MatKus
Użytkownicy-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez MatKus
-
Witam Czy ktoś już oferuje hosting z PHP 7? Wiem, że to beta, ale mój projekt też na razie nawet nie beta, więc już chciał bym testować. Jedyne, co znalazłem, to 1and1, ale nie w polsce. Niby moge kupić jakiś tani VPS, ale nie chce mi się bawić z instalacją, potem pamiętać o update itd. Szukam raczej czegoś taniego, parametry nie muszą być szczególnie dobre.
-
Znam problem z zapisywaniem hasła w kliencie FTP i zapewniam, że nie tu był problem. Nawet, jeśli nie jest to wykrywane, to zwykle takie viry dodają jakiś kod do strony internetowej, co zwykle jakiś inny antyvir szybko wykrywa i ktoś dał by mi znać, a już na pewno nie są w stanie fizycznie zepsuć dysku, jak twierdzi hosting, szczególnie, jeśli nic, co jest dostępne przez FTPa, nie jest wykonywane, są tam same skrypty PHP, obrazki itp. Wiem, w teorii można PHPem odpalić coś, ale tu celowo było to zablokowane. Zresztą, nawet uruchomienie czegoś na serwerze może dysk co najwyżej logicznie uszkodzić, nie fizycznie. Tym bardziej, że według zapewnień nawet firma zajmująca się profesjonalnie odzyskiwaniem danych nie była w stanie odzyskać danych z dysku. Zresztą, to, że dysk się zepsuł mogę zrozumieć, ale to, że backupu nie da się odtworzyć już nie. Brute forcem też raczej nikt mi się nie wbił, bo hasło jest dobre (ponad 10 znaków, duże, małe literki i cyfry). @3lv1s: Masz rację, nie mam pojęcia o administracji, i dlatego ją wykupiłem a nie sam się nią zająłem. Wykupione było aktualizowanie softu, zabezpieczenie serwera oraz robienie backupów na zewnętrznej maszynie. Rozumiem, że nawet zaktualizowany soft może mieć dziury, szczególnie w konfiguracji, ale od tego jest robiony backup , żeby dało się go odtworzyć w razie problemów.
-
@camikazee: wiesz ile roboty z wypisaniem takiej faktury? Toż ciesz się, że w 2 miesiące się wyrobili A co do tematu- moich problemów z tą firmą ciąg dalszy. Jakiś miesiąc temu padł serwer. Po ok. 3 dniach ktoś łaskawie odpowiedział, że padł dysk twardy. Trudno, bywa. Poprosiłem więc o przywrócenie kopii bezpieczeństwa, która była wykupiona i którą ponoć regularnie robili. Jak się okazało, backupu też poprawnie nie potrafią sporządzić, bo, jak mi to wyjaśniono, backup zrobił się po uszkodzeniu dysku nadpisując poprzedni, przez co nie udało się go odzyskać. To po ch*.* robić backup, skoro po uszkodzeniu dysku nie można go odzyskać? Później wersja się ciut zmieniła. Okazało się, że dysk się uszkodził z powodu wirusa i że ów wirus wlazł też na backup, co uniemożliwia jego odtworzenie. I znów, skoro płaciłem za administrowanie serwerem, skoro u mnie NOD niczego nie wykrył na jednym kompie ani kaspersky na drugim, a jestem jedyną osobą poza firmą JOR mającą dostęp do serwera, to zakładam, że virus dostał się albo przez firmę JOR, albo przez poważny błąd w zabezpieczeniach, w obu przypadkach odpowiada firma JOR, która miała m.in. aktualizować oprogramowanie na serwerze oraz konfigurować je. Tak oto moja współpraca z tą firmą zakończyła się. Jeśli ktoś ma zamiar korzystać z ich usług lub to już robi, to nie liczył bym na to, że serwer jest poprawnie zabezpieczony czy że robią w ogóle backup, pewnie ani jedno, ani drugie.
-
Witam. Kupiłem dedyka w OVH (Kimsufi) i potrzebuję pomocy w jego konfiguracji. Przede wszystkim za nic nie mogę zmusić bazy danych do normalnego obsługiwania polskich znaków przy współpracy ze skryptem forum vBulletin. Po za tym przydało by się zrobić coś do łatwiejszego robienia backupu. Jedyne, co w plesku znalazłem, to albo w katalogu wspólnym backup, albo wgrywanie na zdalny FTP. Dla mnie najwygodniej było by zapisywanie tego w określonym katalogu, z którego normalnie będę mógł to pobrać. No i oczywiście jakaś instrukcja jak to później przywrócić w razie potrzeby. Zaznaczam, że na dedyku będą praktycznie tylko strony internetowe, więc backup wystarczy, żeby dotyczył bazy danych i plików stron (chyba, że o czymś nie wiem?) Przyznam też, że troszkę mi się spieszy, chociaż nie aż tak, że to musi działać za godzinę czy coś. Ale dobrze by było, gdyby w weekend już działało.
-
Dziękuję za wszystkie oferty. Wszystkie niezbędne prace zostały już wykonane, w związku z czym powyższa oferta przestaje być aktualna.
-
Przypomnieli sobie o mnie w niedzielę wieczorem wysyłając maila, że postarają się poprawić. W chwili obecnej problem jest już rozwiązany, dostałem 7 dni serwera gratis (naprawa trwała 5). Nie będę cytował maila, którego dostałem, bo uważam, że jednak co jest prywatne, to takie powinno zostać, ale mam dziwne wrażenie, że nie mieli zielonego pojęcia, co namieszali i zwalili wszystko na niezwykłe problemy sprzętowe. Ważne jednak, że już działa.
-
Kupiłem u nich w grudniu dedyka (serwerydedykowane.eu). Liczyłem na to, że mała w miarę firma będzie bardziej zajmować się klientem, bo bardziej im będzie zależeć na nim. Ale wygląda na to, że to był błąd. Jako, że nie znam się za dobrze na konfiguracji serwera, postanowiłem dodatkowo zapłacić im za opiekę nad sprzętem. Mieli updaty różne robić itp. Konfiguracja reverse-dns trawała ok. 3 tygodni. Przez ten czas np. maile do o2 nie docierały odbijane z tego właśnie powodu. Wymiana maili z firmą była dość utrudniona (rzadko odpowiadają częściej, niż raz dziennie), więc pewnie rozwiązanie jakiegokolwiek innego, najdrobniejszego problemu trwało conajmniej kilka godzin. Od połowy stycznia zaczęło wszystko działać i już się cieszyłem, że będzie OK, kiedy zabrali się wreszcie za prace nad aktualizacjami (chyba). Tyle, że coś skopali i serwer co ok. godzinę się resetuje, a dokładniej co ok. godzinę i troszkę, czyli mniejwięcej godzinę po uruchomieniu. Napisałem w czwartek maila, ale brak reakcji. W piątek nie szło się dodzwonić. W sobotę wreszcie się dodzwoniłem rano i poinformowano mnie, że wczoraj (w piątek) wszyscy pracownicy byli na szkoleniu i dla tego nikt nie odbierał telefonu. Jak rozumiem, choćby świat się walił, nie było komu usuwać awarii. Ale obiecał mi pan w słuchawce, że zaraz ktoś się tym zajmie. I na obietnicy się skończyło. W chwili obecnej zastanawiam się nad 2 żeczami : czy jutro (w niedzielę) pracują, a jeśli nie, to kiedy wreszcie ktoś coś zrobi, oraz gdzie się z serwerem przenieść. Generalnie wygląda na to, że mają klientów gdzieś, więc szczerze nie polecam. a z ciekawostek : ich forum, do którego linkują ze strony głównej, forum.jor.pl wygląda tak: To cała strona. Ciekawe, od jak dawna tak mają.
-
Witam. Czy to tylko ja, czy jor.pl, a co za tym idzie i serwerydedykowane.eu leżą? [edit] Już nie, wlasnie wstali.
-
Witam na dniach mam zamiar otworzyć stronę, która docelowo (~pół roku) ma mieć kilkanaście/dziesiąt tyś uu dziennie, więc zapewne nikt nie weźmie mnie na współdzielony hosting, tym bardziej, że w przyszłości to nie będzie moja jedyna strona. W związku z tym chciałem zapytać bardziej doświadczonych o radę jaką firmę wybrać. Szukam więc dedyka, na którym spokojnie bedę mógł sobie działać. Nie zależy mi na super rewelacyjnych pingach, bo serwerów gier na tym stawiał nie będę, ale to oczywiście nie znaczy, że może działać słabo Miło by było, żeby na serwerze był już zainstalowany apache+PHP+MySQL, ale od biedy brat mi to poinstaluje i pokonfiguruje (choć wówczas w grę wchodzi chyba tylko fedora, bo on zbyt leniwy żeby czegoś nowego sie uczyc, a ja linuxów nie znam za prawie wcale). Wolał bym też polskojęzyczny support, bo choć z angielskim językiem radzę sobie dobrze, to nadal polski znam lepiej Oczywiście ideałem by było, gdybym nigdy nie musiał z supportem się kontaktować i zawsze żeby działało OK, ale nie sądzę, żeby było tak pięknie zawsze Szukam więc firmy, która mnie zahostuje za w miarę rozsądną cenę (około 300-500 zł/mies), w której bez problemu w przyszłości będzie można dokupić dalsze serwery, i w której wszystko będzie sensownie chodziło.