedź 'Napisałem Ci...'. Doskonale pokazuje to podejście do klienta (no chyba, że pili Panowie ostatnio wódkę razem, wtedy przepraszam).
-
@MasterNETpl: nie, nie mam obsesji tylko próbuję wywierać na Panu presję, żeby Pan wreszcie zrobił porządek z tym kontaktem. News o problemach z telefonami jest z 12 maja br., mi się nie udało w tym roku dodzwonić _ani_razu_ więc chyba trochę późno się zorientowaliście, że coś jest nie tak. Swoją drogą, też posiadam firmę i gdyby mi zależało na tym, żeby się klienci do mnie dodzwonili to wiedząc, że są problemy z centralą (choć nie wierzę, że mogą one tak długo trwać), kupiłbym kilka prepaidów albo ipfonów dla chłopaków z BOK i wstawił te numery na stronę główną jako kontaktowe (w newsach też by można było wspomnieć).
-
Telefony sobie daruj, nikt nie odbiera. Pozostaje mail albo wizyta osobista w tej 'firmie' Spróbuj może wysłać z innej skrzynki?
-
a jak z kontaktem via tel.?
-
A próbowałeś się kiedyś (tak powiedzmy w tym roku) do tego supportu dodzwonić?
-
a słowo 'ironia' kolega zna?
-
U Was też poczta s2.mizernet.pl nie działa? Webmail zwraca komunikat "Błąd połączenia z serwerem!".
-
Wygasanie sesji w rc nie powinno być problemem gdyby wszystkie usługi działały bez zaciachów. RC cyklicznie ajaxem zapisuje tworzoną wiadomość do Drafts, co powinno powodować przedłużenie sesji. Gorzej jeśli akurat podczas tej operacji zrestartuje się php/apache/mysql (a mam wrażenie, że to często ma miejsce).
-
Dziękuję za odpowiedź. Z drugiej strony, nie wierzę, że wśród tylu usuniętych postów nie było niczego rzeczowego i wartego pozostawienia. Czy jest możliwość aby powiadomienia mailowe o nowej odpowiedzi zawierały jej treść?
-
Otrzymałem masę powiadomień o nowych odpowiedziach w tym temacie, jednak widzę, że zostały już usunięte. Od znajomego wiem, że były to nieprzychylne masternet opinie mówiące o tym, co znów nie działa. Czy zatem moderator może wypowiedzieć się w tej sprawie?
-
Awarie niestety się zdarzają i choćby p. Adrian nie wiem ile czarował i próbował zdyskredytować użytkowników wylewających tutaj swoje żale, nie zmniejszy to awaryjności serwera. Wczoraj funkcjonowanie usług też było b. wątpliwe i niestety mam już dość zastanawiania się nad tym, czy uda mi się danego dnia pracować normalnie czy też będę zmuszony do robienia sobie przerw na kawę z powodu kolejnego restartu czy zwiechy serwera. Na plus powiem, że problem z logowaniem w Firefoxie 4 został częściowo rozwiązany.
-
Potwiedzam, dzisiaj serwer s2 leży i kwiczy. Czekam właśnie na ważną wiadomość i widzę, że trzeba było podać adres na gmailu lub onecie Próba kontaktu na oba podane numery telefoniczne (chciałbym się dowiedzieć co się stało): zero odpowiedzi.
-
A ciekawostka bo ja na info odnośnie logowania w ff4 odpowiedzi nie dostałem (autoresponder przyszedł więc mail do masternet doszedł). Zdążyłem już znaleźć które miejsce w kodzie jest odpowiedzialne za ten problem i jak się potrzebuję zalogować to wyłączam sobie w firebugu diva, który zasłania inputy do logowania.. na szczęście nie potrzebuję się zbyt często logować.
-
Ceny domen rzeczywiście są niezłe i z nimi, w przeciwieństwie do serwerów, problemu nigdy nie miałem.
-
Zeby nie być gołosłownym, nagrałem wideo z próby otwarcia strony głównej masternet i webmaila. Nie wiem czemu ale nie mogę tutaj załączyć pliku 7z, natomiast bez kompresji video jest za duże Zamieszczam tutaj: http://www.sendspace.com/file/7fi4fq Przepraszam za jakość ale jestem w pracy i nie mam tutaj zbyt wielu kodeków multimedialnych. Zapingowałem też serwer, żeby nie było, że łączę się z jakimś innym hostem.
-
Nie działa strona główna, nie działa panel administracyjny (pusta strona się pojawia), nie działa webmail. Moja wypowiedź też nie była z góry na dół negatywna więc Panie Adrianie, proszę o to aby Pan nie zakładał, że zebrała się tu zgraja malkontentów mająca na celu oczernienie Pana firmy. Poleciłem masternet kilku osobom i wszyscy byliśmy do niedawna zadowoleni... teraz nie dość, że sam doświadczam problemów z serwerem to jeszcze znajomi pytają się czy u mnie też tak jest. Telefonu w firmie nikt nie odbiera. Proszę nie tłumaczyć, że w tym czasie są obsługiwani klienci i wszyscy są zajęci bo proszę mi wierzyć, próbuję się dodzwonić wielokrotnie, na oba podane numery. Jeżeli rzeczywiście jest tak jak Państwo mówią, że tyle ludzi dzwoni, może warto włączyć jakąś zajawko-muzyczkę z informacją którą jestem osobą w kolejce?
-
To prawda. Widać, dobrą praktyką będzie zapisywanie dokładnej daty i godziny występowania błędu, żeby nie być gołosłownym podczas rozmowy z supportem.
-
Panie Adrianie, zgadza się. Mam konto jeszcze w starej serwerowni. Między innymi w tej sprawie chciałem się skontaktować telefonicznie, niestety nie dane mi było się połączyć. Staram się w mailach do BOK opisywać objawy usterki, jednak nie zawsze jest to możliwe (np. webmail daje tylko zdawkowe komunikaty o błędzie). Ponadto, często awaria jest na tyle krótkotrwała, że w supporcie nikt mi nie wierzy. Przykładowo, przez kilka sekund serwer zwraca error 500 i za chwilę jest OK. Zgłoszenie tego po fakcie skutkuje odpowiedzią, że awarii nie ma. Proszę mi wierzyć, przez długi czas byłem zadowolonym klientem (pomimo bycia cały czas na serwerze zagranicznym), poleciłem też masternet kilku znajomym. Uważam jednak, że powinien się Pan bliżej przyjrzeć działaniu serwerów gdyż ich jakość ostatnio bardzo się zdegradowała. Jeszcze jedno. Pisze Pan, że 'nadszedł czas nagonki na masternet'. Otóż czas ten może i nadszedł ale mam nieodparte wrażenie, że nie bez przyczyny. Niestety prawda jest taka, że jak firma jest młoda i mała to każdy jeden klient się liczy i ewentualne żale użytkowników są gruntownie analizowane. Jak firma się rozrośnie to nagle okazuje się, że ci, którym coś nie działa giną w tłoku i się już o nich zapomina. Nie jesteście pierwszą firmą z której usług korzystam i niestety ten schemat już któryś raz się powtarza.
-
Niestety muszę z przykrością stwierdzić, że jakość usług Masternet.pl ostatnio bardzo się pogorszyła. Nie mam najtańszego konta na tym serwerze: mam usługę z linii biznesowej a mimo wszystko często czuję się jak na darmowym hostingu. Serwer regularnie się restartuje, są częste (chociaż chwilowe) problemy z dostępnością usług (http, mail, webmail...), które wybitnie utrdudniają życie. Co z tego, że przerwa trwa 3 sekundy, jeśli zdarza się często i powoduje zerwanie sesji: w przypadku pracy z webmailem albo edycji czegoś np. CMSie oznacza utraconą pracę. BOK to fikcja. Kilka dni z rzędu próbowałem się dodzwonić (próby ponawiane, w różnych godzinach pracy infolinii): bezskutecznie. Odpowiedzi mailowe zazwyczaj zdawkowe i domniemujące moją winę czy imaginację. Byłem bardzo zadowolony z tej firmy. Ceny są przystępne (zarówno na serwery jak i domeny), niestety widać, że nigdy nie ma za dobrze: będzie trzeba poszukać innego usługodawcy.
-
Myślisz, że fakt będzie odpowiedni? Na pewno nadadzą tej informacji właściwego dramatyzmu. Czemu nie komentujesz posta na który ja odpowiedziałem, potwierdzającego hipotezę o starych cenach dla starych klientów? Z mojej strony EOT.
-
Do mnie doszła informacja z nową ceną. Jednak i tak "mnie to lotto" bo przeniosłem się do innej firmy.
-
raczej tak. Nie sądzę aby zmiana była podyktowana chęcią podniesienia jakości. Nie dostałem żadnego mailingu odnośnie zmiany ceny.
-
a skąd wiesz ile płacę?