Zainspirowany:
http://blog.posmyk.info/ile-mozna-stracic-...-dreamhost-ssie
Postanowiłem przeprowadzić podobne pomiary (nie na głównej stronie hostingu, ale na losowych stronach klientów) i dostałem:
http://cieslakd.wordpress.com/2008/10/09/i...sting-oversold/
Niestety obsługa DH działa dopiero kiedy ma odpowiednio dużą (?) liczbę ticketów i jedyną operacją jaką mogą wtedy wykonać jest restart serwera. Czasami load sięga kilkuset i serwer w takich warunka owszem, odpowiada, ale w ciągu dwudziestu sekund a nie jednej. W moim przypadku sytuacja taka (całkowite zamulenie serwera przez ponad godzinę) pojawiła się dwa razy w ciągu 10 dni, więc sobie dałem spokój z tym dostawcą.
Najgorsze jest to, że nie mają automatu blokującego klientów nadużywających zasobów (tak ja to robi bluehost.com / hostmonster.com) tylko pozwalają serwerom regularnie się zamulać pod obciążeniem i jedyną operacją możliwą do realizacji jest restart. Według mnie to nieprofesjonalne.
IMHO Dzielony hosting powinien mieć automatyczne (działające niezależnie od admina) wsparcie dla utrzymania loadu w rozsądnych granicach.
Podsumowując: nie polecam.