Sizar
Użytkownicy-
Zawartość
23 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NormalnaO Sizar
-
Ranga
Nowy użytkownik
Ostatnio na profilu byli
4081 wyświetleń profilu
-
No to podaj proszę inne przykłady - skoro ten o rozbieżności zdań to jeden z wielu (tak można wnioskować po użyciu słowa "przykład" i "chociażby") . Ja zanim przeszedłem do Kylosa nie potrafiłem znaleźć o nim opinii na forum. Sam nawet założyłem wątek w dziale opinie, a tu okazuje się, że 3lv1s ma wiele przykładów na nierzetelność tej firmy i jeszcze o nich kiedyś tam pisał. Hmmm. Tak był pad, owszem (jeden jak na razie jedyny), ale w webh/efuturo też zaliczyłem kilka dłuższych padów. To co mi odpowiada w Kylos to poziom obsługi klienta - żaden ticket nie pozostał bez odpowiedzi, problemy załatwiane były w ciągu kilkunastu minut nawet w nocy. Odpowiada mi też właściwy system rekompensat za ewentualne awarie. Nie mówię, że Kylos jest lepszy od eFuturo, albo że gorszy (choćby dlatego że miałem wcześniej konto w webh, a nie w efuturo). Po prostu jak widzę, że "doradzają" w temacie osoby, które swoją wiedzę o Kylos czerpią tylko z postów na forum (w dodatku niektórych moich) to mnie aż skręca. To jakby wyrażać swoje opinie o samochodach po przeczytaniu testu w gazecie A to piękny przykład tego o czym napisałem wyżej...
-
Ja z kolei dostałem informację od Kylos, że "mielismy problem z przelaczeniem sie jednego dostawcy internetu na drugiego"...hmm...
-
Niestety właśnie Kylos nie działa. Ich główna strona jest postawiona zupełnie gdzie indziej, dlatego tylko ona działa. Nawet GG im zgasło... Edit: Właśnie ruszyło
-
Nieco wyższe to fakt (zwłaszcza po tym co pokazała ostatnio konkurencja), ale też nie na jakimś abstrakcyjnym poziomie. Osobiście jestem jednak gotów zapłacić nieco więcej, ale mieć dobry kontakt z firmą. Do tego bardzo ciekawie wygląda system rekompensat w przypadku awarii w Kylosie. Obym tylko nigdy nie musiał się powoływać na ten punkt
-
Witam Czyżby to miała być pierwsza opinia o firmie Kylos.pl? W każdym razie w dziale Opinie nie znalazłem o nich wątku, więc zaczynam Całość dotyczy VPS-a. Przeniosłem się do Kylos.pl od innej firmy hostingowej. W tej poprzedniej, aby uzyskać odpowiedź na maila, czy zgłoszenie musiałem się dopraszać. Obiecywane zmiany/modyfikacje (za które oczywiście ustaliłem osobną opłatę - na szczęście jej nie wpłaciłem) nie zostały wprowadzone. Wina za niedochodzenie maili ode mnie do niektórych bezpłatnych skrzynek została zrzucona na błędną konfigurację serwera pocztowego u mnie. Czasem zdarzały się awarie, ale to ma prawo zdarzać sie każdemu, nikomu jednak nie powinna zdarzać się tak kiepska obsługa klienta. Obawiałem się, że to norma, że ja mam po prostu za wysokie wymagania. Ale gdy odcięto mi dostęp do serwera z powodu teoretycznie nieuregulowanej usługi bez wcześniejszego choćby przypomnienia, uznałem, że czas na zmianę. Szybkość działania jak na razie nie pozostawia wiele do życzenia. O stabilności VPS-ów Kylos.pl jeszcze się nie wypowiadam, bo jestem tam za krótko (SLA podane na stronie to 99,8%). Natomiast o obsłudze klienta już mogę. Zawartość VPS-a od poprzedniego dostawcy została przeniesiona bezpłatnie. O wszystkich krokach byłem informowany na bieżąco. Jakie było moje zdziwienie, gdy w niedzielę, późną nocą wysłałem zgłoszenie o niskim priorytecie dotyczące spraw księgowych i dostałem odpowiedź po kilkunastu minutach. Na maile też odpowiadano. A podczas samego przenoszenia odbyłem wielomailową korespondencję z administratorem. Zresztą z przenoszeniem nie było żadnych problemów. A co najlepsze, z nowego serwera (ze skopiowaną konfiguracją z poprzedniego) nagle maile zaczęły dochodzić tam, gdzie wcześniej nie dochodziły. Okazuje się, że można mieć usługę typu VPS i jednocześnie poczucie, że ktoś odpowie na zgłoszenie. i to nie dość, że w ogóle odpowie, to jeszcze szybko i rzeczowo. Płacę 99zł/miesiąc+15 zł DA za pakiet VPS Gold (XEN,1,5 GHz, RAM 1 GB, HDD - 20 GB, 300 GB transferu, 4 IP). Wielkie brawa dla Kylos.pl za obsługę klienta. O reszcie wypowiem się z czasem.
-
Hmm, no widzisz a mi się wydawało, że jednak powinno to kogoś interesować. Rozumiem, to ja jestem dla firmy a nie firma dla mnie, tak? Gratuluję podejścia! Ja ze swoimi klientami nie mam podpisanej żadnej umowy dotyczącej czasu odpowiedzi, a staram się odpisywać na ich maile najszybciej jak się da. I jakoś nie wyobrażam sobie powiedzieć im, żeby nie mieli pretensji, że odpowiedziałem po miesiącu. To się po prostu nazywa szacunek i troska o klienta, ale ja widzę, że te pojęcia są dla niektórych po prostu obce. Z drugiej strony są też tacy, co są w stanie odpowiadać błyskawicznie. Tobie natomiast proponuję wbić sobie do głowy, że klient to nie petent.
-
Kupujesz katchup z biedronki. Zatruwasz się nim, przez tydzień siedzisz w toalecie, a w pracy musisz brać L4. Po czym napiszesz list do biedronki, a oni odpiszą "niech się Pan nie dziwi, trzeba było kupić droższy ketchup"... Śledzę tu dyskusję od jakiegoś czasu i zastanawiam się, czy dobrze widzę. Klient ma prawo oczekiwać od firmy odpowiedzi w rozsądnym czasie. Czasem koresponduję z obcymi osobami, w firmach, z którymi wcześniej nie miałem kontaktu i odpowiedź otrzymuję tego samego dnia, a mówię o przypadkach gdy to oni są moimi potencjalnymi klientami, a nie ja ich. Jeżeli ktoś za daną cenę nie może utrzymać biura obsługi klienta na rozsądnym poziomie, to niech podniesie cenę, albo niech na stronie firmowej wyraźnie napisze - odpowiadamy na maile jak nam się zachce. Tania oferta więc nie miej pretensji. Nie piszę tu o Hitme, ale ogólnie. Z drugiej strony ceny zeszły do tak niskiego poziomu, że nie dziwię się iż nie starcza na obsługę klientów. Tyle, że to klientów nie powinno interesować.
-
A ja rozważam ich ofertę, bo cenowo wyglądają obiecująco, mają SLA na poziomie 99,8%, do tego system wirtualizacji XEN. Zapytałem więc czemu są takie skoki pingów.
-
Ale z tego co wyczytałem powyżej, to właśnie klient nie może się doprosić o maila. Zresztą, klient ma prawo skorzystać ze wszystkich sposobów kontaktu z firmą, które są podane na stronie. Skoro jest GG, nr telefonu i email, to klient może się spodziewać, że wszędzie uzyska jednakową pomoc. Nie może być tak, że z jednej strony firma jest fajna, bo można się z nią skontaktować przez GG, a z drugiej strony lepiej nie kontaktować się przez GG. Poza tym pisanie, że klient wybrał złą drogę kontaktu z firmą, czyli poniekąd przenoszenie na niego odpowiedzialności za swój błąd, to po prostu brak profesjonalizmu.
-
Nie ładnie, nie ładnie. Na mojego porannego SMS-a z pytaniem, kiedy awaria zostanie usunięta (VPS nie działał, nie dało się go nawet zresetować z poziomu panelu) otrzymałem odpowiedź: "Już robimy. Za chwilę będzie działać". Zewnętrzny serwis monitorujący działanie moich stron przesłał mi raport, że moje serwisy były niedostępne przez 6 godzin (od godzin nocnych). Zadałem nawet pytanie na maila vps@webh.pl w sprawie weryfikacji czasu awarii. Po trzech godzinach otrzymałem odpowiedź: "Twoje zgłoszenie Czas trwania awarii o numerze ID SVW-61355-867 zostało zamknięte.", czyli nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na postawione w mailu pytanie.
-
Proszę zwrócić uwagę na godzinę publikacji postu. Wtedy wszystko dalekie było od ok.
-
Nie wiecie od kiedy leży webh (VPS-y)? A może to tylko u mnie?
-
A czyli opóźnienia zegara VPS-ów, to nie jest norma? I nie jest tak, że VPS-y mają dobrą godzinę tylko zaraz po ręcznej synchronizacji zegara, a potem po 24 godzinach rozjeżdżają się o kilka minut?
-
Ok, rozumiem, że 25 minutowe opóźnienie zegara to dla Was jeszcze nieduże opóźnienie. Poza tym proszę przeczytać maila, prosiłem w nim o pilną informację kiedy te opóźnienia przestaną występować, bo to chyba nie jest rzecz normalna że serwer potrafi zwiększać opóźnienie o 4 minuty dziennie. Pisałem również, że zmiana czasu o kilkanaście minut może prowadzić do niepoprawnego działania niektórych aplikacji. Forumowicze, może ja się mylę, bo Mam doświadczenie wyłacznie z hostingu, a nie z VPS-ami, ale czy 25 minutowe opóźnienie zegara, to norma? Mam jeszcze jedno pytanie do webh, czemu znajdujecie czas na odpowiedzi na forum WHT, ale na odpowiedzenie na maila już nie (rozumiem, gdybyście nie mieli czasu ani na jedno ani na drugie). Przecież dokładnie tą samą odpowiedź co powyżej mógłbym uzyskać mailowo i dalszą dyskusję również mailowo prowadzić.
-
Chyba musimy, bo jak na razie to sprawdzona metoda. Minął ponad miesiąc odkąd jestem z webh, wiec myślę, że mogę się rzetelnie wypowiedzieć. Mam VPS-a. Wcześniej byłem klientem zwykłych hostingów (jeden był tańszy - 199zł/rok, drugi droższy - 60 zł/miesiąc). Początki z webh były trudne. Zamówienie VPS-u nie zostało potwierdzone, na maile nikt nie odpowiadał, ale wystarczyła krótka wiadomość PW na WHT, by wszystko ruszyło w ciągu dosłownie kilku minut. Świetnie - pomyślałem - pierwsze koty za płoty. Zapłaciłem za trzy miesiące z góry. Następnie zamówiłem panel DA, na który czekałem dobrych kilka dni. Podobno problem leżał po stronie dostawcy oprogramowania. Szkoda tylko, że o przyczynie opóźnienia dowiedziałem się dopiero po wysłaniu któregośtam maila. W tym czasie nikt nie uprzedził mnie, że coś z zamówieniem jest nie tak. Ale ok - drugie koty za płoty. Zresztą firma zachowała się bardzo ok, bo okres naliczania za VPS przesunęła na dzień aktywacji DA. Potem zamówiłem drugi adres IP. Jego dodanie również trochę trwało, ale najgorsze było to, że obiecywano mi dodanie IP "za chwilę", potem o 16-tej, potem o 20-tej i za każdym razem, to ja musiałem się doprszać o informację, czy coś jest w danej sprawie robione. W czasie ostatniego miesiąca wystąpiło kilka awarii, w tym jedna (na szczęście nocna) trwająca kilka godzin i kilka w ciągu dnia (jedna 1,5 h). Nie ukrywam, że awarie mnie zaskoczyły. Wiem, niektórzy piszą, że płacąc tak mało za VPS nie mogę wymagać nie wiadomo czego - ale... za hosting płaciłem 15 zł/miesiąc i jakoś problemów nie było, a odpowiedź na zgłoszenie otrzymywałem nawet w środku nocy. Tymczasem na maile do webh nie otrzymywałem odpowiedzi w ogóle. Dopiero kilka dni temu gdy poskarżyłem się na WHT, otrzymałem zbiorczą odpowiedź na wszystkie maile. Jak widać się da. 9 kwietnia, po wymianie wiadomości z Webh poprosiłem o skofigurowanie przez webh mojego VPS-u. Twierdzili bowiem, że to zła konfiguracja maila sprawia iż nie dochodzą maile do Interii. Dziś jest 16-ty, nie otrzymałem żadnej wiadomości, że prace konfiguracyjne zostały zakończone/rozpoczęte/bądź zaplanowane na określony termin. Pewnie mógłbym wysłać maila z pytaniem, ale mam dość doprszania się. Wczoraj wysłałem natomiast maila z pilną prośbą o informację, czemu zegar na VPS-ie późni się już niemożliwe i codziennie zwiększa opóźnienie. Odpowiedzi nie otrzymałem nadal, a wyraźnie zaznaczyłem, że jest to dla mnie sprawa bardzo istotna. Generalnie największą i najpoważniejszą wadą webh jest całkowity brak kontaktu poprzez maila (sugerowanie bym zadzwonił jest nie na miejscu - ja bym stracił swoich klientów, gdybym zasugerował im, ze jeżeli im tak bardzo zależy to niech dzwonią. Dlatego niepojęte jest dla mnie podejście webh do klienta). Zdecydowanie gdybym nie opłacił VPS-u na 3 miesiące z góry , już bym się przeniósł. A tak musze zostać. Może jednak do upłynięcia 3 miesięcy webh zmieni swoje podejście. Jeżeli nie, po prostu się z nimi rozstanę. Jak rozumiem, wielką stratą to nie będzie. Stabilność: 7/10 Cena do jakości: 8,5/10 Kontakt z klientem: 1/10