mcd

Niestety "litosci.pl" juz jest zajete. Ale wolne sa wszystkie typu .eu, .com, .net etc. Może autor się skusi

Szczerze? Wszedłem, dostałem oczopląsu od kolorków, boksów itp. Nie wiedziałem gdzie patrzeć na coś wartościowego przez te kolorki. No i wtedy zmieniłem zakładkę.

Możecie mi powiedzieć dlaczego niby fakt, że jest na darmowym forum jest wadą? Na początek darmowy skrypt wystarcza. Następnie można przecież zmigrować do np. IPB. WHT też na początku śmigało na phpBB, czy znaczy to, ze jest do niczego?

Możesz też zrobić transfer domeny z nazwa.pl do innego rejestratora, który ma to taniej (czyli prawie każdy ). Potrzebny Ci kod authinfo domeny, który nazwa.pl musi wydać na Twój wniosek. Wymagane jest tylko aby domena wygasała za co najmniej 6 dni.

Trzeba przyzwyczaić się do wyglądu. Jak dla mnie na stronie głównej jest za dużo podforów, przez co cięzko jest się połapać. Do tego nazwa "pobieraczek" brzmi dla mnie zniechecająco, już lepiej po prostu download, pliki czy coś. Pobieraczek cały czas kojarzy się z pewnym serwisem

Wcale nie dziwne. Jest to cały czas usługa, na którą masz umowę i zgodę na odbior i korzystanie z tego sygnału na warunkach ustalonych przez nadawcę. W momencie jeżeli go będziesz udostępniał swoim sąsiadom, "przypadkiem" przez serwer w Rosji, a sąsiedzi tylko przypadkiem dowiedzieli się o tym, jest to nieuprawnione udostępnianie sygnału, co stanowi złamanie umowy -> prawa.

Piszesz, że chcesz poczekać, aż zaczniesz na tym zarabiać, a wtedy wykupić serwer. Każdy biznes, a takim jest strona, na której chcesz zarabiać, wymaga najpierw pewnej inwestycji, a później zaczyna się zwracać. Warto zainwestować chociażby te 30-50zł / rok za pierwszy serwer. Nie jest to dużo, a jednak zapewni jakość większą niż darmowy hosting. Później, jak zaczniesz zarabiać, możesz przesiąść się na coś z prawdziwego zdarzenia. Jeżeli koniecznie chcesz coś darmowego, rozglądałeś się w zagranicznych ofertach? Google podpowiedziało mi np. to: http://freehostingnoads.net/

Gdybyście nad obszar tekstu dali białe tło, lub też chociaż trochę ułatwiające czytanie byłoby lepiej. Dodatkowo np. na stronie http://nyknicks.pl/ny-knicks/ niektóre teksty przy komentarzach zupełnie zlewają się z tłem. Popracowałbym też trochę nad pomarańczowym menu z prawej strony. Po 1. tekst można wyrównać do lewej, zamiast justyfikacji. Po 2. Ogólnie to menu wyglądaa dla mnie trochę za bardzo topornie. Strona głowna i te trzy duże boksy - Warto dodać tam jakieś podpisy do jakiego działu prowadzą, bo bez tego trzeba wnioskować po linkach albo klikać na pałę (osobiście nie lubię się domyślać).

Oczywiście, jak wspomniałem służy do do utrudnienia zaglądnięcia w kod. Zwykłe "pokaż źródło" etc. nie wyświetli kodu, a krzaczki. Natomiast cały czas możliwe jest jego podglądnięcie na inne sposoby. Podstawową kwestią jest to, że przeglądarka musi jakoś dostać kod odpowiedzialny za wyświetlenie strony. Jeżeli ona to dostanie, to oznacza, że zawsze będzie możliwość jego odczytania. Utrudnianie dostępu do kodu jest jedynie stratą czasu, który można spożytkować np. na optymalizację skryptów etc.

Odpowiedź jest chyba oczywista?

Dla starszych plików i starszych wersji Office działało też zmienienie nazwy z pps na ppt. Szansa mała, ale spróbuj. Spróbuj też tego (nie mam jak przetestować, bo jestem zMicrosoftowany):

Wszystkie odpowiedzi tutaj to oczywiście prawda, natomiast jest jeszcze pewna możliwość, która może posłużyć do ukrycia, lub też chociaż dużego utrudnienia dostępu do kodu strony. Czytałem gdzieś o możliwości zaszyfrowania strony i przesłania jej do przeglądarki w postaci zaszyfrowanej (nawet jakąś własną, prostą funkcją). W kodzie dostępnych dla wszystkich dodany jest jedynie JavaScript zawierający funkcję deszyfrującą i wyświetlający zawartość. Cackania z tym byłoby zapewne na tyle dużo, że i tak się nie opłaca tego implementować. Źródło jest praktycznie zawsze powszechnie dostępne, to co cenne to skrypty i algorytmy, a także baza danych, do których to postronni nie mają dostępu. Nawet jeżeli zaszyfrujesz, zakodujesz, zablokujesz kod html/css, to garfikę i układ da się stosunkowo łatwo odwzorować na własną rękę. Czy warto więc się zastanawiać jak to obejść, skoro 99,9999% innych, często bardzo wartościowych i unikalnych, stron udostępnia swój kod?; )

Jeden szczegół może generować pewne nieścisłości w transferze dom->Rosja->dom. Jeżeli udostępniasz to na własny użytek, to dlaczego jest dostępne dla wszystkich? Decydująca tu może być kwestia nie lokalizacji serwera, tylko tego gdzie jest działalność.. o ile takowa byłaby w ogóle zarejestrowana gdziekolwiek

Jaki jest format tego pliku? .ppsx czy to coś innego? Jeżeli .ppsx, to po prostu najpierw otwórz PowerPoint, później daj Open i poszukaj pliku na dysku..

Zależy od firmy. Niestety nikt z głowy Ci nie powie jak to wygląda, bo każda firma ma swój własny regulamin. Przeczytaj regulamin i zobacz co tam jest napisane. Skontaktuj się z firmą i przedstaw sytuację, bo nawet jeżeli nie ma tego w regulaminie, a odpowiednio to ujmiesz, to może pójdą Ci na rękę.

Odchodząc od "kwejkopodobności" - rozumiem zamysł jaki przyświecał grafice w topie, ale jak dla mnie wszystkie te przyciski i linki są nieczytelne.

Z wyświetleniami spróbuj z Adtaily.pl chociaż tutaj jest stosunkowo duża prowizja (30 - 50%). Trwaja również dyskusje nad opłacalnością, ale to zależy od specyfiki serwisu.

Ja sugerowałbym zmienić czcionkę na coś w stylu Verdana / Tahoma / Arial. Times New Roman jest czcionką używaną głównie w dokumentach i tam sprawdza się najlepiej. Na stronach internetowych (przynajmniej dla mnie) nie jest to najlepszy wybór.

Wiele sklepów prowadzi jednocześnie sprzedaż na Allegro i przez sklep internetowy, docierając do większej ilości klientów. Zastanawiałeś się nad rozwiązaniem iai-shop.com ? Jest to polski system sklepów internetowych w chmurze. Pracowałem kiedyś na tym, naprawdę rozbudowane rozwiązanie, a ceny chyba nie są strasznie wygórowane. Możesz u nich wykupić przygotowanie i wdrożenie grafiki do ich systemu. Masz obsługę allegro (z innych chyba eBay tylko), przygotowywanie listów wysyłkowych, etykiet na paczki, stany magazynowe, faktury etc. Zresztą, szczegóły tutaj: http://www.iai-shop....functions.phtml edit: LOL, Dawid, wyprzedziłeś mnie.

Troche dziwne są tutaj niektóre wypowiedzi zdecydowanie najedżające na możliwość połączenia pracy na etat i własnej działalności, oraz z góry zakładające kombinowanie i oszukiwanie pracodawcy. Nie da się uogólnić i zebrać wszystkich pracodawców / potencjalnych pracowników do jednego worka. Są pracodawcy tacy, którzy na taki układ się nie zgodzą, ale są też tacy pracownicy, którzy do takiego układu kompletnie się nie nadają ( nie będą potrafili oddzielić obowiązków tu i tu). Nierealne czasami są też propozycje w stylu, idz na umowe B2B, kontrakt etc. Czasami pracodawca z jakichś względów poszukuje tylko kogoś na etat i nie dopuszcza kontraktu / B2B, np. z powodu dofinansowania do etatów z UE etc. Każda sytuacja jest indywidualna. Co do łączenia obowiązków programisty na etat z DG - również może to być dopuszczalne, bo zakres obowiązków może ze sobą nie kolidować. Np. Pracodawca może być skupiony na klientach korporacyjnych, natomiast proste strony firmowe nie stanowią dla niego konkurencji. Można też pracować nad własnym systemem CMS, tudzież sklepem internetowym. Korzyść będzie obustronna - doświadczenie będzie wykorzystywane zarówno na etacie jak i w DG. Mogę powiedzieć jak to wyglądało u mnie, ponieważ pracuję na etacie łącząc to z DG od 2,5 roku (ale rok temu ją zawiesiłem). Pracodawca zapytał czy jestem gotowy zamknąć DG w momencie jeżeli tego ode mnie zażąda - odpowiedziałem, że oczywiście tak, o ile zarobki pozwolą mi na utrzymanie rodziny bez konieczności dorabiania. Nie było problemu, żeby kontynuować DG, do momentu gdy uważałem to za konieczne. Nie zdarzało mi się robić niczego związanego z DG na etacie, natomiast jeżeli zdarzył się jakiś telefon do odebrania, po prostu zostawałem odpowiednio dłużej w pracy, żeby być fair -> kwestia odpowiedzialności i samokontroli. Podsumowując - takie połączenie jest sprawą indywidualną, między pracodawcą, a pracownikiem, ważne jest tutaj wzajemnie zaufanie, a także fakt, jak bardzo konkurować będą ze sobą etat i DG. Padło tu także stwierdzenie, że nie trzeba wspominać parcodawcy o własnej DG: 1. Jeżeli pracodawca zapyta na rozmowie, a pracownik to celowo ukryje, może stanowić to podstawę do rozwiązania umowy z winy pracownika 2. Dochodzi kwestia rozliczania podatku (kwota wolna od opodatkowania) -> należy to zglosic pracodawcy, zeby odliczał on, albo trzeba to odliczać przy rozliczaniu DG.

eqsite ma właśnie pierwszą przerwę techniczną ich strona nie dziala. 15min temu działała i z tego co patrzyłem, to nie dało się wejść w żaden dzial, poza ofertą. Zbytnio to nie zachęca do skorzystania z ich usług.

Taa.. najlepiej to byłoby, żeby firma miala 0zł dla nowych klientów, później 15zł za następne dwa lata i 0zł za kolejne dwa lata. Do tego mega szybkie serwery, indywidualnego konsultanta, który przewiduje pytania klienta i wysyła mu odpowiedzi, zanim ten zada pytanie. Najlepiej jeszcze aby serwer WWW sam optymalizował skrypty pod względem wydajności. Dobrze byłoby też dostać pakiet 250zł adwords na każdy rok posiadania usługi. I wszystko oczywiście za grosze, a firma utrzymuje się z ofiar na tacę

Poza tym jeżeli jest Ci za drogo, możesz iść do proste.pl - pakiety uboższe, ceny niższe, a firma ciągle ta sama.

W aktualnej ofercie nie ma. Ale gdybyś się dowiedzial, to wiedziałbyś, że dotychczasowi użytkownicy mają wybór czy pozostać przy starym pakiecie i starej cenie, czy też, przy przedłużaniu usługi przejść na nowy pakiet.

Dlaczego? Jeżeli stara cena i parametry Ci odpowiadały, możesz pozostać u nich na starych warunkach. Nic nie tracisz, nie musisz dopłacać.