infinity

"Pierwsza sprawa - onepage działają w SEO coraz gorzej. Z uwagi na to, że:" ekchem, dawno nas tu nie było. Mieliśmy kilka lat przerwy w "buszowaniu" w necie, widzę, że sporo się pozmieniało. Ale sama ostatnio robiłam dla testów stronę onepage, firmienną, na zadupiu owszem, ale na część fraz jest w pierwszej piątce na w ciul wyników. Główne zasady Google się nie zmieniają, szkielet jest ten sam, ktoś kto pozycjonował strony kiedyś zrobi to bez problemu i dzisiaj, trzeba tylko wiedzieć jak. Bez żadnego zaplecza, bez żadnych farm linków ani dziwnego kodowania. Aż nie wierzyłam, sprawdziłam u kolegi na sklepie - tadam, to samo. Boksowałam się chwilę, bo nie chciało zaindexować strony legitnymi, nowymi narzędziami, więc zrobiliśmy to po staremu. I pach, pach, pierwsze pozycje na kilka fraz. Więc nie demonizowałabym tak onepage. ps. widzę, że właściciel forum się zmienił... kurcze, ale wszędzie nowości.... te narzędzia od google, te dodatki do cmsów i sklepów do optymalizacji śmiecące w kodzie. Żyć nie umierać.

Host is up!

Pół Łodzi leży, webh, efuturo, iwacom

[quote name=lolek ' date='14 luty 2010 - 18:16' timestamp='1266167795' post='196072] wejdź do phpmyadmin tam gdzie masz bazę 1 wyeksportuj ja np do pliku txt po czym zaloguj się do phpmyadmin tam gdzie masz bazę 2 i zaimportuj plik z baza wcześniej zapisana w pliku txt No nie wiem, próbowałeś kiedyś exportu/importu ~750MB przez phpmyadmina? Dzięki, w zasadzie to już wcześniej testowałem - działało, chciałem się upewnić czy taka metoda "na rympał" nie powoduje jakichś błędów w uprawnieniach właśnie.

Wybaczcie lamerskie pytanie, ale nie znalazłem odpowiedzi ani na forum, ani w google. Załóżmy, że mam działającą bazę baza_1 (w bazie jest ok 100 tabel i 700Mb danych) i chcę ją skopiować do nowo założonej bazy baza_2 Czy mogę po prostu skopiować zawartość katalogu ./var/lib/mysql/baza_1 do .var/lib/mysql/baza_2?

Nie wiem czy pisać w tym temacie, czy w [host is down], ale od kilkdziesięciu dni poczta przez www chodzi tragicznie (przeładowanie strony to ok 30-50s) a dzisiaj nasz serwer www zamuliło kompletnie - prosty index w html'u ładuje się ok 40s, a o otwarciu strony w php można zapomnieć. Support na Liveczacie stwierdził, że: Tylko, że nawet jak serwer chodzi "mormalnie" dobrze nie jest. Jest wolno, coraz wolniej. Do tego że php i sql wolno chodzi i przydzielone zasoby chyba coraz mniejsze można w firmie przywyknąć, zwłaszcza jak się ma prostą stronę typu index/o nas/oferta/kontakt. Ale najgorsze jest to, że poczta, która była największym atutem home kuleje coraz bardziej, do tego po zmianie engine webpoczty doszedł spam, którego wcześniej nie było. Niestety muszę stwierdzić, że tak jak kilka lat temu dałbym w pysk każdemu, kto powiedziałby złe słowo na home.pl, tak teraz można "straszyć" klientów home'm Trzymamy ten serwer u nich z 10 lat, może nawet dłużej i siłą inercji przedłużyliśmy na kolejny rok, ale obiecuję sobie, że rok to będzie ostatni. No chyba, żeby zostawić jako przykład dla wszystkich klientów, którzy chcą skorzystać z usług home - żeby sami mogli potestować jak serwery "śmigają" Tylko co zamiast? Parę lat temu było prosto: home.pl dla wymagających, nazwa.pl dla oszczędnych, potem długo długo nic i inni dostawcy. A co teraz...? Sorry za nieskładny trochę post, ale "przelało mi się"

Już śmiga

wg mon.itor.us webh zamilkł ok. 6:30, a "odżył" ok. 11:22. Z tego co udało się nam ustalić wina nie leżała ani po stronie webh-a, ani efuturo.

Leży i to chyba porządnie. I Efuturo i webh.pl - nasz serwer zamilkł ok. 6:30

@Kopaczka, ani dupię, ani synek. Nie zamierzam dyskutować z kimś, kto używa epitetów zamiast argumentów. I nie życzę sobie takich odzywek.

Ja bym obstawiał js-y. Albo od statsów, albo/i dwa pozostałe (też podłączane z zewnątrz)

1. Asus-y niestety nie grzeszą jakością wykonania obudowy. Wieje tandetą. I pod tym względem daleko im do Lenovo. 2. Tzw. "darmowy" update będzie kosztował ok. 100PLN - tłumaczą, że to koszt przygotowania nośnika i wysyłki :/

No, drupal - ale proste miało być A zobacz to http://www.cmsmadesimple.org/

Home używa FreeBSD - we własnej dystrybucji

Nie zmienia to faktu, że zrobienie backupu takiej bazy w nazwie jest upierdliwe (kawałek bazy/godzinka przerwy/następny kawałek/godzinka przerwy) i tak do końca.